Co z rybkami na zimę??

[justa]

Wiem ze to jeszcze dużo czasu bo dopiero mamy lato ale na pewno osoby które dopiero założyły oczka zastanawiają sie co zrobią z rybkami jak nastaną zimne dni i ja do takowych należę.

[tengel27]

Osobiście mogę powiedzieć, że trzymam ryby w oczku całą zimę. Do tej pory nie było duże i głębokie - rzadko padały, a jeśli już to pojedyncze sztuki. Od tego roku przeprowadziły się już do dużego zbiornika i też zostaną tam na zimę ;)

[justa]

Ja mam oczko 500l i też już słyszałam że zostawiają ludzie rybki na zimę.

[paco]

Ja mam oczko 500l i też już słyszałam że zostawiają ludzie rybki na zimę.

Przy tej objętości oczka pozostaje ryby przechować w piwnicy w akwarium. Nie ma szans na przetrzymanie ryb w tak małym oczku na mrozie.

[Grzegorz B]

Ja mam oczko 500l i też już słyszałam że zostawiają ludzie rybki na zimę.

Przy tej objętości oczka pozostaje ryby przechować w piwnicy w akwarium. Nie ma szans na przetrzymanie ryb w tak małym oczku na mrozie.

A u sąsiadów przetrzymały zimę, a mają takie malusieńkie oczko. Jednak oni mieli karasie ze stawu a one może odporniejsze od tych kupnych

[paco]

Mam oczko 16 m3 pojemności i głębokości do 1,5 m - dwa lata temu na wiosnę wyciągałem 2 wiadra śniętych ryb - 500 m to tak na prawdę duże akwarium. Ja nie ryzykowałbym zimowania w nim ryb.

[Karo]

Wszystko zależy od ilości tych ryb w oczku i jego głębokości.
Musi być minimum 80-100 cm głębokie i jeśli są to 3-4 ozdobne okazy przezimują bez problemu w najmniejszym nawet oczku warunkiem jest jednak zainstalowanie napowietrzacza .

Jeśli mamy w sadzawce jednocześnie grzybienie i ryby to powierzchnia sadzawki musi mieć ok.6 m2 powierzchni aby i ryby i rośliny dobrze przezimowały.

Moje oczko ma 120 cm głębokoci i zamieszkuje je masa ryb ,miałam dotychczas jakies pojedyńcze przypadki śnięcia ale napowietrzacz pracuje w moim oczku na okrągło przez cały rok.

[paco]

Wszystko, co napisała KaRo jest prawdą - ale oczko o pojemności 500l ni spełnia żadnego z tych warunków.
Przy większych mrozach grubość pokrywy lodu dochodzi do 30 cm (mierzyłem w przerębu, pod styropianem), czyli jeśli ma ono powierzchnię 2m2 to całe będzie zamarznięte. W tak małym oczku niestety nawet napowietrzanie nie pomoże.

[justa]

Czyli na zimę do akwarium?? i co dalej.... pozdrawiam Justyna

[paco]

Czyli na zimę do akwarium?? i co dalej.... pozdrawiam Justyna

Ja nigdy nie przechowywałem tak ryb przez zimę, ale spytam sąsiada, który robi tak każdego roku i przekażę Ci informację (ale dopiero pod koniec tygodnia), do zimy zdążysz się dowiedzieć.

[Xa-b]

Mam oczko 16 m3 pojemności i głębokości do 1,5 m - dwa lata temu na wiosnę wyciągałem 2 wiadra śniętych ryb - 500 m to tak na prawdę duże akwarium. Ja nie ryzykowałbym zimowania w nim ryb.

To świadczy o tym że masz za dużo ryb..a pamiętałeś o przeręblach? Ryby muszą mieć czym oddychać, więc tzreba zapewnić im miejsce gdzie woda nie zamarza i regularnie robić przeręble

justa 500m to może być mało, ale zalezy jaką masz głębokość, jeśli ma te 1,2m to może się udać, ale wciąż zależy od ilości chętnych na ten tlen. Możesz zabrać część okazów do domu a część przezimować. To da Ci gwarancję że przynajmniej część przeżyje i zdobędziesz jakieś doświadczenie.

[nemezja]

U mnie jest ok 40 rybek i od 3 lat zimują w oczku.Oczko ma glebokosc ok 0,8 m.Trzeba pamietac o tym by robić dziury w lodzie.Sprawdza się też położony kawałek styropianu (tzn kwadrat 0,5 na 0,5m) na zamarzniętej tafli.Pod nim lód odmarza, rybki mają powietrze no i nie psuje zimowego krajobrazu i nie rzuca się w oczy ;).Dla zobrazowania styropianu, o którym pisze, chodzi mi o taki kawałek jakim ociepla się domy:)

[paco]

Mam oczko 16 m3 pojemności i głębokości do 1,5 m - dwa lata temu na wiosnę wyciągałem 2 wiadra śniętych ryb - 500 m to tak na prawdę duże akwarium. Ja nie ryzykowałbym zimowania w nim ryb.

To świadczy o tym, że masz za dużo ryb..a pamiętałeś o przeręblach? Ryby muszą mieć czym oddychać, więc tzreba zapewnić im miejsce gdzie woda nie zamarza i regularnie robić przeręble

Ryb nie było za dużo, był przerębel styropianowy, woda nie zamarzła więcej niż 25 cm, a przyczyną były obfite opady śniegu. A tak na prawdę to moje zaniedbanie było przyczyną, takich strat - nie miałem czasu odgarnąć śniegu i wytwarzające się w oczku gazy nie wydostawały się na zewnątrz, gdyż "odpowietrznik" w przeręblu styropianowym był całkowicie zasypany śniegiem.
Przez kilka lat wszystko było w porządku - to jedynie moje zaniedbanie, a nie warunki atmosferyczne spowodowało taką tragedię. :P