Storczyk obumiera, jest w kiepskim stanie - co robić ?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

U Dendrobiów żółknięcie liści jest normalne, stare pseudobulwy zawsze stoją bezlistne. Co do porad w gazetach i książkach, nalezy traktować je z przymrużeniem oka, bo nie wszystko, co tam pisze, jest prawdziwe i dobre dla storczyków. Storczyki są bardzo proste w uprawie, ale jeśli się przeczyta złe instrukcje uprawy, to nic dziwnego, że nie rosną jak należy. najgorszy jest początek, ale po paru latach nabiera się doświadczenia i już się wie, ile wody do podlewania, ile nawozu, jakie stanowisko itd. A straty każdy ma, czasami można kupić już chorą lub zmarnowaną roślinę, ktora po pewnym czasie usycha. W uprawie bardzo ważne jest, zeby nie przelewać, ale też nie przesuszać, po pewnym czasie nabiera się wyczucia do podlewania, ale na początku wiele osób ma tendencje do przelewania (choć ja miałam do przesuszania, bo przy kupnie storczyka mi naopowiadali, że wystarczy bardzo malutko wody raz na 2 tygodnie). Teraz też podlewam co 10-14 dni, ale daję więcej wody, która wycieka na podstawkę i jest wypijana przez roślinę. Co kilka podlewań daję trochę nawozu do storczyków. Używam wody ze studni, kranówka bardzo często jest twarda i z reguły nie nadaje się do storczyków, zaś deszczówka spala korzenie i storczyki też marnieją. Trzymam storczyki na oknach i w pobliżu nich, bo światło jest ważne, choć latem należy cieniować, by uniknąć poparzeń od słońca na liściach. Podłoże powinno byc z dosc grubej kory, nie może być w nim ziemi, choć mogą być dodatki typu włókna kokosowe, kamyki itp. przesadzać rzadko, bo storczyki tego nie lubią, doniczka musi być przezroczysta (dla Phalaenopsis). Moje metody uprawy trochę się róznią od metod innych forumowiczów, ale u mnie się spisują.
Awatar użytkownika
Agnieszka83
200p
200p
Posty: 470
Od: 8 maja 2010, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:(((( cd. reanimacja

Post »

Hej, poczytałam na forum o reanimacji storczyków.Postanowiłąm tak zrobic. Czy ktoś z Was tego próbował i może sie wypowiedzieć czy dobrze zrobiłam.
Podlałam oba, zanurzyłam w wodzie całego storczyka , zostawiłam na 5 minut, wylałam wode, zostawiając 2-3cm na dnie.
1.W słabej kondycji, ale poscinane korzenie, nie ma już żadnych.Tak jak zrozumiałm woda musi być na 2-3 cm na dnie, jeśli nie ma korzeni.
Podlewać co 10dni? w reanimacji?
2. Niby nie do odratowania, wierze Wam, ale postanowiłam spróbować, zawsze można przecież pozbyć sie storczyka:( Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Tego bez liści od razu bym wyrzuciła, bo ma zerowe szanse. Nie rozumiem, po co tracisz na niego czas, jak on już jest uschnięty.
Ale z tego z keikiem może coś jeszcze być, choć przydałyby się jakies dziury w dnie, zeby woda nie stała w środku.
Awatar użytkownika
Agnieszka83
200p
200p
Posty: 470
Od: 8 maja 2010, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Hej,Ja wcale nie trace czasu, po prostu sobie jest na parapecie, w sumie co to za róznica, gdzie, czy w smietniku czy na parapecie, dla mnie żadna hahahha
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Tylko niepotrzebnie szpeci, a on i tak nie przeżyje, bo już usechł. Ale z tego z liścmi jeszcze może coś być, zwłaszcza, że puszcza keiki.
Kermit40
ZBANOWANY
Posty: 564
Od: 19 wrz 2009, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Storczykowa Tobie na wszystko jest szkoda czasu, i każda fachowa literatura jest dla Ciebie głupotą. A storczyki i inne zielonaski nie są dla ludzi którym szkoda poświęcić im te kilka minut dziennie. I pisząc że ma się ich ok 80 nie jest tu wymówką , to wymówka dla leniwych dobra. Ja poza storczykami mam ponad 200 innych zielonasków wymagających czasu i odpowiedniej pielęgnacji i nie szkoda mi na nie czasu zwłaszcza że ja dopiero wtedy odpoczywam tak naprawdę ciesząc się ich pięknem.
Szanse są znikome lecz zawsze warto jest próbować, a one później nam się jakże przepięknie za to odwdzięczają. To jest uczucie które poznali jedynie prawdziwi miłośnicy roślinek.
Jeśli te pędy są nadal zielone / żywe to jest szansa że umierająca roślina w swojej silnej woli przetrwania wyda potomstwo w postaci kejków (nowych roślin ) - na pędzie kwiatowym. Phalki mają wielką wolę przetrwania. Sam mam też takiego osobnika i już ma dwa małe korzonki i widoczne są zaczątki następnych.
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Ten storczyk pędy też ma uschnięte i u mnie taki już dawno znalazłby się w koszu. Nawet jak puści keiki na pędach, nie uchowa ich, bo eiki na pędzie przeciętnie rosną rok, czasem więcej, żeby miały dobre korzenie i byly zdolne do przeżycia.
Kermit40
ZBANOWANY
Posty: 564
Od: 19 wrz 2009, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Wiesz ja miałem podobny przypadek z nieco innymi zielonaskami niż storczyki choć ich hodowla i pielęgnacja jest podobna. Wielu "niby znawców" uznało to za śmieci niemające najmniejszej szansy na przeżycie. A jednak te śmiecie teraz rosną mi najlepiej i najładniej, a pseudo znawcy pochowali obecnie głowy w piasek.
Ja mimo wszystko wieżę w powodzenie , bo jak wierzysz tak Ci się dzieje , a czego się lękasz to na Ciebie spada. Też zasugerowałem się tym że ktoś ma serduszko no i tyle postów , i to był mój podstawowy błąd bo idąc za radami tej osoby uśmierciłem swojego storczysia. I tak jak Tobie napisałem na innym wątku nie ilość postów czy kolor karty decyduje lecz nasze sukcesy których Tobie brak. I chyba nie chcesz abym przytaczał tu Twoje wypowiedzi z innych wątków.?
Ja może nie mam doświadczenia aż tak dużego ale nie lubię jak ktoś się wymądrza odbierając nadzieje innym na osiągnięcie sukcesu. Choć szansa jest niewielka zawsze warto próbować .
Kasia01
200p
200p
Posty: 312
Od: 22 cze 2010, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Agnieszka83 może nie mam dużego doświadczenia, ale opowiem Ci jak z moim zdechlaczkiem było. Miał 2 sflaczałe listki i 3 korzonki w średnim stanie. Wstawiłam go do szklanki, a na dno wlałam wodę, żeby tylko :!: pod żadnym pozorem nie dotykała korzonków :!:. Podlewałam go codziennie dolewając wody, tak żeby zalewała korzonki. Tak sobie siedział w tej wodzie przez godzinkę, a potem wylewałam, zostawiając troszkę wody na dnie i tak codziennie, teraz mój storczyk ma 2 nowe listki i wypuszcza 4 korzonki i jedno coś co rośnie do góry, a korzonki rosły do dołu :wink:. Teraz zamierzam wsadzić go już do normalnej ziemi storczykowej, więc akcję uważam za udaną ;:138. Życzę Ci aby Twoje storczyki przeżyły, trzymam za nie kciuki :wink:

PS
Sposób ten widziałam u jakiejś forumowiczki, niestety jej nicku nie pamiętam :oops:, postanowiłam wykorzystać ten sposób i podziałało :)
Pozdrawiam,
Kasia =)
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=36981" onclick="window.open(this.href);return false;
Kermit40
ZBANOWANY
Posty: 564
Od: 19 wrz 2009, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

U mnie też ten sposób podziałał , jest gdzieś na moim wątku jak to ja zrobiłem ( na fotkach - gdzieś z początku lipca , może koniec czerwca ) dziś ma już małe korzonki i widać zaczątki nowych ( a nie miał ani jednego ) , a w dodatku wypuszcza nowy listek. No, ale takie ktoś tutaj wywala już do kosza, a nawet w lepszym stanie.
Awatar użytkownika
Agnieszka83
200p
200p
Posty: 470
Od: 8 maja 2010, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Dziękuje Wam serdecznie za wsparcie, takie słowa dodają energii do działania. Wiem, że mój storczyk ma nikłe szanse na przeżycie ale próbowac zawsze warto. Dziś już wiem, że popełniłam duży bład podlewając moje storczyki. Wlewałam wode a ona szybciutko uciekała, myślałam, że korzenie w tym czasie ,, nasiąkną wodą.Postanowiłam teraz podlewać storczyki inna metodą, tzw ,,kąpiele,, czyli np. do miski nalac wody i włożyć z całą doniczką storczyka na kilka minut.
A jak Wy podlewacie , w jaki sposób? Prosze doradzcie?
Kermit40
ZBANOWANY
Posty: 564
Od: 19 wrz 2009, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Ja swoje namaczam (kąpie) , kiedyś robiłem to w misce ale gdy miały zbyt luźno doniczki potrafiły się przewracać , zużywałem do tego celu o wiele więcej wody. Obecnie robię to w osłonkach w ten sposób aby woda zakrywała całą doniczkę - wtedy wszystkie korzonki zdołają się napić . Czas namaczania to ok. 15 - 30 min. średnio co 10 - 14 dni , a w upały było to co 7 - 10 dni . Po wyjęciu z takiej kąpieli stawiam doniczkę z nim do innej doniczki z zwykłym zielonaskiem aby resztka wody obciekła , a gdy obcieknie stawiam go na jego miejsce. Tym sposobem mam dwie pieczenie na jednym ogniu.
Kasia01
200p
200p
Posty: 312
Od: 22 cze 2010, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratunku, mój storczyk zamiera:((((

Post »

Ooo, a z tymi słonkami t nie pomyślałam, rzeczywiście zdecydowanie mniej wody idzie :). Ja podlewam teraz co tydzień przez namaczanie, wstawiam storczyki do 2 misek, do jednej niestety się nie mieszczą. Tak sobie siedzą przez 1h, wyjmuję po tym czasie, stawiam na te miseczki/podstawki, czekam aż woda sie wyleje cała, wylewam ją i koniec :D. U mnie podczas kąpieli przewracało się jedynie dendrobium, ale teraz stawiam na doniczkę jakiś "obiążnik" :D. Ostatnio byl to przyspieszacz opalania, bo akurat był pod ręką :D
Pozdrawiam,
Kasia =)
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=36981" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”