Wydra,jak ją przepędzić?
- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Wydra,jak ją przepędzić?
W moim stawie siedzą dwie wydry? Skąd to wiem? A no widziałam dwie "małpy" jak siedziały koło przerębla i jadły karpia a obok leżały dwa amury!!!! Gdy podeszłam wskoczyły do wody pod lód. Jak się ich pozbyć? Wiem ze weszły na staw gdy niebyło prądu w drucie zabezpieczającym własnie przed nimi. Boje się o oczko wodne i moje koi. Staw jest dalej ale mogą przejść. Co robić aby się ich pozbyć??? Pomocy!!!
Dorota
Ogródek Donneczki
Ogródek Donneczki
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 21 lut 2011, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wydra?
wydra nie pójdzie jeżeli nie wyczxyści całego zbiornika z ryb. Są pułapki na kuny, wydry itd , wtedy nie okaleczysz wydry. Mniej humanitarnym sposobem są wnyki czy sidła. Wiem że jest wielu przeciwników , ale niefajny widok zjadanych ryb tymbardziej ,że sam robiłeś staw , karmiłeś rybki , zarybiałeś.
Wiem tylko że to jedyne sposoby, wydra nie jest głupia, ktoś kiedyś pisał o zapachach odstraszających wydry, ale to nie działa.
Wiem tylko że to jedyne sposoby, wydra nie jest głupia, ktoś kiedyś pisał o zapachach odstraszających wydry, ale to nie działa.
- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Re: Wydra?
Tylko jest jedno małe pytanie...Czy wejdzie ona do pułapki z przynętą jak w stawie mnóstwo świeżych ryb? Jak ja do niej zwabic?
Dorota
Ogródek Donneczki
Ogródek Donneczki
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 21 lut 2011, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wydra?
zamocuj pułapkę gdzieś obok przerębla. Oczywiście, że może nie wejść , więc do pułapki możesz dać coś innego niż rybę tak dla odmiany ;) np jajka ... innego wyjścia nie masz. Życzę abyś wytępiła to coś, bo naprawdę będzie duży problem . A te amury duże ?
Aha i jeszcze jedno. Przy zakładaniu przynęty ubierz rękawiczki jednorazowe, Nie przeniesiesz zapachu , będzie większa szansa.
Aha i jeszcze jedno. Przy zakładaniu przynęty ubierz rękawiczki jednorazowe, Nie przeniesiesz zapachu , będzie większa szansa.
- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Re: Wydra?
Amury: jeden prawie 3 kg a drugi 1.8 kg. Zła jestem ze niebyło wtedy prądu ale cóż stało sie. Dam znac jak je wytępię i mam nadzieje ze bedzie to szybko
Dorota
Ogródek Donneczki
Ogródek Donneczki
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 21 lut 2011, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wydra?
oj no to szkoda . Daj znać. Ja też mam takie amury, ale na szczęście u siebie nie mam blisko rzeki i na razie z wydrą nie miałem do czynienia , staw mam jakieś 4 lata. Moi znajomi mięli i tak wytępili wydry, więc życzę powodzenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wydra?
Jak nie masz odprowadzenia wody ze stawu do cieku wodnego ( strumyka czy rzeki), to możesz spać swobodnie, w przeciwnym razie, prędzej czy później trafi do Twojego stawu.
- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Re: Wydra?
Ja też niemam rzeki w pobliżu ale za to mam rów melioracyjny. Powiem Wam że tata skonstruował taka wielką siatke która przykrył przerębel i do tej siatki podłączył prąd. Wiem że ryzykowne to jest ale wydry podkopały sie pod lodem przy brzegu i poszły sobie, było widac slady w jedna stronę . nie wiem czy je poraził prą ale niewidać nowych łusek ani martwych ryb. Tak więc chyba zwycięstwo
Dorota
Ogródek Donneczki
Ogródek Donneczki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wydra?
Ja dookoła swojego stawu ogrodziłem płotem z siatki wysokiej na 1 metr, jednocześnie od strony stawu wkopałem na 30 cm siatkę w ziemi ( by z zewnątrz nie naruszać struktury gruntu).
Wydry przez kilka lat dobierały się do mojego stawu non stop kopiąc dołki by się dostać do stawu. Codziennie rano po stwierdzeniu wykopania dołka ( zazwyczaj głębokości ok. 10-15 cm), w wykopany przez wydry dołek wsypywałem drobno potłuczone szkło okienne.
Kopiąc w tym samym miejscu, już w zruszonej ziemi wydry się kaleczyły ( widać było krople krwi), i kopały obok już wykopanego dołka, który również zasypywałem najpierw szkłem a na wierzchu ziemią. W ten sposób okrążyły ogrodzenie dookoła stawu i wyniosły się ( od dwóch lat nie stwierdziłem ich obecności).
Nigdy nie stwierdziłem by usiłowały wejść do stawu wierzchem, ponad siatką, mając takie obawy , płot z siatki jest nachylony lekko do stawu . Nachylenie płotu + skarpa powodowały że nawet gdyby wydry weszły do stawu to nie mogły by wyjść. Z opowieści ludzi znających zwyczaje tych zwierząt wynikało że wydra nie pokona przeszkody jeżeli nie będzie pewna drogi odejścia.
To że nie mam teraz kłopotów z wydrami to prawdopodobnie zasługa bobrów, których jest co niemiara nad rzeką, ponoć te zwierzęta nie potrafią współżyć i to wydry ustępują bobrom.
Wydry przez kilka lat dobierały się do mojego stawu non stop kopiąc dołki by się dostać do stawu. Codziennie rano po stwierdzeniu wykopania dołka ( zazwyczaj głębokości ok. 10-15 cm), w wykopany przez wydry dołek wsypywałem drobno potłuczone szkło okienne.
Kopiąc w tym samym miejscu, już w zruszonej ziemi wydry się kaleczyły ( widać było krople krwi), i kopały obok już wykopanego dołka, który również zasypywałem najpierw szkłem a na wierzchu ziemią. W ten sposób okrążyły ogrodzenie dookoła stawu i wyniosły się ( od dwóch lat nie stwierdziłem ich obecności).
Nigdy nie stwierdziłem by usiłowały wejść do stawu wierzchem, ponad siatką, mając takie obawy , płot z siatki jest nachylony lekko do stawu . Nachylenie płotu + skarpa powodowały że nawet gdyby wydry weszły do stawu to nie mogły by wyjść. Z opowieści ludzi znających zwyczaje tych zwierząt wynikało że wydra nie pokona przeszkody jeżeli nie będzie pewna drogi odejścia.
To że nie mam teraz kłopotów z wydrami to prawdopodobnie zasługa bobrów, których jest co niemiara nad rzeką, ponoć te zwierzęta nie potrafią współżyć i to wydry ustępują bobrom.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 21 lut 2011, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wydra?
Donneczka <---------- bardzo ciekawy pomysł z tą siatką podłączoną do prądu Mam nadzieję, że już nie wrócą. Co do mojego stawu.. Mam zrobiony odpływ, który idzie do rzeki, ale rzeka jest ok 500 m ode mnie , a rów to ma jakieś 30 cm szerokości, później łączy się z rowem odprowadzającym wodę obok głównej ulicy i jeszcze między moim domem a rzeką sąsiedzi wypuszczają ścieki niestety do rowu , więc nie wiem czy wydra będzie zainteresowana.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wydra?
Jak znam zwyczaje tych zwierząt, a stykam się pośrednio z nimi od dziesięciu lat to jestem przekonany że prędzej, czy później ( oby jak najpóźniej) zainteresują się Twoim stawem. Powodem zainteresowania będzie zapach ryb w wodzie który płynie od Twojego stawu, nieważne że po drodze napotyka liczne przeszkody w postaci innych zapachów, one mają dokonały węch.
Zabezpieczenie stawu za pomocą "pastucha" ( podłączenia prądu z akumulatora do dwóch izolowanych przewodów, stosowanych na pastwiskach krów), jest bardzo skutecznym zabezpieczeniem, zwłaszcza wtedy gdy wydra mając mokre futerko dotknie rozstawionych tuż przy linii brzegowej przewodów.
Zabezpieczenie stawu za pomocą "pastucha" ( podłączenia prądu z akumulatora do dwóch izolowanych przewodów, stosowanych na pastwiskach krów), jest bardzo skutecznym zabezpieczeniem, zwłaszcza wtedy gdy wydra mając mokre futerko dotknie rozstawionych tuż przy linii brzegowej przewodów.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 21 lut 2011, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wydra?
oj no to nie dobrze.. jak zobacze niepokojące znaki to zaczne działać bo u mnie ciężko z zastosowaniem pastuchów, a wiem że to najlepszy pomysł .. Teraz będę robił drugia stawik i przepływ do tego który mam aktualnie. Ten ma wymiary 30m /10m
Teraz wyżej będę kopał taki ok 20m/10m . Zrobie przepust betonowy. Będę przerzucał troche narybku, aby szczupaki wszystkiego nie wyjadły hehe, a karpie się rozmnażają jak głupie. We czwartek przyjeżdża kopara. Mam zamiar uporządkować wszystko i na wiosne zasadzic rośliny, a za rok wprowadzić rybki Tak się zastanawiam bo w stawie mam 3 szczupaki i 2 sumy z drapieżników i nie wiem czy to nie za dużo na taki staw. Z drugiej strony musiałem coś wprowadzić bo karasie i karpie zaczęły się rozmnażać i pływało bardzo dużo narybku. aktualnie będę miał ok 60 dużych karpi 1.2-2 kg kilka amurów większych 2-3 kg
kilka duzych karasi. Wrzuciłem chyba 4 takie porządne ok 28 cm i się szybko rozmnożyły i jeszcze ok 15 linów. Co myślicie o tych drapieżnikach ? nie za dużo ? wrzuciłem na jesień także na razie nie wiem co się będzie działo . Chciałbym, aby troche narybku się oczywoście utrzymało szczególnie karpie, ale wiem że nie może być za dużo ryb , ponieważ nie będą mieć dobrych warunków tlenowych i nie będą rosły .
Teraz wyżej będę kopał taki ok 20m/10m . Zrobie przepust betonowy. Będę przerzucał troche narybku, aby szczupaki wszystkiego nie wyjadły hehe, a karpie się rozmnażają jak głupie. We czwartek przyjeżdża kopara. Mam zamiar uporządkować wszystko i na wiosne zasadzic rośliny, a za rok wprowadzić rybki Tak się zastanawiam bo w stawie mam 3 szczupaki i 2 sumy z drapieżników i nie wiem czy to nie za dużo na taki staw. Z drugiej strony musiałem coś wprowadzić bo karasie i karpie zaczęły się rozmnażać i pływało bardzo dużo narybku. aktualnie będę miał ok 60 dużych karpi 1.2-2 kg kilka amurów większych 2-3 kg
kilka duzych karasi. Wrzuciłem chyba 4 takie porządne ok 28 cm i się szybko rozmnożyły i jeszcze ok 15 linów. Co myślicie o tych drapieżnikach ? nie za dużo ? wrzuciłem na jesień także na razie nie wiem co się będzie działo . Chciałbym, aby troche narybku się oczywoście utrzymało szczególnie karpie, ale wiem że nie może być za dużo ryb , ponieważ nie będą mieć dobrych warunków tlenowych i nie będą rosły .
- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Re: Wydra?
Na dzien dzisiejszy oznak bycia drapieżnika brak . Tak elektryczny pastuch to najlepsze co można zrobić. Trzy lata temy podczas braku prądu w ciągu jednej nocy wydry zjadły mi 3 sumy, 7 amurów i kilka tarłaków karpi. Zostały tylko same głowy. Ale jak jest prąd to nieprzychodzą. Ja mam dwa stawy o wymiarach 15 na 60 m i dwa oczka z karpiami ozdobnymi zimującymi w oczkach. Strata choc jednej rybki to dla mnie wielka tragedia a ozdobne to mam juz 4 rok i są duże. Karpie koi mają już ok 35-40 cm. Aby do wiosny...
Dorota
Ogródek Donneczki
Ogródek Donneczki