Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 1cz.(05.12-06.05)
Erazmie - myślę, że nie palisz tych papierosów przy swoich ukochanych wnuczkach lub innych osobach niepalących. A nawet jeśli palisz na dworze i zaraz po wypaleniu wejdziesz do pomieszczenia gdzie są dzieci - wniesiesz ze sobą jeszcze masę tego świństwa, które przez jakiś czas będziesz wydychał. Pamiętaj, że dzieci wdychające dym z papierosów też się od niego uzależniają - i potem coś je tak ciągnie do paczuszki, którą np. położył dziadziuś na stole. .Erazm pisze:Chyba palę ostatnio więcej czyli ponad 20 papierosów na dobę. Muszę się trochę opanować z tym paleniem, bo zdrowie idzie z dymem. Najwięcej rano przy komputerze.
Jeśli już ktoś pali to niech nie robi tego przy innych - szczególnie dzieciach. A wiem, że masę rodziców, szczególnie młodych kopci przy swoich pociechach. Moja Ciocia, która paliła nałogowo przez ponad 30 lat rzuciła od razu, gdy zdrowie zaczęło szwankować poważnie. Teraz jest schorowana, znerwicowana a najbardziej się boi ponownej konieczności założenia "rury" do oddychania w okolice przełyku (chybo to intubacja???). A oto Jej słowa: " mogłam sobie palić 5 -7 lat, ale dlaczego paliłam aż tak długo". Pozdrawiam Zosia
Elizo - będę Cię wspierała w walce z tym nałogiem.
Zauważyliście pewnie, że jednym jest łatwiej rzucić palenie, a inni całe życie rzucają . Czytałam, że zależy to od naszego genotypu - jest gen, który decyduje o sile uzależnienia od wszelkich nałogów. Dlatego b. ważna jest tu profilaktyka. Chrońmy chociaż przyszłe pokolenia od wszelkich nałogów. Zuaważyliście, że programy telewizyjne o zgubnym działaniu nałogów nadawane są b. póżno w nocy. Nagrałam dla swoch dzieci taki program, który zaczynał się po północy.
Prof. Zatoński napisał kiedyś artykuł pt. "Nie podążajmy za kowbojem". Otóż ten przystojny kowboj reklamował kiedyś papierosy Malrboro, potem zachorował na raka i ... zajął się antyreklamą przemysły tytoniowego. Chciał w ten sposob ocalić chociaż innych od sięgnięcia po pierwszego papierosa. Te reklamy na bilbordach właśnie są kierowane do dzieci i młodzieży - bo palacze w średnim wieku myślą już raczej o wyrwaniu się z tego nałogu. Rozmawiajmy z dziećmi, wnukami, rodzeństwem - nawet jak sami padliśmy ofiarą przemysłu tytoniowego - że przemysł tytoniowy to potężna machina, dla której liczy się tylko nasza kasa, że wydaje on mnóstwo pieniędzy na relkamy aby upolować sobie klijenta dożywotnio lub na kilkadziesiąt lat.
Ja "staje na głowie" aby moje dzieci nie sięgnęły po żadne narkotyki - papieros też nim jest i to b. silnie uzależniającym - nagrywałam filmy z telewizji, wycinałam wycinki z gazet i rozmawiałam, rozmawiałam....... Oczywiście jeszcz nie mogę być pewna sukcesu bo dzieciaki mają 13 i 15 lat - ale nie będę też miała wyrzutów sumienia,, gdy któreś z nich "zgłupieje".
A może palacze wybiorą się i pochodzą sobie po oddziale onkologicznym. Może to będzie dobry sposób na nabycie silnej motywacji do rzucenia nałogu. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
;:94
Prof. Zatoński napisał kiedyś artykuł pt. "Nie podążajmy za kowbojem". Otóż ten przystojny kowboj reklamował kiedyś papierosy Malrboro, potem zachorował na raka i ... zajął się antyreklamą przemysły tytoniowego. Chciał w ten sposob ocalić chociaż innych od sięgnięcia po pierwszego papierosa. Te reklamy na bilbordach właśnie są kierowane do dzieci i młodzieży - bo palacze w średnim wieku myślą już raczej o wyrwaniu się z tego nałogu. Rozmawiajmy z dziećmi, wnukami, rodzeństwem - nawet jak sami padliśmy ofiarą przemysłu tytoniowego - że przemysł tytoniowy to potężna machina, dla której liczy się tylko nasza kasa, że wydaje on mnóstwo pieniędzy na relkamy aby upolować sobie klijenta dożywotnio lub na kilkadziesiąt lat.
Ja "staje na głowie" aby moje dzieci nie sięgnęły po żadne narkotyki - papieros też nim jest i to b. silnie uzależniającym - nagrywałam filmy z telewizji, wycinałam wycinki z gazet i rozmawiałam, rozmawiałam....... Oczywiście jeszcz nie mogę być pewna sukcesu bo dzieciaki mają 13 i 15 lat - ale nie będę też miała wyrzutów sumienia,, gdy któreś z nich "zgłupieje".
A może palacze wybiorą się i pochodzą sobie po oddziale onkologicznym. Może to będzie dobry sposób na nabycie silnej motywacji do rzucenia nałogu. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
;:94
Dodam jeszcze, że ów kowboj, który reklamował papierosy nie żyje, zmarł na choronę nowotworową.
Producentowi papierosów zależy TYLKO NA KASIE. Ładne opakowanie , wymyślne nazwy, dodatki do papierosów, aromaty, wszystko jest po to żeby przyciągnąc klienta. O tym trzeba zawsze pamietać drogi Jozefie i Erazmie.
Producentowi papierosów zależy TYLKO NA KASIE. Ładne opakowanie , wymyślne nazwy, dodatki do papierosów, aromaty, wszystko jest po to żeby przyciągnąc klienta. O tym trzeba zawsze pamietać drogi Jozefie i Erazmie.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Eliza,Zosia.....kochane dziewczyny! obiecuję że dla Was ......może raczej dzięki Wam...rzucę (kiedyś )palenie...
a teraz refleksyjnie.....mój ojciec palił..równie dużo...zmarł na astmę w wieku 62 lat......umarł na moich rękach......to było straszne!mam to przed oczami do dziś.....pewnie papierosy mu w tym pomogły..wszystko co piszę to próba odwrócenia w żart sprawy poważnej......wiem...
Erazm.......musimy się zmobilizować........
a teraz refleksyjnie.....mój ojciec palił..równie dużo...zmarł na astmę w wieku 62 lat......umarł na moich rękach......to było straszne!mam to przed oczami do dziś.....pewnie papierosy mu w tym pomogły..wszystko co piszę to próba odwrócenia w żart sprawy poważnej......wiem...
Erazm.......musimy się zmobilizować........
Jakieś rok temu rozmawiałam z mężczyzną, który od długiego czasu chce rzucić palenie. Próbował wszystkiego. Nie udało mu się. Co ciekawe oficjalnie twierdzi że nie pali.
Jego żona jest przekonana ze od 5 lat jest osoba nie palącą. Co się jednak okazuje. Kiedy schodzi do garażu spala kilka papierosów na raz i wraca do mieszkania. Jest przekonany że jego żon a o tym nie wie. A ja myślę że żona wie, jednak nie chce ingerować w sprawę z obawy że będzie gorzej. Trudno przecież nie wyczuć dymu tytoniowego zwłaszcza jak w mieszkaniu nie pali się.
Różne są problemy z paleniem. Najlepiej byłoby nie zaczynać. Ale kto o tym myśli jak ma się np. 20 lat?
Kto zastanawia się nad chorobami, konsekwencjami palenia ? W tym wieku jesteśmy prawie nieśmiertelni. W tym wieku chce się spróbować wszystkiego. Niestety po latach zaczynają się problemy ze zdrowiem, lęk przed chorobami, za dużo idzie pieniędzy na fajki. Ale wtedy okazuje się że rzucanie palenia jest po prostu trudne.
Józefie czyżbyś zaczął mysleć o rzuceniu palenia? Czy to tylko chwilowa słabość
Jego żona jest przekonana ze od 5 lat jest osoba nie palącą. Co się jednak okazuje. Kiedy schodzi do garażu spala kilka papierosów na raz i wraca do mieszkania. Jest przekonany że jego żon a o tym nie wie. A ja myślę że żona wie, jednak nie chce ingerować w sprawę z obawy że będzie gorzej. Trudno przecież nie wyczuć dymu tytoniowego zwłaszcza jak w mieszkaniu nie pali się.
Różne są problemy z paleniem. Najlepiej byłoby nie zaczynać. Ale kto o tym myśli jak ma się np. 20 lat?
Kto zastanawia się nad chorobami, konsekwencjami palenia ? W tym wieku jesteśmy prawie nieśmiertelni. W tym wieku chce się spróbować wszystkiego. Niestety po latach zaczynają się problemy ze zdrowiem, lęk przed chorobami, za dużo idzie pieniędzy na fajki. Ale wtedy okazuje się że rzucanie palenia jest po prostu trudne.
Józefie czyżbyś zaczął mysleć o rzuceniu palenia? Czy to tylko chwilowa słabość
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)