Moje Arboretum cz.7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje Arboretum cz.7
Oj redukować to ja nie lubię Współczuję tych decyzji... U ciebie wcale nie widać jesieni - wszystko takie bujne, kwitnące jakby to początek lata był
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolino podziwiam asterki i pięknie owocujące krzewy, to ich druga odsłona po kwitnieniu
Masz sporo doniczek a masz warunki do przechowania? bo u mnie to problem, który co rok mam ograniczyć a kończy się inaczej
Masz sporo doniczek a masz warunki do przechowania? bo u mnie to problem, który co rok mam ograniczyć a kończy się inaczej
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Marysiu Małgosiu Agnieszko ja doniczki przechowuję w garażu a garaż jest w domu, to i ciepło w miarę i są okna . Ale też co roku mówię ,że teraz będzie kilka sztuk . Niestety latem nawtykałam patyczków i teraz ani nie dam < nie ogrodnikom> bo maluchy zmarnują ,wysyłać ogrodnikom to już za dużo a blisko nikogo niestety nie mam , więc znowu do garażu i część zostawię na dworze pod krzewami . Ale naprawdę w przyszłość już tyle nie naprodukuję bo niby postanowiłam redukować
ciężko się redukuje , ale w tym roku najbardziej się napracowałam w ogrodzie i niestety to już nie te lata , muszę naprawdę zredukować bo się wykończę Dlatego rabatę różaną , założoną 2 lata temu też likwiduję . Piękniejsze róze wtykam po kątach inne rozdaje . Bylin też mam tam masę a nie mam sumienia ani jednej zmarnować , więc całą rabatę stopniowo przekopuję i rośliny wyjmuję . Potem znowu wróci trawa i krzewy które już czekają ( nowinki )
Astrów mam sporo, to prawda, był czas ,że kolekcjonowałam i kupowałam coraz to nowe kolorki. Z nich akurat się cieszę bo to śliczne jesienne rośliny. Też je wykopuję z rabaty rózanej i wtykam gdzie sie da w ogrodzie a wysokie (których mam najwięcej rozdaję Kwitną też chryzantemy i ciągle słoneczniczki którym obcinam przekwitłe kwiatki i dlatego kwitną do tej pory. Podobnie też floksy U mnie pada a szkoda bo mam jeszcze dużo roboty z tą rabatą a czas goni bo jadę do sanatorium i chciałabym do tej pory posiać już trawę na tej rabacie . Pewnie nie zdążę pa dziewczynki
Ania mówi ,że u niej juz były przymrozki, to straszne U mnie niby nie było, ale po roślinkach widzę , że chyba były no cóż -jesień
ciężko się redukuje , ale w tym roku najbardziej się napracowałam w ogrodzie i niestety to już nie te lata , muszę naprawdę zredukować bo się wykończę Dlatego rabatę różaną , założoną 2 lata temu też likwiduję . Piękniejsze róze wtykam po kątach inne rozdaje . Bylin też mam tam masę a nie mam sumienia ani jednej zmarnować , więc całą rabatę stopniowo przekopuję i rośliny wyjmuję . Potem znowu wróci trawa i krzewy które już czekają ( nowinki )
Astrów mam sporo, to prawda, był czas ,że kolekcjonowałam i kupowałam coraz to nowe kolorki. Z nich akurat się cieszę bo to śliczne jesienne rośliny. Też je wykopuję z rabaty rózanej i wtykam gdzie sie da w ogrodzie a wysokie (których mam najwięcej rozdaję Kwitną też chryzantemy i ciągle słoneczniczki którym obcinam przekwitłe kwiatki i dlatego kwitną do tej pory. Podobnie też floksy U mnie pada a szkoda bo mam jeszcze dużo roboty z tą rabatą a czas goni bo jadę do sanatorium i chciałabym do tej pory posiać już trawę na tej rabacie . Pewnie nie zdążę pa dziewczynki
Ania mówi ,że u niej juz były przymrozki, to straszne U mnie niby nie było, ale po roślinkach widzę , że chyba były no cóż -jesień
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Arboretum cz.7
Ależ kwitnień u Ciebie jeszcze, slicznie krzewy sie przebarwiają, Lespedeza dwubarwna, ta to mi się spodobała bardzo Karolka i u nas juz sie rozchlapało i wiatrzysko przeszło, drzewa połamało, spokojnej nocki życzę
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7825
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolinko opryski na róze w tym roku nie pomagają .U mnie też róże pogubiły liście ,ale to taki rok ....
Mój brat cioteczny jest ogrodnikiem i zabrał mnie do ogrodu ,którym się zajmuje ,żebym mu doradziła w sprawie róż bo opryski nie pomagały .A ogród z samych róz pieknie z komponowanych ze sobą .Tam był jeden problem za duzo wody w gruncie i z nieba jednym słowem wilgoć sprawiła ,ze wszystkie liście opadły jedynie róże Lady Faire jakoś się trzymała
Mnie sianie ozdobnych z nasion nawet tych co łatwo wschodzą coś ostatnio nie wychodzi ,a kiedyś wszystko ladnie mi wschodziło
Karolciu nie jesteś gapa zamknęłam wątek bo przez rózne sprawy weny nie mam do jego prowadzenia ,a i pokazywać bardzo nie ma już co .
Z moim M znowu coś i jeszcze doszło zapalenie płuc .
Jak otworzę nowy wątek już jak to dam Ci znać
Pozdrawiam
Mój brat cioteczny jest ogrodnikiem i zabrał mnie do ogrodu ,którym się zajmuje ,żebym mu doradziła w sprawie róż bo opryski nie pomagały .A ogród z samych róz pieknie z komponowanych ze sobą .Tam był jeden problem za duzo wody w gruncie i z nieba jednym słowem wilgoć sprawiła ,ze wszystkie liście opadły jedynie róże Lady Faire jakoś się trzymała
Mnie sianie ozdobnych z nasion nawet tych co łatwo wschodzą coś ostatnio nie wychodzi ,a kiedyś wszystko ladnie mi wschodziło
Karolciu nie jesteś gapa zamknęłam wątek bo przez rózne sprawy weny nie mam do jego prowadzenia ,a i pokazywać bardzo nie ma już co .
Z moim M znowu coś i jeszcze doszło zapalenie płuc .
Jak otworzę nowy wątek już jak to dam Ci znać
Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Dzięki Alu za odpowiedź Zdrówka życzę dla M , to masz zmartwienie, bo jak zdrowie szwankuje tom i ogród nie pomoże Wiem coś o tym . Faktycznie w tym roku róże odcierpiały. Ale ja już nie mam do tego zdrowia. likwiduję rabatę różaną , bo one chociaż królowe kwiatów , przepiękne i uwielbiam je, to jednak wymagają duuużo pracy, oprysków, zrywania przekwitłych , podcinania, obsypywania na zimę a kto ma na to zdrowie. A w dodatku jak jest taki jak ten , nie udany dla nich rok, to brzydko wyglądają i nic się nie poradzi. W dodatku źle posadziłam , za gęsto, dosadziłam dużo bylin, wszystko się rozrosło i8 jest bałagan .
Tak ,że wykopuję , ale nie wszystkie wyrzucam , ładniejsze rozpycham po kątach ogrodu i będą nadal zdobiły a gorsze , mam dwie taczki , rozdaję. Przyjeżdża córka z koleżanką i zabierze. mam nadzieję ,że wszystkie , bo inaczej pójdą na stertę gałęzi--trudno. Wyrzucam też część bylin--liliowce, słoneczniczki, orliki, rudbekie...oczywiście częsc znowu wtykam gdzie się tylko da. Właśnie dzisiaj wyrównam , posieję trawę i posadzę 3 krzewy , nowinki , które czekają i ten etap kończę. Jednak przy krzewach jest mniej roboty.
A na koniec 15-go jadę do sanatorium do Kołobrzegu leczyć połamany kręgosłup i nigdy więcej takich robót ziemnych
Pa kochanie, życzę zdrówka, uważajcie na siebie
Tak ,że wykopuję , ale nie wszystkie wyrzucam , ładniejsze rozpycham po kątach ogrodu i będą nadal zdobiły a gorsze , mam dwie taczki , rozdaję. Przyjeżdża córka z koleżanką i zabierze. mam nadzieję ,że wszystkie , bo inaczej pójdą na stertę gałęzi--trudno. Wyrzucam też część bylin--liliowce, słoneczniczki, orliki, rudbekie...oczywiście częsc znowu wtykam gdzie się tylko da. Właśnie dzisiaj wyrównam , posieję trawę i posadzę 3 krzewy , nowinki , które czekają i ten etap kończę. Jednak przy krzewach jest mniej roboty.
A na koniec 15-go jadę do sanatorium do Kołobrzegu leczyć połamany kręgosłup i nigdy więcej takich robót ziemnych
Pa kochanie, życzę zdrówka, uważajcie na siebie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolcia masz wciąż kolorowo tak jak calutki sezon .Teraz więcej czerwieni w ogródku.No to kuruj się w tym sanatorium .żebyś miała werwę do wiosennych prac
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Moje Arboretum cz.7
Pooddychamy niemal takim samym powietrzem - ja będę w Połczynie Zdroju, ale tylko przez tydzień.karolacha pisze: jadę do sanatorium do Kołobrzegu
Miłego wypoczynki i zdrowia Karolino
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolino,oby jesień naszego życia była tak piękna jak ...pokazana w Twoim ogrodzie
Miłego pobytu w Kołobrzegu
Miłego pobytu w Kołobrzegu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje Arboretum cz.7
Możemy sobie podać ręce z tymi pracami w deszczu... U mnie też dość często pada, a pracy wciąż multum Twój ogród jest piękny o każdej porze roku
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje Arboretum cz.7
Ale ty masz Karolinko porządeczek !!
Marcinki szleją.piękne masz kolorki ten kącik relaksu z ławeczką masz piękny,
No i hortensje wybarwiona na maxa, ciesza i dekorują nasze ogrody.I to bardzo
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolinko piękna jesień u Ciebie.
Miłego odpoczynku . Odpoczywaj i niech Ci w wolnej chwili zaświeci
Miłego odpoczynku . Odpoczywaj i niech Ci w wolnej chwili zaświeci