Ludisia discolor
- osiemgroszy
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 30 sty 2015, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ludisia discolor...
Witam serdecznie,
Kilka dni temu dostałam do "renowacji" Ludisię, o którą specjalnie nie dbano. Czyli podlewanie jak się przypomniało, bez nawożenia, od dwóch lat czyli od początku posiadania bez zmiany podłoża i doniczki, okno też chyba za jasne bo liście i kłącza są wręcz różowe, a nie zielone.
Jeszcze nie miałam do czynienia z tym storczykiem, ale trochę tu poczytałam i ogarnęłam go tak jak na zdjęciu. Zmieniłam doniczkę, ziemię usunęłam suche liście. Podpórki nie wyciągałam bo jest mocno wrośnięta, a i tak 2 pędy ułamałam (są mocno łamliwe).
Chciałam zapytać czy jeszcze coś tu powinnam zrobić? Może uciąć te kłącza, na których już nie ma liści i dać mu dzięki temu jeszcze więcej miejsca?
Dziękuję.
Kilka dni temu dostałam do "renowacji" Ludisię, o którą specjalnie nie dbano. Czyli podlewanie jak się przypomniało, bez nawożenia, od dwóch lat czyli od początku posiadania bez zmiany podłoża i doniczki, okno też chyba za jasne bo liście i kłącza są wręcz różowe, a nie zielone.
Jeszcze nie miałam do czynienia z tym storczykiem, ale trochę tu poczytałam i ogarnęłam go tak jak na zdjęciu. Zmieniłam doniczkę, ziemię usunęłam suche liście. Podpórki nie wyciągałam bo jest mocno wrośnięta, a i tak 2 pędy ułamałam (są mocno łamliwe).
Chciałam zapytać czy jeszcze coś tu powinnam zrobić? Może uciąć te kłącza, na których już nie ma liści i dać mu dzięki temu jeszcze więcej miejsca?
Dziękuję.
Re: Ludisia discolor...
[quote="osiemgroszy"
okno też chyba za jasne bo liście i kłącza są wręcz różowe, a nie zielone.
J[/quote]
Twoja Ludisia, to Red Velvet. Kolor liści i pędów to cecha gatunkowa, a nie nadmiar światła. Wygląda całkiem przyzwoicie. On kiedy się starzeje, przybiera taka formę. Dlatego ja, by roślinka miała cały czas ładny pokrój, to pędy które nie wyglądają zadowalająco zwyczajnie odłamuję, pozostawiając 2-3 cm nad podłożem. W tym miejscu wypuści nowe pędy i tym samym się zagęści. Lub po prostu pobieram szczepki i ukorzeniam bezpośrednio w podłożu, sadząc kilka szczepek jednocześnie w doniczce.
okno też chyba za jasne bo liście i kłącza są wręcz różowe, a nie zielone.
J[/quote]
Twoja Ludisia, to Red Velvet. Kolor liści i pędów to cecha gatunkowa, a nie nadmiar światła. Wygląda całkiem przyzwoicie. On kiedy się starzeje, przybiera taka formę. Dlatego ja, by roślinka miała cały czas ładny pokrój, to pędy które nie wyglądają zadowalająco zwyczajnie odłamuję, pozostawiając 2-3 cm nad podłożem. W tym miejscu wypuści nowe pędy i tym samym się zagęści. Lub po prostu pobieram szczepki i ukorzeniam bezpośrednio w podłożu, sadząc kilka szczepek jednocześnie w doniczce.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- osiemgroszy
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 30 sty 2015, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ludisia discolor...
Fakt widzę, że ma mieć różowe unerwienie, ale moja jest aż bordowo-różowa jakby wyblaknięta. I jak tak na nią patrze po Twoim poście to stwierdzam, że faktycznie zrobię z niej kilka młodych roślin, jak tylko się przyzwyczai do nowych warunków i podłoża, bo jest mało atrakcyjna. Dziękuję za nazwę
- osiemgroszy
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 30 sty 2015, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Ludisia discolor...
Re: Ludisia discolor...
Ciekawe odmiany Ja mam tylko tą środkową .
Też mi kwitła ,całą ozdobą rośliny są liście z pięknym rysunkiem ,bo kwiaty małe ,bez zachwytu
--------------------------
pozdrawiam Lucyna.
Też mi kwitła ,całą ozdobą rośliny są liście z pięknym rysunkiem ,bo kwiaty małe ,bez zachwytu
--------------------------
pozdrawiam Lucyna.
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Ludisia discolor...
Owszem kwiaty nie sa za ciekawe ale te liscie sa cudne
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18582
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ludisia discolor...
Ludisia powinna rosnąć w mieszance Norbercie, w mieszance, gdzie jest część ziemi, a nie w tak luźnym podłożu jak do storczyków.
Oprócz tego czym nawozisz i jak często?
Oprócz tego czym nawozisz i jak często?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Ludisia discolor...
Nawożę nawozem do storczyków Westland. Mniej więcej 2 x w miesiącu.
A to może być wina podłoża? Czytałam o wymaganiach ludisii i kupiłam podłoże dedykowane wg "Zielonego parapetu"...
A to może być wina podłoża? Czytałam o wymaganiach ludisii i kupiłam podłoże dedykowane wg "Zielonego parapetu"...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18582
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ludisia discolor...
Nie wszystko co dedykowane w sklepie będzie odpowiednie dla roślin, zwłaszcza jeśli chodzi o dedykowane mieszanki.
U mnie lepiej rosła w ziemi zmieszanej ze żwirkiem/perlitem 1:1.
Druga sprawa, nawożenie - nie możesz storczyka (nieważne jakiego) nawozić 2 razy w miesiącu. W takim podłożu nie masz praktycznie gdzie gromadzić się nawóz. Ona po prostu głoduje i zjada najstarsze liście. Ludisia powinna być obecnie aż do jesieni nawożona co tydzień połową zalecanej dawki.
Jeszcze kwestia podlewania, zwłaszcza w obecnym okresie powinnaś obficie podlewać, a kolejne jak przeschnie wierzchnia warstwa podłoża. Jedynie w okresie jesienno-zimowym ograniczasz podlewanie.
Czyli, przesadź do lepszego podłoża, odczekaj z dwa tygodnie i pierwsze dwa nawożenia 1/4 zalecanej dawki, potem jak wyżej 1/2.
U mnie lepiej rosła w ziemi zmieszanej ze żwirkiem/perlitem 1:1.
Druga sprawa, nawożenie - nie możesz storczyka (nieważne jakiego) nawozić 2 razy w miesiącu. W takim podłożu nie masz praktycznie gdzie gromadzić się nawóz. Ona po prostu głoduje i zjada najstarsze liście. Ludisia powinna być obecnie aż do jesieni nawożona co tydzień połową zalecanej dawki.
Jeszcze kwestia podlewania, zwłaszcza w obecnym okresie powinnaś obficie podlewać, a kolejne jak przeschnie wierzchnia warstwa podłoża. Jedynie w okresie jesienno-zimowym ograniczasz podlewanie.
Czyli, przesadź do lepszego podłoża, odczekaj z dwa tygodnie i pierwsze dwa nawożenia 1/4 zalecanej dawki, potem jak wyżej 1/2.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Ludisia discolor...
Ok.
Te pierwsze nawożenia 1/4 dawki też co tydzień?
I czy takie podłoże będzie dla niej dobre?
ziemia kompostowa: 30%
perlit: 20%
chipsy kokosowe: 20%
keramzyt: 20 %
piasek kwarcowy płukany: 10%
Te pierwsze nawożenia 1/4 dawki też co tydzień?
I czy takie podłoże będzie dla niej dobre?
ziemia kompostowa: 30%
perlit: 20%
chipsy kokosowe: 20%
keramzyt: 20 %
piasek kwarcowy płukany: 10%