Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Pierwsza róża ;:138 Zazdroszczę tego zapachu, który możesz już poczuć Grażynko. ;:oj
Ja dzisiaj bardzo dokładnie przetrzepałam swoje róże w poszukiwaniu choć tyciej zawiazki paczka i nic. ;:306
Lilaków masz tak dużo, że zapach to chyba chce udusi ć albo uśpić. Ja niestety nie mam ani jednego, chociaz miałam posadzony jedno drzewko bzu i wykopałam. :roll: No ja durna, a teraz żałuję. Jaki by to był już piekny okaz?
Nie miałam wtedy pomysłu na ogród, latałam z tymi krzakami jak kot z pęcherzem, przesadzałam...wszędzie cień...no nie wiedziałam gdzie to przesadzić i drzewko stało w wiadrze z wodą....aż umarło.
Bardzo podoba mi się Twój rdest i wielkość ogrodu, bo chyba jest spoty?
Daszek do pomidorów bardzo estetycznie wykonany. ;:333
A wiesz Grazynko, że w ubiegłym roku miałam pomidorki w gruncie bez daszku i sporo padało-plony miałam bardzo dobre.
Dwa lata temu miałam daszek nad pomidorami i tak naprawdę nie zauważyłam żadnego dobrego wpływu na stan roślin, wczesność dojrzewania.... Może za krótko bawię się w uprawę pomidorów, bo na podstawie dwóch sezonów trudno stwierdzić cokolwiek, ale w przyszłym sezonie mam plan posadzić wyłącznie w gruncie bez daszku. Zobaczymy co to wyjdzie i czy nadal tak będę uważała? Brak daszku miał na pewno jedną niewątpliwą zaletę: nie trzeba było tak często podlewać pomidorów. ;:306
A jeszcze w ubiegłym sezonie te pomidory pod gołym niebem były o wiele ładniejsze niż te w folii i to mi dopiero dało do myślenia. :wink:
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Piękne tulipany w swej różnorodności! Laurowiśnia obficie kwitnie u Ciebie? U mnie bardzo skromnie w tym roku.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Ciasto rabarbarowe jak ujrzałam to przełknęłam tylko kilka razy mniam ;:215
Pierwsza róża zakwitła ;:333 Szczęściara...ja jeszcze muszę pewnie poczekać ;:65
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko,u Ciebie w ogrodzie już robi się ciasno ,tak roslinki zasuwają ,daszek nad pomidorami to dobra rzecz,bo deszcz ich nie moczy i grad nie stłucze,,a jakimi nawozami nawozisz swoje pomidorki,brawo za pięrwszą różę ,taka pospieszna i super wygląda z tulipanem ,no i ciastem się poczęstowałam ,uwielbiam teraz słodkie ,a wcześniej nigdy nie jadłam ,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Te winorośle to odmiany deserowe ? Ja nad takimi myślę, chociaż ze trzy pnącza. Nie ma to ja swoje.
Zadaszenie świetne, ja też myślę jakie zrobić ?
Tyle pomysłów się nasuwa, ale czasu brak ....
Na razie szczerze powiem, ze u mnie jest sucho, niektóre rośliny już więdną :roll:
Gratuluję pierwszej róży, jestem w szoku ;:oj
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko gratuluję pierwszego różanego kwiatka :heja moje róże dopiero w pąkach lecz na niektórych Doktorkowych widać kolor :heja .Szkoda winorośli ,ze takie nieodporne nawet nie patrzyłam na te które rosną na naszym podwórku czy żyją.Ciasto smakowite a ja łasa jestem na słodkości . :;230 W inspekcie wnet zacznie brakować miejsca
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Wszystko cudne ;:oj Wiosna to najcudowniejsza rzecz na świecie.
Grażynko zdradź proszę co to za "królewna" zaszczyciła Cię już kwiatami. Wygląda niesamowicie. U mnie dopiero maleńkie zawiązki pączków.
Ciasto musiało być pyszne, bo tak wygląda smakowicie, że aż ślinka leci. Truskawki w nim też już Twoje?
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Laurowiśnia piękne ma kwiatostany :)
no , no i różę kwitnąca już masz.majówkowa róża ;:215
Czy tam widziałam kwitnący czosnek niedźwiedzi ???
a na wiosne po raz pierwszy go kupiłam i troszkę mam :wink:
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, balkon pięknie się zieleni i koloruje, miejsce do złapania oddechu cudowne ;:138
Dzieje się u Ciebie już tak dużo. Róży oczywiście gratuluję :) Lubię oglądać Twój ogród w szerszych ujęciach. Bez pewnie dużo pięknego zapachu roztacza :)
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Ależ Ty pokazujesz za kazdym razem prawdziwy Kogrobusz! Miejsce na pomidory przewspaniale. A tulipany jak kalejdoskop kolorow! Ciacho poprzednim. Razem jak zobaczyłam to uciekłam (jestem na diecie :) ale tym razem przyjrzalam sie i zamarzylam ze tez zrobie! U Ciebie w ogrodzie takie wrazenie jakby zawsze bylo jak w lasach amazonii tak wilgotno i tropikalnie.... A biale kwiaty w tym buszu tak pieknie go rozswietlaja....
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Aniu 1979 - na pewno ?.... :D to potwierdż na pw.
Teraz kiedy wreszcie pogoda się zrobiła to dzieje się tyle że nadążyć trudno.
Wszystko wystartowało jak szalone i pewno przy takiej pogodzie szybko nadrobi zaległości.

Geniu - wydaje mi się, ze na razie to u Ciebie bardziej kolorowo.
U mnie część już przekwita a część się zbiera, teraz pewno w tym cieple wszystko szybko przekwitnie a zwłaszcza tulipany.

Elu - widzisz, mamy różne doświadczenia i stale eksperymentujemy.
Ja bronię się przed chemią i dlatego wolę mieć daszek nad pomidorkami.
Poza tym w mieście nawet opady zawierają toksyczne substancje, wiec taka mini osłona też coś pomoże.
Lilaki polecam, teraz pachną nieziemsko. ;:170
Sama jestem ciekawa jak spiszą się pod tym daszkiem i czy będą lepsze niż te w szklarni czy foliaku.

Florianie - laurowiśnia o dziwo pod osłoną tuj nie przemarzła i ładnie kwitnie.
Widać, że wreszcie dobrałam jej dobre miejsce w którym daje rady nawet zimą.

Aniu 77 - po cieście nie ma dawno ani śladu, ale może niedługo będzie następne. :D
Może już z własnymi truskawkami.
Róża kwitnie i pachnie a więc mam już lato. :heja

Martuś - u mnie ciasno jest już od dawna ;:306 a właściwie to stanowczo za ciasno.
Rośliny wchodzą sobie na "głowę " a już co dzieje się pod ziemią to lepiej nie myśleć.
Róży do twarzy z czarnymi tulipanami, ale już niedługo, bo dzisiaj gorąc wręcz na ogrodzie.

Sebastian - tak, to deserowe odmiany.
Wybierałam te najodporniejsze a jak widać i tak niektóre nie dały rady przetrwać.
Muszą mieć bardzo mocną osłonę od wiatru zimą i dobrze przepuszczalną glebę z czym u mnie dość trudno taką utrzymać.
U mnie też zrobiło się sucho, ale w roślinnym buszu woda zatrzymana i jest wilgotno.

Jadziu - a mój doktorek chyba zakończy żywot.
Nadal stoi jak zaklęty, chyba pójdzie do wyautowania.
Miejsca w warzywniku już dawno brakło.
Fasola i groszek eksmitowany do doniczek i chyba ogórki też tak skończą. ;:306

Izuś - tuja - dokładnie tak.
Kwiatki stroją Irish Burnet Marbled, spisuje się jak na razie na medal.
Podobno irlandzkie róże są bardzo odporne na niesprzyjające warunki, szkoda że tylko tą jedną udało mi się zdobyć.
W cieście truskawki z zamrażalnika ale niedługo będą już moje. :heja

Aniu - anabuko - oj tak, pięknie te kitki wyglądają.
Jeśli pogoda będzie niezbyt gorąca to długo będą kwitły.
Czosnku niedżwiedziego to mam zatrzęsienie, ale kiedy kwitnie to tak słodko pachnie i tyle jest na nich owadów, że szkoda mi tą stołówkę niszczyć.
Sama też zresztą stołuję się na nim od wczesnej wiosny, bo to kopalnia witamin na przednówku.
Majówkowa róża otwiera coraz więcej kwiatów i chyba jest miododajna, bo sporo pszczółek ją odwiedza.

Izuś - lemonko - oj tak, w tej oazie uwielbiam się zgubić.
Przy upalnych dniach najlepsze są tam póżne wieczory i wczesne poranki.
Bzy teraz pachną mocno a w słonku ten zapach jeszcze mocniejszy, jest czym się wieczorami zachwycać.
Ale zaczyna się konewkowanie zwłaszcza pod osłonami.

Aga - pomidory już dostały domek, teraz muszą pokazać czy warto było się starać o nie.
Ja też na diecie :;230 ale czasem trzeba zrobić wyjątek żeby reguła została potwierdzona. ;:306
Wrażenie amazonii......wszyscy tak twierdzą jak zobaczą ogród, nikt tak dużo na tak małym obszarze nie zmieścił. ;:112
I stąd ta wilgoć utrzymana przez gąszcz nasadzeń a co za tym idzie brak miejsca na chwasty.


Z braku miejsca groszek eksmitowany do donic wspina się po rusztowaniu z bambusów.


Obrazek


Ostatnie główki sałaty z szklarni, potem będą tylko z gruntu.


Obrazek


Truskawki już, już za momencik..... :heja


Obrazek

Obrazek


Pomidorki powędrowały do pierścieni pod zadaszeniem.
Na razie mikre, po takiej wiośnie, ale mam nadzieję, że szybko się pozbierają.
Pierwsze siane, które stały na oknie w ogrzewanym pokoju mają już pąki, ale reszta ma jeszcze daleko.


Obrazek

Obrazek


W namiocie foliowym to nawet pomidorów nie widać jeszcze, bo rzodkiewki większe liście od nich mają :;230 , ale za to jem je na okrągło.


Obrazek


Pierwsze owocki na jagodzie kamczackiej, teraz codziennie będzie co poskubać.
Malinki podczas mrozów przetrwały i już pierwsze kwitną, oj będzie się działo. ;:224


Obrazek

Obrazek


Szaleją też dzikie poziomki w doniczkach, chyba jeszcze kilka dosadzę i dam do leśnego zakątka.


Obrazek


No i żeby nie być gołosłowną to następny pęczek rzodkiewek na kolację do chlebka. :uszy


Obrazek


A co nowego w ozdobnych ?
Zaczynają azalie i rho-dki, a laurowiśnia strojna w białe kitki jak już dawno nie była.
Ciekawe czy zawiąże owoce, które potem też zdobią cały krzew.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I takich tam trochę drobiazgów. :;230


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, czytam i az sie nie chce wierzyc ze to wszystko na raz kwitnie u Ciebie! Pierwszy raz widze takie dokladne zdjecia Rododendronów w pąkach. Sa piekne! Przypominaja mi dinozaury!
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12953
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko widzę u Ciebie Laurowiśnię? - mam chyba już od 5 laty nigdy nie kwitła, krzak przepiękny a dopiero w tym roku zakwitła a jak u Ciebie było?
Nareszcie mamy ciepełko a jutro u nas zapowiadają deszczyk bardzo potrzebny - straty w różach chyba mamy wszyscy, trudno ale damy radę :wit
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”