Vito, ja mam od lat Kasperskiego.I nie było wpadki, aby coś przepuścił.
Ale 100% zaufania nie można mieć do niczego; tak powiem po inżyniersku :P .
Czy fałszywy alarm ???? wątpię.Strona nie dość ,że otwiera się z Alertem, to napisy
tam zawarte pokrywają zdjęcia .Nie sadzę ,że toTwój efekt zamierzony.
Bo...zrobić czarne napisy rozlane na cała stronę i na ciemnym tle... to byłaby pomyłka.
Wszystko jest nieczytelne - miejscami płynie .Jest... znika...ewidentny błąd strony.
Vito, za długo pracuje z Internecie, żeby nie wiedzieć lub... nie bać się takich niespodzianek.
Nie uważam za normalne zjawisko - to o czym piszesz
Blog jest postawiony na wordpressie i jeden z plików na niektórych szablonach WP jest traktowany jak trojan - czym oczywiście nie jest. Zjawisko to jest znane i dosc dobrze udokumentowane wsrod uzytkownikow wordpressa.
I nie wnikam w takie przyczyny. To jest ich problem techniczny więc niech rozwiążą. My bagatelizować ostrzeżeń nie możemy.
Czyżby straszenie jest dodatkową funkcją programów? nie uwierzę.
Z mojej strony konieczne jest ostrzeganie użytkowników forum. I ostrzegam..
Nie jesteś pierwszy z takim problemem.U nas...Waldemar S. też miał problem ze swoją stroną kiedyś "o liliowcach"
Bywały dawniej masowe takie przypadki:
Więc może to podobne wadliwe rozwiązanie przyczepiony do strony wirus, niekoniecznie "wpleciony" w treść bloga ?
Podobnie jak się miala i ma rzecz z e-mailami.
Tyle ,ze tam problem jest wmontowania sie Trojana w pocztę i przy wysyłce rozsyła się na przyczepkę do e-maili .
Nadawca ,jest zupełnie nieświadomy ,że jest żródłem infekcji. Nawet nie wie o tym,a dowiaduje się dopiero po interwencjach adresatów.
pozdrawiam JOVANKA