Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
No dobra,niech Ci będzie. Skoro tak mówisz to zmienię awatar na bardziej na czasie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Awatar może być, ale Irenka dzisiaj buszuje w lesie i może Cię zdetronizować
Pozdrawiam
Ula
Ula
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
jest tylko jeden ,ale królowych może być kilka jak najbardziej.Nie mam nic przeciw a nawet jestem za.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Gratuluję wszystkim królom i królowym grzybowym niesamowitych zbiorów.
Mi niestety w tym sezonie jeszcze nie udało się wygospodarować ani jednego dnia na grzybobranie. Ale narzekać nie mam co. Grzyby mnie tak lubią, że same do mnie przychodzą. Przed chwilą wychodząc z domu natknęłam się pod dębem na takią grzybową rodzinkę.
Witek awatar
Mi niestety w tym sezonie jeszcze nie udało się wygospodarować ani jednego dnia na grzybobranie. Ale narzekać nie mam co. Grzyby mnie tak lubią, że same do mnie przychodzą. Przed chwilą wychodząc z domu natknęłam się pod dębem na takią grzybową rodzinkę.
Witek awatar
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Aby spełnić swoje pragnienia i nasycić wzrok
wystarczy że udam się sto metrów na północny-wschód
rozpoczynając wędrówkę od parapetu-tymczasowego wrzosowiska...
bądź sto metrów na południe...
pokonując wpierw jedynie bramkę pod rozłożystym dębęm sypiącym w tym roku pierwszy raz dorodnymi żołędziami...
Dzisiejszym przedpołudniem też tak było,ale wszystko zaczęło się kilometr do celu gdzie w leśne zarośla wprowadza dosłownie brama a chwilę później na strudzonych drogą oczekuje taki widok...
W kamiennym kręgu można się posilić i ogrzać gdyby była taka potrzeba...
Dziś wprawdzie tylko a może aż dwunastu szlachetnie urodzonych w tym nawet takich co łączą więzy krwi...
Przełomy Dąbrówki poprowadzą wprost do domu...
i drogi zmylić nie pozwolą.
wystarczy że udam się sto metrów na północny-wschód
rozpoczynając wędrówkę od parapetu-tymczasowego wrzosowiska...
bądź sto metrów na południe...
pokonując wpierw jedynie bramkę pod rozłożystym dębęm sypiącym w tym roku pierwszy raz dorodnymi żołędziami...
Dzisiejszym przedpołudniem też tak było,ale wszystko zaczęło się kilometr do celu gdzie w leśne zarośla wprowadza dosłownie brama a chwilę później na strudzonych drogą oczekuje taki widok...
W kamiennym kręgu można się posilić i ogrzać gdyby była taka potrzeba...
Dziś wprawdzie tylko a może aż dwunastu szlachetnie urodzonych w tym nawet takich co łączą więzy krwi...
Przełomy Dąbrówki poprowadzą wprost do domu...
i drogi zmylić nie pozwolą.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Wszystko ostatnimi czasy jakoś kreci się wokół lasu,dębów i magicznych kręgów.
Oto kolejny,tym razem krąg pomidorowy.
Dzięki uprzejmości mojej klientki zostałem obdarowany owocem pomidora o kształcie sakiewki w malinowym kolorze.Nie omieszkałem nasion oczywiście pozyskać .Smak jak najbardziej mi odpowiada i włączę ją do przyszłorocznego repertuaru.Jako że Pani nie zna nazwy odmiany a uprawia ją od lat mojej gestii pozostawiła nadanie jej nazwy i tym samym zostania jej ojcem chrzestnym co niniejszym czynię.Jako że miasto w którym prowadzę swoją sprzedaż ma w nazwie dąb właśnie nasunęła mi się jedyna odpowiednia dla tego pomidora nazwa - Dębowa sakiewka.
Oto kolejny,tym razem krąg pomidorowy.
Dzięki uprzejmości mojej klientki zostałem obdarowany owocem pomidora o kształcie sakiewki w malinowym kolorze.Nie omieszkałem nasion oczywiście pozyskać .Smak jak najbardziej mi odpowiada i włączę ją do przyszłorocznego repertuaru.Jako że Pani nie zna nazwy odmiany a uprawia ją od lat mojej gestii pozostawiła nadanie jej nazwy i tym samym zostania jej ojcem chrzestnym co niniejszym czynię.Jako że miasto w którym prowadzę swoją sprzedaż ma w nazwie dąb właśnie nasunęła mi się jedyna odpowiednia dla tego pomidora nazwa - Dębowa sakiewka.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Widzę, że nam się grzybowy wątek zrobił, no cóż, na działce nie byłam przez kilka ostatnich dni, ciągle padało, lało, mżyło, zastanawiam się, jak moje pomidorki sobie radzą, mogłam je zerwać przed ulewami
Nasion kwiatów też nie pozbierałam, szczególnie mi szkoda bazylii, miały już fajne nasienniki.
W temacie grzybowym, no cóż, nazbierałam dzisiaj trochę, właśnie przed chwilą skończyłam czyścič.
Witku, piękne grzybki, ja też nieraz nie mogę się napatrzeć, jak rosną, wtedy najbardziej mi się podobają.
Dębowa sakiewka zapowiada się ciekawie, czyżby pochodziła z Dębicy???
Awatarek super.
Czy ten 60 dkg prawdziwek był zdrowy???
Robiliście kiedyś pierogi z samych świeżych grzybów??
Ja łączę zawsze z kapustą kiszoną, niestety mam w rodzinie osobnika, który jej nie lubi.
Żeby choć trochę ogrodowo było, różyczka, która pięknie pachnie, o imieniu Raquel.
Pozdrawiam i słonecznego tygodnia życzę, u mnie znów leje, a podobno miało już nie padać.
Nasion kwiatów też nie pozbierałam, szczególnie mi szkoda bazylii, miały już fajne nasienniki.
W temacie grzybowym, no cóż, nazbierałam dzisiaj trochę, właśnie przed chwilą skończyłam czyścič.
Witku, piękne grzybki, ja też nieraz nie mogę się napatrzeć, jak rosną, wtedy najbardziej mi się podobają.
Dębowa sakiewka zapowiada się ciekawie, czyżby pochodziła z Dębicy???
Awatarek super.
Czy ten 60 dkg prawdziwek był zdrowy???
Robiliście kiedyś pierogi z samych świeżych grzybów??
Ja łączę zawsze z kapustą kiszoną, niestety mam w rodzinie osobnika, który jej nie lubi.
Żeby choć trochę ogrodowo było, różyczka, która pięknie pachnie, o imieniu Raquel.
Pozdrawiam i słonecznego tygodnia życzę, u mnie znów leje, a podobno miało już nie padać.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Jakoś nigdy z samych świeżych u nas się nie robiło,ale to ciekawy pomysł.
Ten 60 dkg. gigantus był o dziwo do szpiku korzenia zdrowiusieńki.
Z Dębicy nie,ale z Nowej Dęby już jak najbardziej pochodzi.
Twoje dzisiejsze zbiory
Przyszły tydzień ma być łaskawszy jeśli chodzi o .I ja na taki liczę i też w kwestii zbierania nasion.
póki co i u mnie pada desc,od paru już godzin ciurkiem pada desc.
i dobrego całego tygodnia życzę Ci Małgosiu jak i Wszystkim odwiedzającym Tymczasowy.
Ten 60 dkg. gigantus był o dziwo do szpiku korzenia zdrowiusieńki.
Z Dębicy nie,ale z Nowej Dęby już jak najbardziej pochodzi.
Twoje dzisiejsze zbiory
Przyszły tydzień ma być łaskawszy jeśli chodzi o .I ja na taki liczę i też w kwestii zbierania nasion.
póki co i u mnie pada desc,od paru już godzin ciurkiem pada desc.
i dobrego całego tygodnia życzę Ci Małgosiu jak i Wszystkim odwiedzającym Tymczasowy.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Witek ładną wycieczkę nam zafundowałeś
Irenko udane zbiory . Świeżych grzybów w pierogach nie jadłam, ale gołąbki z kaszą i świeżymi grzybami tak, są pyszne.
Irenko udane zbiory . Świeżych grzybów w pierogach nie jadłam, ale gołąbki z kaszą i świeżymi grzybami tak, są pyszne.
Pozdrawiam
Ula
Ula
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Witku, gdzieś dzwonili , Nową Dębę znam, Mžonek tam na poligonie był.
Widziałam Twojego Megagrona w pomidorowym, masz go tylko w tunelu, czy w gruncie też???
Super Ci owocuje.
Ula, ten cudak żadnej kapusty nie lubi, ale dla nas trochę zrobię, kiedyś robiłam z kaszą i pieczarkami.
Pozdrawiam Irena
Widziałam Twojego Megagrona w pomidorowym, masz go tylko w tunelu, czy w gruncie też???
Super Ci owocuje.
Ula, ten cudak żadnej kapusty nie lubi, ale dla nas trochę zrobię, kiedyś robiłam z kaszą i pieczarkami.
Pozdrawiam Irena
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Wiesz Irenko mam go jak i resztę towarzystwa tylko w tunelu.Od wielu już lat nie sadzę pomidorów w gruncie a to dlatego że pewnego roku w ciągu trzech,czterech dni cała praca przy pomidorach poszła na marne przez ZZ.Megagrony rosną z dwóch stron tuneli zaraz od wejścia i ta miejscówka najbardziej im odpowiada.
Ula to takie oderwanie od dnia codziennego.
Ula to takie oderwanie od dnia codziennego.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Wybaczcie, że dawno nie pisałam ale ta pogoda po prostu mnie rozstroiła. Dziś w końcu pokazało się słońce i wyjrzałam z gawry
Aniu To jak będziesz miała nadmiar nasion z oznaczeniem b. słodki to ja chętnie przytulę W następnym roku będą u mnie znów arbuzy i choć nie jadłam ich w największe upały, to w jesienną słotę bardzo osłodziły mi życie. Niebawem rozkroję ostatniego Mini Love i wiem, że będzie za rok wysiewany. Wcale nie taki mini ale smak miał po prostu rewelacyjny. Nie lała się z niego woda jednak był bardzo soczysty. No i faktycznie b. słodki
Mnie wszystkie wykopane ziemniaki zzieleniały Chyba muszę coś poczytać
Marysiu Dokąd ta jarzmianka rosła w cieniu to listki miała jak jarzmianka. Po przesadzeniu do słońca wyrosła ostróżka Ale faktycznie liście podobnie powycinane i nawet porównywałam z moją ostróżką i do ostróżki nie pasowała Tak jak pisałam, bardzo się cieszę z tego błękitka tym bardziej, że rośnie obok róży klasztornej. Przynajmniej mam "Marysie" w jednej "kupie"
Dyńka to pasiak a te zielone kule, to arbuzy z nasion od Ciebie Cukinię miałam/mam Tondo di PIACENZA i ona jest taka okrągła i zielona. Zrywałam ją jako młodą i nasion nie miała ale faktycznie jest smaczna. Ale jeśli mam być szczera, to od Ciebie żółto- pomarańczowa była chyba smaczniejsza. Tondo di PIACENZA rosną jeszcze dwa owoce ale wątpię czy dorosną i dojrzeją na nasiona.
Kocykuję regularnie a pogoda temu sprzyja Byłam co prawda w sobotę na wsi ale zamiast doładować akumulatory nabawiłam się melancholii
Ula Fantastyczne zbiory I nawet nie musiałaś się moczyć w lesie. To się nazywa grzybo- branie Synuś ma dobre oko bo okazy zdrowiutkie i na pewno pachnące.
Irenko I jak niedzielne spacery? Z dorobkiem?
A już widzę Pomidorami się nie przejmuj. Piwniczka pewnie już pełna a dla grzybów zdecydowanie krótszy sezon. Moja papryki nadal wiszą na krzakach
Wituś
Awatarek W końcu widać uśmiech
Wcale się nie dziwię, że znikasz w lesie co chwilę, skoro masz onego niemal przy ogrodzeniu (podobnie jak Beatka ) Zbiory fantastyczne Ja mogę jedynie pozazdrościć. Był taki czas, że spotykałam grzyby na swojej drodze i wtedy zbieranie mnie cieszyło ale teraz... w lesie zimno, mokro, wilcy wyją, do domu daleko, kleszcze czyhają a na dodatek nic nie potrafię wypatrzeć. Wolę podziwiać Wasze zdobycze runa leśnego.
W kamiennym kręgu.... coś mi to mówi...
Jak czytałam w telefonie posta o nasionkach pomidorowych, to w pierwszej kolejności myślałam, że to Kasi tak się chciało układać okręgi ale Ciebie to bym o takie rzeczy nie podejrzewała. A tu proszę, nie tylko przy wysiewach precyzja.
Kasiu Twój dąb jest wyjątkowo gościnny. Cienia użyczy, na hajaczku pohuśta, wiewiórki wykarmi i dla Ciebie takie skarby chowa Chyba jeszcze musisz mu jakieś brzozowe towarzystwo zafundować żeby grzybki miały, co najlepsze.
Wszystkim życzę sporo słońca bo chyba wszyscy mamy dość deszczu
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V
Witam Wszystkich z gospodynią wątku na czele.
Nie może być tak długa przerwa,prawie dwu tygodniowa w tym wątku który żyje cały rok.Mnie tylko częściowo tłumaczy praca różnego rodzaju i nałogi leśne którym się do wczoraj z przyjemnością oddawałem.Piszę do wczoraj gdyż po tym jak na ostatniej pełni księżyca znów był wysyp,tym razem podgrzybka złocistego rosnącego u mnie w lesie grabowym rodzina odmówiła już i zabroniła mi kategorycznie dalszego chodzenia do lasu.Wcale się nie dziwię skoro w czwartek i piątek przyniosłem prawie 1100 grzybów.
Pewnie to już nudne,ale to już naprawdę ostatnie tegoroczne zdjęcia.
Czwartek.
Rodzynek. Wcale nie brazylijski.
Wczoraj rankiem przywitał mnie taki widok.
Powoli,ale systematycznie sprzątam w gruncie i tunelach po sezonie który dobiegł praktycznie u mnie końca i niedługo wstawię trochę zdjęć z września.
Małgoś nie daj się czasami jesiennej niemocy i napisz chociaż parę słów co u Ciebie słychać i czy wszystko w porządku. Grzybowo- pozdrawia Cię serdecznie.
Dobrej niedzieli Wszystkim odwiedzającym wątek życzę.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).