ASAHI SL a storczyki

Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

ASAHI SL a storczyki

Post »

Od wczoraj jestem posiadaczką preparatu ASAHI SL Target - podmiot, który uzyskał pozwolenie Asahi Chemical MFG. Co. Ltd w Japonii; wprowadzającym na rynek Polski jest Arysta LifeScience Polska , a konfekcjonerem jest Traget i oto jest pytanie : użyć go czy nie użyć ;:173
Szperając po internecie znalazłam forum w całości poświęcone orchideom (dziwne, że dopiero wczoraj je odkryłam ;:225 ) są tam informacje o tym preparacie i nawet śmiem podejrzewać, że rad tam udziela nasza niezawodna Jovanka ;:215 tylko, ze tam jest ASAHI SL inny niż ja kupiłam i Jovanka wspomina też o ASAHI STAR.
Wiem też , ze ten preparat ma nazwę zastrzeżoną, więc skład powinien być ten sam, jednak mimo, iż ja uwielbiam eksperymenty ;:171 to jednak nie wszystkim wychodzą one na zdrowie ;:198
Chciałabym dowiedzieć się, jakie macie doświadczenia z ASAHI SL w pielęgnacji storczyków :?:
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Soniu poczytaj dobrze wspomniany wątek na tej stronie. Tam jest wszystko o stosowaniu tego preparatu, a także jego efektach na milusińskich Jovanki. O ile dobrze pamiętam to oba maja podobne zastosowanie (Star chyba bardziej jest ukierunkowany na Orchidee, ale oba się nadają), tylko przy SL daje sie 1 ml na 1l wody, a przy Star 0,75 ml na 1l wody. Ponoć najlepsze skutki przynosi przy najbardziej zabiedzonych i uszkodzonych roslinkach (nasi rekonwalescenci). Także zakupiłam ten środek i szykuję się do profilaktycznego zastosowania.
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Lana niestety na tym forum nic nie znalazłam na temat asahi w zastosowaniu do storczyków :oops: wyszukiwarka kieruje mnie na różne wątki nie związane ze storczykami, a tam jest tego tyle, że nie jestem w stanie wszystkiego przejrzeć :wink:
Jak stosować asahi i o doświadczeniu Jovanki wiem z innego forum, ale interesuje mnie też jakie doświadczenia z tym preparatem mają inni :?:
Jeżeli temat był szeroko omawiany i ma juź swój wątek to proszę moderatorów o usunięcie rozpoczętego przeze mnie tematu :D
pozdrawiam :wit
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Soniu na naszym storczykowym temacie akurat chyba za wiele nie było. Kiedyś interesowałam się tym specyfikiem i z tego co zapamiętałam, to reakcje były różne. Od euforii do braku zauważenia skutków stosowania. Myślę, że trzeba traktować go jako doraźne np. wiosenne wspomaganie rośliny, taki zastrzyk energii. Nie zaszkodzi, a może przynieść w niektórych przypadkach wymierne efekty. Ponoć także bardzo dobry specyfik dla młodych malutkich roślinek i właśnie im mam zamiar dzisiaj go zaaplikować ;:147
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No tak.....

Powiem,ze jak przystało na dział nowości zawsze ostrożności nie jest za wiele.

Specyfik jest biostymulatorem , środkiem chemicznym w działaniu , które ma zadanie jedne:okresowe wspomagania układu biologicznego rośliny.
I to dotyczy warunków po-stresowych.
Srodki biostymulujące wprowadzono w Polsce przy uprawie buraków cukrowych i tak podobnie są przeważnie ukierunkowane .Wagę problemu upraw wielkotowarowych oraz wpływ zmienności warunków klimatycznych skutkuje wskazaniem zastosowania.
Dla rolnictwa : upraw w tym i sadowniczych ,wprowadzenie Asahi trwało kilka lat, pod nadzorem jednostek badawczych.

W storczykach ...rozpoczęliśy własne obserwacje na zasadzie ,wszystkiego można spróbować.
Tutaj nie ma badań - wdrożeń czy projektów. Opinie pozytywne przeważają.

Też bywaja ekstremalne sytuacje ,gdzie istnieje potrzeba pomoc roślinie.
Wszystko per analogia.

Nie ma jednoznacznej opinii ,można jedynie sądzić z własnego stosowania o pozytywnym wpływie.
Dlaczego tylko sądzić? bo nic się nie zmierzy ,Istnieją opinie.
-mozna co najwyżej obserwować wigorność, przyrosty korzeni, kwitnienia.
Jednak obiektywnie należy spojrzeć --->w tym wszystkim nie określi się % wpływu biostymulatora.

Wiadomo,ze stosowany nieumiejętnie może spowodować straty ,popalenia /chemia!/
- to tylko max.3 razy w okresie wegetacyjnym.
-Stopień określonej dawki to ledwie 1 ml/1 litr--> w przypadku Asahi SL

Tak więc ,pomimo,że mam i stosuję biostymulator /ja mam A..-Star/ nie pokuszę się
na żadne wskazania ,zalecenia.

Myślę,ze takie eksperymentowanie na własny użytek,na swoich roślinach nie niesie zbyt dużego ryzyka.
Oczywiście jak napisałam wyżej stosowanie powinno być z sensem i celem.


Sądzę,że wyjaśniłam troszkę sprawę , nie wdajac sie w zawiłości chemiczne.

W wolej chwili może postaram sie rozszerzyć temat- podać mechanizm działania specyfiku,jak to działa,opisać działanie tej chemii itp...
Ciekawy temat,jak wiele innych w zakresie nowości.

Tak do końca...wiem jedno: o wpływie może jedynie powiedzić użytkownik.
Oczywiście ,nie mozna się spodziewać ,ze zastosowanie czegokolwiek będzie panaceum.
Tak jest,to reguła dla wszelkich środków :P i otym musimy pamiętać.



pozdrawiam J :D VANKA

Soniu- oczywiście ,ze ja jestem na tej stronie -to mój prawie autorsk iportal,od początku
stnienia, Często ją tutaj wskazuję, są tam opracowania dość ważne.
Wcześniej i tylko czasami już teraz bywają inne portale.
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Jovanko jak zwykle jesteś niezawodna ;:215
pozwoliłam sobie wprowadzić ten temat na tym forum, bo uważam go za ciekawy ;:225 to forum odwiedza sporo osób zafascynowanych storczykami i oni zapewne jak ja, mają dylematy w uprawie tych cudownych roślin
Opryskałam dziś moje najbardziej chore storczyki - te, które zostały przemarznięte i dwa dość niedawno zakupione, które niestety miały zgniłe korzenie wewnątrz doniczki (stąd te liście bez turgoru) ;:155

Preparat odmierzyłam z dokładnością aptekarską i teraz czekam na efekty moich poczynań ;:147

pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
dorela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 25 lut 2007, o 15:26
Lokalizacja: wlkp

Post »

Preparat ASAHI SL zastosowałam na swoich storczykach po uprzednim wyszukaniu wszelkich o nim wiadomości.Jovanki portal storczykowy bardzo przybliżył mi temat(dziękuję Jovance za wiedzę,którą się z nami,laikami w tym storczykowym świecie dzieli).
Doraźnie pomocy potrzebowały moje trzy kwiatki i to one były moimi królikami doświadczalnymi.
Efekty-nie zaszkodziło :D oprysk zastosowałam tylko raz w ubiegłym sezonie i myślę,że w tym roku powtórzę,ale tylko na tych najmarniej wyglądających(wyprzedażowych :wink: )
No bo skoro storczyk ma się dobrze to na co mu dopalacz?
pozdr Dorota
Moje storczyki
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

dziękuję także Jovanko za twoja wypowiedź i uwagi na ten temat. Jednak co autorytet (a za taki Cię uważam !), to autorytet. Moje spostrzeżenia, zdobyta do obecnaj chwili wiedza, mogły być bardzo powierzchowne i jednak dla wiekszości mało wiarygodne.
Zaaplikowałam preparat na swoich podopiecznych i będę wnikliwie obserwować, a potem pozwolę sobie podzielić się z wami zaobserwowanymi zmianami.
Awatar użytkownika
bobi
500p
500p
Posty: 768
Od: 12 maja 2006, o 09:00
Lokalizacja: Poznań

Post »

Drogie Panie stosujące preparat, od Waszej rozmowy minęło pół roku.
Podzielcie się proszę Waszymi obserwacjami :)
Pozdrawiam, Baśka
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Stosowałam w sezonie preparat 2 razy, ale jakiś spektakularnych efektów raczej nie zauważyłam :? Może jeszcze ktoś na ten temat się wypowie.
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

właśnie i ja zajrzałam do mojego tajemniczego notesiku ;:198 i widzę, że zarówno te popryskane, jak i te nie pryskane mają nowe liście, korzenie i pędy kwiatowe ;:183 natomiast mimo zastosowania ASAHI SL odeszły 3 falenopsisy ;:199 muszę się przyznać, że moja w tym zasługa ;:171 dwa reanimowane mają nowe listki i korzonki, malutkie ale zawsze coś ;:211 więc i ja jak Lana, że zauważyłam, żadnych rewelacyjnych zmian ;:185 ale też środek ten nie spowodował żadnych zniszczeń
Rafael1979
100p
100p
Posty: 104
Od: 29 sty 2008, o 16:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Woźniki Śląskie / Goleniów /Bielefed (DE)

Post »

Witam,

ja ten srodek zastosowalem nie jako oprysk a dodalem do wody w ktorej moczylem storczyki. Bylo to jakis miesiac temu... Z tego co widze bardzo duzo pojawia sie nowych lisci. Nie wiem czy to zasluga tego preparatu, czy po prostu nadszedl na nie czas, czesc moich storczykow przekwita... U czterech pedy kwiatowe zaczely sie wydluzac...

Nie moge na pewno stwierdzic czy to wynik zastosowania preparatu, ale to zaobserwowalem po zastosowaniu...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dorela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 25 lut 2007, o 15:26
Lokalizacja: wlkp

Post »

mam wrażenie,że Asahi SL w mniejszym stopniu działa na storczyki ,niż na inne rośliny
przykład :
nie zauwarzylam większych rewelacji na storczykach za to na daliach, maciejce,mieczykach-rewelacja
w upalne lato i susze 2,5 miesięczną ,te kwiaty po zastosowaniu Asahi SL wyrosły na giganty
pozdr Dorota
Moje storczyki
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”