Ogród zielonej
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, pogoda sprzyja roślinkom, toteż pokazują się w coraz to nowej odsłonie.
Bardzo mi się podobają Twoje kompozycje doniczkowe. Biel połączona z błękitem daje efekt takiej świeżości. Kiedy się rośliny rozrosną, efekt będzie naprawdę wspaniały.
Ostróżek u mnie nie ma, więc będę podglądała Twoje.
Bardzo mi się podobają Twoje kompozycje doniczkowe. Biel połączona z błękitem daje efekt takiej świeżości. Kiedy się rośliny rozrosną, efekt będzie naprawdę wspaniały.
Ostróżek u mnie nie ma, więc będę podglądała Twoje.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Super zestawienie donicowe. Też spoglądałam w kierunku białych pelargonii, ale nie miałam pomysłu na aranżację. Dlatego poszłam w róż Ale białe to białe.....sama elegancja i szyk. I chyba sobie to przemyślę na przyszły sezon.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . Ślicznie obsadziłaś donice . Nie ma opcji żeby wycinać 100 % kwiatostanów . Tak samo jak u kocimiętki też jest to trudne . Chciałabym żeby i u mnie szałwia się rozsiewała ale jak na razie nie widzę albo nie wiem jak wyglądają siewki . Upały w prognozach są optymistyczne byle nie trwały za długo . Pozdrawiam .
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Nareszcie mamy ciepło i słońce. Właściwie wypieliłam ogród. Oczywiście parę miejsc z samosiejkami straszy, ale jeszcze parę osób na nie czeka, aż podrosną. Przesadziłam parę werben patagońskich na miejsce po dawnym warzywniku, które nadal straszy i jest przechowalnią różnych roślin. Obejrzałam dokładnie róże, na szczęście mszyce się nie pojawiły. Niestety skarpa jest znowu tak gęsto zarośnięta, że o pieleniu nie ma mowy, tylko na wyciągnięcie ręki z tarasu i trawnika. Jak sadziłam róże wydawało się, że takie duże odległości, a teraz busz. Jakoś nie wyobrażam sobie, że nie będzie tam kilku bylin i traw, więc obawiam się o przewiew dla róż. Wycięłam 2/3 pędów gipsówki, bo znowu urosła ogromna i zasłania niższe róże.
Posadziłam kolejny rządek fasolki karłowej, robię to co dwa tygodnie, żeby mieć długo świeżą. Ostatnią partię w czerwcu wysiewam do doniczek, żeby podrosła aż zwolni się miejsce po pierwszej, lub innych warzywach. Pojawił się pierwszy malutki pomidor w gruncie. Mam nadzieję, że będzie ciepło i będą zawiązywać owoce. Cebuli siedmiolatki nasiałam tyle, że nie nadążamy z konsumpcja, więc czekam na ładne kwiaty.
Madziu dziękuję, już potraktowałam świerka Radomilem, mam nadzieję, że powoli się odbuduje, ma ładne przyrosty na zdrowych pędach. To pierwsza strata w iglakach i jestem zdumiona, jesienią i zimą był pięknie zielony. Dopiero wiosną zaczął nagle zrzucać igły. Złożyłam to na karb przemrożenia.
Martuś miło mi. Dobre słowo od takiej ogrodniczki, to wielka motywacja do dalszej pracy. Muszę przeprosić białego irysa, bo pięknie kwitnie, a kwiaty ma ogromne, około 12-15 cm.
Iwonko Majesty cały czas stała w domu, bo po stracie pierwszych już nie ryzykowałam. Miała ciepło, więc rosła wyjątkowo szybko, jak przesadziłam do dużych doniczek. Myślę, że jeszcze nie ma zbyt rozbudowanego systemu korzeniowego, do większej donicy z pewnością by jeszcze się zmieściła. Dzisiaj specjalnie słuchałam pogody dla północnych rejonów, na zachodzie już ma padać, może do Ciebie też dotrze deszcz.
Seba właśnie przeprosiłam białego, bo rozwija kwiaty, pewnie czekał na prawdziwe ciepło. Jednak sporo pąków stracił, chyba przez chorobę grzybową, bo padało wyjątkowo długo, a podsadziłam go w gliniastej glebie. Orliki głównie samosiejki od jednego podarowanego przez sąsiadkę. odmianowe pierwszy rok ładnie kwitną, ale jeszcze parę dni potrzebują, żeby rozwinęły więcej kwiatów. Ze zdjęciami kłopot, bo znowu jakieś prace na moim hostingu. Zdarza się co najmniej raz w roku.
Aniu Annes 77 białe ostróżki kupiłam mniejsze, więc pewnie dłużej poczekam na kwiaty. Sprzedająca zapewniała, że ubiegłoroczne siewki, więc powinny mieć kwiaty. Pozostałe niebieskie, już niedługo zakwitną, mają ładne pąki. Trawa w donicy to rozplenica Majesty. Siałam po raz pierwszy i ma być mocno bordowa, niestety tylko jednoroczna. Posadziłam też kilka w gruncie, zobaczymy, czy warto bawić się w wysiewy. Muszę przyznać, że wyjątkowo niekłopotliwa, jeśli tylko ma ciepło. Wzeszła w 100%, ale siąłm od razu kilka do jednej doniczki, żeby nie pikować, bo nie mam cierpliwości. Chopiny przycięłam 5 cm nad ziemią i nie wierzyłam, że sobie poradzą, ale gramolą się w górę.
Ewuniu kompozycje trochę bez pomysłu, ale podobają mi się. Jak trawa nabierze bordowego koloru będzie ciekawiej. Pelargonię w "majtkowym", różowym kolorze kupiłam trochę z przekory, bo nigdy takiej nie miałam. U mnie Chopiny przez trzy lata pięknie kwitły, ostatnia zima im zaszkodziła, bo rosną na totalnym wygwizdowie. Mogłam pomyśleć o zabezpieczeniu pędów, ale generalnie nie okrywam niczego na zimę. Twoje wiosenne muszą sporo czasu poświęcić na ukorzenienie się, zanim pokażą kwiaty.
Aniu anabuko1 to były wyjątkowo spontaniczne zakupy. Zajechałam dość późno na giełdę hurtową, właściwie pozaglądać do pani, która ma trawy. Trawy już wysprzedała, ale ostróżki jeszcze czekały, choć przebrane. Sprzedała małe po 4 zł, a duże, wielopędowe z pąkami kupiłam po 11. Robię się sentymentalna, pozwałam orlikom rosnąć tam gdzie się wysieją, więc rozrzucone po całym ogrodzie. Tylko odmianowe posadzone świadomie. Trudno porównać moje rabatki z Twoimi przestrzeniami, masz zdecydowanie więcej pracy, szczególnie na nowej działce.
Lucynko miałam przez dwa lata białe pelargonie z lobelią, ale na tarasie północnym bardzo się wyciągała. Teraz planuję zostawić tę donicę na południowym tarasie. Jeśli Karolowi nie będzie przeszkadzać, może będzie długo ładna. Brak ostróżek w Twoim ogrodzie, to błąd, wiosną jak wszyscy dzielą trzeba to naprawić.
Małgosiu mam świetne doświadczenia z białymi pelargoniami, to do nich wróciłam, ubiegłoroczne surfinie jakoś słabo rosły i kwitły. Na południowym tarasie jest wyjątkowo gorąco. Różowe pelargonie mają wyjątkowo dziwaczny kolor, ale dlatego właśnie je kupiłam. Z bordową rozplenicą powinny dobrze wyglądać.
Ewelinko u mnie donicowe kompozycje, to zawsze spontan. Coś kupię, coś własnego i już wędruje do donicy. Jak się nie sprawdzi w kolejnym roku nowe pomysły uskuteczniam, choć muszę przyznać, że kusi mnie skopiować dokładnie coś, co widzę u innych. Kocimiętka jest wyjątkowo up...dliwa, siewki są nie do opanowania. Siewki szałwii są dokładną miniaturką dorosłej. Na pewno się wysiała, u mnie rośnie nawet w trawniku i pod świerkami. Ja tam kocham upały, choć mój ogród mniej.
Posadziłam kolejny rządek fasolki karłowej, robię to co dwa tygodnie, żeby mieć długo świeżą. Ostatnią partię w czerwcu wysiewam do doniczek, żeby podrosła aż zwolni się miejsce po pierwszej, lub innych warzywach. Pojawił się pierwszy malutki pomidor w gruncie. Mam nadzieję, że będzie ciepło i będą zawiązywać owoce. Cebuli siedmiolatki nasiałam tyle, że nie nadążamy z konsumpcja, więc czekam na ładne kwiaty.
Madziu dziękuję, już potraktowałam świerka Radomilem, mam nadzieję, że powoli się odbuduje, ma ładne przyrosty na zdrowych pędach. To pierwsza strata w iglakach i jestem zdumiona, jesienią i zimą był pięknie zielony. Dopiero wiosną zaczął nagle zrzucać igły. Złożyłam to na karb przemrożenia.
Martuś miło mi. Dobre słowo od takiej ogrodniczki, to wielka motywacja do dalszej pracy. Muszę przeprosić białego irysa, bo pięknie kwitnie, a kwiaty ma ogromne, około 12-15 cm.
Iwonko Majesty cały czas stała w domu, bo po stracie pierwszych już nie ryzykowałam. Miała ciepło, więc rosła wyjątkowo szybko, jak przesadziłam do dużych doniczek. Myślę, że jeszcze nie ma zbyt rozbudowanego systemu korzeniowego, do większej donicy z pewnością by jeszcze się zmieściła. Dzisiaj specjalnie słuchałam pogody dla północnych rejonów, na zachodzie już ma padać, może do Ciebie też dotrze deszcz.
Seba właśnie przeprosiłam białego, bo rozwija kwiaty, pewnie czekał na prawdziwe ciepło. Jednak sporo pąków stracił, chyba przez chorobę grzybową, bo padało wyjątkowo długo, a podsadziłam go w gliniastej glebie. Orliki głównie samosiejki od jednego podarowanego przez sąsiadkę. odmianowe pierwszy rok ładnie kwitną, ale jeszcze parę dni potrzebują, żeby rozwinęły więcej kwiatów. Ze zdjęciami kłopot, bo znowu jakieś prace na moim hostingu. Zdarza się co najmniej raz w roku.
Aniu Annes 77 białe ostróżki kupiłam mniejsze, więc pewnie dłużej poczekam na kwiaty. Sprzedająca zapewniała, że ubiegłoroczne siewki, więc powinny mieć kwiaty. Pozostałe niebieskie, już niedługo zakwitną, mają ładne pąki. Trawa w donicy to rozplenica Majesty. Siałam po raz pierwszy i ma być mocno bordowa, niestety tylko jednoroczna. Posadziłam też kilka w gruncie, zobaczymy, czy warto bawić się w wysiewy. Muszę przyznać, że wyjątkowo niekłopotliwa, jeśli tylko ma ciepło. Wzeszła w 100%, ale siąłm od razu kilka do jednej doniczki, żeby nie pikować, bo nie mam cierpliwości. Chopiny przycięłam 5 cm nad ziemią i nie wierzyłam, że sobie poradzą, ale gramolą się w górę.
Ewuniu kompozycje trochę bez pomysłu, ale podobają mi się. Jak trawa nabierze bordowego koloru będzie ciekawiej. Pelargonię w "majtkowym", różowym kolorze kupiłam trochę z przekory, bo nigdy takiej nie miałam. U mnie Chopiny przez trzy lata pięknie kwitły, ostatnia zima im zaszkodziła, bo rosną na totalnym wygwizdowie. Mogłam pomyśleć o zabezpieczeniu pędów, ale generalnie nie okrywam niczego na zimę. Twoje wiosenne muszą sporo czasu poświęcić na ukorzenienie się, zanim pokażą kwiaty.
Aniu anabuko1 to były wyjątkowo spontaniczne zakupy. Zajechałam dość późno na giełdę hurtową, właściwie pozaglądać do pani, która ma trawy. Trawy już wysprzedała, ale ostróżki jeszcze czekały, choć przebrane. Sprzedała małe po 4 zł, a duże, wielopędowe z pąkami kupiłam po 11. Robię się sentymentalna, pozwałam orlikom rosnąć tam gdzie się wysieją, więc rozrzucone po całym ogrodzie. Tylko odmianowe posadzone świadomie. Trudno porównać moje rabatki z Twoimi przestrzeniami, masz zdecydowanie więcej pracy, szczególnie na nowej działce.
Lucynko miałam przez dwa lata białe pelargonie z lobelią, ale na tarasie północnym bardzo się wyciągała. Teraz planuję zostawić tę donicę na południowym tarasie. Jeśli Karolowi nie będzie przeszkadzać, może będzie długo ładna. Brak ostróżek w Twoim ogrodzie, to błąd, wiosną jak wszyscy dzielą trzeba to naprawić.
Małgosiu mam świetne doświadczenia z białymi pelargoniami, to do nich wróciłam, ubiegłoroczne surfinie jakoś słabo rosły i kwitły. Na południowym tarasie jest wyjątkowo gorąco. Różowe pelargonie mają wyjątkowo dziwaczny kolor, ale dlatego właśnie je kupiłam. Z bordową rozplenicą powinny dobrze wyglądać.
Ewelinko u mnie donicowe kompozycje, to zawsze spontan. Coś kupię, coś własnego i już wędruje do donicy. Jak się nie sprawdzi w kolejnym roku nowe pomysły uskuteczniam, choć muszę przyznać, że kusi mnie skopiować dokładnie coś, co widzę u innych. Kocimiętka jest wyjątkowo up...dliwa, siewki są nie do opanowania. Siewki szałwii są dokładną miniaturką dorosłej. Na pewno się wysiała, u mnie rośnie nawet w trawniku i pod świerkami. Ja tam kocham upały, choć mój ogród mniej.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu u mnie też dziś grzeje.Trochę nawet za bardzo. Ja też kupiłam lobelię do doniczek ale białą.
Powiedz mi czy ta szałwia to kolos czy z niskich bylin?
Śliczny Asao. Miłej niedzieli.
Powiedz mi czy ta szałwia to kolos czy z niskich bylin?
Śliczny Asao. Miłej niedzieli.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Alu pierwsze zdjęcie, to szałwia niska, ma 20 cm wysokości i dość wolno przyrasta w kępie. Druga wyższa około 30 cm, trochę później zakwita ale szybciej się rozrasta. Już myślę, gdzie ją posadzę. Asao źle posadziłam, bo zasłania go pnąca róża i chyba będzie słabo kwitł. Niestety już nie przesadzę, bo zrosły się korzeniami. Dziś upalna pogoda, miło spędzać czas na dworze.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
U mnie też dzisiaj ciepełko, chyba najpiękniejszy dzień od początku mają
Czosneczki już u Ciebie takie rozkwitnięte, u mnie jeszcze w pączkach, może kilka dni i wreszcie będę mogła je u siebie podglądać
Czosneczki już u Ciebie takie rozkwitnięte, u mnie jeszcze w pączkach, może kilka dni i wreszcie będę mogła je u siebie podglądać
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Fajne zdjęcie z czosnkami w roli głównej Soniu!
Byłam i ja na Agro...w piątek z Koleżanką..Chyba u tej samej pani kupowałyśmy ostróżki ...tylko ja kupiłam 4 szt, tych po 4 zeta. Oglądałam trawy ale z ciekawostek nic nie miała choć byłyśmy rano więc miała pełny asortyment..a tak ogólnie to niczego ciekawego tam nie wypatrzyłam...Masa jednorocznych ale ja nic nie kupiłam...Koleżanka kupowała fuksje bo po nie się wybrała i jakieś fikuśne aksamitki...Ja byłam w roli osoby towarzyszącej...
Miłego tygodnia!
Byłam i ja na Agro...w piątek z Koleżanką..Chyba u tej samej pani kupowałyśmy ostróżki ...tylko ja kupiłam 4 szt, tych po 4 zeta. Oglądałam trawy ale z ciekawostek nic nie miała choć byłyśmy rano więc miała pełny asortyment..a tak ogólnie to niczego ciekawego tam nie wypatrzyłam...Masa jednorocznych ale ja nic nie kupiłam...Koleżanka kupowała fuksje bo po nie się wybrała i jakieś fikuśne aksamitki...Ja byłam w roli osoby towarzyszącej...
Miłego tygodnia!
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród zielonej
Soniu, nie wiem jak to się stało że tyle stron wątku mnie ominęło
Jestem już
Widzę mnóstwo fioletów, lubię kwiaty w tym kolorze.
Jestem już
Widzę mnóstwo fioletów, lubię kwiaty w tym kolorze.
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
Czosnkowe cienie na elewacji wyglądają jak malowane
Asao piękny, mój tez już zaczął. Teraz powojniki wielkokwiatowe zaczną się popisywać, ach... Nie mogę się doczekać Jakie jeszcze masz powojniki, Soniu?
Asao piękny, mój tez już zaczął. Teraz powojniki wielkokwiatowe zaczną się popisywać, ach... Nie mogę się doczekać Jakie jeszcze masz powojniki, Soniu?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród zielonej
Gratuluję ukorzenionych hortensji Ale masz rękę, to w tym roku pobrane patyczki? I takie dorodne? Mi się nie udało, tzn jedna ogrodowa ma jakiś tyci korzonek i trzyma dwa liście, a jedna bukietowa ma korzonek ale liści brak, więc słabo widzę jej dalszą wegetację.
Sałata wygląda pysznie, a czosnki masz cudne, takie gęściutkie. Sama jestem ciekawa, ile czasu od siewu będą potrzebowały do kwitnienia? Czy kilka lat jak hiacynt, czy może za rok "utyjesz" cebulki i już zakwitną. To byłaby dobra wiadomość, bo te wielkie czosnki choć są piękne to cenę mają zabójczą
Ja też kocham fioletowe kwiaty i miałam na co popatrzeć Zwłaszcza ten pełny bodziszek mi się spodobał
Sałata wygląda pysznie, a czosnki masz cudne, takie gęściutkie. Sama jestem ciekawa, ile czasu od siewu będą potrzebowały do kwitnienia? Czy kilka lat jak hiacynt, czy może za rok "utyjesz" cebulki i już zakwitną. To byłaby dobra wiadomość, bo te wielkie czosnki choć są piękne to cenę mają zabójczą
Ja też kocham fioletowe kwiaty i miałam na co popatrzeć Zwłaszcza ten pełny bodziszek mi się spodobał
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dzisiaj upał w ciągu dnia i przelotne opady, które bardzo mnie cieszą. Wczoraj podlewałam małe, jednoroczne, sucha gleba dla nich niewskazana. Niestety nie miałam czasu na jakiekolwiek prace w ogrodzie. Jutro od południa mam wolne, pewnie parę samosiejek przesadzę. Podjadamy już truskawki z grządki i pojawił się pierwszy malutki pomidor.
Basiu u mnie już o dziewiątej było 24 stopnie. Lubię wysokie temperatury. Teraz przechodzi burza i pada solidnie. Czosnki już przekwitły, tylko białe i karatawski się nie poddają.
Maryniu dzięki czasem uda się zrobić jakieś przyzwoitsze zdjęcie. Najczęściej robię szybko, a z moimi umiejętnościami trzeba by poświęcić trochę czasu, żeby rośliny ładniej pokazać. W ubiegłym roku pani miała dużo różnych traw, chyba trzeba rano zaglądać. Moje w większości przeżyły zimę, więc tych, które mam nie będę kupować, nawet Variegatusy łanie rosną. Nie wiem na ile te małe ostróżki nas zadowolą, ale czekanie na kwiaty też może być ekscytujące. Z jednorocznych kupiłam dwa tygodnie temu begonię stale kwitnącą. Swoich samosiejek mam masę, więc puste miejsca zapełnię.
Agnieszko zaczęłaś nowe życie, to na forum mniej czasu. Podziwiam Cię jak świetnie aranżujesz balkon. Teraz niewiele kwiatów widać, ale już szykują się kolejne i chyba znowu większość fioletów i niebieskich.
Aniu Asao za bardzo zasłonięty różą pnąca, w dodatku malutki, ubiegłoroczny nabytek. Ma tylko trzy kwiaty. Mam jeszcze Jana Pawła, ale złapał uwiąd, więc kwiatów nie doczekam, a wszyscy przestrzegali, że kapryśny. Najbardziej jestem zadowolona z włoskich. Mam dwie Soliny i białego Prince Charlesa, kwitną niezawodnie i już mają masę pąków. Posadziłam też Justę, Madame Julię Correvon i białego bylinowego NN, który jest pomyłką. Mam też potwora Paula Farges, ten zaczyna kwitnienie późno i anektuje duży fragment stelaża przy tarasie.
Agnieszko Aguss85 patyki hortensji tegoroczne, ale ukorzeniane w piasku. Może to dobry sposób na szybsze rozmnażanie. W ziemi do wysiewów też kilka trzymałam, ale chyba tylko dwa z kilkunastu rokują ukorzenienie. Jednak odkłady są najpewniejsze. Jak hortensja ma choć zaczątek korzenia, to z pewnością przeżyje. Nie zalewaj jej zbyt mocno, ale wilgoć musi mieć odpowiednią. Niestety ukorzenianie trwa długo, a z cierpliwością u nas chyba nie jest najlepiej.
Doszkoliłam się w wysiewaniu czosnków i kwitnienia raczej przed czwartym, piątym rokiem nie należy oczekiwać. Zostało jeszcze trzy lata. Dwuletnich nie wykopałam jeszcze, mają cały czas zielony szczypior, więc mam nadzieję, że nabierają masy. Bodziszek jeszcze mały, ale już widać, że poszerza kępę, więc jest nadzieja na ładne kwitnienie.
Bociany pracują nad powiększaniem rodziny.
Dobrej nocy i na jutro miłych chwil w ogrodach.
Basiu u mnie już o dziewiątej było 24 stopnie. Lubię wysokie temperatury. Teraz przechodzi burza i pada solidnie. Czosnki już przekwitły, tylko białe i karatawski się nie poddają.
Maryniu dzięki czasem uda się zrobić jakieś przyzwoitsze zdjęcie. Najczęściej robię szybko, a z moimi umiejętnościami trzeba by poświęcić trochę czasu, żeby rośliny ładniej pokazać. W ubiegłym roku pani miała dużo różnych traw, chyba trzeba rano zaglądać. Moje w większości przeżyły zimę, więc tych, które mam nie będę kupować, nawet Variegatusy łanie rosną. Nie wiem na ile te małe ostróżki nas zadowolą, ale czekanie na kwiaty też może być ekscytujące. Z jednorocznych kupiłam dwa tygodnie temu begonię stale kwitnącą. Swoich samosiejek mam masę, więc puste miejsca zapełnię.
Agnieszko zaczęłaś nowe życie, to na forum mniej czasu. Podziwiam Cię jak świetnie aranżujesz balkon. Teraz niewiele kwiatów widać, ale już szykują się kolejne i chyba znowu większość fioletów i niebieskich.
Aniu Asao za bardzo zasłonięty różą pnąca, w dodatku malutki, ubiegłoroczny nabytek. Ma tylko trzy kwiaty. Mam jeszcze Jana Pawła, ale złapał uwiąd, więc kwiatów nie doczekam, a wszyscy przestrzegali, że kapryśny. Najbardziej jestem zadowolona z włoskich. Mam dwie Soliny i białego Prince Charlesa, kwitną niezawodnie i już mają masę pąków. Posadziłam też Justę, Madame Julię Correvon i białego bylinowego NN, który jest pomyłką. Mam też potwora Paula Farges, ten zaczyna kwitnienie późno i anektuje duży fragment stelaża przy tarasie.
Agnieszko Aguss85 patyki hortensji tegoroczne, ale ukorzeniane w piasku. Może to dobry sposób na szybsze rozmnażanie. W ziemi do wysiewów też kilka trzymałam, ale chyba tylko dwa z kilkunastu rokują ukorzenienie. Jednak odkłady są najpewniejsze. Jak hortensja ma choć zaczątek korzenia, to z pewnością przeżyje. Nie zalewaj jej zbyt mocno, ale wilgoć musi mieć odpowiednią. Niestety ukorzenianie trwa długo, a z cierpliwością u nas chyba nie jest najlepiej.
Doszkoliłam się w wysiewaniu czosnków i kwitnienia raczej przed czwartym, piątym rokiem nie należy oczekiwać. Zostało jeszcze trzy lata. Dwuletnich nie wykopałam jeszcze, mają cały czas zielony szczypior, więc mam nadzieję, że nabierają masy. Bodziszek jeszcze mały, ale już widać, że poszerza kępę, więc jest nadzieja na ładne kwitnienie.
Bociany pracują nad powiększaniem rodziny.
Dobrej nocy i na jutro miłych chwil w ogrodach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
9 ostróżek - będzie się działo
Truskawki już? Koniecznie muszę w przyszłym roku zastosować twój sposób na nie
Widoczki kwiatowe jak zwykle piękne
Truskawki już? Koniecznie muszę w przyszłym roku zastosować twój sposób na nie
Widoczki kwiatowe jak zwykle piękne
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe