W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Nasza Mikolina też spacerowała po balustradzie, kiedyś zawędrowała na balkon sąsiadów, Którzy przynieśli ją do nas z ogonem jak szczotka klozetowa. Od tamtego wydarzenia jest niestety szlaban na balkon, chyba że w szeleczkach i na smyczy. Ale to dla bezpieczeństwa kiciaków, a że jest ich czwórka to to chyba rozumiecie, że są nie do upilnowania
Maluszek czyli Robinek czuje się całkiem nie źle Co prawda musiał iść do poprawki bo za wcześnie wypadł mu cewnik (wenflon bo nie ma takich maleńkich cewników ) i znowu zaczął mu zarastać napletek. na razie jest Ok, kociak siusia (aż za dużo ) i czekam aż wszystko się wygoi i zacznie normalnie siusiać.amba19 pisze:Safiori jak tam koci maluszek po operacji?????
Dziewczyny takie niezabezpieczone okna i balkony to tragedia dla kotów. Już nie jeden wypadł i nieżyje a w najlepszym wypadku tak jak pisze dewuka został kaleką . Nie zawsze kot spada na cztery łapy Tu jest link do strony gdzie są pokazane jak można zabezpieczyć balkony żeby nie narazić naszych pupili. http://koty.rokcafe.pl/zabezpieczenia/balkony.php Mnie najbardziej podoba się zabezpieczenie siatka rybacką, bo jest najtańsze i nie nie trzeba na stałe montować. Na okres zimy można zdjąć bez problemu , wyprać i na wiosnę znowu czyste, ładne założyć. Takie siatki nie przeszkadzają żeby balkon był też pięknie ukwiecony
Jak już jesteśmy przy temacie zabezpieczeń to uważajcie na okna uchylne. Koty się wieszają na takim oknie, między innymi moja Fionka. Naszczęście byliśmy w domu i została w porę zdjęta , a nie było łatwo. Przy takich wypadkach koty się duszą lub mogą uszkodzić kręgosłup. Teraz mam założoną nad oknem taka "klapkę" żeby nie mogła wskoczyć na uchylone okno. Niby powinno ją nauczyć że wskakiwanie jest niebezpieczne a jednak nie dalej próbuje
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
super ten link do strony z zabezpieczeniami balkonów. My z synem już od jakiegoś czasu kombinujemy co tu zrobić aby było bezpiecznie i w miarę niedrogo. Dostałam kontakt do profesjonalnej firmy która robi takie zabezpieczenia ale koszty zwaliły mnie z nóg - cena sprzed dwóch lat ok. 3 tys. złotych. Niestety to nie na moje możliwości
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3193
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
przedstawiam Wam moja nowa przyjaciółkę (chyba), nigdy wcześniej nie miałam kocicy, bo kota to tak
Została przygarnieta ma na imie Czaka, ma 1,5 roku i czeka ją sterylizacja.
Jest podobno jakaś orientalna, nic mi to nie mówi. Grzeczna, tylko straszny wypłoch z niej na razie, tylko ja mogę ją głaskać
Została przygarnieta ma na imie Czaka, ma 1,5 roku i czeka ją sterylizacja.
Jest podobno jakaś orientalna, nic mi to nie mówi. Grzeczna, tylko straszny wypłoch z niej na razie, tylko ja mogę ją głaskać
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6251
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Dobrym zabezpieczeniem jest zamontowanie siatki wędkarskiej lub grubszej moskitiery Myśmy tak zabezpieczyli balkon w poprzednim miejscu zamieszkania. Wynajmowalismy mieszkanie i właścicielka nie zgadzała się na żadne głębsze interwencje w mieszkaniu więc zamontowalismy siatkę rybacką. Mąż wywiercił dziurki na suficie balkonu i zamontował tam haczyki i na to zaczepilismy siatkę