Orchidea-problem:/ratunek dla phalaenopsis

Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Witaj ponownie :P ! Musiałam dać M. parę godzin na odpoczynek ;:41 , a gdy zregenerował siły
z zainteresowaniem obejrzał wszystkie zdj. ;:101 i stwierdził : " Brakuje tu tylko jakiejś ładnej
INSTRUMENTARIUSZKI do pomocy (patrz zdj. nr7), cała reszta całkiem profesjonalnie wykonana"
Zyczył też Twojemu pacjentowi szybkiego powrotu do zdrowia :P :!:

Pozdrawiamy razem ;:333
Awatar użytkownika
Narine
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 30 paź 2007, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Post »

Rzeczywiście emocjonująca relacja :) Ja także życzę pacjentowi szybkiego powrotu do zdrowia :)
Fawin
50p
50p
Posty: 95
Od: 5 sty 2008, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ustroń

Post »

Dzięki wszystkim za gratulacje, ale myślę, że mogłem tą ranę jeszcze przeczyścić, ale teraz widzę, że to co nieoczyszczone (bardzo małe, słabo widoczne fragmenty) zostały wysuszone i nie zagrożą roślinie.

Cieszę się marciata, że mogłem pomóc :)

Jovanka- nauczyłem się wielu nowych rzeczy, lepiej zrozumiałem przewodzenie soków w roślinie i poznałem budowę liścia tego gat. storczyka i wiele, wiele innych drobnych ciekawostek :)

Na końcu dzięki wszystkim, którzy pomogli mi przygotować się do operacji, storczyk na 95% przeżyje, już niecałe 2 tyg. po operacji, a on utrzymuje taką samą kondycję jaką miał tuż po niej.

Dzięki wielkie, bardzo się cieszę, a będę jescze bardiej, gdy wypuści pęd kwiatowy i zakwitnie, ale wiem, że będę musiał jeszcze troche poczekać. :) :)
Awatar użytkownika
zuzulec
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 865
Od: 23 kwie 2007, o 22:14
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Fawin,

gratuluję .. pomyśl tylko, jaka będzie satysfakcja z tego, że ten uratowany storczyk zacznie walczyć, wytworzy pęd kwiatowy i będzie cieszył Twoje oczy swoim pieknem .. tylko puszyć sie jak paw pozostanie i być dumnym z tego, że uratowało się go przed kompostowaniem ;)
Pozdrawiam słonecznie ;:3
Lucyna
Moje storczyki ...
Fawin
50p
50p
Posty: 95
Od: 5 sty 2008, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ustroń

Post »

Na pewno będzie radocha z przeżycia :D
pawelr
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 10 lut 2008, o 19:05
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Gratulacje, my właśnie walczymy z obumieraniem naszego kwiatka i mamy nadzieje, że Twoje porady pomogą!! Wolę walczyć o życie obumierającego kwiatka (mamy parę ze śmieci) niż kupić nowy z kwiaciarni i się szczycić... Satysfakcja z kwiatka (nie z chwalacych ogladaczy) nie porównywalna!!!
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Witaj Pawelr ! Dość ostro zacząłeś jak na początek, ale rozumiem Twoje intencje.
Napisz coś bliżej o swoich storczykach, o które aktualnie walczysz. Może ktoś coś pomoże,
lub się czegoś przy okazji nauczy? Po to jest przede wszystkim to Forum. Sama wiem coś o tym
bo ostatnio również ostro walczę o mojego storczyka. Wyjaśnij też proszę, jak rozumieć
"mamy parę ze śmieci" ? Czy np. ktoś się ich pozbył, bo potrzebował na cięte kwiaty...?

Pozdrawiam, Joanna
Fawin
50p
50p
Posty: 95
Od: 5 sty 2008, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ustroń

Post »

No więc po dłuższej przerwie powracam na Wasze forum :)

Z moim storczykiem nic się nie zmieniło, poza tym, że stracił wszystkie liście i najważniejsze chyba: stożek wzrostu.


Korzenie rosną, powietrznych nie wypuszcza, z kłączem(nie wiem jak dokładnie się to nazywa) jest nieciekawie, i nie wiem czy storczyki mają zdolność do podziału kłącza, bądź wytworzenia nowej rośliny przez podział korzenia, jeśli była by taka możliwość, to cieszyłbym się, że mógłbym wychować potomka :)

Aha i jeszcze ciekawią mnie te żółte plamy na pozostałych korzeniach powietrznych, co to może być?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
menia
500p
500p
Posty: 778
Od: 30 lip 2008, o 21:36
Lokalizacja: MAKÓW MAZ

Post »

Dla mnie nie wygląda to dobrze, ale tu są specjaliści i pomogą ,jestem pewna :), przepraszam, jeśli coś głupiego napisałam :(
Fawin
50p
50p
Posty: 95
Od: 5 sty 2008, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ustroń

Post »

też jestem pewny i dlatego pytam :)
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ja za bardzo nie pomogę, bo w moim krótkim storczykowym życiu nie spotkałam się jeszcze z takim "przypadkiem".
Zmartwił mnie Twój post, bo sama mam dwa storczyki z gnijącymi stożkami. Jeden z nich prawie nie ma już stożka, dwa liście trzymają się na malutkim koniuszku, ale za to korzenie piękne, zielone i to one najbardziej utrzymywały mnie przy dobrej myśli.
Fawin
50p
50p
Posty: 95
Od: 5 sty 2008, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ustroń

Post »

teraz, po poście orionki :wink: 10 minut zastanawiałem się o co chciałem zapytać, i już wiem, czy storczyki może lepiej rosną w większej wilgotności? może dać doniczkę na tackę z kermazytem albo nakryć ją jakimś prowizorycznym namiotem z przeźroczystej foli?
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No ,nie chcę szerzyć fatalizmu ,jednak w przypadku takiego stanu/ jak na zdjeciach/
szanse sa znikome .
Storczyk ma przesuszone korzenie w donczce,ta zielen jest złudna.Wolamen +troszke glonów
daje złudzenie wilgoci.
Korzenie na podłożu wyglądają na całkowicie zasuszone, zasolone .Ddodatkowo pozostałości infekcji są widoczne.Musiała być przyczyna i błędy w pielęgnacji skoro taki jest stan i ...rosliny praktycznie nie ma/??n/n?podlewanie, jakość wody, warunki ,itp.../

Pytasz o *odbicie* z korzeni ...
Są przypadki, ze storczyk robi jakby obejście -najczęściej przy uszkodzonym stożku wzrostu ale... do tego ,aby zyć musi mieć liście.Podejrzewam,ze infekcja weszła głęboko niszcąc cały system wzrostu- pozostały korzenie ,jedynie.

Więc.. ;:24 .
a,.mozesz próbować i ratować .
Dla Ciebie to dodatkowa obserwacja- mówi się czasami trudnooooooooooo przy porażkach.
I...sięga się po następnego storczyka.
Nadzieja w tym ,ze każda *wpadka* nas czegoś nauczy.Kto jej nie miał!!!

A co do wilgotności.....to wszystko zalezy od sposobu podlewania, warunków w mieszkaniu,warunków atmosferyczych.Nie zawsze i nie wszędzie dla hybryd jest tak
potrzebne zwiekszanie tego parametru.

Nie pocieszyłam .
- myślę, że na sprawę trzeba popatrzeć z drugiej strony-zyskało się nowe doświadczenie.


pozdrawiam JOVANKA
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”