W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
- magduska81
- 500p

- Posty: 562
- Od: 11 wrz 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Na pewno nie jest mu zimno a od razu powagi nabiera jak maszeruje po śniegu w takim futrze z długim włosem:)a znajdek zwyczajny dachowiec w ciekawym ubarwieniu...fot wkrótce. Ja mieszkam w specyficznej okolicy gdzie panuje dziki zachód:) wszyscy wszystko wiedzą i tolerują co prawda ja obstukałam gościa co te wnyki zakłada to mi powiedział że powinnam się cieszyć bo mi kota uratował, tylko mu uciekł bo się psa spłoszył i dlatego mu nie ściągnął całkiem druta...no ale grunt że kotu lepiej, i futro odrasta choć trwa to dość długo, myślałam że szybciej będzie ale na szczęście do zimy zdąży :)Na głupotę ludzką nic się nie poradzi.
Przez moj ogród przewineło się wiele osób... po każdym została jakaś pamiątka. Najdroższe są te, które pozostały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
- abcd
- 1000p

- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Witamabcd pisze:Kiciuś zdrowo rośnie . Problem z kupką zażegnany , weterynarz miał racje że po prostu nie miał czym jej zrobić . Nauczyłam się już " obsługi " małego kotka . Po karmieniu trzeba go położyć na plecki i pocierać brzuszek ręcznikiem papierowym , maluch zaczyna prężyć łapki wygina się w " łuk" i robi swojeDzisiaj kończy dwa tygodnie . Fotki z porannego karmienia .
![]()

- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Kolorowe i zielone Beatriceee
Beatriceee, Karol w styczniu skonczy 3 lata, a incydent mial miejsce jakis czas temu. Moze ze dwa miesiace wstecz. Ja mysle, ze on ja zrzucil dla zabawy, nie przyszlo mu do glowy, ze moze jej zrobic krzywde. Takie dziecko nie przewiduje jeszcze skutkow w takim zakresie. Po tym zdarzeniu Ruda przez kilka dni miala problem z chodzeniem, na szczescie to bylo tylko silne stluczenie lapy, maly mial zakaz zblizania sie do niej, zeby jej nie niepokoic, a ja "trulam" mu przy kazdej okazji, ze zrobil Rudej krzywde, ze ona teraz jest chora i lapka ja boli itp. Z tydzien go omijala, w tej chwili juz jest ok - ona sie pcha do glaskania, Karol ja glaska, przytula - jak zawsze. W ogole ten wypadek byl dla nas ogromnym zaskoczeniem, bo Karol zachowuje sie w stosunku do zwierzat bardzo dobrze - nie szarpie za futra, nie ciagnie za ogon, nie sonduje palcem oczodolow.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Beatriceee
- 200p

- Posty: 361
- Od: 28 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Na życzenie kotek
mam nadzieję że zdjęć nie zdublowałam ;) Maadro jak córcia była młodsza to potrafiła kota za ogon ciągnąć. Ja z drugiego pokoju słyszałam dziwny odgłos pazurów o podłogę. Miało to miejsce może ze dwa razy, karciłam słownie i wyrosła z tego. Kot czuje do niej respekt, potrafi go przegonić od siebie z łóżka, ale i karmi go. Wydaje mi się, że on nie wie czego może się po niej spodziewać ;) Delikatny jest i ostrożny, ona wobec niego raczej też.
Roślin jesiennych nie planowałam, ale co będzie to się okaże, bo już mnie korci aby odwiedzić ogrodniczy
Może jakaś trawka przebarwiająca, albo wrzosy
miejsca brak, ale to wiadomo ;) Muszę koniecznie odwiedzić Twoje progi



Roślin jesiennych nie planowałam, ale co będzie to się okaże, bo już mnie korci aby odwiedzić ogrodniczy
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
- magduska81
- 500p

- Posty: 562
- Od: 11 wrz 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
A to moja druga znajda z właścicielką..kot miał już chcrzest..2gi w ciągu swego zycia i teraz nazywa się Kalafior, córka wytłumaczyła że ma kolor kalafiorowy i cóż zrobić jest Kalafior... 

Przez moj ogród przewineło się wiele osób... po każdym została jakaś pamiątka. Najdroższe są te, które pozostały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Kalafior jest, jak widać, nadzwyczaj sympatycznym kotem a w dodatku nadzwyczaj piękny.

Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- magduska81
- 500p

- Posty: 562
- Od: 11 wrz 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
;) najlepsze jest to że ten maluch odkąd się pojawił skończyły się moje nornice...na które starszy kot udawał totalne znudzenie...a to Kalafior z Tofiniem 

Przez moj ogród przewineło się wiele osób... po każdym została jakaś pamiątka. Najdroższe są te, które pozostały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
- frambo
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 34
- Od: 12 sty 2013, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pom.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Można by temu znajomemu podpowiedzieć, żeby przygarnął innego kota, być może też go przygarnęła jakaś osoba i ma się dobrze. Jeśli tylko chciałby innego, to wiele kociątek czeka na adopcję, a zbliża się zima.
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Nie wiem czy klatką to dobry pomysł,może się złapać każde zwierzę,więc nigdy nie wiadomo co zastaniesz,a poza tym trzeba najpierw potwierdzić,ze w miejsce gdzie była ostatnio widziana nadal przychodzi i dopiero wtedy myśleć o łapaniu czy zwabianiu.
Jednak jeśli kotka jest dość dzika to marne szanse na złapanie(chyba tylko zwabianie jej do jakiejś komórki czy piwnicy smakołykami i zamknięcie jej kiedy już tam wejdzie.
Jednak jeśli kotka jest dość dzika to marne szanse na złapanie(chyba tylko zwabianie jej do jakiejś komórki czy piwnicy smakołykami i zamknięcie jej kiedy już tam wejdzie.
Kwiaty to resztki Raju.
-
miki331
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Ja pomogłem sąsiadce w odzyskaniu kotki ,która spadła z 2-go pietra. Późnym wieczorem, gdy psiarze wrócili do domu, w kilku miejscach zostawiłem kawałki ligniny nasączone kroplami waleranowymi i po jakichś 2 godzinach zbiegło sie kilkanaście kotów, wśródnich "zguba', bo juz była zaprzyjaźniona z jakimiś dachowcami. Brudna, głodna (minęlo 3 dni ) ale zadowolona wrócił do właścicielki.sara44 pisze:Witam serdecznie wszystkich czy ktoś ma doświadczenie w łapaniu kotów?
Znajomemu kotka uciekła szukał je wszędzie gdzie się dało ogłoszenia wywieszał.
Dostał telefon, że była widziana pobiegł tam, ale gdy na te miejsce przyszedł nie było kotki
może gdzieś poszła dalej, a może gdzieś siedzi wystraszona..Co trzeba zrobić żeby kotka wróciła?
Pomóżcie doradźcie jakie metody są najlepsze żeby złapać kotkę?
- Fajerka
- 200p

- Posty: 376
- Od: 22 mar 2014, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Kota najlepiej łapać ok 21-22 albo 5-6. Dobrze zabrac pachnace jedzenie
Asia http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=74586" onclick="window.open(this.href);return false; Buduję swój zielony zakątek 
Po deszczu nadchodzi słońce. Czas na słońce.
"Jaka róża taki cierń, nie dziwi nic" oraz "Uparcie i skrycie..." zawsze chwytają mnie za serce.
Po deszczu nadchodzi słońce. Czas na słońce.
"Jaka róża taki cierń, nie dziwi nic" oraz "Uparcie i skrycie..." zawsze chwytają mnie za serce.
- Ala66
- 50p

- Posty: 70
- Od: 28 sie 2014, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Jak tu wielu miłośników kotów
Przedstawiam moją domową trójeczkę

Siri Tiger Emi
Mam jeszcze działkowca

Bobika
Przedstawiam moją domową trójeczkę

Siri Tiger Emi
Mam jeszcze działkowca

Bobika
Pozdrawiam
Największe bogactwo, to robienie tego, co kochasz. - Colin P. Sisson
Największe bogactwo, to robienie tego, co kochasz. - Colin P. Sisson
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Trójeczka fantastyczna, zwłaszcza burasek. Pięknie się wdzięczy do zdjęcia.
Działkowiec jest cudowny. Mam nadzieję, że będziesz go doglądać przez
trudny okres zimy...?
Wspaniałe stadko. To tylko o 3 mniej aniżeli moje: 3 domowe i 4 okoliczne.
Działkowiec jest cudowny. Mam nadzieję, że będziesz go doglądać przez
trudny okres zimy...?
Wspaniałe stadko. To tylko o 3 mniej aniżeli moje: 3 domowe i 4 okoliczne.
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Koty są zawsze głodne, ilekroć nasypiesz coś do miski to zjedzą nawet gdy są już pełne. To takie kompulsywne żarłoki z natury. Moje koty biegają po dworze, więc spalają mnóstwo kalorii ale i tak muszę pilnować aby nie jadły zbyt dużo. Często się zdarza, szczególnie jeśli jest więcej domowników, że każdy wzrusza się na kocie miauczenie i każdy sypie jedzenie do miski. Z tym trzeba zrobić porządek - karmi jeden, małymi porcjami maksymalnie 3 razy na dzień.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
To prawda. Moja wychodzi tylko na balkon, a i tak jest ciągle głodna. Żebrze jak pies 



