Witam, mój " storczyk" tez ma ten problem. Został mi podarowany jako prezent kupiony w castoramie. Niestety przyniósł ze sobą wełnowce, po długiej reanimacji, opryskiwaniem, przesadzaniem, cuda niewidy , korzonki wszystkie zgniły, może jeden ledwo zielony się uchował. Ostatnio go przesadziłam do nowego podłoża, staram się go przesuszyć, ale wczoraj wieczorem w palcach zostały mi 3 listki:( po prostu odleciały. Został z jednym, mizernym, bez korzonków i z czarnym stożkiem wzrotu. Załączam zdjęcia. Sądzicie, że jest jeszcze dla neigo ratunek? Pozostaje mi czekać cierpliwie?
http://images61.fotosik.pl/1143/a31425d972507c9e.jpg
Storczyk bez korzeni
Re: Storczyk stracił korzenie, co dalej
Ostatnio zmieniony 7 lip 2014, o 00:18 przez Jovanka, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: korekta na link - zdjęcie zbyt duze wycofano
Powód: korekta na link - zdjęcie zbyt duze wycofano
Re: Storczyk stracił korzenie, co dalej
Witam,
niestety storczyk, praktycznie już nie ma szansy aby przeżyć.
Zgnilizna dokonała spustoszenia głównych części rośliny.
Infekcja mogła być spowodowana wieloma czynnikami podczas pielęgnacji .
"Droga ku zdrowotności " okazała się zbyt trudna dla rośliny ;przy takiej dużej kumulacji zabiegów, najszybciej mozna
spodziewać się problemów.
Przykro tracić storczyka .
Pozdrawiam JOVANKA
niestety storczyk, praktycznie już nie ma szansy aby przeżyć.
Zgnilizna dokonała spustoszenia głównych części rośliny.
Infekcja mogła być spowodowana wieloma czynnikami podczas pielęgnacji .
"Droga ku zdrowotności " okazała się zbyt trudna dla rośliny ;przy takiej dużej kumulacji zabiegów, najszybciej mozna
spodziewać się problemów.
Przykro tracić storczyka .
Pozdrawiam JOVANKA
Re: Storczyk stracił korzenie, co dalej
Dziękuję za szybką odpowiedź. Tak też myślałam, że nic już nie zdziałam
Re: Storczyk stracił korzenie, co dalej
Ja jeden przelany storczyk uratowałam wkładając go do keramzytu wraz z wełną mineralną. Obcięłam mu również największe liście, które więdły, zostawiłam te, które były w dobrej kondycji (mniejsze). Udało się go zreanimować.
pozdrawiam
NataS
NataS