Reanimacja storczyków, w kamykach ,żwirku itp cz.1

[Poziomkowa]

Wow, pierwszy raz coś takiego widzę! Dawaj znać co z nim będzie dalej, trzymam kciuki

[ana443]

Chcę zacząc reanimować mojego storczyka w żwirku, bo ma wszystkie korzenie pognite. Moje pytanie jest takie: czy ucinac te wszystkie pognite korzenie?

[sylwik]

Ja bym ucięła. Jeśli są zgniłe to i tak do niczego się nie przydadzą.

[ana443]

A czy te ucięte korzenie zasypać czymś? Czy po prostu uciąć i tyle..

[natka_211]

Ana poczytaj jak prawidłowo przesadzić i w co chorego storczyka. Są informacje krok po kroku, wystarczy użyć wyszukiwarki. Życzę powodzenia! Daj znać jak postępuje

Natko, dziękuję Ci bardzo za ten Twój wpis, a i ja ze swojej strony dorzucę jeden z linków o przesadzaniu/wanda.moderator: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... +storczyka

[ana443]

Ok postanowiłam wziąć się za reanimację mojego storczyka. Wydaje mi się, że wszystkie korzenie są pognite, ale wrzucę fotki to sami ocenicie. Wszystko było ok do czasu jak poszłam rodzić do szpitala i moim kwiatkiem zajęła się teściowa...podejrzewam, że za mocno go podlała.... Zostały mu 2 liście, 3 niestety zżółkł. Wypuszczał pęd kwiatowy, ale też już chyba nic z tego nie będzie bo wydaje mi się, że się zasusza. Przczytałam temat i dzisiaj poszłam pozbierać kamyków i piasku. Zaraz biorę się za korzenie. Rozumiem, że mam poucinac wszystkie, zasypać cynamonem bo niestety węgla nie mam i włożyć go do tego naczynia z kamykami i wodą, czy jeszcze odczekać aż trochę obeschnie?? Jak pucinam zgnite korzenie to obawiam się, że nic nie zostanie więc chyba bedę go musiala podeprzeć patyczkami w tych kamieniach... Trzymajcie kciuki, żebym go uratowała.


Tak wyglądają korzenie:






A tak sam kwiatek:

[Margo_margo]

Witajcie.
Dołączę do tego wątku ponieważ zrobiłam moim storczykom "kuku"
Dostałam ich 3, podlewałam, cieszyłam się wspaniałym kwitnieniem. Nawet odważyłam się przesadzić. Jeden tego zabiegu nie przeżył, dwa pozostałe... cóż... podlewałam.
Chciałam się dowiedzieć co zrobić, żeby znów zakwitły a teraz postaram się żeby nie padły

Po wyjęciu ze spleśniałej, mokrej jak gąbka kory





Po operacji



Zasypane cynamonem kikutki.

Niestety wszystkie korzenie były zgniłe za wyjątkiem jednego powietrznego.

Teraz się suszy. Myślę, że jutro wsadzę go do kamyków. Tylko martwię się, że tym razem przesuszę

[natka_211]

Małgosiu jeśli umieścisz storczyka na kamykach (mocując go na kijku) i będziesz zraszać wierzch to powinno to spowodować, że storczyk zacznie puszczać korzenie. W żadnym wypadku nie radzę trzonu wkładać do kamieni (tak do środka), bo może zacząć dalej gnić..

[ana443]

Ok pobcinałam te pognite korzenie, zasypałam cynamonem. Moje pytanie jest takie, czy muszę odczekiwać te 12 godz czy mogę je od razu włożyć do tych kamyków? Dodam, że miejsca cięć są suche.

[Margo_margo]

Natka, posadziłam go na kamykach i nawet trzyma się bez patyczków. Muszę przyznać, że bardzo ładnie wygląda w takiej misie szklanej. Trzymajcie kciuki żebym nie zasuszyła tym razem

[ana443]

Pierwszy raz podlewam tydzień po zasadzeniu.

Czyli, że co? Po tym jak ucięłam wszystkie pognite korzenie (nie został ani jeden) tzn jeden napowietrzny, ale on też jakby od dołu jest taki miękki a dopiero przy górze wygląda tak jak powinien, zasypałam to cynamonem, zostawiłam na noc a dzisiaj chcę włozyć w kamyki. Wsypać suchy piasek do naczynia, wsypać kamyki i włożyć storczyka? Nic nie podlewać? Czy może wsypać już namoknięty piasek?

[natka_211]

Aniu ja reanimuje swoje w keramzycie ale z tym jest podobnie jak ze żwirkiem, bo i jeden i drugi materiał wchłania wilgoć i oddaje ją parując. Jeśli twój storczyk nie ma żadnych korzonków proponuje umocować go na patyczku i taką konstrukcję wbić w podłoże tak by storczyk był na wierzchu. Keramzyt uprzednio wymyć i wymoczyć i wsypać do pojemnika, tak po 5-7 dniach (zależy od warunków jakie masz w mieszkaniu) podlać roślinę zalewając keramzyt. Jeśli chodzi o piasek itp to Ci nie odpowiem, bo tej metody nie stosowałam. Taką roślinkę postaw w widnym (nie na ostrym słońcu) ciepłym miejscu.

[ana443]

natka bardzo dziękuję za odpowiedź. W takim razie wstawiam go do tych kamyków. One były wczoraj wyparzane tak że chyba są ok i na razie nie podlewam, chociaż kusi mnie żeby chociaż troszeczkę namoczyć ten piasek bo mimo, że mój storczyk był zalany to miejsca ucięcia korzeni są bardzo suche.. ale ok na razie nie podlewam zobaczymy. W pokoju mam ciepło ok 23 stopni. Na oknie nie chciałabym go stawiać z racji tego, że często otwieram okno, bo pokój jest malutki i szybko się nagrzewa, a w przeciągu to tak średnio, żeby stał. Stoi na komodzie naprzeciwko okna ( ok 4 metrów od okna) miejsce widne aczkolwiek promienie słońca raczej tam nie docierają..