W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Saro44 ja to wszystko wiem,ale ręce już człowiekowi opadają z bezsilności i bezduszności.Jak można za przeproszeniem podrzucać komuś swoje,,kłopoty,,Skoro nie dopilnowałeś ,nie stać cię na sterylke to się teraz zajmij i znajdż domy,a nie wyrzucić kociaki komuś w ogród i niech inni się martwią.Swoje koty mam wysterylizowane,zaczipowane i w domu,a cudzymi muszę się zająć.Ktoś powie...,,NIE MUSISZ,,Musze ,bo nie zasneła bym spokojnie słysząc pisk głodnych maluchów niczemu nie winnych.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

a ja teraz mam problem z moim LEOSIEM :( Podejrzewam nerki lub kamień w przewodzie.Chodzi obolały,nie może się wypróżnić,wchodzi i wychodzi z kuwety,przycupuje,zsikał się na kafle,mocz miał kolor brązowy.Wczoraj byłam u veta.Temperatury nie ma ,oczy nos uszy czyste,lekko się napinał przy dotyku.Dostał przciwzapalne i przeciwbólowe zastrzyki.Po wizycie było widać ,że jest mu bardziej komfortowo(ból złagodniał),ale dziś znów chodzi obolały z wyrażnymi bolowymi ściskami w podbrzuszu.Jadę po obiedzie na USG nie ma co czekać.Kot się meczy,my nie wiemy jak mu pomóc,vet też rozkłada ręce.To małe miasteczko i vet nie ma sprzętu,wszędzie daleko.... :(
W tamtym tygodniu kociak zwiał M z piwnicy niezauważony,przelatał całą noc w -5st.mrozie-może to jest przyczyna???
Powiem szczerze ,ż ejestem załamana i wystraszona na maxa.Dość już ziwrząt straciłam niedwano(ze starości)nie mam siły przechodzić znów takiej traumy...
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

saro44 tak jak pisałam kocurek ma boleści i kłopoty z wypróżnianiem.Mamy czekać do jutra na nastepna wizytę,ale ja sie zdecyduje na wyjazd gdzieś dalej na USG.I tak to musze zrobić,bo nie ma pewności co do dolegliwości kocurka..
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

koteczek już w domu...zawiozłam go do kliniki i od razu na stół.Vet powiedziałą ,ze przywieżliśmy go w ostatniej chwili...Badania moczu i krwi wykazały liczne kryształki..miał zapchane przewody moczowe.Dostał leki,został nawodniony,ma zostawione wkłucie do jutra.Jutro kontrol.Kotek czuje się lepiej.Furczy ,łasi sie,ale to radość przedwczesna ,bo może być jutro to samo co dziś,no chyba ,że się ,,wypłukał,,(chodzi i sika kroplówką)
dangar1
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 kwie 2011, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Pestko, kot będzie musiął być na specjalistycznej, zakwaszającej mocz karmie.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Po piatkowej wizycie kontrolnej niby wszystko OK.Pisze,,niby,,bo mi sie kot nie podoba dziś tzn.bawi się ,jest wesolutki ,ale zbyt często włazi do kuwety i nic z tego nie wynika.Faktem jest ,że karma ,którą je jest moczopędna dodatkowo wymusza picie większej ilości wody,ale wydaje mi się ,że kicia ma brzuszek znów napęczniały.Nie wiem ,może ja jestem przewrażliwiona :roll: Od wczoraj wieczora podaję1\4 tabletki urofuragina 2xdziennie.Zobaczymy co będzie dalej.Jakby co...znów klinika :(
Myślałam ,z ebędę miałą problem z podawaniem karmy,bo w domu dwa koty,ale ku mojemu żdziwieniu koty jakby wiedziały co mają robić :shock: TOŚKA nie rusza karmy LEOSIA ,a LEOŚ wie ,że poprzednia karma już nie dla niego i szuka swojej miski :)
Awatar użytkownika
nikka83
200p
200p
Posty: 214
Od: 2 kwie 2014, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Witam i ja :wink:
Przedstawiam moją kotkę
Obrazek

Obrazek

jest po sterylizacji dość długo a ostatnio też wieczorami ma głupawkę :roll:
majkamati
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 25 lis 2013, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tychy

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Sliczna jest Marudzia, pozdrawiam!
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”