Storczyk w wazonie /opinie i doświadczenia, komentarze/

[sylwekw]

No jak dobrze, że znalazłem ten wątek. Jestem bardzo początkującym "storczykowcem".
W centrach ogrodniczych widuje sporo storczyków w szkle.
Na dnie są różnego rodzaju kamyczki, kryształki nawet chyba widziałem jakiś żel.
Ale o dziwo to szkło jest nawet jaszcze inne niż pokazujecie w tym wątku.
Spodobało mi się takie rozwiązanie bo storczyki w nim wyglądają pięknie. Kupiliśmy sobie nawet cztery takie szkła .
Dzisiaj na próbę wizualną jednego Phalaenopsisa włożyłem. Prócz problemów o których mówicie (przewiew, podlewanie, podłoże) pojawił się jeszcze inny problem.
Zamierzałem o te rzeczy zapytać ale już nie muszę - znalazłem ten wątek i zaraz idę go wyjąć. Szkła się przydadzą do czegoś innego - może do ciętych mieczyków .

A oto o jakim szkle mówię:


Ale tak jak już napisałem zaraz idę go wyjąć z tej "klatki" - tylko po co i jak oni w tych sklepach utrzymują storczyki w takich szkłach.

[-ewelina-]

Pomysł jest świetny
Wiele razy oglądałam podobne w gazetach, nawet za samymi wazonami próbowałam się rozglądać.
Ciekawe jak czują się w nich storczyki ... pewnie im duszno :x

Sylwek, a może spróbujesz posadzić je bezpośrednio do wazonów czyli tak, jak zrobiła Kasia?
Tylko dużo keramzytu będziesz potrzebował


Pozdrawiam,
Ewelina

[-ewelina-]

Justynko, lubię sobie czasami życie skomplikować, dlatego chciałam spróbować i żałować ;)
A poważnie, zrezygnowałam z zakupu ponieważ uznałam, że zrobię dodatkową krzywdę roślinie - nie dość, że dla naszej wygody otrzymała doniczkę, to jeszcze wazon. Poza tym cena, w Polsce kosztują więcej, niż jestem w stanie za nie zapłacić.
Mnie się takie ogrooomne marzyły


Pozdrawiam,
Ewelina

[Jovanka]

Czasami można i w rozsądnej cenie zakupić- kupiłam :P kosztował 60 zł
to w Polsce pierwsze "czeskie" z 2008r- Phal.philadelphia

Powiem tak: jeżeli storczyk jest w fazie kwitnięcia, wazon nie przeszkadza. Nie uszkodzi pączków i utrzymuje wspaniale
kondycję rośliny.Trzymamy minimalnie nawodnione podłoże -"prawie na sucho" .Jest to okres dość krótki

Dość interesująco wyglada ekspozycja w domu . Kwiaty ładnie i ciekawie się prezentują.Oczywiście, musi być stosowne miejsce na postawienie .Jest silnym akcentem w pomieszczeniu.

Po zakończeniu kwitnienia ,storczyk trzeba usunąć z wazonu i prowadzić normalną uprawę parapetową :P
A ...wazon ...moze być przechodni dla innych kwitnących .

Tak więc Sylwku , nie musisz pospiesznie usuwać storczyka - on kwitnie. Zobacz czy nie ma za mokro .A później nie zalej.
Gdy zakończy kwitnienie lub...gdy zauważysz coś niepokojącego, usuń z wazonu.

Tak u mnie wyglądało.

[sylwekw]

Przed chwilą rozmawiałem z żoną - po wspólnym czytaniu Waszych rad.

Jutro jedziemy oddać dwa z czterech wazonów i oczywiście dokupić jakieś storczyki - co to się okaże na miejscu bo jak na razie to często mi się inne podobają niż żonie więc pewnie najlepszym rozwiązaniem będzie kupić dwa (może uda mi się zrobić jakieś fotki

P.S. Tak przy okazji ceny - te wazony były po 8 ? - są z trochę gorszego jakościowo szkła ale to i tak cena chyba przyzwoita, zważywszy, że mają około 70-80 cm wysokości.

[andzia0801]

mnie bardzo się podobają te wazony, ale nie miałbym na nie miejsca a szkoda...

Ja moje storczyki trzymam w siedmiu wazonach w samym keramzycie. (Zapraszam do obejrzenia mojego wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124 )

Pierwszy z moich storczyków, który trafił do wazonu, po pół rocznym pobycie w keramzycie, wypuszcza pęd kwiatowy, obudził korzenie powietrzne (nawet bardzo stare i połamane) no i wypuszcza sporo nowych korzeni. Stąd wynikła zachęta, że pozostałym falenopsisom też będzie dobrze w wazonach w keramzycie. Obserwuję i czuwam i jak tylko zauważę, że któremuś to nie służy do wrócę do tradycyjnego podłoża.

Dla mnie taka metoda hodowli jest bardzo wygodna, wody utrzymuję na tyle, żeby nie dotykała korzeni. Keramzyt jest cały czas lekko wilgotny dzięki podsiąkaniu i parowaniu. Wodę dolewam raz na miesiąc. Keramzyt jest bardzo fajnym materiałem do tego typu hodowli, jest lekki, przewiewny i dzięki temu korzenie mają miejsce na rozrost.

Do keramzytu wsadziłam również Dendrobium i jeszcze jakieś dwie sierotki mi nie znane.
W tradycyjnym podłożu (kora, styropian) trzymam jednego Phalaenopsisa i cztery sabotki, ale jak tylko ten pierwszy skończy kwitnienie, też wsadzę go do wazonu, a sabotki będę obserwować i może dwa z tych czterech też przesadzę w keramzyt.

[andzia0801]

Witam,
nowe zdjęcia? nie ma problemu Nie chciałam zawalać wątku, ale skoro prosicie ;)
1 2
3 4
5 6
7 8
9 10

ad3 na tym zdjęciu, z oczek na starych pędach kwiatowych pojawiły się trzy nowe
ad6 tu pojawia się nowy listek, oraz przedłużany jest pęd kwaitowy (już po parotygodniowym pobycie w keramzycie)
ad7 MOJA DUMA pierwszy, który trafił do wazonu, obudził stare korzenie powietrzne, puszcza sporo nowych, no i najważniejsze - pęd kwiatowy
ad8,9,10 drugi z moich storczyków, który trafił w keramzyt, kwitnie i puszcza korzonki

[Mala_MI]

a ten nie jest za głęboko wkopany?

[Petra]

W takim długim wazonie wcale nie tak trudno uprawiać storczyka, ja wlewam wodę do wysokości doniczki a później jak storczyk pobierze wodę przechylam wazon i delikatnie wylewam wodę

[andzia0801]

od czasu zrobienia tego zdjęcia, storczyk został trochę podciągnięty w górę ;) przy okazji przepatrzyłam resztę i z radością stwierdziłam, że pojawiły się zaczątki korzonków u tych, które stały w miejscu z rozwojem

[storczy_mania]

A ja mam takiego jednego, właśnie w takim szkle. Kupiłam w Biedronce gdyż urzekły mnie śliczne kwiatki, taka multiflora . Kupiłam 8 marca, do dziś kwitnie i przedłuża pędy! korzenie nie gniją, nawet wypuścił nowy listek. Mocze go co tydzień, na dnie wazonu zostawiam ok 2mm wody i dolewam co jakiś czas jak się przypomni, by troszkę parowało a nie zalewało doniczki(ma kilka mm podwyższenia). Jeżeli chodzi o cyrkulację powietrza, stoi przy lewym oknie, a prawe bardzo często jest uchylane, gdyż mam mały pokoik na stancji i często wietrzę i chyba to mu "coś daje" Póki co, obserwuję, ale jak na 2,5 miesiąca jest nieźle.



a tutaj 2,5 miesiąca temu ;)


Natomiast moja teściowa ciągle na dnie doniczki ma trochę wody, nie moczy je a dolewa wodę, trzyma w mieszance storczykowej, korzenie jak patrzyłam podgniwają i wypuszczają dużo powietrznych, a kwitną u niej notorycznie, jak szalone i z przeogromną liczbą kwiatów od kilku lat!
Ja już nic nie rozumiem

[wisienka2069]

Też wlaśnie sie zastanawiałam nad wypowiedzią siostry ,mówiła że nie podlewa storczyków tylko Jej stoi w wodzie która znajduje się na podstawce,i cały czas Jej rośnie,nic Jej się ze storczykami nie dzieje ;/

[Meiss]

Mojego Lubego mama też ma ciągle w wodzie stojącego storczyka, a pędy i rozgałęzienia rosną jak szalone. Nie rozumiem tego, że ludziom którzy w ogóle nie dbają o storczyki rosną pięknie, a tym którzy chuchają i dmuchają by było im jak najlepiej wcale nie... Moja ciocia nawet odżywek nie daje do wody i kranówą podlewa, a wiecznie jej kwitną. Co jest grane