Witam Od jakiegoś czasu podczytuję wasze wątki Już wiele nowego się dowiedziałam. Pierwszego swojego storczyka dostałam mniej więcej 3 lata temu, zakwitł mi ponownie po roku, ale niestety przeprowadzka do Wawy w zeszłym roku nie zrobiła mu dobrze..jest w fazie ratowania, stracił stare liście, ale już wypuścił kilka nowych korzonków...więc może przeżyje. Kiedyś poszukam jego zdjęć. Na razie pokażę mój najnowszy nabytek..phalenopsis. Kupiłam również dzisiaj u tomaszewskiego Cattleye, wiem że uprawa jej jest pewnie trudniejsza..ale jest to egzemplarz dopiero co przekwitnięty, ma 4 pseudobulwy, wypuszcza nową, a kosztował jedynie 3 zł.. Jutro wstawię zdj.
No to teraz mój żółtek, właściwie na fotkach wygląda na zielonego..sama już nie wiem jaki ma kolor :P