Moja nowa wymarzona działka cz.13
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Pięknie ci kwitnie w ogrodzie ale i tak najważniejsze że mogłaś spędzić czas z wnukami .Oni tak szybko rosną że ani się obejrzysz a będą ci przysyłać zdjęcia z wakacji spędzonych ze swoimi rówieśnikami tak jak mnie starsze wnuki ..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Uwielbiam ten czas w ogrodzie, w którym motyle oblegają kwiaty całymi stadami. Fajnie wyglądacie całą rodzinką.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Witajcie kochane dziewczyny, czas leci, lato mija, ja w biegu. Dziś jeszcze w Szczecinie Pyromagic pokaz sztucznych ogni, to uwielbiam, wyglada to cudnie, więc będziemy, no a potem już coraz bliżej jesieni
Małgosiu to też piekny czas, piękny wiosną, kiedy wszystko budzi sie do życia, piękny czas wczesnym latem, kiedy roslinność jest bujna i piękna i potem, kiedy motyle oblegają kwiaty
Janeczko, tak, to najważniejsze, latem mamy te kilka dni dla całej naszej czwórki, a kto wie może w przyszłe lato to bedzie piątka, ach te nasze dzieciaczki, umęczą nas, ale są szczęśliwe
Iwonko, a wiesz, że u nas koło domu wiśnia straciła wszystkie liście, a teraz pokazały się listki nowe i kolejne kwiaty, bo wcześniejsze wymarzły, szaleje pogoda niesamowicie
Ja już po rehabilitacji wróciłam do pracy, to dobrze, bo już tęskniliśmy za sobą, ja za pracą, ona za mną , co ja piszę , wycieczkujemy nadal, dzis trochę różnych zdjęć
żegnaliśmy żaglowce, a z racji pracy mojego męża mam okazje je witać i żegnać dość hucznie
A na działeczce, aronia zebrana, pierwsze moje własne borówki spróbowane
Małgosiu to też piekny czas, piękny wiosną, kiedy wszystko budzi sie do życia, piękny czas wczesnym latem, kiedy roslinność jest bujna i piękna i potem, kiedy motyle oblegają kwiaty
Janeczko, tak, to najważniejsze, latem mamy te kilka dni dla całej naszej czwórki, a kto wie może w przyszłe lato to bedzie piątka, ach te nasze dzieciaczki, umęczą nas, ale są szczęśliwe
Iwonko, a wiesz, że u nas koło domu wiśnia straciła wszystkie liście, a teraz pokazały się listki nowe i kolejne kwiaty, bo wcześniejsze wymarzły, szaleje pogoda niesamowicie
Ja już po rehabilitacji wróciłam do pracy, to dobrze, bo już tęskniliśmy za sobą, ja za pracą, ona za mną , co ja piszę , wycieczkujemy nadal, dzis trochę różnych zdjęć
żegnaliśmy żaglowce, a z racji pracy mojego męża mam okazje je witać i żegnać dość hucznie
A na działeczce, aronia zebrana, pierwsze moje własne borówki spróbowane
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16556
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Iwonko, fantastycznie spędzacie letnie wakacje z wnuczętami!
A działeczka wcale z tego powodu nie cierpi i wszystko pięknie kwitnie, szczególnie cudne te łany floksów!
Lilak 'Meyera' powtarza kwitnienie, to u niego normalka.
Mój w tym roku nie powtórzy, bo dość ostro go przycięłam.
A działeczka wcale z tego powodu nie cierpi i wszystko pięknie kwitnie, szczególnie cudne te łany floksów!
Lilak 'Meyera' powtarza kwitnienie, to u niego normalka.
Mój w tym roku nie powtórzy, bo dość ostro go przycięłam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Iwonko macie wspaniałe wakacje, a działeczka pięknie się spisuje Fajnie, że lubisz swoją pracę, a ona ciebie Dopóki pracowałam też tak miałam
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Iwonko cieszę się że hortensja kwitnie, moja po zimie skrócona do ziemi ładnie odbiła ale bez kwitnienia w tym roku, zresztą wszystkie ogrodowe. Dzięki za troskę ale jakoś nieźle sobie radzimy w tych upałach i właśnie pognaliśmy w odwiedziny do Augustowa, odwiedzając po drodze Toruń i Kazimierz Wy też nieustająco w podróżach jak widzę!
Ten artysta nie wyszedł mi po zimie https://www.fotosik.pl/zdjecie/1110ef5a99a7eeaa Pozostałe rośliny, mimo pamiętam nieciekawej pogody, ładnie rosną!
Ten artysta nie wyszedł mi po zimie https://www.fotosik.pl/zdjecie/1110ef5a99a7eeaa Pozostałe rośliny, mimo pamiętam nieciekawej pogody, ładnie rosną!
- Prymulka
- 100p
- Posty: 171
- Od: 17 lut 2015, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
A ja tam bym skosztowała tą porzeczkę
Pragnę i potrzebuje większego ogrodu:)
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Iwonko Ty narzekasz na nadmiar opadów, a my z Terenią na suszę i bieganie z wężem .Jak to niejednakowo niebo rozdziela a mogłoby być po równo .Jednak rośliny nie narzekają na opady cudnie wszystkie kwitną .U mnie też floksowo uwielbiam je i wciąż jakieś dokupuję a potem miejsca brak Fajne te piaskowe figury dzieciaczki z pewnością były zadowolone
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Iwonko , tempo życia masz jak dwudziestka , ale dobrze że dajesz radę .Widzę że dereń też już ma czerwone owoce i zaraz zacznie spadać Ci z krzewu , mój jeszcze mały , coś słabo mi rośnie , muszę go chyba zmotywować . Mam nadzieję że wiesz że aronię przed przerobem trzeba przemrozić .Pozdrawiam
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Jak ja Ci zazdroszczę bliskości morza. Jak pięknie wygladają te wszystkie zaglowce, statki, bulwary...no i imprezy--przepięknie
Śliczny biały hibiskus. Mam takiego od Ciebie i pięknie kwitnie, jest mały to mało kwiatów, ale śliczny , muszę go sobie rozmnożyć A jakie cudne floksy i ile kolorków a ten biały to cudo
Iwonko o ile pamiętam rozmnożyłaś z patyczka judaszowca, kiedy i jak to Ci sie udało? mnie się nijak nie udaje
Śliczny biały hibiskus. Mam takiego od Ciebie i pięknie kwitnie, jest mały to mało kwiatów, ale śliczny , muszę go sobie rozmnożyć A jakie cudne floksy i ile kolorków a ten biały to cudo
Iwonko o ile pamiętam rozmnożyłaś z patyczka judaszowca, kiedy i jak to Ci sie udało? mnie się nijak nie udaje
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Gdzie nie wejdę , to hibiskusy kwitną - obiekty mojego pożądania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Iwonko zaczynam cię podejrzewać o lekkie ADHD Masz niespożytą energię Działeczka jak zwykle urocza
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.13
Witajcie kochane dziewczyny , czass nadrobić zaległości, a nazbierało się ich trochę, u mnie ciągle dużo się dzieje, radości dużo ale i smutków, radościami się z Wami podzielę, a smutki do przetrawienia przeze mnie
Małgosiu, tak, lubię jak sie dzieje, nie umiem odpoczywać leżąc, ale pewnie każda z nas ma podobnie
Ewuniu, a próbowałaś rozmnażać je z patyków, choć pewnie sadzonki też niewiele kosztują, na przykład tego niebieskiego kupiłam za 5 zł jesienią na przecenie
Karolka ja patyczka do ziemi włożyłam i zapomniałam, nie wiem jak to jest, raz się uda, a raz nie, próbuję
Elu dereń zebrany, a aronia już przerobiona
Jadziu no właśnie bardzo nie równo dzieli pogoda, u nas dziś w nocy znowu przeszły burze i ulewy, wracając wczoraj z pracy akurat mnie dopadł deszcz, wróciłam przemoczona do bielizny, bo oczywiście parasol był, ale nie przy mnie
Marysiu, to może jeszcze raz spróbujemy, ale na wiosne, jak wyjdzie u mnie to podeślę kawałek, przez lato się rozrośnie, my w tym roku robimy krótkie wycieczki, nie chcę przesilać Adasia
Ewciu lubię, mam nadzieję, że to się nie zmieni, poprzednią też lubiłam dopóki nie zmieniła się dyrekcja niestety
Lucynko lilak powtarza, a co powiesz o wiśni, która straciła wszystkie liście na początku sierpnia, a teraz ma już nowe liście i kwiaty, kwitnie jak opętana
Niedawno było święto Matki Boskiej Zielnej, więc Adaś zrobił mi przyjemność i zabrał mnie do Łowicza Wałeckiego do " 7 ogrodów" na święto ziół, pogoda dopisała, a zdjecia zaraz pokażę
Małgosiu, tak, lubię jak sie dzieje, nie umiem odpoczywać leżąc, ale pewnie każda z nas ma podobnie
Ewuniu, a próbowałaś rozmnażać je z patyków, choć pewnie sadzonki też niewiele kosztują, na przykład tego niebieskiego kupiłam za 5 zł jesienią na przecenie
Karolka ja patyczka do ziemi włożyłam i zapomniałam, nie wiem jak to jest, raz się uda, a raz nie, próbuję
Elu dereń zebrany, a aronia już przerobiona
Jadziu no właśnie bardzo nie równo dzieli pogoda, u nas dziś w nocy znowu przeszły burze i ulewy, wracając wczoraj z pracy akurat mnie dopadł deszcz, wróciłam przemoczona do bielizny, bo oczywiście parasol był, ale nie przy mnie
Marysiu, to może jeszcze raz spróbujemy, ale na wiosne, jak wyjdzie u mnie to podeślę kawałek, przez lato się rozrośnie, my w tym roku robimy krótkie wycieczki, nie chcę przesilać Adasia
Ewciu lubię, mam nadzieję, że to się nie zmieni, poprzednią też lubiłam dopóki nie zmieniła się dyrekcja niestety
Lucynko lilak powtarza, a co powiesz o wiśni, która straciła wszystkie liście na początku sierpnia, a teraz ma już nowe liście i kwiaty, kwitnie jak opętana
Niedawno było święto Matki Boskiej Zielnej, więc Adaś zrobił mi przyjemność i zabrał mnie do Łowicza Wałeckiego do " 7 ogrodów" na święto ziół, pogoda dopisała, a zdjecia zaraz pokażę