Karp królewski ... w oczku wodnym

Oczka wodne, stawy kąpielowe, strumienie, kaskady, skalniaki, rośliny wodne, itp
Adi9397
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 14 gru 2016, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Uśmiercenie Karpia niestety w grę nie wchodzi, zrozumcie uczucia "młodego" . Jaka jest pewność że Karp przeżyje adaptacje a następnie wpuszczenie go do stawu?
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Spora. aklimatyzacja to zarówno wyrównanie temperatury jak i pH, Pytanie czy warunki w stawie mu wystarczą, chociaż ten gatunek jest b.odporny na zle warunki to niestety w małym bajorku może braknąć tlenu gdy lód skuję powierzchnię.
Niestety razem z karpiem możesz przywlec pasożyty i choroby, które zaatakują inne ryby. Jak przezimuje to czeka was budowa dużego stawu bo w małym karp narobi gnoju, w ciepłej wodzie będzie rósł na potęgę i rył w dnie. Tylko nie wymyślcie żeby karpia wypuścić do jakiejś polskiej rzeki/jeziora. To gatunek obcy i bardzo szkodliwy dla naszych gatunków (głównie lina i karasia pospolitego).
Ale do wiosny możesz młodego oświecić że mięsko się bierze z żywych zwierzątek (oczywiście po uboju) i wtedy sam może zdecydować jak chce ją zjeść ;)
wojtek72r
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 13 lis 2016, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

To co robisz to męczenie ryby. W tej sytuacji lepiej już dla niej jak ją szybko i sprawnie bijesz.
Adi9397
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 14 gru 2016, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Kochani nie czepiajcie się mojej osoby gdyż to nie ja wpadłem na ten "genialny" pomysł i to nie ja ją kupiłem ;:14 Nie mogę zrobić nic bez wiedzy "młodego" a tym bardziej jej zaserwować na świątecznym stole. A jeśli chodzi o męczenie ryby to jak nazwiesz traktowanie ich przez sprzedawców który trzymają je w bardzo zarybionych pojemnikach, z niedostateczną ilością wody, pozwalają na fakt by żywe ryby pływały z martwymi, pakują żywe ryby klientom bezpośrednio do samego worka i do kasy... to jest humanitarne?
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Jeśli chcesz skrócić męczarnie tego karpia bez uśmiercania go to zawieź go nad jezioro lub rzekę . Może przeżyje po tych mękach u ciebie w małym pojemniku. Karp jest bardzo wrażliwy na brak tlenu i w oczku wodnym też nie przeżyje jak woda zamarznie..
Adi9397
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 14 gru 2016, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Niby tez racja ale tak jak wspomniałem na początku oczko wodne mam u siebie od przeszło 6-8 lat, oczko ma głebokość 120cm , posiada rośliny wodne, zamieszkują je 3-4 karasie zwykłe te szare, z 3-4 słonecznice i chyba jeszcze z 1 karpik no i dają one rade każdej zimy mimo iż na oczku nie robię przerębli czy napowietrznień to moze i ten Karp sobie poradzi? Lepiej spróbowac niż go dalej trzymać e tej kasterce no nie? :cry:
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Cóż. będę brutalny. Karp niech zdechnie - uczucia młodego - nie można go chować pod kloszem. Człowiek nie może mieć tylko pozytywnych doświadczeń - to wypacza światopogląd.

Wypuścić do jeziora? Tam jak zdechnie, to młody nie będzie tego widział.Czy to lepsze dla karpia? Dlatego te bolesne doświadczenia też trzeba zdobyć. Niech młody się nauczy, że śmierć jest elementem naszego życia. Że czasem próby ratowania to nie łaska a znęcanie się. By wiedział, że czasem lepiej te cierpienia ukrócić. Ze mięso jest ze żywego organizmu a nie jest z marketu.

Ze smrodem wody, to przesadzacie zapewne. Podmieńcie wodę na świeżą w ilości max 30% codziennie - karp też robi kupkę i siusiu, a im cieplejsza woda tym więcej. Nie pozwólcie jej pływać w tak małym zbiorniku w takiej zabrudzonej wodzie.

Czy przeżyje po wpuszczeniu do stawku? To zależy od jego kondycji. Poza tym przerzucanie ryb z akwenu do akwenu, osłabionej to gwarancja chorób. Zamiast jednej uratowanej będzie kilka trupów, bo w oczku wodnym oczywiście nie sprawdzasz zimą jak miewają się inne ryby.
Jak woda jest zimna to ryby się obecnie nie karmi. No i lepsza będzie ta lodowata woda dla niego niż ciepła.
Aby bezpiecznie go wpuścić do wody innej, ta woda musi mieć te same parametry. Więc przed wpuszczeniem jak wyżej pisali - wodę należy podmieniać częściami, aż się wyrówna temp, pH, steżenie NH3, NO3, O2 a ryba się przyzwyczai. Ale szanse są małe - bo ryba ma pewnie już i tak uszkodzone powłoki śluzowe, od częstego przekładania z pojemnika do pojemnika.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

W ten sposób, zapewne zdechnie tylko jeden karp, a nie co roku każdy "uratowany". Karpia zanim zdechnie można ubić i po prostu zjeść - by śmierć jego nie poszła na marne. A w takim celu od samego początku był hodowany ( a nawet jeśli był jako ozdobny, nie zmienia to postaci rzeczy że jesteśmy mięsożercami).
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Zgadzam się z Hosta. Najlepiej go zjeść. W oczku wodnym też ma małe szanse.Mam stawy rybne z różnymi rybami i wiem że karpie są najbardziej wrażliwe na brak tlenu. Karasie przeżyją nawet w beczce gdy woda zamarznie na 20 cm ale karp nie. Woda z kranu do wymiany też nie jest odpowiednia, przeważnie chlorowana. Ryby przewożone są w beczkach z wodą w której przebywały.
Adi9397
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 14 gru 2016, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Szczerze to co nie powiem mu w sensie " młodemu" to i tak ja g*wno wiem, g*wno sie znam na rybach, od dziś kończę batalię z nim i tym Karpiem! mam dość. Niech się dzieje co ma dziać. Ryba zdechnie, młody się życia nauczy oraz zrozumie by nie wierzyć we wszystko co piszą w internecie. Trudno na jednej rybie świat nie stoi. Przypuszczam że problem sam się rozwiąże w przeciagu najdalej dwóch tygodni co nie? Je chętnie służę rada i pomocą ale skoro ktoś ich nie chce to nic na siłę 8-) A Wam wszyscy kochani bardzo dziękuję za liczne porady, no i że tak licznie udzielaliście się w moim wątku ;:138
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

grafi26 pisze:Jeśli chcesz skrócić męczarnie tego karpia bez uśmiercania go to zawieź go nad jezioro lub rzekę . Może przeżyje po tych mękach u ciebie w małym pojemniku. Karp jest bardzo wrażliwy na brak tlenu i w oczku wodnym też nie przeżyje jak woda zamarznie..
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Mam nadzieję że straż rybacka udaremni ten karkołomny pomysł. Ryba przetrzymywana w takich warunkach jest na 99 % chora i zarazi każdą rybę z którą będzie miała kontakt.
Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Adi9397
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 14 gru 2016, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wigiliny? Karp...

Post »

Tak jak powiedzialem temat tego karpia co stoi w kasterce u mnie w domu już mnie nie interesuje, niech się dzieje co chce, zdechnie to zdechnie nie to nie i tyle xD :|
ODPOWIEDZ

Wróć do „OCZKA wodne, kaskady, skalniaki, rośliny wodne”