Nowy storczyk - pierwsze kroki
- Aga26
- 50p
- Posty: 54
- Od: 14 kwie 2012, o 13:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska/ Norwegia
Re: Moj "pierwszy raz" ze storczykiem
Dawno mnie nie było. Doczekałam się chyba w końcu 2 pędu przy moim storczyku. Zdjęcie troszkę niewyraźne ale na pewno widać. Czy to na pewno ten drugi pęd ?
Pozdrawiam Agnieszka
- Aga26
- 50p
- Posty: 54
- Od: 14 kwie 2012, o 13:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska/ Norwegia
Re: Moj "pierwszy raz" ze storczykiem
Ten żółty liść już odpadł. Myśle , że to od nadmiernej ilosci słońca. Stał na parapecie w miejscu szczególnie nasłonecznionym i zaczoł żółknąc. Na szczęscie tylko ten jeden.
Pozdrawiam Agnieszka
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Moj "pierwszy raz" ze storczykiem
Storczyki gubią najstarsze liście - to normalne zjawisko - po wyciągnięciu z nich wszystkich dobrych rzeczy, plamy od slońca wyglądają troszke inaczej. Warto jednak zacieniować lub przestawic roślinkę w mniej nasłoniecznione miejsce żeby uniknąć poparzenia liści
Nowe storczyki
Chciałam się dowiedzieć co zrobić z nowymi storczykami. Wiem że powinno się je odizolować od reszty, ale problem pojawia się przy zakupie 4 nowych sztuk Mam w domu 4 storczyki z czego 1 kwitnie sobie spokojnie w sypialni, 2 stoją w pokoju i próbuję je wskrzesić, ponieważ mają po jakieś 3 lata i powiem szczerze że bardzo je zaniedbałam a ostatni stoi sobie w kuchni, maluteńki z paroma korzonkami Został mi 1 pokój który aktualnie jest malowany i łazienka ale jest od strony północnej więc odpada... Myślałam aby dać wszystkie do jednego pokoju ale porozstawiac aby nie stały obok siebie?
Pozdrawiam, Joanna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=81333" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=81333" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Nowe storczyki
Mam niewielkie doświadczenie, bo zaledwie od pół roku zaczęłam "znosić" do domu storczyki ;) ale nigdy specjalnie nie izolowałam ich od siebie. Poszczególne storczyki stoją w sporych odległościach od siebie, w różnych pokojach i jak na razie nic złego się nie dzieje, tzn. nie "wyszły" żadne choroby ani szkodniki. Zawsze dokładnie oglądam rośliny przed zakupem i wybieram te "czyste", choć wiem że nie wszystko da się wypatrzeć od razu i różne niespodzianki mogą być też w podłożu. Mimo tego myślę, że to choć w pewnym stopniu minimalizuje "ściągnięcie" jakiejś zarazy do domu.
Jeśli storczyki są wizualnie zdrowe, nie ma nich żadnych plamek, pajęczynek, robali lub czegokolwiek co może zaniepokoić, to myślę, że można je od razu dostawić do reszty.
Bardziej drastyczną metoda jest prewencyjny oprysk od grzyba i za jakiś czas od robali.
Jeśli storczyki są wizualnie zdrowe, nie ma nich żadnych plamek, pajęczynek, robali lub czegokolwiek co może zaniepokoić, to myślę, że można je od razu dostawić do reszty.
Bardziej drastyczną metoda jest prewencyjny oprysk od grzyba i za jakiś czas od robali.
Re: Nowe storczyki
Dziękuję za odpowiedź!
Storczyki oczywiście dokładnie obejrzałam w sklepie, dodatkowo po powrocie do domu zajrzałam w korzenie. I dobrze zrobiłam, bo w środku w każdym była gąbka Oczywiście storczyk z promocji w Auchan miał zgniłe korzenie (przez doniczkę były ok, środkowe do wycięcia). I na 2 doniczkach był mech (?) na ściankach. Ja nie wiem co oni z tymi kwiatkami robią, bo ja swoje kilkuletnie olewałam i dalej żyją
Storczyki oczywiście dokładnie obejrzałam w sklepie, dodatkowo po powrocie do domu zajrzałam w korzenie. I dobrze zrobiłam, bo w środku w każdym była gąbka Oczywiście storczyk z promocji w Auchan miał zgniłe korzenie (przez doniczkę były ok, środkowe do wycięcia). I na 2 doniczkach był mech (?) na ściankach. Ja nie wiem co oni z tymi kwiatkami robią, bo ja swoje kilkuletnie olewałam i dalej żyją
Pozdrawiam, Joanna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=81333" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=81333" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nowe storczyki
Ja w pewnym markecie kupiłam storczyka w folii (czyli standardowe zapakowanie), a na dnie tego foliowego opakowania było pełno wody. Różne cuda robią
Ja nowych nabytków raczej nie izoluję - nie mam wolnego pokoju ale ponieważ kupuję na przecenach, zawsze dokładnie oglądam roślinę
Ja nowych nabytków raczej nie izoluję - nie mam wolnego pokoju ale ponieważ kupuję na przecenach, zawsze dokładnie oglądam roślinę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Nowe storczyki
Ja jednak izoluje nowe rośliny. Nie musi to być oddzielny pokój ale stawiam je dalej od moich na jakiś miesiąc czasu.
Re: Nowe storczyki
Ja również izoluję nowe rośliny albo przynajmniej staram się postawić je daleko od starych, nie moczę w tej samej wodzie
Re: Nowe storczyki
Nowe storczyki poszły do malowanego pokoju. Na sam czas malowania były wynoszone, więc żyją i nie są w kolorze ścian Nic się nie dzieje, wszystkie są ok. 2 już powędrowały do sypialni, 2 zostały w wyremontowanym pokoju
A czytałam kiedyś, że kwitnące storczyki nie potrzebują takiej ilości światła co te nie kwitnące. Jest to prawda? Myślałam, żeby chociaż jednego przenieść na szafkę, ponieważ tv zawisł na ścianie więc stolik wolny i więcej miejsca
A czytałam kiedyś, że kwitnące storczyki nie potrzebują takiej ilości światła co te nie kwitnące. Jest to prawda? Myślałam, żeby chociaż jednego przenieść na szafkę, ponieważ tv zawisł na ścianie więc stolik wolny i więcej miejsca
Pozdrawiam, Joanna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=81333" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=81333" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Nowe storczyki
Widziałam dzisiaj w sklepie storczyka w moim wymarzonym kolorze. 2 pędowy a każdy z nich jeszcze się rozgałęział i cała roślina wyglądała dobrze, zaniepokoił mnie tylko czarny korzonek... Zrezygnowałam i nie wzięłam, bo bałam się choroby. Dobrze zrobiłam? A może nie powinnam się martwić tym korzonkiem i po niego wracać?
Pozdrawiam, Joanna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=81333" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=81333" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nowe storczyki
Joasiu tu nikt za Ciebie nie zadecyduje, nie do tego służy to forum.