W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Dzisiaj wykluło się tylko 8 kurek, w tym jedna z czubkiem i jedna gołoszyjka. Jednak sporo jaj się jeszcze kluje. Mam nadzieję, że do rana z 20 jeszcze będzie
Kurczaki wygrzewają się już pod lampą:
A to świeżo wykluta gołoszyjka:
Kurczaki wygrzewają się już pod lampą:
A to świeżo wykluta gołoszyjka:
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Świetnie się u Ciebie zapowiada. Gołodupcow widać że nabrał sił i siedzi z rodzeństwem
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
W nocy wykluło się kilkanaście W ciągu dnia wykluły się 3 i na chwilę obecną jest ich 24. Jeszcze 2 się klują i jest parę jajek, w których ciężko stwierdzić jakieś oznaki życia. W drugim dniu inkubacji dołożyłem kilka jajek, dlatego wylęg trwa tak długo.
Kurczaki są zdrowe, jedzą i piją. Jedynie ostatni kurczak (wykluty godzinę temu) ma trochę podwinięte palce - jak do rana mu nie przejdzie, to zrobię mu buciki
Podsumowując: Na chwilę obecność wykluło się tylko 40% jaj. Tak kiepski wynik może być spowodowany dość dużymi wahaniami temperatury (?0,2°C w termostacie rt2c) i/lub zimową dietą kur (brak trawy, owadów itp mogł spowodować jakieś niedobory). Chyba, że ja popełniłem jakieś błędy?
W sumie po moich kurach spodziewałem się bardziej kolorowych kurcząt. Aż 16 jest białych! Podejrzewam, że kogut leghorn zdominował inne.
Na koniec parę zdjęć:
Kurczaki są zdrowe, jedzą i piją. Jedynie ostatni kurczak (wykluty godzinę temu) ma trochę podwinięte palce - jak do rana mu nie przejdzie, to zrobię mu buciki
Podsumowując: Na chwilę obecność wykluło się tylko 40% jaj. Tak kiepski wynik może być spowodowany dość dużymi wahaniami temperatury (?0,2°C w termostacie rt2c) i/lub zimową dietą kur (brak trawy, owadów itp mogł spowodować jakieś niedobory). Chyba, że ja popełniłem jakieś błędy?
W sumie po moich kurach spodziewałem się bardziej kolorowych kurcząt. Aż 16 jest białych! Podejrzewam, że kogut leghorn zdominował inne.
Na koniec parę zdjęć:
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Zazdroszczę i gratuluję
U mnie procent zalężonych jajek nie spada poniżej 75- 80% Zdarzyło się kilka razy 100%
Dzisiaj kolejne dwie kury dostały jajka. Mniejsza 13 a większa 17. Ale się z nimi namordowałem... nie chciały wcale siedzieć
U mnie procent zalężonych jajek nie spada poniżej 75- 80% Zdarzyło się kilka razy 100%
Dzisiaj kolejne dwie kury dostały jajka. Mniejsza 13 a większa 17. Ale się z nimi namordowałem... nie chciały wcale siedzieć
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Jak zmuszasz kury do siedzenia? Myślałem, że tylko indyczki się tak da.
U mnie też było dużo zalężonych, większość obumarła w trakcie inkubacji... W końcu inkubator to tylko namiastka kwoki, a naturę ciężko oszukać
U mnie też było dużo zalężonych, większość obumarła w trakcie inkubacji... W końcu inkubator to tylko namiastka kwoki, a naturę ciężko oszukać
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
U mnie kury noszą jaka w pojemnikach po jabłkach
Uparły się i tylko tam chcą siedzieć.. a jak je ruszę to dają taki koncert
Każdej szykuję po jednym pojemniku/ kartonie itp./ wkładam siano, kształtuję gniazdo i daję jaka. Potem wieczorem wkładam kurę do paczki i zamykam w takich klatkach gdzie potem będą wychowywały swoje maluchy. Codziennie wszystkie zdejmuję z gniazd żeby dobie pojadły i podrapały, w międzyczasie czekam aż wrócą do gniazd Chcą czy nie chcą muszą
Od kilku lat tak robię i efekty są suuper Kury nie donoszą im jajek do gniazd.
Uparły się i tylko tam chcą siedzieć.. a jak je ruszę to dają taki koncert
Każdej szykuję po jednym pojemniku/ kartonie itp./ wkładam siano, kształtuję gniazdo i daję jaka. Potem wieczorem wkładam kurę do paczki i zamykam w takich klatkach gdzie potem będą wychowywały swoje maluchy. Codziennie wszystkie zdejmuję z gniazd żeby dobie pojadły i podrapały, w międzyczasie czekam aż wrócą do gniazd Chcą czy nie chcą muszą
Od kilku lat tak robię i efekty są suuper Kury nie donoszą im jajek do gniazd.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Wykuło sie coś jeszcze ?
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Jeden kurczak rano, z moją pomocą. Był słaby, myślałem, że padnie. Ale odżył trochę i zaczął jeść, więc może przeżyje W sumie 25 ich mam.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Super gromadka, nie jest źle
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Blaszkodziobe w moim inkubatrze klują się lepiej: miałem 9 kaczek z 10 jajek i 2 gęsi z 2 jaj.
W sumie kaczki zaczęły się nieść, jednak chyba nie będę inkubował.
Zastanawiam się nad inkubacją perliczek, bo też kurka znosi jajka. Tylko najpierw usprawnię trochę inkubator
W sumie kaczki zaczęły się nieść, jednak chyba nie będę inkubował.
Zastanawiam się nad inkubacją perliczek, bo też kurka znosi jajka. Tylko najpierw usprawnię trochę inkubator
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Nie lepiej dać pod kwokę ? (jakbyś miał oczywiście). O nic się nie martwisz, wszystko zapewnione
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Może dam pod kwokę, jak jakaś siądzie. Jedna juz wysiaduje swoje jajka Tylko, że perliczka nie będzie się się nieść w nieskonczoność, jajka mają też ograniczony czas przydatnośći do wylęgu (chociaż kiedyś słyszałem, że perlicze, z racji grubości skorupy, wytrzymują do roku (sic!)).
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Podobno wytrzymują do roku- ale nie na lęgi tylko spożywczo.
Jak najlepiej przechowywać jaka kurze do wylęgu - w lodówce? Gdzieś słyszałam, że trzeba je obracać.
Jak najlepiej przechowywać jaka kurze do wylęgu - w lodówce? Gdzieś słyszałam, że trzeba je obracać.
Pozdrawiam