Skarpa - jak ją zagospodarować,zniwelować,porady,pomysły

[śnieżka]

Wszystkim miłośnikom podkładów kolejowych w ogrodach zalecam poczytanie tej wypowiedzi:
http://www.grupy.otopr.pl/podklady-kole ... 01150.html

[lukas_ana]

ja również podkłady kolejowe zdecydowanie odradzam! juz nawet pomijam szkodliwe działanie, ale to po prostu śmierdzi jak troche słońca załpie. malowanie też nie przejdzie. zdecydowanie nie! traktujmy to jako odpad a nie coś do ponownego wykorzystania!

[youlca]

Dziękuję serdecznie za wszystkie sugestie i odpowiedzi

Podkłady na pewno już sobie daruję, poczytałam a skarpa jest od południa więc słoneczko będzie ten smrodek dosyć wzmacniać no i szkodliwość przekonała mnie do poszukania innych rozwiązań.

Czyli myślicie, że murek oporowy jest lepszym rozwiązaniem niż ułożenie większych głazów u podstawy zmniejszając je ku górze?
Tylko zastanawiam się, czy to trzeba by było na jakąś suchą zaprawę ukryć...

Odnośnie murka nurtuje mnie konieczność wykonania posadowienia pod murek... czy powinniśmy wykopać trochę do fundamentu?

Bardzo ładne są te przykłady, martwi mnie tylko ilość potrzebnego materiału, bo nasza skarpa ma na pewno z 40 mb długości

[lukas_ana]

rozumiem że chodzi ci o coś takiego:

przykład: http://maly-ogrodnik.pl/wp-content/uplo ... niak11.jpg

wg mnie to wgłębienie które już macie wzdłuz skarpy jest idealne na jeden murek z kamieni, drugi zrobić na samym dole i już, do tego klimatyczne schody i będzie super. Tak jak na tym zdjęciu: http://cdn16.ogrod.smcloud.net/t/photos ... ardowy.jpg
jeden murek a reszta obrośnięta i wysokośc skarpy się chowa w roślinach.

jeżeli na wszystko nie ma materiału to ja bym zrobił pierwszy murek na dole, tak żeby móc zagospodarowac sobie płaską część ogrodu a potem stopniowo budowac skarpę przez dodawanie nowych elementów. Lepiej etapami niż miec cały ogród rozkopany

[zielonaalesuper]

Hejka, niestety nie mam fotek, ale chciałam opowiedzieć jak udało się u mnie zrobić porządek z obsypującą się skarpą. Kupiłam na tablica.pl kratkę trawnikową/parkingową na podjazdy (sypią w nią też kamyk). Udało mi się zamówić drugiej kategorii, miała pewne ubytki, ale dzięki temu była tańsza, a u mnie to nie przeszkadza, bo nie poszło tego dużo - jakieś 14m2. Kratki miały wymiar 40 x 60cm, da się je łączyć i wbija się kołkami w ziemię tak jak eko obrzeża. Piłką ręczną (brzeszczot do metalu) docięłam kratkę tam gdzie nie było idealnego kwadratu, wyrównaliśmy skarpę i dopasowaliśmy kratki wbijając kołki. W kratki wsypywaliśmy wcześniej zebraną wierzchnią warstwę ziemi ubijając - trochę zabawy było. Następnie na wierzch wsypaliśmy korę. Trochę żałuję, że nie było folii pod kratkę, ale spadek jest dość znaczny dlatego wolę żeby woda gdzieś wsiąkła. Na wychodzące chwasty strzelę za rok chwastobójczy oprysk. Efekt jest całkiem niezły, ziemia już nie spływa, ani nie sypie się na kostkę, która jest obok. Trochę kory się pląta, ale to ze względu na duże nachylenie, nie ma szans żeby coś nie spadło. Nie znalazłam sposobu żeby była na stałe, a że akurat worek kory nam został to ona została wykorzystana. Tak więc polecam na takie miejsca jak skarpy kratkę trawnikową (parkingową) zwał jak zwał. Pozdrawiam

[robertk2001]

Szanowni forumowicze,

Na terenie mojej działki znajduje się skarpa. Jest ona dość duża: ma długość jakieś 70m i szerokość może ok 10m. Pochylenie wynosi od 35 do 40 stopni. Póki co rosną na niej głównie pokrzywy i jakieś kolczaste krzaki. Co rok wyrywam te pokrzywy, jednak one się tam bardzo zakorzeniły i nie ma sposobu ręcznego usunięcia wszystkich korzeni. W tym roku postanowiłem zadziałać. Mój pomysł to:
A) wyrwanie pokrzyw,
B) pozbycie się korzeni,
C) rozłożenie agrowłókniny,
D) posadzenie tui lub innych krzaków. Po pierwsze żeby ładnie wyglądało, po drugie żeby wzmocniło skarpę a po trzecie żeby "zagłuszyło" pokrzywy.

A teraz pytania:
1) Czym wytruć te korzenie? Czytałem coś o roztworze octu i wody na walkę z chwastami - ale czy na korzenie to też pomoże? (W grę wchodzi tylko chemia, z uwagi na nachylenie terenu żadnej maszyny użyć się nie da).
2) Po jakim czasie od wytrucia można sadzić inne rośliny? Jeśli polecicie Round-up to oczywiście doczytam na instrukcji preparatu.
3) Które tuje lub krzewy będą rosły w miejscu słabo nasłonecznionym oraz mają głębokie i mocne korzenie? Tuje przyszły mi do głowy bo z nimi nie ma za dużo zachodu - raz na rok lub nawet rzadziej mogę je na tej skarpie przycinać. No i są ładne
4) Czy na agrowłókninę należy położyć jeszcze korę lub ściółkę, czy można ją zostawić gołą? Dodam że jesienią spadnie tam mnóstwo liści.

A może w ogóle macie inne rozwiązania na tego rodzaju sytuacje?

Dodam że jestem laikiem w tych obszarach, więc może pytania są oczywiste... niestety nie dla mnie.

Pozdrawiam serdecznie.

[Cezaryyy]

Zależy jaką role ma mieć ta skarpa. Czy jest to część ogrodu, nieużytkowany kawałej działki, czy ma to ładnie wyglądać itd. Rozłożyć agrowłóknine na takiej powierzchni to spory wydatek, nie możesz też jej pozostawić gołej. Skarpe w maju spryskaj Roundapem i za 3 tygodnie przekop ziemie na głębokość szpadla usuwając części roślin. Zdrewniałe kłącza pokrzyw musisz usunąć. Ja następnie wysiał bym rośliny na nawóz zielony i na przyszłą wiosnę ruszył z sadzeniem roślin. Gatunki możliwe: jałowiec pospolity Repanda, jałowce płożące, mogą być gdzieś jałowiec Pfitzera, albo sabiński, pas kosodrzewiny, cis pospolity Repandens i inne. Ja bym obsadził skarpe różnymi gatunkami, pasami lub grupami roślin: powyższymi oraz dereniem białym, trzmielina fortunea, bez czarny, śnieguliczka, rokitnik . Te rośliny sobie poradzą. Możesz nie stosować agrowłókniny, ale przez jakiś czas będziesz miał walke z chwastami. Jeśli to ma być ładna skarpa jako ogród to rośliny trzeba dobrać inaczej. Thuje na takim spadku to nie bardzo. Możesz dać jakieś zdjęcia i opisać co to za skarpa?

[Emilia]

Pisałam w innym wątku : przymierzam się do przesadzenia kilkudziesięciu jałowców różnych gatunków, ale takich rozrastających się płasko. Obsadziłam 4 lata temu nimi ostrą skarpę z nadzieją, że szybko ją zasłonią. Niestety opady zmywały glebę na jałowce, które wcale nie urosły, z sąsiedniej działki nasiało się pełno wierzb, olch, żarnowców, śnieguliczek...Masakra!
Dla mnie najlepszym wyjściem będzie zbudowanie małych tarasów. Koszt pewnie będzie spory, ale perspektywa straty roślin i ciągłej walki z siewkami i chwastami nie uśmiecha mi się. Zabezpieczenia tarasów chcę zrobić z poziomo ułożonych 3-4 stempli budowlanych, zabezpieczonych przed gniciem.

[robertk2001]

Dzięki za odpowiedź. Jakieś w miarę sensowne zdjęcie będę mógł wrzucić dopiero po zrobieniu za dnia, a więc w weekend.
Co do samej skarpy, to jest ona za domem, zwrócona w kierunku zachodnim. Do tej pory była mocno zaniedbana i zostawiona sama sobie, gdyż było mnóstwo innej pracy. W efekcie makabrycznie zarosła pokrzywami (a jeszcze 7 lat temu była pięknie wyczyszczona z wszystkich chwastów). Ziemia na niej jest sucha i jest tam generalnie mało słońca (latem góra 2, 3 godzinki wczesnym popołudniem; wcześniej i później cień).
Teraz chciałbym aby wyglądała lepiej a przede wszystkim żeby rośliny na niej rosnące ją wzmocniły. W odległości 4 do 5 metrów stoi dom. Na dole skarpy jest z kolei teren bardzo mokry - jest tam po prostu błoto (za jakiś czas również z tym chciałbym powalczyć - ale po kolei ). W tym błocie pięknie sobie rosną duże olchy (dlatego jest ona ciągle zacieniona), które się dość mocno rozsiewają dookoła.
Pomysł na obsadzenie pasami różnych gatunków jest świetny! Dzięki.

Podsumowując, cel tej akcji to:
1) Uporządkowanie terenu (żeby lepiej wyglądało)
2) Wzmocnienie
3) Zrobienie tego w taki sposób aby w przyszłości ograniczyć tam prace ogrodnicze do minimum.

[aniawoj]

Z całą pewnością trzeba usunąć wszystko co zielone. Jeśli masz czas, aby poczekać z zagospodarowaniem, to obłóż skarpę co najmniej na rok czarną grubą tkaniną szkółkarską, która zapobiegnie wyrastaniu chwastów, zagłuszy je. Możesz zostawić później ją na skarpie.( Ja jednak wolę stosować agrowłókniny, nie grube tkaniny szkółkarskie).

Do zadarnień w miejscach wilgotnych i zacienionych doskonałe będą: runianka japońska, bluszcz pospolity, barwinek, hortensja pnąca, niskie cisy o rozłożystym pokroju, można dodać do tego takie krzewy jak tawulec pogięty ,choina kanadyjska ( miniaturowe odmiany oczywiście), irgi. Można wpleć w nie byliny: funkie, żurawki, brunery, bodziszki i in.

Zobacz tu, może coś Cię zainspiruje, chociaż te skarpy są akurat w słońcu
http://www.kalina-rosliny.pl/jak-zagospodarowac-skarpe/

[robertk2001]

Jeśli masz czas, aby poczekać z zagospodarowaniem, to obłóż skarpę co najmniej na rok czarną grubą tkaniną szkółkarską, która zapobiegnie wyrastaniu chwastów, zagłuszy je.

A czy można obłożyć agrowłókniną zamiast tkaniną? Pytam bo różnica w cenie jest spora, a jeśli skutek miałby być podobny to po co przepłacać.
I czy po prostu teraz obłożyć i poczekać rok, czy najpierw opryskać roundupem i przekopać?

[Emilia]

Takie yomby koszmarnie wyglądają na skarpie. Kiedy po budowie podjazdu zostało kilka sztuk, robotnicy ułożyli je na małym odcinku skarpy koło domu. Nie mogłam na to patrzeć i po roku wydłubałam je, chociaż zdążyły się zabetonować gliną i zrobiłam coś takiego:
Na zdjęciu jeszcze nie wyciągnięta folia uszczelniająca i roślinki nie rozrośnięte. Ale już to inaczej wyglądało w tym roku.Zrobię zdjęcie w lecie.

[aniawoj]

A czy można obłożyć agrowłókniną zamiast tkaniną? Pytam bo różnica w cenie jest spora, a jeśli skutek miałby być podobny to po co przepłacać.
I czy po prostu teraz obłożyć i poczekać rok, czy najpierw opryskać roundupem i przekopać?

Niestety agrowłóknina się nie sprawdzi w tej roli. Jest za lekka, za delikatna - poszarpie ją wiatr.
Co do roundupu - możesz ostatecznie opryskać przed położeniem tkaniny miejsca z najbardziej uciążliwymi chwastami, przekopywać nie trzeba. Zanim jednak użyjesz tego środka, upewnij się czy w otoczeniu nie ma zbiorników wodnych, rabat z roślinami jadalnymi...