Witajcie kochane dziewczyny, Wy tu zagladacie a włascicielka nie, oj wstyd
Ja chyba się wypaliłam zawodowo, ogrodowo i w ogóle jestem przemęczona, a może ta pogoda, ciągle zimno, w domku już w piecu przepalamy, deszcze padają prawie co dzień, już mnie to denerwuje, lata nie było, a jesieńchyba od wiosny u nas rządzi
Tereniu chyba nie za wcześnie, u nas już regularna jesień rządzi
Małgosiu napisałam PW.
Alu piękny ale coś słabo przyrasta, chyba nie umiem mu dogodzić
Reniu dzięki
Basiu, ja już wychodzę z domu do pracy, jest ciemno, a jak wracam to jeszcze szarówka, ale za chwilę też ciemno będzie, oj jak mi jeszt szkoda lata i tych długich dni
Tereniu a wiesz, że w ten dzień i ja byłam w Barzkowicach, szkoda, że się nie znamy jeszcze osobiście
ja kupiłam sobie tylko żabki nad oczko, bo rosliny tam drogie, a właściwie to ja już wszystko mam
Janeczko, a u mnie właśnie perowskia uchowała się na suchym miejscu, one nie lubią zalegania wody
Jadziu ale wiosną mi sie przypomnij proszę, a zimowity już kwitną, a ślimaki już przy nich rządzą
Lucynko napisałam do Ciebie, gdzie się podziewasz?
Dziewczyny komu jeszcze obiecałam papużki, bo nie pamiętam niestety, a komuś na zamianę też za trojeśc pomarańczową chyba, no nie pamiętam , napiszcie proszę
Na początek co to za gość u mnie w namiocie
życzę 
