Familokowego ciąg dalszy
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
TOLINKO to była tylko jedna część Austina druga była jeszcze większa nie dało się całości uchwycić na raz. Niestety takiego sezonu różanego jaki miałam w ubiegłym roku w tym mogę tylko pomarzyć Nawet Elżbietka kwitła przecudownie w tym tez ładnie kwitnie lecz to nie to co w ubiegłym roku. Ubiegły rok wspominam z nostalgią
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4320
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Ach te twoje róże Jadziu
Napisałem PW
Napisałem PW
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, to co go będziesz cięła (Charlesa A.)? Przepiękny jest!!!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
BASIU taki był piękny w ubiegłym roku niestety wiosna cięty do ziemi i dopiero teraz powoli sie odradza.Jednak cos mu brakuje bo ma jasno zielone listki jednak teraz już nie będę ingerować .Dzisiaj wygląda tak jednak ciecie wyszło mu na dobre, bo ma więcej łodyg
ANDRZEJU wszystko jasne i dziękuje w imieniu róż,ale w tym roku szału nie ma Oby przyszły sezon był taki jak ubiegłoroczny
ANDRZEJU wszystko jasne i dziękuje w imieniu róż,ale w tym roku szału nie ma Oby przyszły sezon był taki jak ubiegłoroczny
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, to chloroza jak nic... widać "ścieżki" ma liściach. Dobrze byłoby podlać czymś co uzupełni żelazo. Powodem mogą być zarówno deszcze jak i duże zasolenie gleby (oczywiście oprócz braku żelaza).
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
BASIU jednak nie wszystkie liście są tej barwy, bo reszta jest normalna .Nie wiem czy warto jeszcze przed zimą nawozić .Trochę później dam kompostu pod nią może to pomoże przetrwać zimę .Może jeszcze podleję chelatem żelaza, bo hortensjom pomogło ,ale niektóre liście miały prawie białe z widocznymi żyłkami
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Andrzejku, bardzo Cię przepraszam za to co teraz napiszę: ach te Twoje róże, Jadziu!
U mnie też niesamowicie ostatnio wiało, najbardziej to w środę.
Na razie jest zimno, nawet w domu trzeba już troszkę palić. Ale najważniejsze, że ogrody nadal są kolorowe.
U mnie też niesamowicie ostatnio wiało, najbardziej to w środę.
Na razie jest zimno, nawet w domu trzeba już troszkę palić. Ale najważniejsze, że ogrody nadal są kolorowe.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu u mnie na jednej róży też nie wszystkie liście były jasne, tylko część, to samo hortensja ogrodowa... Myślę, że podlanie "żelazem" ma sens, nawet teraz. W sumie one przygotowują się do zimy, powinny mieć sporo siły.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, pomimo problemów z liśćmi- kwiaty róż masz bardzo ładne. I na pewno cieszą bo o tej porze zaczyna cieszyć każdy kolor... coraz szarzej i smutniej w okół!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
MARIOLKO tylko Austinek ma problem z kolorytem liści inne takich problemów nie mają .Jednak jego liście są zdrowiuteńkie tak jak wielu innych róż .Jednak te co zawsze chorują pierwsze czyli Pink peace teraz też już prawie pozbawiona liści jednak kwitnie niezłomnie . Inne róże też powoli chcą sie pozbywać starych liści ,chyba mają ich zbyt dużo Nawet JPII też dostał mączniaka rzekomego, lecz nie tragicznie Natomiast moje Serbki i Elżbietka tryskają zdrowiem to żelazne damy ich byle co nie łapie Teraz nie ma co podlewać chelatem , bo wciąż pada Kurcze moje biedne różane sadzonki całkiem przesiąkną wodą Szkoda ,ze jeszcze astry jesienne nie kwitną byłoby weselej w ogródku
BASIU wiem ,ze trzeba je wzmocnić na zimę dać im żelazne zdrowie .Jak tylko skończy padać zaraz podleje chelatem
BEATKO u nas też wiało a teraz leje już kolejny dzień .Jednak nie przejmuje sie tym bo roślinom woda bardzo potrzebna przed zimą bo calutkie lato miały niedosyt wody.Mam jeszcze takie młode malusi ogórki i jestem ciekawa czy zdążą dorosnąć.To był taki mój eksperyment
BASIU wiem ,ze trzeba je wzmocnić na zimę dać im żelazne zdrowie .Jak tylko skończy padać zaraz podleje chelatem
BEATKO u nas też wiało a teraz leje już kolejny dzień .Jednak nie przejmuje sie tym bo roślinom woda bardzo potrzebna przed zimą bo calutkie lato miały niedosyt wody.Mam jeszcze takie młode malusi ogórki i jestem ciekawa czy zdążą dorosnąć.To był taki mój eksperyment
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Familokowego ciąg dalszy
Basiu u ciebie jak zawsze pokaz róż
moje w tym roku jakąś zarazę złapały , chyba plamistość liści, bo takie brązowe plamki na liściach .
Czy ten chelatem to jest jakiś specjalny nawóz do róż , czy jeszcze róże czymś opryskać na te liście przed zimą
moje w tym roku jakąś zarazę złapały , chyba plamistość liści, bo takie brązowe plamki na liściach .
Czy ten chelatem to jest jakiś specjalny nawóz do róż , czy jeszcze róże czymś opryskać na te liście przed zimą
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowego ciąg dalszy
Faktycznie ten sezon dla róż nie był zjawiskowy a teraz to już
Ciągle leje i zimno, pąki odpadają albo gniją.
Fajnie że ogórek wiąże owocki, moje na dworze pod chmurką niestety złapały choróbsko, za póżno przeniosłam do szklarni.
Ciągle leje i zimno, pąki odpadają albo gniją.
Fajnie że ogórek wiąże owocki, moje na dworze pod chmurką niestety złapały choróbsko, za póżno przeniosłam do szklarni.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Chyba szybko nie przestanie padać, chociaż prognozy sa optymistyczne... więc dużo słoneczka Ci życzę!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468