Przelany storczyk i próby ratowania...

Awatar użytkownika
Lilusia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 24 kwie 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

Witam...

Kupiłam storczyka na wyprzedaży, po kilku dniach uschły mu kwiaty i pąki. W trakcie jego 'podlewania'(wkładam storczyki do miski z wodą niegazowana na 15-20 minut) zostawiłam go na jakieś 4h w tej misce, jak się zorientowałam, to już było po wszystkim. Nie podlewałam go 2 tygodnie, po kilku dniach zżółknął mu liść wiec go obcięłam, przesadziłam go do gotowego podłoża, poobcinałam zgniłe i puste korzenie i tak go zostawiłam, następnie zaczęły usychać łodygi obcięłam je i czekam co dalej. Czy jest szansa ze się z tego wykaraska?


Dodaje zdjęcia :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

4h storczyka w wodzie raczej nie przyczyniły się do "przelania".. niektórzy moczą storczyki nawet cała noc. Musiałaś kupić już storczyka z kiepskim stanem systemu korzeniowego. Kwiaty i pąki zrzuciła na pewno na skutek zaaklimatyzownia się, to częste zjawisko. Pęd zasuszył sam z siebie, bo nie wszystkie storczyki go zostawiają, albo za długo go nie podlewałaś i zasuszył go bo musiał "skądś" wziąć sobie wodę.. to samo z liściem. Ciężko powiedzieć czy da sobie radę bo nie wkleiłaś żadnego zdjęcia. Jeśli ma dość zdrowych korzeni to poradzi sobie tylko trzeba o niego zadbać zgodnie z wymogami dla Phalaenopsis. Nie wiem czy woda mineralna nadaje się do podlewania storczyków, bo chodzi o to by była jak najmiękksza, a wody mają różny skład..

Nigdy nie odcinaj liści, skoro żółkł to storczyk sam go zasuszy i liść odpadnie.. z takiego żółtego liścia storczyk pobiera jeszcze wodę i składniki odżywcze a odcinając liść, pozbawiasz go tego.. Im mniej ingerujemy tym lepiej, pamiętaj, ze naturalnie rosną one w tropikach i jakoś sobie same radzą, nikt im nic nie odcina :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Lilusia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 24 kwie 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

Dodałam zdjęcia, pewnie pomogą :)
Callanthe
1000p
1000p
Posty: 2212
Od: 19 mar 2013, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

Czyżby na ostatnim zdjęciu było widać korzonek/pęd? :D
Pozdrawiam, Pati :wit
Moje storczyki: cz. I II
sprzedam
Awatar użytkownika
Lilusia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 24 kwie 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

Też mi się tak wydaje, ale nie chce się przedwcześnie cieszyć :)

-- 24 kwi 2013, o 21:16 --

Czy mogę go już 'podlać' z nawozem? Przesadzany był w zeszłym tygodniu w poniedziałek. Nawóz z bioponu wielokrotne kwitnienie.
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

Przez doniczkę wydaje się, ze zostało mu trochę korzonków, więc powinien dojść do siebie :) jeśli przesadzałaś go 1,5 tygodnia temu to możesz już raczej podlać, w końcu robi się ciepło, więc za długo storczyka w suszy tez trzymać nie można ;) Nawóz oczywiście podaj w dawce 1/4 od zalecanej przez producenta/ Osobiście nie lubię bioponu, storczyki szły mi po nim tylko w zieleninkę, ale może to moje odczucia tylko. Jeśli masz jednak możliwość przerzuć się na coś bardziej naturalnego jak guano lub biohumus :) Przynajmniej nie zasalają podłoża i nie ma ryzyka poparzenia korzeni :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Lilusia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 24 kwie 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

A co powiesz na czwarte zdjęcie, a jak liście? Nigdzie nie mogłam dostać nawozu z biohumusu :( Dużo sie o guano tutaj naczytałam :) Jeszcze poszukam po kwiaciarniach :)
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

Liście wyglądają na troszkę zmęczone ale może dlatego, że storczyk trochę leży w tej doniczce :) ja bym je delikatnie zraszała mgiełką od spodu, zwłaszcza, gdy nie podlewasz.. Liście tracą turgor zarówno gdy korzenie są zgniłe jak i gdy są wysuszone, więc trzeba znaleźć złoty środek ;) Jeśli będziesz go pielęgnować w zgodzie z wymaganiami Phalaenopsis listki po pewnym czasie powinny się poprawić. Ja mojego po przesadzeniu nie moczyłam 2 tygodni i całkiem oklapły ale teraz mocze raz na tydzień, bo podłoże dość szybko przesycha i listki ładnie staja na baczność :) Na ostanim zdjęciu ciężko powiedzieć co się tam wykluwa, ale korzonek to raczej nie jest.. wygląda trochę jak basal keiki ale ciężko na tym etapie coś mądrego powiedzieć :D ja mam u jednego falka podobny zalążek ale on tak sobie stoi i stoi i stoi ;:224
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

Ja tylko dodam swoje trzy grosze :)
Otóż jakiś czas temu robiłam testy wodom mineralnym, wodociągowym i oligoceńskim i efekt tego był taki, że wody mineralne miały najwyższe pH, wysokie kh ( twardość węglanowa) i wysoką twardość ogólną ( gh).
Wniosek z tego taki, że do storczyków w ogóle się nie nadają :wink:

Pozdrawiam
K.
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

Ooo kahim ciekawe informacje :D
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
Lilusia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 24 kwie 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

Jutro go podleje i zroszę je od spodu. Będę czekać co się wykluje z tego 'korzonka' W każdym bądź razie będę Was informować, bo jestem początkującą fanką storczyków, ale bardzo w nich zakochaną :) Aha do jakiej wysokości powinny się moczyć? Bo ja tak wlewam wody troszkę więcej niż 1/4 wysokości ?
Mówisz, ze jeszcze postoi? ;) No teraz to chyba od mojego nie odejdę :)

-- 24 kwi 2013, o 22:38 --

Kahim każda rada jest dla mnie bardzo cenna, dziękuję :)
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

1/4 to trochę mało ;) ja mocze storczyki na 3/4 doniczki ;) Jest to wystarczająco by resztę sobie storczyków górę podciągnął a ja nie boję się, ze zaleje stożek wzrostu :) Twoje "coś" pewnie ruszy szybciej, ja u mojego znalazłam podobną wypustkę, gdy go przesadzałam, była pod podłożem i pewnie warunki jej nie sprzyjają, zalewam ją podczas kąpieli, albo ma za mało światła, albo się rozmyśliła ;:224
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Lilusia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 24 kwie 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przelany storczyk i próby ratowania...

Post »

W takim razie za chwile je podleje i zobaczymy co się będzie działo. aha storczyki stoją na zachodnim oknie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”