Bardzo dziękuję za porady w sprawie mojego storczyka.
Zrobiłam tak, jak radziłyście, tzn.: najpierw zamoczyłam storczyka w wodzie, następnie usunęłam popsute korzenie - tych korzeni w lepszej kondycji zostało całkiem sporo, więc całość wsadziłam do ziemi przeznaczonej dla storczyków.
Czy teraz storczyk może stać na parapecie okna, czy lepiej nie narażać go na ciepło z grzejnika?
Na liściach storczyka jest nalot,w niektórych miejscach liście są lepkie. Przemywałam liście kranówką, czy to mógł być powód takiego stanu storczyka?
Przesuszony phalaenopsis
Re: Przesuszony phalaenopsis
Pozdrawiam:)
Kinga
Storczyki=> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=64508" onclick="window.open(this.href);return false;
Kinga
Storczyki=> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=64508" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Przesuszony phalaenopsis
A ten biały nalot jest lepki?
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Przesuszony phalaenopsis
Natko, skoczogonki nie są groźne w małej ilości i dla roślin o mocnych korzeniach. Może być problem, jeżeli roślina ma delikatne korzenie i jest ich naprawdę dużo. Lubią wilgotne otoczenie i zazwyczaj występują w normalnej ziemi. Nie ma co ludzi straszyć. Zawsze można je wylać/przepłukać z doniczki, lub przesuszyć podłoże. Jeżeli to nie pomoże, przesadzamy roślinę do nowego.natka_211 pisze:Emila jeśli został przelany to możemy też wspomnieć o skoczkonogach też sieją zagładę..
Z wełnowcami to już grubsza sprawa, choć i na nie są sposoby. Ale to właścicielka powinna wychwycić i rozpoznać ewentualnego szkodnika. Nie koniecznie musi to być po wełnowcach. Może to być też ślady po rosie miodowej z liści. U siebie też na jednym z zwiędniętych liści zauważyłam taką niewielką zmianę, na reanimku. Teraz jak się poprawiły, widzę znaczna poprawę. Nalotu nie ma, a na storczykach(dwa reanimki) nie zauważyłam żadnego wełnowca.
Kinga0044, a podłoże nie zawiera torfu?
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
- Poziomkowa
- 100p
- Posty: 118
- Od: 18 mar 2013, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przesuszony phalaenopsis
Ja się czepnę tego nalotu znowu, bo on niepokojąco wygląda. Sprawdź, czy nie ma szkodników - to raz. Dwa - możesz przemyć wacikami liście wodą z do odrobiną płynu do mycia naczyń i kilkoma kroplami soku z cytryny. Zobacz czy zejdzie. Nie zaszkodzi ani w przypadku robactwa, ani w przypadku grzybka. Tfu tfu. Waciki najlepiej zmieniać po każdym przeciągnięciu po liściu, żeby ewentualnie nie roznieść szkodników lub ich jajek po całej roślinie.