W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

U mojej kotki to nie była zwykła sytuacja tylko ratowanie życia, więc i leczenie trwało dłużej. Wet powiedział przy ostatniej wizycie, że obawiał się o powodzenie zabiegu. Dobrze, że mi tego nie powiedział zaraz po. Załamałabym się chyba.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Ranczowiczka
200p
200p
Posty: 223
Od: 2 gru 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Ja mojej Kitce rok temu za fundowałam taki zabieg nie ma się co martwić .Jak będziecie swoje kotki odbierać od weta to już będą wybudzone będą trochę oszołomione jak to po narkozie.Najważniejsze jest to aby kotek miał w domu posłanie równe z podłogą bo nie mogą się poruszać są po prostu bezwładne , położyć koło legowiska wodę aby nie musiały wstawać trzeba obserwować aby główka nie nurkowała nosem np w koc i jakby tak się zdarzyło to odwrócić aby kotek swobodnie oddychał Zwierze dochodzi do siebie po około 12 godz tzn morze się jeszcze zataczać ale już jest na własnych nogach aha i pilnować bo może wymiotować.
jagna971
---
Posty: 457
Od: 11 mar 2008, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

U kotki faktycznie ciężej to przebiega, ale od razu Wam mówię, nie będziecie żałować i wszystkie rozterki pójdą w niepamięć :!: Moja kota miała sterylkę 6 lat temu, przeżywałam dokładnie to samo co Wy teraz.
Pojechałam do przychodni, Pani vet, wzięła Kocię na ręce, pomachała mi kocią łapką i w bardzo subtelny sposób pokazała mi gdzie są drzwi :wink:. O ile pamiętam kazała mi przyjechać za trzy godziny. Gdy wróciłam, oczywiście przed czasem, kotka leżała w kubraczku i nie bardzo kumała co się dzieje. W domu chciałam ja zamknąć w zacisznym pokoju, ale ona w tym narkozowym amoku ciągle chciała uciekać nie wiadomo gdzie i po co. Gdy już przestała się zataczać, usnęła i spała do rana. Na drugi dzień nie chciała by do niej podchodzić bliżej niż metr ani dotykać, o głaskaniu nie wspomnę. Siedziała w swojej ulubionej skrzyneczce i warczała, gdy ktoś podszedł za blisko. Ten drugi dzień był najgorszy, serce mi się kroiło. Potem co dzień było lepiej, wszystko wróciło do normy. Przez jakiś czas trzeba uważać by ni miziać kotki w okolicach blizny, bo to tkliwe miejsce jednak.
Pani vet podczas ściągania szwów stwierdziła, że ja bardziej przeżyłam sterylkę niż moja kotka. I miała rację, więc uszy do góry :uszy.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

jak na razie mam przerażenie w oczach i uszy mi leżą na plecach.Koty jakby wyczuwały,że dzieje się coś dziwnego,bo łaszą się do mnie i mruczą.Pytałam veta jak długo trwa zabieg;stwierdził ,że około 40 minut,ale pewnie nie doliczył przygotowania i wybudzania,bo było by to w dość błyskawicznym tempie.Ja się raczej nigdzie od veta nie ruszę ,bo to poza moją miejscowością.Nie mam zaufania do naszego veta,a i żal po dawnym incydencieTen do ,którego jadę miał pod kontrolą inne moje koty i psa.To starszy pan o wielkim sercu.Zobaczymy jak będzie,,,,Dam znać jutro.Oj chyba dziś nie zasnę :?
Awatar użytkownika
Ranczowiczka
200p
200p
Posty: 223
Od: 2 gru 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Pestka nie martw się wszystko będzie dobrze ,czekanie u weta nic nie przyśpieszy tylko będziesz się denerwować.Jak gość starszy to i doświadczony pewnie ma już parę setek takich operacji za sobą ,najważniejsze żeby zwierz miał w domu spokój i opiekę to wróci pierunem do zdrowia. Ty jutro zanieś kotka na zabieg a sama idż na spacer dobrze ci to zrobi a czas szybciej minie. :uszy
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Wszystkie kotki są piękne, ale ta pani jest boska. Umaszczenie ma jak moja kocia ;) MCO jest moim ogromnym marzeniem. Rozsądek jednak jeszcze góruje nad emocjami na widok tej rasy. Grosia, wymiziaj ja ode mnie.
grosia pisze:Witam, zaglądam tu czasem bo też jestem kociarą :) mam dwie maincoonki, jak zobaczyłam zdjęcie hery (jest śliczna) to postanowiłam pokazać moja herę, to moja ulubienica :) Obrazek
Pestka, wiem, że to nie jest łatwe przeżycie widzieć swojego pupila w stanie po zabiegu, ale koty szybko dochodzą do siebie i masz spokój do końca życia. Sterylke uważam za najrozsądniejsze co może właściciel zrobić dla swojego pupila.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kasia28x
100p
100p
Posty: 150
Od: 26 sty 2013, o 09:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Jeszcze w kwestii praktycznej, nie wiem czy Twój vet zaproponuje Ci kaftanik po zabiegu dla kotki.
Ja nic nie dostałam, a że Hera jednak interesowała się raną, to chałupniczą metodą zafundowałam jej kaftanik z rękawa od bluzki mojego dwunożnego dziecięcia 8-)
Syn wybaczył, a przyrodnia "córcia" w spokoju ranę wygoiła :tan
Wszystko jest trudne...zanim stanie się proste
Pozdrawiam, Kasia
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Moja fruzia dochodziła do siebie na poduszce elektrycznej, takie zalecenie miałam, a brzuszek miała psiuknięty

takim srebrem w sprayu, i wcale się nie interesowała szwem.
Pozdrawiam, Agata.
Awatar użytkownika
kasia28x
100p
100p
Posty: 150
Od: 26 sty 2013, o 09:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Moja kicia też miała srebrny brzuszek, ale jednak lizała ranę i ją rozdrapywała.
Zainteresowanie raną to indywiduale podejśce kota do sprawy :wink: , jak sie nie interesuje to kubraczek raczej nie potrzebny, chociaż mojej Herze ograniczał on trochę możliwość skakania, bo bez niego to świat z wysokości chciała oglądać a po zabiegu nie powinna :roll:

PESTKA@, czekamy na informacje
Wszystko jest trudne...zanim stanie się proste
Pozdrawiam, Kasia
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

O matko - dziewczyny - dzięki za te wasze relacje. Teraz już mniej więcej wiem czego mogę się spodziewać. Moja Miko to seniorka. Do ubiegłego roku była kotkiem niewychodzącym, ale teraz spędzamy całe lato na działce i nie dość, że kicia wychodzi - to jeszcze kocury miejscowe przychodzą w gości i śpiewają serenady pod oknami :lol: Jeden nawet zaprzyjaźnił się z moim Bubeczkiem i dorobił się imienia. Szwagier się nazywa na nasz użytek :;230
W zeszłym roku udało się kotkę upilnować, w tym roku nie chcemy się już więcej stresować. Mam jeszcze pytanie - ile u was kosztuje sterylizacja? U mnie 250 zł.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

U mnie 150-i to płakałam, że dużo :roll:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
kasia28x
100p
100p
Posty: 150
Od: 26 sty 2013, o 09:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Ja też miesiąc temu płaciłam 150, drogo u Ciebie amba ;:202
Wszystko jest trudne...zanim stanie się proste
Pozdrawiam, Kasia
Awatar użytkownika
Ranczowiczka
200p
200p
Posty: 223
Od: 2 gru 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

U mnie też 150zl amba poszukaj jakiegoś tańszego wet bo ten to strasznie drogi ,ja mam 3 kotki i jakbym miała zapłacić pół pensji za zabiegi to na pewno bym tego nie zrobiła ,po prostu nie było by mnie na to wszystkich stać.Dodam ze wszystkie moje kociaki to przybłędy a nie jakieś tam zachcianki o które nie chciało by mi się dbać.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

U nas za sterylkę kotki 120 zł,60 zł kocurka razem z lekami.Niby taniej ,ale gdyby sterylka kosztowała np.30 zł stać było by ludzi i zdecydowanie mniej kociąt błąkało by się po świecie.Ja mam co roku sytuacje podrzucania kociąt na ogród.W tamtym roku miałam podrzucone dwa razy po 5 kociaków i jednego szczeniaczka.Zastanawiam się czy to czasem nie ta sama osoba mnie obdarowuje.Problem ze znalezieniem domków straszny,a przecież nie zostawię piszczących kulek pod moimi drzwiami.Schroniska robią problemy aby odebrać maluchy i czuję się jakbym to ja była winna niechcianych kociąt.Wkurzają mnie te durne pytania,,czy to aby nie moje kociaki.
No a u mnie głodówka i nerwówka przed sterylką.Odezwę się ,,PO,,Proszę trzymajcie kciuki ;:180
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Pamiętajcie!!!

http://akcjasterylizacji.pl/

Po raz kolejny ruszamy z Ogólnopolską Akcją Sterylizacji.

Naszym celem jest popularyzacja tej humanitarnej metody ograniczenia nadpopulacji zwierząt domowych - w szczególności psów i kotów.

W szczególności Akcja ma za zadanie:

- Umożliwić Właścicielom psów i kotów zapisanie swojego pupila na zabieg w promocyjnej cenie.
- Zwiększyć świadomość właścicieli zwierząt domowych (kotów i psów) na temat ich odpowiedzialności za swoje zwierzęta i ich potomstwo.
- Pokazać globalne spojrzenie na nadmierne rozmnażanie się zwierząt domowych w świetle ich istniejącej nadpopulacji, bezdomności, przepełnionych schronisk, masowej i często tragicznej śmierci lub przypadków bestialskiego uśmiercania.
- Zmaksymalizować liczbę wykonanych zabiegów w placówkach weterynaryjnych, które przystąpią do akcji.


można już się zapisywać.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”