Woda w oczku - nasze doświadczenia
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Jeszcze raz dziękuję. Znowu Twoja odpowiedź jest wyczerpująca.
Do Warszawy, po torf, nie pojadę. Trochę za daleko.
Torf wysoki sprzedają w sklepie ogrodniczym, w mojej miejscowości, ale jest rozdrobniony. Bez dodatków, bez wapna, bez nawozów, tylko że nie ma tych wyraźnych włókien i części roślin, o których piszesz. Czy taki może być?
Jeśli chodzi o wymianę wody. Została wymieniona na lepszą.
Woda deszczowa z dachu domu jest, rynnami i rurami, odprowadzana do betonowego zbiornika (kilkanaście metrów sześciennych), a dopiero jej nadmiar, ze zbiornika do drenażu rozsączającego.
Ta woda w zbiorniku była lepiej odstana niż woda w oczku. Do oczka wlewaliśmy bardzo twardą wodę ze studni, dlaczego, nie wiem. Jakoś tak było łatwiej (mąż cały czas myśli nad automatyką do podlewania, no a praktyka leży, czeka na "moc urzędową") .
Zobaczę wiosną jakie będą efekty tej wymiany.
Do Warszawy, po torf, nie pojadę. Trochę za daleko.
Torf wysoki sprzedają w sklepie ogrodniczym, w mojej miejscowości, ale jest rozdrobniony. Bez dodatków, bez wapna, bez nawozów, tylko że nie ma tych wyraźnych włókien i części roślin, o których piszesz. Czy taki może być?
Jeśli chodzi o wymianę wody. Została wymieniona na lepszą.
Woda deszczowa z dachu domu jest, rynnami i rurami, odprowadzana do betonowego zbiornika (kilkanaście metrów sześciennych), a dopiero jej nadmiar, ze zbiornika do drenażu rozsączającego.
Ta woda w zbiorniku była lepiej odstana niż woda w oczku. Do oczka wlewaliśmy bardzo twardą wodę ze studni, dlaczego, nie wiem. Jakoś tak było łatwiej (mąż cały czas myśli nad automatyką do podlewania, no a praktyka leży, czeka na "moc urzędową") .
Zobaczę wiosną jakie będą efekty tej wymiany.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1572
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Taki torf może być. Ważne aby miał pH maksymalnie 4,5, najwyżej jak worek będzie za rzadki, to trochę drobin z torfu przejdzie do oczka, ale tym bym się nie przejmował. Woda i tak po torfie zrobi się lekko brunatna ale i przeźroczysta. Rybki szczególnie te kolorowe to uwielbiają. Wybarwiają się wtedy na ciemno pomarańczowy kolor wręcz dukatowy. A co najważniejsze lekko kwaśna woda jest sprzymierzeńcem, w walce z chorobami skórnymi (grzybowymi np, pleśniawka) ryb.
Co do deszczówki to nadaje się do oczek lecz jedynie do mieszania z wodą z oczka. Chodzi o to że ta woda to destylat bez żadnych mikroelementów niezbędnych roślinom do życia. Jak masz twardą wodę w oczku to dolewasz deszczówki tyle aby, ciągle mierząc twardość, obniżyć tę wartość do pożądanej wysokości. Powinna ona wynosić od 7 do 15 st. Natomiast wartość pH powinna wynosić od 6,5 do 7,5 i raczej z tendencją na te 6,5.
Azotanów (NO3) powinno być poniżej 80 g/l, a azotynów (NO2) poniżej granicy wykrywalności.
Testery można kupić w dobrze zaopatrzonych sklepach zoologicznych.
Co do deszczówki to nadaje się do oczek lecz jedynie do mieszania z wodą z oczka. Chodzi o to że ta woda to destylat bez żadnych mikroelementów niezbędnych roślinom do życia. Jak masz twardą wodę w oczku to dolewasz deszczówki tyle aby, ciągle mierząc twardość, obniżyć tę wartość do pożądanej wysokości. Powinna ona wynosić od 7 do 15 st. Natomiast wartość pH powinna wynosić od 6,5 do 7,5 i raczej z tendencją na te 6,5.
Azotanów (NO3) powinno być poniżej 80 g/l, a azotynów (NO2) poniżej granicy wykrywalności.
Testery można kupić w dobrze zaopatrzonych sklepach zoologicznych.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6950
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Jaka woda do oczek wodnych - http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/napelnia ... _woda.html
Pozdrawiam Andrzej.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1572
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Obejrzałem fotki Twego ogrodu, mało co prawda na nich widać styl ogrodu. Z tego co się zorientowałem, to ogród raczej ogród w stylu wiejskim (duża ilość kwiatów jednorocznych i bylin), z elementami ogrodu regularnego (symetryczne kląby) i do tego położonego na skraju lasu.Szpilka pisze:Chcę zamontować w ogrodzie stojącą fontannę nie oczko wodne. Czy ktoś wie gdzie można kupić w granicach rozsądku finansowego ciekawe figury do fontanny.Co jeszcze mi będzie potrzebne przy jej montażu. Czy ktoś z Was ma taką fontannę?Szukam rad praktyka.Pozdrawiam.
Moim zdaniem, do takiego ogrodu raczej nie pasują fontanny figuralne. To raczej domena ogrodów uporządkowanych, klasycystycznych z przewagą symetrycznych form roślinnych takich jak np. niskie formowane żywopłoty z berberysu, jako obramowanie klombów kwiatowych, coś tak jak w ogrodach francuskich, gdzie wszystko jest podporządkowane osi symetrii.
Wydaje mi się że w Twoim ogrodzie bardzo pasowała by fonntanna z naturalnego materiału, takiego jak kamień, terakota czy metal w połaczeniu z cegłą np.: TAKIE rozwiązanie. (fotka pochodzi ze strony "Ogród w Czersku"), notabene, ten ogród wart jest obejrzenia i sciągnięcia kilku pomysłów
Możesz również wykorzystać takie rozwiązania jak TO, lub TO, albo coś TAKIEGO
Można też wykorzystać dzban z terakoty lub klinkieru (w naturalnych kolorach, nie polewane, i 50 - 60 cm wysokie) stojący między kamieniami w otoczeniu np. kalii. Woda wypływa z wierzchu stojącego dzbana, wygląda to tak jak by dzban był pełen i woda się z niego przelewa.
Wszystkie te przykłady, to zbudowane na zamaskowanych kamieniami rozłożonymi na stalowych (stal nierdzewna) rusztach, zbiornikach, w których stoi pompa tłocząca wodę w obiegu zamkniętym do wodotrysku.
Wspomniałaś na wątku o swoim ogrodzie o sarnach wcinających Ci róże. Japończycy wymyślili już dawno sposób na płoszenie tych saren. Jest to coś jak by połączenie fontanny i ....kołatki wykonanej z .....bambusu. Nazywa się to shishi-odoshi i służy właśnie do odstraszania dzikich zwierząt z ogrodu. Działa na zasadzie przeciw wagi. Ruchoma rurka po nalaniu do wnętrza wody przechyla się wylewając zawartość i powracając do pozycji wyjściowej uderza w kamień znajdujący się pod drugim jej końcem, wydając z siebie dźwięk o różnej tonacji, w zależności od średnicy rurki. Częstotliwość uderzeń regulowana jest średnicą rurki i jej długością, jednym słowem jej pojemnością. Czym szybciej się napełni tym częstsze są uderzenia.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Kłopoty z wodą w stawie
Serdecznie witam!
Od tego sezonu jestem szczęśliwą posiadaczką wymarzonej od lat działki. Wiecie jak to jest. Chciałoby się wszystko i to natychmiast. Ponieważ wody gruntowe w mojej okolicy są wysoko - 1,5m wszyscy kopią stawy. Nas też podkusiło. Staw ma ok. 100 m2. Niestety mimo upływu czasu ( 3 miesiące) woda w nim jest mętna, nie zmieniła się ani odrobinę. U sąsiada, który kopał w tym samym czasie woda sklarowała się bardzo szybko. Wiem że część terenu ma pokłady iłowe. Niektórzy sugerują że trafiliśmy na kurzawkę. Proszę o sugestię jaka może być przyczyna że woda się nie klaruje i co robić.
Pozdrawiam.
Od tego sezonu jestem szczęśliwą posiadaczką wymarzonej od lat działki. Wiecie jak to jest. Chciałoby się wszystko i to natychmiast. Ponieważ wody gruntowe w mojej okolicy są wysoko - 1,5m wszyscy kopią stawy. Nas też podkusiło. Staw ma ok. 100 m2. Niestety mimo upływu czasu ( 3 miesiące) woda w nim jest mętna, nie zmieniła się ani odrobinę. U sąsiada, który kopał w tym samym czasie woda sklarowała się bardzo szybko. Wiem że część terenu ma pokłady iłowe. Niektórzy sugerują że trafiliśmy na kurzawkę. Proszę o sugestię jaka może być przyczyna że woda się nie klaruje i co robić.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1572
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kłopoty z wodą w stawie
Nie patrz na sąsiada, staw stawowi nie równy. Jedne klarują się szybciej inne dłużej.prymula pisze: Staw ma ok. 100 m2. Niestety mimo upływu czasu ( 3 miesiące) woda w nim jest mętna, nie zmieniła się ani odrobinę. U sąsiada, który kopał w tym samym czasie woda sklarowała się bardzo szybko. Wiem że część terenu ma pokłady iłowe. Niektórzy sugerują że trafiliśmy na kurzawkę. Proszę o sugestię jaka może być przyczyna że woda się nie klaruje i co robić.
Pozdrawiam.
Posadź rosliny wodne w strefie płytkiej (oczeret jeziorny, palki, tatarak, kosaćce, jeżogłówkę, kaczeńce itp., posadź kilka grzybieni na głębszej wodzie. Dobieraj odmiany grzybieni w zależności od głębokości na jakiej chcesz je posadzić (od 0,50 m do 2,0m). Rośliny można jeszcze sadzić do polowy, a jeżeli ciepło to i do końca października.
Czym więcej roślin tym większe gwarancje na czysta od azotanów wodę.
Myślę, ze jak już urządzisz staw od strony roślinnej, to w przyszłym roku, wiosna (kwiecień, maj), jak stwierdzisz, ze się dobrze przyjęły i się mnożą, możesz wpuścić, na początek, kilkadziesiąt ryb.
W młodym stawie z rybami ostrożnie, nie przedobrzyć z ich ilością. Jak będzie ich za dużo, będą problemy z przemiana amoniaku w cyklu azotowym na azotany. Młode rosliny, i mała ich ilość, nie poradzi sobie z nadmierna nadprodukcja azotanów, i moga byc problemy z zielona woda (glonami).
A za kilka lat (3 - 5) sąsiad będzie Ci zazdrościł stawu, gwarantuje
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Panie Pawle,
dzięki za wskazówki. Są bardzo cenne, zwłaszcza, że rzeczywiście zdążę posadzić roślinki w stawie, a chciałam z tym czekać do przyszłego roku. Ważne że podpowiedział Pan co posadzić.
Teraz tylko muszę wymyślić jak to zrealizować (nie mam najmniejszego doświadczenia). Oj! Będzie się działo!
dzięki za wskazówki. Są bardzo cenne, zwłaszcza, że rzeczywiście zdążę posadzić roślinki w stawie, a chciałam z tym czekać do przyszłego roku. Ważne że podpowiedział Pan co posadzić.
Teraz tylko muszę wymyślić jak to zrealizować (nie mam najmniejszego doświadczenia). Oj! Będzie się działo!
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1572
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zapraszam TUTAJ. Pisze tam, coś nie coś, na ten temat. W dziale technika znajdziesz tez info o sadzeniu roślin w stawie.prymula pisze: Teraz tylko muszę wymyślić jak to zrealizować (nie mam najmniejszego doświadczenia). Oj! Będzie się działo!
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Zerknij na mój staw, też ma 100m2 i troche go powiększamy. Mamy położoną taką jakby włókninę (może Pan Paweł będzie wiedział jak się to fachowo nazywa) na brzegach stawu. Wtedy nic nie zarasta nie ma chwastów i rośliny takie pałka, tatarak czy skrzypy nie zarastają całkiem stawu ( i tak raz do roku wyrywamy 70%). W takim stawie świetnie czują się ryby, nasze dzikie, różnych gatunków, u nas swobodnie się rozmnażają, tworzą łańcuchy pokarmowe, że praktycznie nie trzeba ich dokarmieć (chyba że się chce je zmusić do pokazania się ) Masz mnóstwo możliwościprymula pisze:Panie Pawle,
dzięki za wskazówki. Są bardzo cenne, zwłaszcza, że rzeczywiście zdążę posadzić roślinki w stawie, a chciałam z tym czekać do przyszłego roku. Ważne że podpowiedział Pan co posadzić.
Teraz tylko muszę wymyślić jak to zrealizować (nie mam najmniejszego doświadczenia). Oj! Będzie się działo!
Posadziłam trochę liliowców - zbyt krótko byliśmy na działce. W planie na najbliższą sobotę są m.in. pałki. Nadal mam wątpliwości czy sadzenie roślin coś pomoże. Woda w stawie ma nadal zerową przejrzystość. Myślę, że to kurzawka - na 0,5 m od brzegu kij zapada się bez problemu na 70 cm. Czy rośliny są w stanie ustabilizować dno?? Strach wchodzić do takiej wody. Czytałam o uszczelnianiu dna gliną, ale to by było trudne technicznie przy stawie zapełnionym wodą i zbyt kosztowne. Miał być ruchomy pomost - ze względu na zmieniający się poziom wody i w przyszłości mechanizm przelewowy poruszany wiatrem (u nas mocno wieje). Teraz zastanawiam się czy po prostu nie zasypać tego naszego marzenia...
Brudna woda w stawie
Witam,
bardzo dawno nie pisałam, ale często zaglądam na forum. Rok temu pisałam o kłopocie z wodą w stawie - ił, który nie opada przez kilka miesięcy i woda jest cały czas mętna.
No to zwycięstwo. Wodę wypompowałam choć trwało to dwa dni. Nowa woda która zgromadziła się (to staw z wód gruntowych) była mętna ale nie było w niej iłu. Drugi krok to wsypanie do wody wapna które ją oczyściło. Może moje doświadczenia komuś pomogą, ja bardzo długo szukałam sposobu na swój kłopot.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
bardzo dawno nie pisałam, ale często zaglądam na forum. Rok temu pisałam o kłopocie z wodą w stawie - ił, który nie opada przez kilka miesięcy i woda jest cały czas mętna.
No to zwycięstwo. Wodę wypompowałam choć trwało to dwa dni. Nowa woda która zgromadziła się (to staw z wód gruntowych) była mętna ale nie było w niej iłu. Drugi krok to wsypanie do wody wapna które ją oczyściło. Może moje doświadczenia komuś pomogą, ja bardzo długo szukałam sposobu na swój kłopot.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów