Ogród zielonej
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu, u Ciebie floksiki w pełni kwitnienia! U mnie jeszcze nic, ale może dobrze. Niech czekają na lepszy (cieplejszy) czas.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu jak to się stało ze zgubiłam twój wątek , ale skrupulatnie nadrobiłam zaległości i jestem pod wrażeniem kolorów twojej wiosny Szkoda że borówki nie dały rady... zobaczę jak moje się spiszą, bo posadziłam 4 krzaczki. Soniu wszystkie hortensjowe badylki od ciebie stoją w ziemi z perlitem posadzone do wiaderek w foliaku i mają się nieźle, choć nie wiem jak korzonki, ale listeczki rosną prawie wszystkie jednakowo i powolutku ... jak już zrobi się cieplej to będę sprawdzać. Soniu chciałabym coś kolorowego do zadarnienia pustych miejsc między bylinami... masz jakiś pomysł
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Oj u mnie też gdzieś trochę tulipanków wcięło
Floksy piękne u mnie zaczynają dopiero, jeszcze mało tego kwiecia widocznego
Floksy piękne u mnie zaczynają dopiero, jeszcze mało tego kwiecia widocznego
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, Twoje floksy już tak obsypane kwieciem! Cudownie!
Wszystkie moje roślinki od Ciebie żyją i mają się dobrze, ale jeszcze nie zakwitły. Muszę je obfocić.
Floksiki też.
Wszystkie moje roślinki od Ciebie żyją i mają się dobrze, ale jeszcze nie zakwitły. Muszę je obfocić.
Floksiki też.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
U mnie floksy zaledwie pojedynczymi kwiatuszkami zakwitły, a u ciebie już tak ślicznie zdobią
Trochę mi zabiłaś ćwieka tymi przemarzniętymi borówkami, miałam sobie kupić , a teraz nie wiem co robić...
Trochę mi zabiłaś ćwieka tymi przemarzniętymi borówkami, miałam sobie kupić , a teraz nie wiem co robić...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Ogród zielonej
Soniu, ja zachęcona Twoimi złocieniami Crazy Daisy, które to posadziłaś w tak hurtowej ilości, zaplanowałam wysiew również białych jeżówek, aby ilość kwiatów zwalała z nóg
Ja ze względu na dużą działkę muszę sadzić rośliny w większej grupie, bo jak pójdę dalej, to tych mniejszych już nie widac
Ja ze względu na dużą działkę muszę sadzić rośliny w większej grupie, bo jak pójdę dalej, to tych mniejszych już nie widac
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . A wiesz, że ja nigdy nie widziałam Twojego warzywnika ?? Szkoda róż ale mam nadzieję, że szybko nadrobią straty. U mnie w zasadzie poza ogrodówkami wszystko wygląda na szczęście ok. No może migdałek zatrzymał się w fazie pół-rozkwitu i klapa . Mam nadzieję, że pogoda w końcu się poprawi bo jest strasznie beznadziejna i zmienna . Pozdrawiam .
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Słońce na przemian z deszczem, nieprzyjemny zimny wiatr, nie na takie dni czekamy. Babciowałam dziś, więc przynajmniej jedną przyjemność miałam, bawienie się z maluchem. Tak Karola umęczyłam w ogrodzie i na spacerze, że spał ponad dwie godziny. Nie zdarzyła się tak długa drzemka od dawna.
Alu zdaje się, że prognozy się zmieniają i ma nareszcie być ciepło. Na środę u nas już 19 stopni zapowiedzieli. Wybieram się jutro do szkółki, może coś kupię i posadzę wreszcie, żeby poprawić nastrój i zapełnić dziurę po pęcherznicy. Cudo od Ciebie tak kwitnie.
Seba już nie mam chęci zajmować się borówkami. Znajoma jeździ zbierać na plantację, to i tak będę mieć zawsze świeże i tyle ile zechcę. Niestety trochę nam przymrozki zepsuły humor. Nawet młode przyrosty hortensji bukietowych podmarzły. Spotkało to rosnące na najbardziej odsłoniętej rabacie. Truskawki dostałam od osoby, która przywiozła z Włoch, ale nie znała nazwy. Posadziłam jesienią, a w tym roku mam nadzieję spróbować owoców, ładnie kwitną. Karatawski ma trochę młodych cebulek, dołączę do lilii.
Kasiu floksy szydlaste już wszystkie kwitną, a twoje będziesz podziwiać dłużej, a może my też.
Olu na pewno cień im nie służy. Wszystkie moje były sadzone w okresie kwitnienia, więc nie zastanawiaj się tylko przesadzaj białego. Moje płomyki rosną na południowej skarpie i nigdy nie chorowały. Są takie żywotne, że nawet przez trzmielinę się przebił malinowy, który wykopałam bardzo dokładnie.
Basiu dobrze, że kwiaty rozwijają się w różnym czasie, możemy je dłużej podziwiać w kolejnych ogrodach.
Ewuś hortensje ukorzeniają się długo, 2-3 miesiące. To niestety zabawa dla cierpliwych. Listki nie świadczą o ukorzenieniu, czerpią soki z patyka. Nie zaglądaj na razie, bo jak malutki korzonek będzie, to się zniszczy. Roślin zadarniających jest sporo. Najwięcej jest do miejsc cienistych, na słońce mam tylko rojniki i rozchodnik ostry. Płomyki szydlaste też, ale one są dość ekspansywne i całe lato tylko zielone. Najlepiej pokaż te miejsca, łatwiej będzie coś podpowiedzieć.
Aniu przykro, że tulipanów Ci ubywa, gryzonie albo wilgoć je niszczą. Ja już nawet nie liczę ile zjadły, po prostu dosadzam kolejne. Tylko kręgosłupa szkoda, bo jesienią trzeba się naschylać przy sadzeniu. Płomyki krótko kwitną, ale jak już stworzą duże poduchy, to widać je z daleka. Najlepiej tulipanom w donicy na schodach.
Lucynko bardzo się cieszę, że to powiedziałaś, nie lubię wyrzucać roślin do kompostownika, lepiej niech rosną w nowych miejscach i cieszą właścicieli. Jak floksy się rozrosną, to już ładnie kolorują rabatę.
Małgosiu namęczyłam się z borówkami, bo przygotowanie stanowiska dla nich, to droga przez mękę. Dwa lata owocowały, ale to małe krzewy, więc za wiele owoców nie było. Liczyłam, że już teraz zaowocują, a tu nici. Jak nie spróbujesz u siebie, to się nie dowiesz. Jeszcze różowe płomyki dla Ciebie.
Dominiko moja działka niewielka, a też sadzę dużo roślin jednej odmiany lub gatunku. Oczywiście jakieś pojedyncze chciejstwa też muszą być. Białe jeżówki to będą twoje i moje ulubione kwiaty, mam ich ponad pięćdziesiąt. Złocienia trochę rozdałam, ale i tak ponad dwadzieścia rośnie. W tym roku również Maruna będzie sadzona w hurtowych ilościach, bo mam jej setki. Zwykłe purpurowe jeżówki nie kapryszą i ruszają wcześnie. Moje już takie.
Ewelinko moje warzywa od dwu lat rosną w różnych dziwnych miejscach ogrodu. Truskawki między klonem palmowym, a liliami. Sałata w tym roku za różą Leonardo i Amanogawą. Wszystko przez gryzonie, które niszczyły mi wszystko co siałam. Powoli przenoszę warzywnik w inne miejsce, ale jeszcze nie do końca wszystko przygotowane. Różom powycinam zmarznięte liście i jakoś przeboleję. Dzisiaj usłyszałam taką optymistyczną prognozę pogody, że od razu zaplanowałam wyjazd do szkółki, jak będę jutro wracać do domu.
Alu zdaje się, że prognozy się zmieniają i ma nareszcie być ciepło. Na środę u nas już 19 stopni zapowiedzieli. Wybieram się jutro do szkółki, może coś kupię i posadzę wreszcie, żeby poprawić nastrój i zapełnić dziurę po pęcherznicy. Cudo od Ciebie tak kwitnie.
Seba już nie mam chęci zajmować się borówkami. Znajoma jeździ zbierać na plantację, to i tak będę mieć zawsze świeże i tyle ile zechcę. Niestety trochę nam przymrozki zepsuły humor. Nawet młode przyrosty hortensji bukietowych podmarzły. Spotkało to rosnące na najbardziej odsłoniętej rabacie. Truskawki dostałam od osoby, która przywiozła z Włoch, ale nie znała nazwy. Posadziłam jesienią, a w tym roku mam nadzieję spróbować owoców, ładnie kwitną. Karatawski ma trochę młodych cebulek, dołączę do lilii.
Kasiu floksy szydlaste już wszystkie kwitną, a twoje będziesz podziwiać dłużej, a może my też.
Olu na pewno cień im nie służy. Wszystkie moje były sadzone w okresie kwitnienia, więc nie zastanawiaj się tylko przesadzaj białego. Moje płomyki rosną na południowej skarpie i nigdy nie chorowały. Są takie żywotne, że nawet przez trzmielinę się przebił malinowy, który wykopałam bardzo dokładnie.
Basiu dobrze, że kwiaty rozwijają się w różnym czasie, możemy je dłużej podziwiać w kolejnych ogrodach.
Ewuś hortensje ukorzeniają się długo, 2-3 miesiące. To niestety zabawa dla cierpliwych. Listki nie świadczą o ukorzenieniu, czerpią soki z patyka. Nie zaglądaj na razie, bo jak malutki korzonek będzie, to się zniszczy. Roślin zadarniających jest sporo. Najwięcej jest do miejsc cienistych, na słońce mam tylko rojniki i rozchodnik ostry. Płomyki szydlaste też, ale one są dość ekspansywne i całe lato tylko zielone. Najlepiej pokaż te miejsca, łatwiej będzie coś podpowiedzieć.
Aniu przykro, że tulipanów Ci ubywa, gryzonie albo wilgoć je niszczą. Ja już nawet nie liczę ile zjadły, po prostu dosadzam kolejne. Tylko kręgosłupa szkoda, bo jesienią trzeba się naschylać przy sadzeniu. Płomyki krótko kwitną, ale jak już stworzą duże poduchy, to widać je z daleka. Najlepiej tulipanom w donicy na schodach.
Lucynko bardzo się cieszę, że to powiedziałaś, nie lubię wyrzucać roślin do kompostownika, lepiej niech rosną w nowych miejscach i cieszą właścicieli. Jak floksy się rozrosną, to już ładnie kolorują rabatę.
Małgosiu namęczyłam się z borówkami, bo przygotowanie stanowiska dla nich, to droga przez mękę. Dwa lata owocowały, ale to małe krzewy, więc za wiele owoców nie było. Liczyłam, że już teraz zaowocują, a tu nici. Jak nie spróbujesz u siebie, to się nie dowiesz. Jeszcze różowe płomyki dla Ciebie.
Dominiko moja działka niewielka, a też sadzę dużo roślin jednej odmiany lub gatunku. Oczywiście jakieś pojedyncze chciejstwa też muszą być. Białe jeżówki to będą twoje i moje ulubione kwiaty, mam ich ponad pięćdziesiąt. Złocienia trochę rozdałam, ale i tak ponad dwadzieścia rośnie. W tym roku również Maruna będzie sadzona w hurtowych ilościach, bo mam jej setki. Zwykłe purpurowe jeżówki nie kapryszą i ruszają wcześnie. Moje już takie.
Ewelinko moje warzywa od dwu lat rosną w różnych dziwnych miejscach ogrodu. Truskawki między klonem palmowym, a liliami. Sałata w tym roku za różą Leonardo i Amanogawą. Wszystko przez gryzonie, które niszczyły mi wszystko co siałam. Powoli przenoszę warzywnik w inne miejsce, ale jeszcze nie do końca wszystko przygotowane. Różom powycinam zmarznięte liście i jakoś przeboleję. Dzisiaj usłyszałam taką optymistyczną prognozę pogody, że od razu zaplanowałam wyjazd do szkółki, jak będę jutro wracać do domu.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Sonia, spaceruję sobie wirtualnie po ogrodach i jak widzę straty to ręce opadają. U mnie też wszystko jakieś takie dalekie od wiosennej radości. Borówki o dziwo przetrwały, ale już wszelkie kwitnące poziomki są czarne w środeczku. Podobnie wiśnie na niższych gałęziach. Z roślin ozdobnych to nawet nie wymieniam, bo znowu zrobi się koncert zażaleń. Pewnym jest, że takiej "wiosny" to nie mieliśmy dawno. Pamiętam jak z rok czy dwa lata temu martwiliśmy się upałami i wiosenną suszą.. nie mogłoby wypośrodkować tej pogody
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Soniu - zwróciłam uwagę na fioletowe tulipany na ostatnich zdjęciach. Doskonałe kolory! Uwielbiam tupiany i ich rożnorodność! Piękną wiosnę pokaujesz.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . Czyli Twój warzywnik to taki niezdecydowany jest skoro tak ciągle podróżuje . Prognozy owszem fajne ale u mnie okropnie wieje . Życzę udanych łowów i pochwal się co tam kupiłaś . Tulipanki ślicznie otworzyły u Ciebie buźki , u mnie też ale nie mogę przy tym wietrzysku zrobić zdjęć . Pozdrawiam .
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród zielonej
Soniu Ty chyba w jakiś ciepłych krajach mieszkasz Taka wielka jeżówka? U mnie pojedyncze listki wychodzą po zimie Floksy? ledwo u siebie pączki oglądam. A te różowe tulipki to chyba Claudia, to też późny tulipan a tu proszę, jeszcze w kwietniu się otworzył
Babcie strasznie męczą dzieci, potwierdzam, jak wracamy z wizyty u mojej albo męża Mamy, to dziecko mamy nieprzytomne Wyśmiane, wykrzyczane i wybiegane
Babcie strasznie męczą dzieci, potwierdzam, jak wracamy z wizyty u mojej albo męża Mamy, to dziecko mamy nieprzytomne Wyśmiane, wykrzyczane i wybiegane
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Soniu! Piekne masz tulipany! Ja je uwielbiam! A te fioletowe, o które pyta Ewka, to nie są czasami biedronkowe? Caludia?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6