Bez chemii w kogrobuszu
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko o jakim długu mówisz nie ma żadnego Aurija rzeczywiście smaczna moja mama się również się nimi zachwycała .Szkoda ,ze sporo musiałam wyrzucić, bo po deszczach dopadła je choroba.Niestety zbyt późno zaczęły dojrzewać, a u mnie zbyt mało słońca.Jednak w przyszłym sezonie szybciej je wysieje ,żeby już spore krzewy poszły do gruntu.U mnie na szklarnie nie ma co liczyć będą raczej stały pod gołym niebem.No to o parę nasionek papryczki się uśmiechnę tej pół ostrej. Z tej fasolki zrezygnuję zbyt dużo zachodu Kupię zwykłą żółta szparagową, bo ma tylko jedno przęsło pergoli dla niej to zmieści się jakieś 5-6 nasionek
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4306
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Dawno mnie Grażyno nie było u ciebie. Przyszedłem popatrzeć na róże, a .... zawiesiłem się na pomidorach
Coś niebywałego - ogromna ilość nieznanych mi pomidorów i wspaniały ich opis.
Czytając .... czułem ich smak
Coś niebywałego - ogromna ilość nieznanych mi pomidorów i wspaniały ich opis.
Czytając .... czułem ich smak
-
- 500p
- Posty: 812
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko, zaraziłaś mnie pomidorami. Cóż za wspaniałe podsumowanie !
Zimą będę się szkolić na wątkach pomidorowych. Od dwóch dni chodzę i szukam odpowiedniego miejsca w ogrodzie. Coś się kluje.
Tylko raz miałam pomidory, a i to tylko w celu przetestowania gleby pod kątem guzowatości korzeni. Teraz coś czuję, że to się zmieni. Jesteś świetną popularyzatorką.
Zimą będę się szkolić na wątkach pomidorowych. Od dwóch dni chodzę i szukam odpowiedniego miejsca w ogrodzie. Coś się kluje.
Tylko raz miałam pomidory, a i to tylko w celu przetestowania gleby pod kątem guzowatości korzeni. Teraz coś czuję, że to się zmieni. Jesteś świetną popularyzatorką.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko, to może być myśl, warzywa jako rośliny ozdobne teraz panuje trend by nie oddzielać warzywnika od części ozdobnej ogrodu albo przynajmniej wprowadzić tam kwiaty.
Dobrze słyszeć że nie masz większych zniszczeń, roślin szkoda, bo mogły zrobić dłużej, ale przecież na wiosnę odrosną
Dobrze słyszeć że nie masz większych zniszczeń, roślin szkoda, bo mogły zrobić dłużej, ale przecież na wiosnę odrosną
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Maryniu - coraz mniej do oglądania a coraz więcej pracy się szykuje.
Niestety ciągle pada u mnie i praca w ogrodzie na razie odpada.
Tylko z okna patrzę na ogródek, jak coraz bardziej pustoszeje.
Ech....a miało być babie lato.......
Jadziu - ja też uwielbiam Auriję.
Ostatnie pomidorki są najbardziej aromatyczne, ale może dlatego że to już końcówka to tak bardzo mi smakują.
Faktycznie wysiana wcześniej daje większy plon i wcześniej też dojrzeje.
Mnie udało się zebrać z pola wszystkie pomidorki przed chłodami, zostały mi jeszcze 2 krzewy w szklarni.
Reszta poszła spać i tylko nasionka po nich pozostały, nie licząc tego co w słoikach.
W takim razie papryczkę masz zaklepaną.
Ale to za mało, żeby wysyłać, więc czekam na dalsze twoje chciejstwo.
Andrzeju - miło, że wpadłeś.
Ja też zawieszam się na różnych forumowych rzeczach, więc nie jesteś jedyny.
Noo....ja też czasem czuję wręcz ten smak czy zapach, tak podobno reagują mocno zakręceni.
A co do pomidorów to jakbyś zobaczył tą ilość nasion do przetestowania....
Ewciu - cieszę się, ze podobał Ci się opis.
Bardzo żałuję, że nie mam większego warzywnika, poszalałabym w nim na całego.
Pozostaje mi tylko namiastka, ale dobre i to.
Dla warzyw poszukaj miejsca w pełnym słonku, wtedy efekty będą większe.
Zacznij od koktajlowych a potem pójdzie jak z płatka.
Natalio - widziałam wiele takich ogródków, są urocze, zarówno ozdobne jak i użytkowe.
Propaguje je także Kasia Bellingham, polska ogrodniczka z długoletnim stażem w Anglii.
Mieszka w Polsce i tu prowadzi warsztaty ogrodnicze, propagując powrót do korzeni czyli współpracę z naturą.
To ona natchnęła mnie do szerszego uprawiania warzyw.
A nasz Ania - Skoanna ze swoim doniczkowym warzywnikiem na balkonie , to mistrzostwo świata.
Super że mamy takich zapalonych ogrodników, którzy potrafią stworzyć coś z niczego.
Ja na razie tylko nieudolnie raczkuję, ale mam nadzieję, że z każdym rokiem będzie tylko lepiej.
Warzywnik jaki by mi się marzył to dokładnie taki - https://nashadacha.info/topics/sovety-o ... rom=bottom - gdyby tylko było więcej miejsca.
Ale żal mi wyrzucać rośliny, które z takim trudem zdobywałam i teraz rosną jak chciałam.
Cóż - nie można mieć wszystkiego i trzeba cieszyć się tym co się ma.
Oczko wodne też już uśpione, tylko resztki roślin pozostały w zmienionej barwie.
Za ogrodem drzewa stroją się w złote liście.
W słonku wyglądałyby cudnie, ale jest jak jest.
Zdążyłam zrobić fotki w przebłysku słonka bo zaraz potem zaczął znowu padać deszcz.
Ostatnie kwiaty i pąki róż walczą o przetrwanie.
Jak na razie to jesień robi się dżdżysta, mokra i zimna.
A tak chciałoby się jeszcze babiego lata.
Niestety ciągle pada u mnie i praca w ogrodzie na razie odpada.
Tylko z okna patrzę na ogródek, jak coraz bardziej pustoszeje.
Ech....a miało być babie lato.......
Jadziu - ja też uwielbiam Auriję.
Ostatnie pomidorki są najbardziej aromatyczne, ale może dlatego że to już końcówka to tak bardzo mi smakują.
Faktycznie wysiana wcześniej daje większy plon i wcześniej też dojrzeje.
Mnie udało się zebrać z pola wszystkie pomidorki przed chłodami, zostały mi jeszcze 2 krzewy w szklarni.
Reszta poszła spać i tylko nasionka po nich pozostały, nie licząc tego co w słoikach.
W takim razie papryczkę masz zaklepaną.
Ale to za mało, żeby wysyłać, więc czekam na dalsze twoje chciejstwo.
Andrzeju - miło, że wpadłeś.
Ja też zawieszam się na różnych forumowych rzeczach, więc nie jesteś jedyny.
Noo....ja też czasem czuję wręcz ten smak czy zapach, tak podobno reagują mocno zakręceni.
A co do pomidorów to jakbyś zobaczył tą ilość nasion do przetestowania....
Ewciu - cieszę się, ze podobał Ci się opis.
Bardzo żałuję, że nie mam większego warzywnika, poszalałabym w nim na całego.
Pozostaje mi tylko namiastka, ale dobre i to.
Dla warzyw poszukaj miejsca w pełnym słonku, wtedy efekty będą większe.
Zacznij od koktajlowych a potem pójdzie jak z płatka.
Natalio - widziałam wiele takich ogródków, są urocze, zarówno ozdobne jak i użytkowe.
Propaguje je także Kasia Bellingham, polska ogrodniczka z długoletnim stażem w Anglii.
Mieszka w Polsce i tu prowadzi warsztaty ogrodnicze, propagując powrót do korzeni czyli współpracę z naturą.
To ona natchnęła mnie do szerszego uprawiania warzyw.
A nasz Ania - Skoanna ze swoim doniczkowym warzywnikiem na balkonie , to mistrzostwo świata.
Super że mamy takich zapalonych ogrodników, którzy potrafią stworzyć coś z niczego.
Ja na razie tylko nieudolnie raczkuję, ale mam nadzieję, że z każdym rokiem będzie tylko lepiej.
Warzywnik jaki by mi się marzył to dokładnie taki - https://nashadacha.info/topics/sovety-o ... rom=bottom - gdyby tylko było więcej miejsca.
Ale żal mi wyrzucać rośliny, które z takim trudem zdobywałam i teraz rosną jak chciałam.
Cóż - nie można mieć wszystkiego i trzeba cieszyć się tym co się ma.
Oczko wodne też już uśpione, tylko resztki roślin pozostały w zmienionej barwie.
Za ogrodem drzewa stroją się w złote liście.
W słonku wyglądałyby cudnie, ale jest jak jest.
Zdążyłam zrobić fotki w przebłysku słonka bo zaraz potem zaczął znowu padać deszcz.
Ostatnie kwiaty i pąki róż walczą o przetrwanie.
Jak na razie to jesień robi się dżdżysta, mokra i zimna.
A tak chciałoby się jeszcze babiego lata.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Graziu, jeszcze tyle kolorów u Ciebie! Pięknie. Tymi pomidorami nieustannie mnie zadziwiasz, całą zresztą uprawą... Ja nie mam do tego cierpliwości Właśnie dziś uporządkowałam jako-tako pole po warzywniaku, ale pracy jeszcze huk!
A zdrowia i sił z każdym rokiem coraz mniej
A zdrowia i sił z każdym rokiem coraz mniej
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2298
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Oglądając Twoje pomidory i czytając o ich ozdobnych walorach, przypomniał mi się pomysł sąsiedniej gminy. Na długości całej ulicy wzdłuż szosy (co najmniej 2km) rosną tam pomidory jako rośliny ozdobne. Fajny pomysł
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2237
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko widzę ze I do Ciebie jesień bardzo nie?miało zagląda. Jakoś mam wrażenie, że ociąga się w tym roku. Nie żeby mnie to martwiło. Liście jakby nic sobie nie robiły z października, koloru nie zmieniają o opadaniu ani myślą. Nasadziłam dziś ostatnią partie cebulowych wiosennych: tulipanow I krokusow I co więcej -byle do wiosny:)
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażuś, Ty to jesteś spryciara gdzieżeś wysznupała taki pokazowy warzywnik.
Każdemu by się marzył,tylko areału brak. W takich wspaniałych warunkach wszystko plonowało by znacznie lepiej.
W końcu pogoda zaczęła nas rozpieszczać, to spokojnie pokończymy ogrodowe prace, żeby wiosną nie straszyły na rabatkach.
Dobrego tygodnia kochana i mnóstwo słonka.
Każdemu by się marzył,tylko areału brak. W takich wspaniałych warunkach wszystko plonowało by znacznie lepiej.
W końcu pogoda zaczęła nas rozpieszczać, to spokojnie pokończymy ogrodowe prace, żeby wiosną nie straszyły na rabatkach.
Dobrego tygodnia kochana i mnóstwo słonka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko jak tak poczytuję o Twoich pomidorach to mnie coraz bardziej bierze na szklarenkę tylko tego miejsca ciągle mało, myslę że w przyszłym roku wygospodaruję więcej.
Czekasz na Babie Lato...ja też ale chyba już nie będzie choć dzis pogoda ładna, słoneczko, ciepełko może nadchodzi Babie....
pozdrawiam
Czekasz na Babie Lato...ja też ale chyba już nie będzie choć dzis pogoda ładna, słoneczko, ciepełko może nadchodzi Babie....
pozdrawiam
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażko pogoda sprzyja żeby w ogrodzie porobić a roboty dużo więc na razie plany i podsumowania pomidorowe musiałam odłożyć.
Mam nadzieję, że jutro ogarnę resztę i potem już tylko będziemy snuć planowanie: co, ile i gdzie ...aż się tego boję zwłaszcza, że już u Ciebie wypatrzyłam takie odmiany, że aż głowa boli.
Póki co naparzyłam się na Twoje letnio-jesienne kolorki i od razu lepiej.
Mam nadzieję, że jutro ogarnę resztę i potem już tylko będziemy snuć planowanie: co, ile i gdzie ...aż się tego boję zwłaszcza, że już u Ciebie wypatrzyłam takie odmiany, że aż głowa boli.
Póki co naparzyłam się na Twoje letnio-jesienne kolorki i od razu lepiej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Kochana, tak podpatruję Twój warzywniak, Twój piękny ogród kwiatowy i mogę się schować... Podziwiam po stokroć, bo mnie na pewno nie chciałoby się aż tak 'odmianowo zawarzywiać" i jeszcze masz tyle do powiedzenia o każdej odmianie
W kwiatowym też cudnie, myślę, ze pogoda i Tobie sprzyja, jest pięknie, prawda?
W kwiatowym też cudnie, myślę, ze pogoda i Tobie sprzyja, jest pięknie, prawda?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko masz jeszcze sporo kwiecia u mnie juz takiego szału nie ma jednak jeszcze coś tam kwitnie.Uroku ogrodowi dodają chryzantemy i marcinki .Dzisiaj nawiozłam wszystkie róże Astvitem i jestem ciekawa ich zimowania .Jednak ,żeby nawieźć wszystkie rośliny potrzebowałabym nie dwie, a cztery paczki 1kg