Moje Arboretum cz.7

[ewelkacha88]

Witaj Karolino . Kolonie pamiętam chociaż były kilkanaście lat temu . No cóż, chyba jestem jeszcze młoda bo 3 z przodu mi nie stuknęła . W każdym razie na kręgosłup od czasu do czasu coś by się przydało . Ja widzę , że u Ciebie jest doskonały mikroklimat do rozwoju przeróżnych pnączy. Przepiękne różane potwory a w dodatku ta glicynia na słupie . Hibiskusów masz całą masę . U mnie trzy ale młode i w tym roku kiepsko . W ogrodzie zapanowały płomienne barwy zbliżającego się końca lata . Pięknie to wszystko urządziłaś . Pozdrawiam .

[kropelka]

Karolina, ale masz samosiewek U mnie też sieje się to, na czym akurat nieszczególnie mi zależy, a to co bym chciała jakoś nie może
Chociaż doczytałam, ze hibiskusy mnożysz z patyczków! Trzeba spróbować, może będzie tak łatwo jak z hortensjami?

[clem3]

Niesamowita jest ta twoja glicynia Ja ukorzeniłam derenia variegatę przez odkłady.

[lanceta]

Karolino, nasze derenie,to tzw. zwykłe i variegata innych nie posiadamy /na razie/

[ewka36jj]

Mnie odpada ukorzenianie i rozmnażanie i to z jednego powodu, nie mam już na nie miejsca! Gratuluję Wam dziewczyny i cierpliwości i umiejętności ukorzeniania.

[TerDob]

Karolinko ale nacieszyłam oczy cudnie u Ciebie masz wapniały raj Wszystko pięknie kwitnie i takie dorodne .
Gratuluję ukorzeniania - mnie już się odechciało , szkoda moich zabiegów .
Przepiękne te hibiskusy i nowości
Siej i ukorzeniaj

[delosperma]

Karolciu, ale masz dużo wspaniałych ciepłolubów. Kiedyś też o takich marzyłam, ale niestety u mnie wszystko wymarza mimo okrywania, a na przechowanie w zimie nie mam warunków.
Co to za roślinka między klematisem, a indygowcem???

[karolacha]

Mario ta sama roślinka w całości jest nad clematisem , to jest Leycesteria, też delokatna, marznąca roślina, dorasta do 2 m. ale u mnie marznie do gruntu i odrasta , to pewnie nigdy nie będzie duża, jeśli w ogóle przetrwa

[karolacha]

Tereniu wierzę ,ze masz dosć ukorzeniania. Mnie częsć sie przyjęła a mimo to tez mam dość, to chodzenie koło tego, przenoszenie coraz w inne zacienione miejsca, podlewanie...całe to lato poświęciłam tylko na sadzenie i rozmnażanie, na nic więcej czasu. W przyszłym roku już tak nie zrobię, nie zarzekam się , pewnie coś kupię, ale nie tyyyyle , w końcu czas zeby sie tym wszystkim cieszyć, patrzeć jak rośnie ...Mam jeszcze w doniczkach kilkanaście roślin, kiedy ja to posadzę? i jak ciężko się kopie w darni a tylko tam mam jeszcze miejsce. Naprawdę przesadziłam i już tak nie będę szalała. Ale fakt--mam ślicznie kwitnące , mam nadzieję do późnej jesieni-bo tak dobierałam

-- 17 sie 2017, o 16:41 --

Ewka ja też już kończę z rozmnażaniem , dlaczego opisałam u Tereni. Dosyć , niech rozmnażają młodzi stażem ogrodnicy , bo wtedy wszystko ciekawi i bawi
A Ty wystarczy ,ze popatrzysz na swoją rzekę i co Ci więcej potrzeba

[karolacha]

Małgosiu , Lodziu u mnie derenie werigata same leżąc na ziemi sie ukorzeniły
Ale te szlachetnie Cousa i Florida to ciężki orzech do zgryzienia rozmnożenia

-- 17 sie 2017, o 16:45 --

Mariolko ja hibiskusy wpierw siałam lub zbierałam z samosiejek, też kwitną, ale szybciej kwitną z patyczków, spróbuj , dość łatwo się przyjmują

[karolacha]

Ewelinko 3 z przodu mają moje dzieci więc Ty jesteś nastolatką , tylko gratulować Ano w mojej okolicy jest w miarę ciepły klimat i jakoś to rośnie , pilnuję też -nawożę, podlewam...ale miło potem patrzeć jak to kwitnie . Zresztą -co ja mam do roboty ?

[ewka36jj]

Karolinko- urodziłaś trójkę dzieci w wieku 15 lat ? W TV wygladałaś rewelacyjnie i jeśli w realu też tak wyglądasz, to jak możesz mieć dzieci po 30-tce ?

[karolacha]

No teraz Ewa to zagadałaś Jasne ,że fajnie takie rzeczy słuchać czy czytać
Po prostu wcześnie zaczęłam szkoda czasu i mam taką naturę ,że buzia stale uśmiechnięta
Toś mnie od rana wprawiła w dobry nastrój , idę przeorać ogród do góry nogami


Ale wpierw pokażę kilka zdjęć z wycieczki , byliśmy w Książu, palmiarni w Lubiechowie, Świdnicy ...zdjęć mało bo zabrakło fotografa co by fotografował zabytki na moim tle -nie odwrotnie















pamiątkowe filiżanki z zamkiem Książ i księżną Daysy mamy w domu oczywiście kupiliśmy, kawa kosztowała 19 zł w tym filiżanka do domu (oczywiście dawali nowe, czyste )