Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
- b4sia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 25 maja 2012, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
Witam,
w naszym stawku na działce pojawiły się takie dziwne żyjątka - być może były wcześniej jednak do tej pory nikt nie zwrócił na nie uwagi.
Czy to jakiś szkodnik? Poniżej zdjęcie stawu i link do zdjęć robala.
Dodam tylko że pływa w dość dziwny sposób, bo "pionowo", czyli tylko w górę i w dół. Te widoczne, bo jest ich sporo, 'czają' się przy samej powierzchni i czekają aż spadnie tam jakieś 'jedzenie', zgaduje że czyhają na malutkie owady, bo kilka razy widziałam "atak", ale ofiary nie zdążyłam zarejestrować. W fazie ataku są bardzo szybkie
Mają około 2 cm długości. Nie są to raczej ani pijawki ani kijanki.
Stawek:
Robak (w powiększeniu oczywiście):
więcej zdjęć robaka: http://moja-dzialka.eu/index.php/Niezid ... obal-wodny
Będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi co to jest i czy należy z tym walczyć.
w naszym stawku na działce pojawiły się takie dziwne żyjątka - być może były wcześniej jednak do tej pory nikt nie zwrócił na nie uwagi.
Czy to jakiś szkodnik? Poniżej zdjęcie stawu i link do zdjęć robala.
Dodam tylko że pływa w dość dziwny sposób, bo "pionowo", czyli tylko w górę i w dół. Te widoczne, bo jest ich sporo, 'czają' się przy samej powierzchni i czekają aż spadnie tam jakieś 'jedzenie', zgaduje że czyhają na malutkie owady, bo kilka razy widziałam "atak", ale ofiary nie zdążyłam zarejestrować. W fazie ataku są bardzo szybkie
Mają około 2 cm długości. Nie są to raczej ani pijawki ani kijanki.
Stawek:
Robak (w powiększeniu oczywiście):
więcej zdjęć robaka: http://moja-dzialka.eu/index.php/Niezid ... obal-wodny
Będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi co to jest i czy należy z tym walczyć.
- Apat
- 50p
- Posty: 70
- Od: 29 gru 2011, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-koźle
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
Popieram wygląda jak larwa ważki w prawie dorosłym stadium, młode larwy wyglądają jak małe ważki tylko bez skrzydeł ale z 3-dzielnym ogonem.jackon pisze:larwa ważki
- b4sia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 25 maja 2012, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
dziękuję Wam za zainteresowanie i odpowiedzi sprawdziłam grafiki w google larwy ważki i nie do końca to tak wygląda, ale dzięki Waszym podpowiedziom trafiłam na inne fora gdzie ludzie pytali o to samo żyjątko.
Wydaje mi się że nie jest to larwa ważki, ale chrząszcza wodnego pływaka żółtobrzeżka (Dytiscus marginalis). Zdjęcia które zrobiłam są dość niewyraźne, ale oglądając poniższe fotki jestem prawie pewna że to ten sam stwór.
dla porównania, larwa ważki:
jeszcze jedno zdjęcie mojego autorstwa, tutaj widać jeszcze niewykształconą do końca głowę, te 'okazy' u mnie mają około 2 cm, może mniej, a to rośnie ponoć nawet do 6-7 cm i zjada ryby
Wydaje mi się że nie jest to larwa ważki, ale chrząszcza wodnego pływaka żółtobrzeżka (Dytiscus marginalis). Zdjęcia które zrobiłam są dość niewyraźne, ale oglądając poniższe fotki jestem prawie pewna że to ten sam stwór.
dla porównania, larwa ważki:
jeszcze jedno zdjęcie mojego autorstwa, tutaj widać jeszcze niewykształconą do końca głowę, te 'okazy' u mnie mają około 2 cm, może mniej, a to rośnie ponoć nawet do 6-7 cm i zjada ryby
- Apat
- 50p
- Posty: 70
- Od: 29 gru 2011, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-koźle
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
A widzisz miałem 2 opcje ale bardziej przypominało mi to ważkę ;) jeśli to pan Żółtobrzeżek to go czym prędzej zabij bo to szkodnik jakich mało, nie nie je ryb tzn. tylko je drapie i tym się żywi co bardzo osłabia ryby.
- b4sia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 25 maja 2012, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
jest jeszcze coś co się nazywa Toniak żeberkowany (Acilius sulcatus)
Ciężko odróżnić bo jest praktycznie identyczny jak wcześniej wspominany. Poniżej zdjęcia. Wydaje mi się patrząc na głowę, że to może być nawet bardziej ten niż ten żółtobrzeżek. Działają identycznie
Tak czy inaczej trzeba się tego pozbyć dla zdrowia ryb tak? Mamy w stawku również dużo żab i zaskrońców, dla nich też jest niebezpieczny?
I czy normalnie łapać widoczne egzemplarze czy są jakieś inne sposoby na pozbycie się tego?
Toniak żeberkowany (Acilius sulcatus)
Ciężko odróżnić bo jest praktycznie identyczny jak wcześniej wspominany. Poniżej zdjęcia. Wydaje mi się patrząc na głowę, że to może być nawet bardziej ten niż ten żółtobrzeżek. Działają identycznie
Tak czy inaczej trzeba się tego pozbyć dla zdrowia ryb tak? Mamy w stawku również dużo żab i zaskrońców, dla nich też jest niebezpieczny?
I czy normalnie łapać widoczne egzemplarze czy są jakieś inne sposoby na pozbycie się tego?
Toniak żeberkowany (Acilius sulcatus)
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2519
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
Przesadzacie z tymi "robalami" . To część Waszego wodnego ekosystemu. Zapomnij o nich.
- b4sia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 25 maja 2012, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
ok byłam tylko ciekawa co to za stworek.
- Apat
- 50p
- Posty: 70
- Od: 29 gru 2011, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-koźle
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
takim tokiem myślenia to choroby toPiotrekP pisze:Przesadzacie z tymi "robalami" . To część Waszego wodnego ekosystemu. Zapomnij o nich.
Też część ekosystemu i po co je leczyć lepiej niech się ryby Męczą. Najlepiej je wytępić a później gdy ryby dorosną same sobie poradzą. Bo jeżeli nie to ryby połapią pleśniawki itp. Jedyna rada na nie to rozgniatanie ich są odporniejsze od ryb potrafiły przeżyć mi w basenie gdzie jest chlor.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2519
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
Zabijać sobie można w nieskończoność... zawsze wrócą. Kiedyś też je codziennie zabijałem , po tygodniu odpuściłem. Ryba mi jak od tamtej pory nie padła ani jedna , nic nie zachorowało, więc nie wiem w czym tkwi Wasz problem ? jeżeli oczko jest "dobrze" prowadzone to nigdy nie ma z nim problemów. Jeżeli komuś to się przyda to w zimę przy przeręblu są ich setki , wtedy najłatwiej je załatwić odławiając je siatką , potem to indywidualna sprawa co się z nimi stanie.
-
- 500p
- Posty: 865
- Od: 6 sty 2008, o 07:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Władysławowo
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
równie dobre są rewelacje typu "ja w oczku nie mam nawet centymetra glonu nitkowatego"
walę pół tony torfu i innych wynalazków
to samo jest z larwami owadów, może zastosować muchozol?
nie przesadzajmy, nie wchodźmy w paranoje
oczko ma żyć tak jak każdy naturalny zbiornik wodny
my mamy zadbać jedynie o zachowanie równowagi biologicznej, opierając się na podglądaniu natury
jak słyszę, że w marcu woda ma być krystalicznie czysta, bo zastosowałem chemię bądź inne wynalazki (worki z torfem, szyszki olchowe,liście dębu itd), to śmiech mnie ogarnia
a który naturalny zbiornik w tym czasie tak wygląda?
walę pół tony torfu i innych wynalazków
to samo jest z larwami owadów, może zastosować muchozol?
nie przesadzajmy, nie wchodźmy w paranoje
oczko ma żyć tak jak każdy naturalny zbiornik wodny
my mamy zadbać jedynie o zachowanie równowagi biologicznej, opierając się na podglądaniu natury
jak słyszę, że w marcu woda ma być krystalicznie czysta, bo zastosowałem chemię bądź inne wynalazki (worki z torfem, szyszki olchowe,liście dębu itd), to śmiech mnie ogarnia
a który naturalny zbiornik w tym czasie tak wygląda?
pozdrawiam
Jacek
Jacek
- Apat
- 50p
- Posty: 70
- Od: 29 gru 2011, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-koźle
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
No co jak co ale teraz mnie rozśmieszyłeś zwykle większe zbiorniki same z siebie utrzymują równowagę ekologiczną i szczerze ci powiem że w jeziorach w moim otoczeniu woda jest tak czysta że z brzegu możesz obserwować ławice płotek 13m dalej. W większych jeziorach na przejrzystość wody wpływa bardziej to gdzie się znajdują i jak mocno poruszana jest woda. Powyżej opisałem jezioro-starą deltę Odry która osłonięta jest z wszystkich stron drzewami gdzie wiatr nie ma możliwości ruszania aż tak wodą. I nie mylić tego z jeziorami gdzie sztucznie wpuszcza się ryby, by ich populacje były większe. Moje oczko obecnie nie ma super-czystej wody ani nie stosuję "super specyfików" jedynie co to bakterie które zastosowałem ostatnio. Ale niektóre stworzenia się po prostu tępi by nie wyrządzały szkody, w moim oczku na szczęście wytępiłem to paskudztwo a gdy pojawi się taki nowy rybki już się nim zajmują. Tak samo jak niektórzy twierdzą, że oczko to wylęgarnia komarów a to kolejny mit gdy ryb się nie przekarmia same wyjadają komary razem z jajami które składają.
-
- 500p
- Posty: 865
- Od: 6 sty 2008, o 07:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Władysławowo
Re: Niezydentyfikowany robal wodny, proszę o pomoc w rozpoznaniu
nie miałem na myśli dużych jezior, wystarczy popatrzeć na małe naturalne zbiorniki, które funkcjonują w naturze bez żadnej pomocy
to samo jest w dobrze urządzonym oczku wodnym
ja stosuję zasadę, że ryb nie karmię w oczkach, mają się znakomicie i często przystępują do tarła
to samo jest w dobrze urządzonym oczku wodnym
ja stosuję zasadę, że ryb nie karmię w oczkach, mają się znakomicie i często przystępują do tarła
pozdrawiam
Jacek
Jacek