Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Zablokowany
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

oj cieszy ,cieszy to prawda ;:138
Awatar użytkownika
katrina26
1000p
1000p
Posty: 2319
Od: 14 sie 2008, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Kwiat rozwija się w oczach, niesamowite musi być obserwowanie tego.
Jakub_
200p
200p
Posty: 300
Od: 16 sie 2009, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: GDYNIA

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Jak mleczyk ;:138
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Ciekawy przypadek z którym jeszcze się nie spotkałem, mianowicie na rozkwitniętym od kilku dni kwiatuszku faukarii aurantiaka przysiadła sobie pszczółka, jak go "wywęszyła" nie wiem ?
Oto mała relacja fotograficzna:

- godziny południowe, kwiat zamknięty, robię fotkę i zastanawiam się czy to już koniec kwitnienia ?

Obrazek

- po kilku godzina nieobecności zastaję taki widok:

Obrazek

- pszczółka jest żywa, jak leciutko dmuchnę na nią, to się porusza:

Obrazek

Mam pytanie, czy ktoś spotkał się już z taką "wielbicielką" sukulentowego nektaru czy może ten nektar jej "zaszkodził". Na odnóżach widać spore ilości pyłku, czyżby był zbyt ciężki żeby mogła swobodnie fruwać ? Na kwiatku siedzi, ucztuje nie zamierza się udać w pielesze domowe i dzielić się nowym nektarem. Ciekawe czy odfrunie jak kwiat zacznie się zamykać. Jak będą warunki to zrobię fotki.
... udało się, są następne fotki:

kwiat pomaleńku "zamyka" się:

Obrazek

... jeszcze widać trochę tułowia:

Obrazek

... koszyczek kwiatowy całkowicie zamknął się, a w nim pszczoła:

Obrazek

zkoda mi tej pszczółki, nie chciała opuścić żerowiska, czy zatruła się, czy przyleciała tutaj chora. Nie wiem co o tym myśleć. Może faktycznie nasze "krajowe" pszczoły są nieprzyzwyczajone do nektaru z tych roślin ?
... została, ruszałem ją delikatnie patyczkiem, ale ona tylko kręciła się między pylnikami i coraz głębiej "wchodziła" w głąb kwiatu, zachowywała się jak troszkę odurzona nektarem lub pyłkiem. Bałem się, po pierwsze jej zranić lub zrzucić, a po drugie nie chciałem uszkodzić koszyczka kwiatowego. Zobaczymy co jutro będzie, mam nadzieję, że ta roślina i jej kwiaty nie są owadożerne. Może jak się ;:19 w kwiatuszku to odfrunie do swojego rodzinnego domu.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Faucaria fajnie zakwitła, faktycznie trochę jak mleczyk :D .
Pszczółka za swoje łakomstwo zapłaciła wysoką cenę ;:224
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

:shock: :shock: :shock:
Niesamowite zdjęcia. Biedna pszczółka, mam nadzieję, że przeżyje
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

bibi56 pisze::shock: :shock: :shock:
... Biedna pszczółka, mam nadzieję, że przeżyje
Pszczółka przeżyła, jakimś tylko sobie znanym sposobem wydostała się z zamkniętego kielicha kwiatowego:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... po powrocie nigdzie pszczółki nie było widać, jedynie pozostał przekwitający, zamknięty kwiat o bardzo zmienionych kolorach.

Obrazek

Kolejny zakwitający przypołudnik:

Obrazek
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Paweu
50p
50p
Posty: 85
Od: 6 wrz 2007, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Niesamowita fotorelacja ;:138
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Panie Mieczysławie , a może za zimno nocą jest tej mojej Frithii.Może powinnam ją umiescic w domu na parapecie słonecznym.Zrobiła sie całkiem mała ,taka skurczona :( Noce teraz są takie zimne.
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Moja po pobycie na balkonie też jakoś się skurczyła, a wcześniej już takich fajnych kształtów nabierała. Wzięłam ją kilka dni temu do domu i wraca do normy, z powrotem "urosła w oczach", też myślałam, że takie wystawienie na balkon dobrze jej zrobi i może zaszczyci mnie kwiatuszkiem, a tu takie buty... :?
Nie wiem jak ją namówić na kwitnienie... :(
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

No właśnie też wezme ją do domu,może odżyje bidula i może ją troche podleje :D
Awatar użytkownika
katrina26
1000p
1000p
Posty: 2319
Od: 14 sie 2008, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Nie straszcie, ja moją dziś wystawiłam, chyba zabiorę z powrotem jak tak z waszymi źle :(
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Wstaw na noc do domu,bo chyba za zimno.W południe chyba mogą stac.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Nie jestem przekonany, że wstawienie roślinki do mieszkania przyspieszy kwitnienie. Sukulenty najczęściej by zakwitnąć potrzebują "kopa" w postaci chłodu zimą i słońca latem. Dodatkowo wiele kaktusów i sukulentów potrzebuje dużych różnic temperatur między dniem a nocą - bo to typowe dla wszystkich pustyń. Często w nocy na takich terenach temperatura spada poniżej 0*C.
A zatem jeśli roślinka jest pędzona w warunkach zmniejszonego dostępu do słonka to wtedy "pięknie| wygląda, jest napita, ale ma problemy z kwitnieniem. Natomiast roślinki "męczone" przez słonko i oszczędnie podlewane mają mniejsze rozmiary, wolniej rosną, mają bardziej kompaktowy, zbliżony do naturalnego kształt i chętniej kwitną. Zwyczajnie jak roślinka ma problemy z przeżyciem to kombinuje jakby tu alternatywnie przedłużyć gatunek :wink:
Zatem sugeruję w literaturze sprawdzić jakie temperatury minimalne te roślinki wytrzymują i jeśli temperatura obecnie panująca w nocy im odpowiada to niech nadal cieszy się świeżym powietrzem i pełnym słońcem nie blokowanym przez ciemne szyby.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.

Post »

Moja Tomku jest właśnie po kwitnieniu i juz jak miała kwitek to robiła sie jakas taka mała i straciła kolor.Teraz pączek już zasycha ,a ona nadal jest skurczona jakaś.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”