Oczko Magdy.

[Hege]

extra obsada rybna powiększyła się czy pozostała ta ilość co była??

[magda1975]

Zmniejszyła.Są tylko dwa małe karasie.

[magda1975]

-liść lili która za chwilę zakwitnie.

[magda1975]

Moja pałka pierwszy raz zakwitła.

[magda1975]

U mnie w oku wreszczie jakieś plusy.Wylęg rybek .Jest ich tyle że śmieję się że im tlenu zabraknie.Huraaaaaaaaaaaaa.

[magda1975]

[leda16]

Oczko piękne Natomiast widzę tu również temat, który mnie interesuje - SALWINIA. Więc może się podczepię z pytaniem: Jak się pozbyć tego k.......a?! Radykalnie i raz na zawsze. Oczko mam bardzo duże, pokazywałam go parę lat temu i pewnie jeszcze jest gdzieś w archiwum. Niestety od paru lat zamieniło się w zielone bagno. Zniszczyło wszystkie lilie wodne. Tylko irysy dzielnie się trzymają.

[jackon]

oj, chyba pomyliłaś nazwy roślin:)

Salwinia pływająca Salvinia natans jest paprocią wodną, bardzo rzadko występującą, będącą pod całkowitą ochroną
mało tego jest bardzo dekoracyjna w oczku wodnym
krótki opis i zdjęcia tej rośliny
http://gardenforum.vot.pl/viewtopic.php?t=1195&start=0

pewnie chodziło Tobie o Rdestnicę pływającą Potamogeton natans
liście zielone, owalne, wydłużone pływają po powierzchni wody (od spodu są koloru brązowego)
opis i foty rdestnicy
http://gardenforum.vot.pl/viewtopic.php?t=1218
z tą rośliną walka jest trudna, należy mechanicznie usuwać kłącza, co sprawia dużą trudność
najprościej osuszyć i zwapnować staw

[magda1975]

Tak ,to jest rdestnica,a dlaczego należy się jej pozbywać?Uważam ją za bardzo atrakcyjną roślinę.

[jackon]

jeżeli uprawiasz ją w doniczce, to masz nad nią kontrolę
w oczkach, gdzie podłoże jest naturalne, szybki rozrost tej rośliny może wyeliminować lilie wodne, szczególnie te odmiany, które rosną wolno i nie lubią konkurencji innych roślin

[magda1975]

Mam ją wkilku miejscach w oczku,rośnie bez doniczek,ale ja nie widzę jakiegoś błyskawicznego wzrostu tej rośliny.

[jackon]

żyzność podłoża ma duże znaczenie, strzałki też będą rosły wolniej gdy nie mają pokarmu
dlatego w środowisku naturalnym najlepiej rosną w ciekach, w miejscach gdzie osadza się muł
swego czasu miałem rdestnice w stawie z wodą pościekową, po 3 latach musiałem mechanicznie po spuszczeniu wody usuwać te rośliny

[leda16]

Masz rację, to cholerstwo to zapewne RZĘSA WODNA!!! Zdjęcie i opis pasują jak ulał.. Zapewne przyniosły ją dzikie kaczki na łapach albo inne ptaszydła. . Na prawdę nie wiem co robić. Ponoć spuszczenie wody nie ratuje sytuacji, bo wystarczy jeden listeczek na brzegu, który z wodą deszczową spłynie do oczka. Oczko jest głębokie na 2 metry i ok. 4 - 5 m. szerokości.Wyławiać tego ręcznie nie podobna. Chyba, żeby randupem spryskać powierzchnię? Co o tym myślicie. Brzeg pięknie obsadzony różanecznikami , trawami ozdobnymi itp. Czy ten randup im nie zaszkodzi?