W.o. Psach cz.10
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: W.o. Psach cz.10
U psów sutki wyłaniają się w trakcie wzrostu nie każdy od razu ma widoczny cały komplet :P Moje samce aktualnie mają takie wielkością przypominające lekko opite kleszcze a miesiąc temu było na płasko
Alexia czym go szczepiłaś ? (to przeterminowane?) i jakie są leki zabronione przy rosnących psach ? Pytam bo mam olbrzymy w fazie szybkiego wzrostu ?
Alexia czym go szczepiłaś ? (to przeterminowane?) i jakie są leki zabronione przy rosnących psach ? Pytam bo mam olbrzymy w fazie szybkiego wzrostu ?
-
- 1000p
- Posty: 6118
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: W.o. Psach cz.10
Moja bigielka do pierwszej cieczki miała sutki jak piegi. Też ciągle ją oglądałam, czy to nie jakaś wada. Zaczęły rosnąć po cieczce.
Emilko weterynarz pewnie zna takie przypadki i powie coś więcej.
Emilko weterynarz pewnie zna takie przypadki i powie coś więcej.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 17 maja 2017, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.10
U Was też taki wysyp kleszczy? Kropelki nie pomagają, zawsze coś złapie.
Działka jest nieopodal lasu, pies czasem tam wstąpi. Ehh... takiej skali nie było w żadnym poprzednim roku.
Działka jest nieopodal lasu, pies czasem tam wstąpi. Ehh... takiej skali nie było w żadnym poprzednim roku.
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: W.o. Psach cz.10
U mnie też tragedia codziennie po kilka chodzących kleszczy ściągam z mojej suczki. Ma na sobie obroże przeciw wszelkiemu robactwu ale trzy kleszcze jej wciągnęłam do tej pory. I ona to wszystko łapie na działce bo nie chodzimy już do lasu ani po polach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: W.o. Psach cz.10
Dziękuję wszystkim za pocieszenia w sprawie sutków suczki
Co do kleszczy , to dotychczas żadna moja nie złapała kleszcza na działce. A krzaczorów u mnie masa ! Zakropliłam im kropelki sabunol 29.04.
Co do kleszczy , to dotychczas żadna moja nie złapała kleszcza na działce. A krzaczorów u mnie masa ! Zakropliłam im kropelki sabunol 29.04.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: W.o. Psach cz.10
A czy próbował ktos zabezpieczać wrotyczem (wywar, wyciąg) na psach ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: W.o. Psach cz.10
Na psach nie próbowałam, ale w starej książce czytałam, że bukiety wrotyczu doskonle zabezpieczaja dom przed myszami. Zawiodłam się
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: W.o. Psach cz.10
Na stronach eko i barfowych wywar z wrotyczu był testowany i niestety z tego co widzę większość jednak wraca do chemii.miki331 pisze:A czy próbował ktos zabezpieczać wrotyczem (wywar, wyciąg) na psach ?
Myślę że wrotycz sprawdził by się ewentualnie późną jesienią kiedy kleszcze już się tak nie uaktywniają i raczej na małych psach... na moje bym musiała chyba wiadrami wylewać
Przy aktualnym wysypie wszelkich babeszji i boreliozy nie ryzykowałabym chyba naturalnych oprysków.
Zastanawiałam się natomiast nad wywarem z wrotyczu do oprysków krzaków na działce,żeby ewentualnie trochę gadzin odstraszyć.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W.o. Psach cz.10
U mnie co się okazało jak na razie (tfu tfu) cisza, jak wcześniej łapała po kilka, to teraz gdy trawy praktycznie po pas i w nie wchodzi aby się załatwić to nie wyczułam jeszcze gadziny pod palcami (chyba że gdzieś jej pod pachami siedzą, tam nie macałam dzisiaj po powrocie), spot on już dano nie działa ma na sobie jedynie obrożę z sabunolu (zakładana kilka dni przed kroplami, także skuteczność chyba może być wątpliwa...ale jak na razie kleszczy nie widać, więc może krew jeszcze im śmierdzi).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: W.o. Psach cz.10
To przeterminowane to, Nobivac SHP, było to w koktajlu szczepionek. Nie wiem , jak to się nazywa po naszemu, google Ci pomoże.SandraABC pisze:
Alexia czym go szczepiłaś ? (to przeterminowane?) i jakie są leki zabronione przy rosnących psach ? Pytam bo mam olbrzymy w fazie szybkiego wzrostu ?
Leki zabronione dla rosnących psów to wszystkie preparaty kortizonowe i większość antybiotyków. Mój dostawał Enro Sleecol , dozwolony dla dużych psów od 18 miesiąca.
Nigdy sobie nie daruje, że za późno zainterweniowałam, ale wtedy jeszcze wierzyłam weterynarzom. W zeszłym tygodniu był w klinice uniwersyteckiej na biopsji. Musieli mi powiedzieć jaką narkozę dostanie i czym będą go płukać...
Teraz czekam na wyniki z patologii.
Niestety przemysł farmakologiczny rządzi światem, producenci karm światem weterynarzy, hodowców,a nasze zwierzęta i my za to płacimy.
Młoda pani doktorantka usiłowała mnie przekonać, że jedynym białkiem pochodzenia zwierzęcego przyswajalnego przez psa to przerobione pióra i dzioby, do tego soja, kukurydza i pszenica...
Co do kleszczy to poza chemią smaruje mojego olejem kokosowym, w miejscach gdzie jest ciepło i jest delikatna skórka. Pachwinki, za uszami itd.
Jeżeli nie pomoże, to nie zaszkodzi, można też dawać do buźki, działa przeciw robakom i antybakteryjnie, no i psy za tym szaleją.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: W.o. Psach cz.10
Szkoda psiaka.
Ja szukałam i lata testowałam u siebie wetów pod względem prowadzenia molosów i odpukać mamy bardzo ogarniętych lekarzy na miejscu. Nie pakują w psa niepotrzebnie chemii i antybiotyków jeśli nie ma takiej potrzeby.
Co do karm - my Barfujemy, karmy suche swoje też już mamy przetestowane także jesteśmy z dala od marek proponowanych u weta , które w składzie bardziej przypominają śrut dla ptaków niż jedzenie dla psa
Ja szukałam i lata testowałam u siebie wetów pod względem prowadzenia molosów i odpukać mamy bardzo ogarniętych lekarzy na miejscu. Nie pakują w psa niepotrzebnie chemii i antybiotyków jeśli nie ma takiej potrzeby.
Co do karm - my Barfujemy, karmy suche swoje też już mamy przetestowane także jesteśmy z dala od marek proponowanych u weta , które w składzie bardziej przypominają śrut dla ptaków niż jedzenie dla psa
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: W.o. Psach cz.10
Pytanie psio-ogrodowe
Psy uwielbiły sobie jedną miejscówkę do kopania aż po węgiel... pech chciał że rosły tam hosty więc większość w strzepach. Już wiem że kwiatki ich nie interesowąły tylko coś co jest pod płotem za ziemią... czy jest coś co je ewentualnie odstraszy chociażby zapachowo ? Nie może być trujące bo to szczyle jeszcze - co nieco zjadają .....
Psy uwielbiły sobie jedną miejscówkę do kopania aż po węgiel... pech chciał że rosły tam hosty więc większość w strzepach. Już wiem że kwiatki ich nie interesowąły tylko coś co jest pod płotem za ziemią... czy jest coś co je ewentualnie odstraszy chociażby zapachowo ? Nie może być trujące bo to szczyle jeszcze - co nieco zjadają .....
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W.o. Psach cz.10
Posadź jakąś krzewinkę z kolcami, jak się pokłują to się może oduczą (może zwęszyły jakiegoś gryzonia który ma tam norkę).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"