z tego co wiem to masz kilka roslinek które stoją u Ciebie bez imienia i nazwiska, czyli tak do końca ortodoksem nie jesteś
Marku - błąd w ocenie!
Widać za długo już u mnie nie byłeś.

Do niedawna była JEDNA taka roślina (echinopsis sp.) jednak ją tutaj na Forum opisał mi specjalista od tego rodzaju i lobivii Tomek jako Lobivia cardenasiana.
Tak że - nie chwaląc się - mogę za ortodoksa robić. :P
To oczywiście przypadek ale mający korzenie w prawidłowym oznaczaniu i zaopatrywaniu się w rośliny z nazwami a najlepiej z numerami polowymi i stanowiskami naturalnymi. Oczywiście może być, że coś tam się zaplątało sprzedającemu a ja tego jeszcze nie wyłapałem ale etykieta jest.
Osobna sprawa to epikaktusy ale te jako mieszańce nie wchodzą do tego tematu.
EOT