Mam pomysł na ścianę storczykową - potrzebne rady...

Awatar użytkownika
UrszulaKraków
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 17 cze 2009, o 10:17
Lokalizacja: Kraków

Mam pomysł na ścianę storczykową - potrzebne rady...

Post »

Storczyków przybywa, a miejsca nie.... :evil:
Naoglądawszy się zdjęc z różnych ogrodów botanicznych i storczyków w naturze wpadłam na pomysł osadzenia storczyków na powierzchni pionowej - czyli ścianie. Pomysł nie jest nowatorski, bo wiele osób ma doniczki podwieszone na kratkach, ale ja chcę iść krok dalej...

Pomyślałam, żeby najpierw na ścianę od stołu kuchennego do sufitu okleić cienkim, ciemnym korkiem (zabezpieczenie przed wodą), a na nim dopiero zawiesić ciemną kratkę. Na samym dole można by podwiesić plastikową długą doniczkę do której byłby wpuszczony ten korek. Samą doniczkę można by okleić kawałkami drewna, mchami, aby zamaskować plastik. Doniczka mogłaby być wypełniona keramzytem z wodą, obsadzona jakimis paprociami, czy wilgociolubnymi pnaczami puszczonymi na kratę do góry(jszcze nei wiem jakimi). Na kracie można by podwiesić nieregularnie np. ponawiercane w celu wentylacji łupy z kokosa, kawałki grubej kory, mchy, spaghnum(tak to sie pisze?, drobne krzyżujące sie gałęzie czy wydrążone małe pieńki i wykorzystać te elementy jako podstawę nasadzenia storczyków(żadnych plastików itp)
W całosci miałoby to wygladać jak zwarta sciana drewna i zieleni. Oczywiscie przemyślenia wymaga sposób nawadniania. Zastanawiam się czy w takim przypadku i zależnie do uprawianych gatunków wystarczy np 2-3 w tygodniu zraszanie korzeni zraszaczem cisnieniowym (wowczas spływajaca woda gromadzilaby się w owej doniczce na dole, czy raczej zamontowac małą pompkę (uruchamianą zwyklym sterownikiem czasowym) pobierającą wodę z donicy na dole i podającą ją cieniutkimi strużkami z nakłutej rureczki z góry. Czy też raczej sposoby oba.
W moim przypadku ściana ta jest skierowana na wschód, więc oświetlenie jest mocne i rozproszone.

Starałam sie opisać w miarę klarownie, mam nadzieję, ze pomysł jest czytelny. Wiadomo jdnak że co 2 głowy (lub więcej) to nie jedna i wcześniejsze obmyślenie tematu pozwoli uniknąć jakiś błędów.
Będę bardzo wdzięczna za sugestie, podpowiedzi, bo pomysł nie daje mi spokoju:roll:

Jakiego typu kora sie nadaje do storczyków, jaki typ drewna(drzewa owocowe?), jakie paprocie czy pnącza?
Pomóżcie zrobić burzę mózgów :!: :P
Kupię sobie misia, nazwę go LOS i będę codziennie kopać go w dupę :twisted:
Awatar użytkownika
Agunia
1000p
1000p
Posty: 1328
Od: 23 mar 2009, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

niestety nie mam doświadczeń w tym temacie ale cały pomysł brzmi bardzo składnie i będę tu zaglądała z ciekawością może i mnie coś natchnie :D
jedyne co mnie niepokoi to to czy korek jest wystarczającą izolacją :roll:
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Ulu, to wszystko co piszesz, ma z pewnością sens. Zastanowić trzeba się jednak nad rozwiązaniem utrzymania wilgotności. Myślę, że sama donica u dołu ściany nie rozwiąże problemu. Gdyby to było w orchidarium, jak najbardziej. Sam korek też ściany nie zabezpieczy, bo raczej tylko samego korka nie uda się spryskać. Myślę, że pod korkiem powinna jeszcze się znaleźdź jakaś warstwa zabezpieczająca (już gdzieś coś takiego widziałam - wykonalne). Jak sądzę, ściana miałaby raczej duże rozmiary i powinno się dostarczyć roślinkom odpowiednią dawkę światła (okno jednak sprawy nie załatwi). Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wentylacja, roślinki musiałyby znosić taką temperaturę, jaka będzie w danym pomieszczeniu (chyba, że zostaną tam umieszczone storczyki mało wymagające) i robi się z tego już poważne przedsięwzięcie. Tu pokusiłabym się jednak o orchidarium.
Moja wiedza nie jest jednak aż tak duża, może ktoś z naszego forum ma takie doświadczenia i podzieli się nią z nami.
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 748
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Wrzuć zdjęcia ściany.

Światło:
Wschodnia strona w lato jest dobrą ekspozycją d;la roślin o umiarkowanych warunkach świetlnych. Zimą to miejsce które daje bardzo znikomą ilość światła. Nie obejdzie się bez doświeltania, a co za tym idzie lampami.

Wilgotność:
Radziłbym całość zabudować pleksi albo szkłem by utrzymac wilgotność na stałym poziomie. Do tego zainwestować w system zraszaczy do terrarium np. http://www.mistking.com/

Cyrkulacja powietrza:

Gdy już utrzymasz odpowiedni poziom wilgotności potrzebne będzie rozruszanie powietrza wewnątrz zabudowy. Czyli zakup wiatraków. Mogą Ci do tego celu posłużyć wentylatory (cooler, ważne by był bez radiatora), które służą do chłodzenia podzespołów w obudowie komputera. Do wyboru do koloru, oraz różne rozmiary: http://www.komputronik.pl/Podzespoly_PC ... kat,14834/

Przy wentylatorze ważne by miał niski poziom hałasu pracy. Bo to może przeszkadzać i doskwierać po pewnym czasie naszym uszom. dlatego nie warto kupowac najtańszych bo ich poziom głośności pracy jest dość głośny.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

:) Mam inny pomysł, który mam zamiar zrealizować przy okazji remontu kapitalnego planowanego za rok. Okna mam od południowej strony i mam zamiar na ścianie zachodniej (tak by oświetlało ją wschodnie słońce) w narożniku od samego okna do metra długości ściany zachodniej wyłożyć materiałem do kamiennego wykańczania ścian np. http://focus-stones.pl/materialy/lupek-30 . Nieregularnie zwężające się ku górze i z tego materiału wystające nieregularne półki. Do tak skomponowanego fragmentu ściany można dokomponować duże fragmenty kory, podwieszać lub ustawiać rośliny.
Nie lubię zasłon, ani firanek więc trwałe wykończenie przy oknach z kamienia będzie ciekawym wykończeniem okolic okna i biorąc pod uwagę zmniejszenie kosztów (na karnisze, zasłony, firany) koszt takiego przedsięwzięcia będzie o tyle mniejszy, a efekt oryginalny, trwały i praktyczny.
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 748
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

A utrzymanie wilgotności i zmiana temperatury pomiędzy dniem a nocą do zainiciowania kwitnienia w szczególności w miesiącach zimowych?
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

volcowitch pisze: Nie obejdzie się bez doświeltania, a co za tym idzie lampami.
Czy są specjalne lampy do tych celów. Jakie parametry powinny posiadać?
Na orchidarium się nie zdecyduję. Na dole ustawię nawilżacz i tylko lampy mogę im dodatkowo zainstalować. O zabudowywaniu szkłem lub pleksi mowy nie ma. :roll:
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

volcowitch pisze:A utrzymanie wilgotności i zmiana temperatury pomiędzy dniem a nocą do zainicjowania kwitnienia w szczególności w miesiącach zimowych?
Niestety zimą muszą odpoczywać ;) zmiany temperatur (dzień/noc) mogę im zapewnić od wiosny do jesieni.
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 748
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Dak a możesz mi jakoś narysować ten pokój i jak to będzie umieszczone bo nie do końca chyba zrozumiałem.

Tak oczywiście są specjalne lampy. Ktoś o tym pisał kiedyś na forum. Poszukaj, a na pewno znajdziesz.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

:) Nieudolnie, ale mniej więcej tak:

Obrazek

To będzie w pokoju dziennym. Jeszcze nie mam pomysłu na sypialniany kącik. W nim okno jest dokładnie w takiej samej pozycji. Ale tu wolałabym nie kamień tylko coś innego.
Coś z drewna. Może podobnie surowe, ale z konarów drzewa i nie przystające do ściany, ale jak konar z gałęziami.
Niestety przywiązuję wagę nie tylko do samych roślin, ale i do estetyki ich ekspozycji.
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 748
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

A kwestia praktyki? Bedzie Ci się chciało zawsze je z tak wysoka ściągać i zawsze po podlewaniu ustawiać z powrotem?

P.S

Super rysunek !!!
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

volcowitch pisze:A kwestia praktyki? Bedzie Ci się chciało zawsze je z tak wysoka ściągać i zawsze po podlewaniu ustawiać z powrotem?
P.S
Super rysunek !!!
:lol: Nie taki piękny, dałeś mi mało czasu, bo z niecierpliwością czekałam na twoją opinię, więc go nie dopieszczałam.
Wiesz do praktyki z roślinami pod sufitem i wysoko na ścianach już przywykłam od wielu lat - jak się ma kota, a przedtem i psy, to nie ma innego wyjścia - żadne tam wazoniki, tylko stabilne podłoże np. koszyczki, a i tak młode Cambrie smakują jak trawa, a ile zabawy z liśćmi co przy uderzeniu sprężynują. :wink:
A co to za różnica sięgnąć nisko, czy na wysokość wyciągniętej ręki, a w moim wypadku to aż ponad 2 metry :)
Storczyki i tak będą musiały być na niższych półkach, bo wyżej miałyby za mało światła. Na najwyższych mogą być jakieś inne rośliny. Wszystko będzie zależało od stanu wilgotności pod sufitem - mogłyby tam być: paproć, Epipremnum pinnatum, Maranta.

Dziękuję za podpowiedź z doświetlaniem, bo będę musiała zaplanować przed remontem gniazda i podłączenia.
Awatar użytkownika
UrszulaKraków
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 17 cze 2009, o 10:17
Lokalizacja: Kraków

Post »

Załączam zdjęcie sciany: Obrazek

Wybaczcie ze z praniem, no ale tak mamy cały czas:oops:
a więc:

Ten kawałek ściany nad stołem ma wymiary mniej wiecej 1,20m na dlugosc stołu i od stołu do sufitu jakies 1,50m. Jak widać jest niewielki i bezposrednio przy oknie. Okno wychodzi bezpośrednio na wschód i ściana jest oswietlona od świtu do godz 11.30.

Warunki temperaturowe - latem kuchnia sie nagrzewa z rana pomimo przysłonietych zaluzji do około 32 stopni przy zamknietym oknie.
Popołudniu zawsze podnosimy żaluzje, otwieramy okno w kuchni i balkon od zachodu i wietrzymy robiąc lekki przeciąg, zeby obnizyc temparature w domu bo zaczyna nam grzac w okna zachodnie i temp spada do 20-25 stopni. W nocy prawe skrzydło okna jest otwarte. Rano zamykamy i opuszczamy żaluzje czesciowo cieniujac rosliny, tak zeby slonce je tylko "lizało".
Zimą żaluzje są podniesione całkowicie do góry, temparatura wynosi okolo 16-18 stopni przy wyłączonym grzejniku - mieszkamy na ostatnim pietrze i wyraznie czuc jak ciągnie chłód z kratki wentylacyjnej.

Wilgoć - w kuchni niemal codziennie suszy sie pranie i jest gotowane. Urzadzonko (kalendarz, zegarek i wigociomierz w jednym) pokazuje zazwyczajok 65-70% czesto wiecej, do tego stopnia ze woda skrapla sie na szybach i mamy kaluże na parapecie - szczególnie zimą, kiedy nie otwieramy okien a suszy sie pranie.


jeśli chodzi o storczyki to u mnie wchodza w gre tylko falki.
Nie ma mowy o żadnej zabudowie szybami czy wentylatorach lub dodatkowych lampach - TZ sie nie zgodzi(być moze udałoby sie przeforsowac jakies halogenki podsufitowe i tyle)
Po prostu tak pomyślałam, ze jeśli falkom jest dobrze przy tym oknie w plastikowych doniczkach, nie marnieją, to mozna inaczej je posadzić.

Podsumowując:
- różnica temperatur dobowa - jest
- różnica temperatur sezonowa - jest
- wilgotność dość dobra
- światło chyba ok to najjaśniejsze pomieszczenie w domu i jedyne gdzie TZ z uporem maniaka nie zasłania okien
Kupię sobie misia, nazwę go LOS i będę codziennie kopać go w dupę :twisted:
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”