Familokowego ciąg dalszy
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
W przyszłym roku przyjdę do Ciebie po nauki co do własnych ogórków. Nie mam jak na razie z tym żadnego doświadczenia. Kroczek w tym kierunku już jeden zrobiłam bo mam nasiona
Idzie poprawa pogody, a z tym pewnie i nastroju
Idzie poprawa pogody, a z tym pewnie i nastroju
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
Piękny i krzaczek i ukwiecenie tej róży Charles Austin.
Ja jej nie mam.To podziwiam u ciebie.Podziwiam ,k nie tylko te odmiany, których nie mam.Ale i te mam.Twoje są nieporownywalnie ładniejsze, zdrowsze i bardziej ukwiecone.
Także jeszcze coś się z nimi nie nauczyłam dobrze postępować.
Flora Danica, to taka łądna żaróweczka.Kidyś ją miałam.Ale już nie wiem , czy jest,Czy mi umknęła w kwitnieniu.Czy w ogóle nie kwitła.
Dalie,ładniutkie i też cieszą
Piękny i krzaczek i ukwiecenie tej róży Charles Austin.
Ja jej nie mam.To podziwiam u ciebie.Podziwiam ,k nie tylko te odmiany, których nie mam.Ale i te mam.Twoje są nieporownywalnie ładniejsze, zdrowsze i bardziej ukwiecone.
Także jeszcze coś się z nimi nie nauczyłam dobrze postępować.
Flora Danica, to taka łądna żaróweczka.Kidyś ją miałam.Ale już nie wiem , czy jest,Czy mi umknęła w kwitnieniu.Czy w ogóle nie kwitła.
Dalie,ładniutkie i też cieszą
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ANIU Flora Danica to jej drugi kwiat w tym roku .Wiosną cięta do ziemi nie umie sie pozbierać .Zastanawiam sie czy w ogóle przeżyje tegoroczną zimę.Kiedyś miałam też zarówiastego Aleksandra ten to dopiero dawał po oczach i drażnił swoimi masywnymi kolcami. Jeśli padnie to zamiast niej będzie hortensja. Róże już nie są zdrowe oczywiście prócz serbek ,bo one są zdrowiutkie jak jedna. Róże potrzebują cięcia jedzenia i podlewania tylko tyle, albo aż tyle
BEATKO ogórki to nic trudnego dasz im sporo jedzenia na dobry start, a potem tylko woda czasem tylko podlałam je nawozem ale sporadycznie raczej jak mają dobry start to dobrze owocują .Poprawa juz powinna być bo inaczej wszystko pognije i będzie wiosną klęska.Pytałaś sie dlaczego podlałam chelatem różę to nie nawóz to tylko dokarmienie ,żeby lepiej przezimowały .Dostały tez hortensje ,które miały blade liście
ELUTKU to ogórki z drugiego siewu nim jechałam do mamy, jednak i do nich dobrały mi się ślimaki, ale owoców nie ruszyły tylko liście .Może jeszcze coś z nich będzie jeśli zrobi się ciepło
BASIU teraz nie pada może jutro będzie ładnie ,chociaż to nigdy nic nie wiadomo
GRAŻYNKO moje ogórki są nadal na dworze tylko ktoś dobrał się do ich liści .Rosną w donicy która jest w misce, wiec wody mają pod dostatkiem i muszę wylewać nadmiar Chyba raczej nie będę ich przenosić, bo już wąsy oplotły bluszcz sąsiada ,który przechodzi do mojego ogródka .Dlatego specjalnie go nie ścinam ,żeby miały się gdzie piąć
BOŻENKO jestem Jadzia dlaczego podlałam chelatem ,bo miały jasne liście, a to chyba braki żelaza.Plamistość i mączniak rzekomy szaleją w tym roku bo pogoda zwariowana a niczym nie pryskałam swoich róż
Dzisiaj nasza Amelka ma 2 latka
Trochę staroci, bo niestety nic nowego nie mam
BEATKO ogórki to nic trudnego dasz im sporo jedzenia na dobry start, a potem tylko woda czasem tylko podlałam je nawozem ale sporadycznie raczej jak mają dobry start to dobrze owocują .Poprawa juz powinna być bo inaczej wszystko pognije i będzie wiosną klęska.Pytałaś sie dlaczego podlałam chelatem różę to nie nawóz to tylko dokarmienie ,żeby lepiej przezimowały .Dostały tez hortensje ,które miały blade liście
ELUTKU to ogórki z drugiego siewu nim jechałam do mamy, jednak i do nich dobrały mi się ślimaki, ale owoców nie ruszyły tylko liście .Może jeszcze coś z nich będzie jeśli zrobi się ciepło
BASIU teraz nie pada może jutro będzie ładnie ,chociaż to nigdy nic nie wiadomo
GRAŻYNKO moje ogórki są nadal na dworze tylko ktoś dobrał się do ich liści .Rosną w donicy która jest w misce, wiec wody mają pod dostatkiem i muszę wylewać nadmiar Chyba raczej nie będę ich przenosić, bo już wąsy oplotły bluszcz sąsiada ,który przechodzi do mojego ogródka .Dlatego specjalnie go nie ścinam ,żeby miały się gdzie piąć
BOŻENKO jestem Jadzia dlaczego podlałam chelatem ,bo miały jasne liście, a to chyba braki żelaza.Plamistość i mączniak rzekomy szaleją w tym roku bo pogoda zwariowana a niczym nie pryskałam swoich róż
Dzisiaj nasza Amelka ma 2 latka
Trochę staroci, bo niestety nic nowego nie mam
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu jakie piękne te starocie
U mnie też cały czas siąpi , pada , leje i na działkę nie ma po co jechać . Powiedz mi kochana czy siarczanem potasu jeszcze mogę podsypać hortensje i różyczki ??
Ogóreczki też planowałam posiać drugi raz ale nie wyszło .
Amelcie ucałuj mocno . Kiedy to zleciało .
Miłej i słonecznej niedzieli życzę
U mnie też cały czas siąpi , pada , leje i na działkę nie ma po co jechać . Powiedz mi kochana czy siarczanem potasu jeszcze mogę podsypać hortensje i różyczki ??
Ogóreczki też planowałam posiać drugi raz ale nie wyszło .
Amelcie ucałuj mocno . Kiedy to zleciało .
Miłej i słonecznej niedzieli życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Będziesz zbierać ogóreczki we rześniu, a może nawet w październiku? Chyba trafisz do księgi rekordów
Niestety pomału zaczyna się już czas wspominków, nie unikniemy tego. Dobrze, że wspomnienia takie piękne.
Amelka ma już dwa latka? Czas zasuwa, na nic nie czeka Uściskaj cieplutko najładniejszego kwiatuszka
Niestety pomału zaczyna się już czas wspominków, nie unikniemy tego. Dobrze, że wspomnienia takie piękne.
Amelka ma już dwa latka? Czas zasuwa, na nic nie czeka Uściskaj cieplutko najładniejszego kwiatuszka
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Familokowego ciąg dalszy
U Ciebie Jadziu widzę ,że róże mają chociaż zdrowe liście . U mnie róże gołe, chore , będę cześć rabaty różanej likwidować . Chociaż dopiero 2 lata jak założyłam , ale one wymagają za dużo pracy. Nie mogę ich uchronić przed chorobami ....chyba mam za ciasno i jedne zarażają się od drugich , i to nie ma sensu , mam tyle roślin ,że nie daję rady . Ale to nic , trochę porozpycham w inne miejsca, trochę rozdam a tam będą astry itp i trochę też róż
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu .Clair Marshall ładniutki .Garden of Roses jak i Cream Abundance to moje faworytki. U mnie ten rok nie jest sprzyjający dla róż ,ale jakoś pomimo większej troski jakie wymagają, nie potrafię się do nich zniechęcić.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, u mnie dzisiaj na chwilkę nawet słoneczko wyszło i życzę nam wszystkim, aby świeciło nam jak najczęściej!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
BASIU u mnie też było słonecznie i wreszcie zakończyłam pracę z truskawkową rabatką Druga na której rosły truskawki oczyszczona ślimory pousuwane, liliowce ścięte .No dzisiaj zasłużyłam na medal Jednak za bardzo nie mogę przedobrzyć bo jutro też jest dzień pracy
JOASIU kto raz zakosztował róż szybko się od nich nie uwolni to jak narkotyk .Dzisiaj gdzie sie nie schyliłam wszędzie mnie haczyły, ale im to wybaczam, chociaż i mnie w tym roku mocno zawiodły .Cóż po zimie nie umiały sie podnieść a potem susza po mimo dziennego podlewania nic nie pomagało.Jak tylko spadł deszcz one odżyły i zaczęły szaleć lecz nieustanne deszcze zniszczyły wyprodukowane kwiaty
KAROLCIU nie wszystkie mają zdrowe listki są też takie które są bez kiecki ,ale tylko dołem góra ulistniona Niestety ciasnota źle wpływa na róże dlatego części też się wyzbyłam, ale tylko takich ,które nie chciały u mnie kwitnąć, czy rosnąć .Jest jeszcze parę takich delikwentów ,ale na razie zostaną.Astrów przy różach nie sadzę to zbyt uciążliwe krzewy. Astry rosną osobno chociaż mogłabym je posadzić przy starszych różach, a przy świeżych raczej niczego nie sadzę,aż się porządnie ukorzenią
IWONKO chyba z tych ogórków niczego nie bedzie jednak dalej są w donicy .Chciałabym ,żeby chociaż pomidory dojrzały mi na krzaczkach .Oczywiście uściskam tę naszą Melcię. Szkoda ,ze moja ogrodowa Amelka nie chce tak rosnąć
TERENIU dzisiaj była cudna pogoda, lecz wieczorem znów pokropiło. Jednak tylko trochę w sam raz podlało przesadzane truskawki .Ja tylko wiosną podsypuję siarczanem potasu, ale można część dać jesienią, a drugą część wiosną. Wczoraj też po południu lało i dzisiejszą noc, jednak potem wyszło słonko i świeciło do zachodu
Ta panienka kwitnie niezmordowanie calutki sezon
ten delikwent zakwitł tylko jednym kwiatem i na dodatek calutki w plamach i jak tu trzymać takiego darmozjada.Jednak daję mu ostatnią szansę inaczej będzie szukał nowego domu.
Po mimo deszczów ona się nie poddaje i wciąż ma ładne kwiaty w tym bukiecie .Ciekawe jak przezimuje
Dostałam od Irenki takie fajne papużki
JOASIU kto raz zakosztował róż szybko się od nich nie uwolni to jak narkotyk .Dzisiaj gdzie sie nie schyliłam wszędzie mnie haczyły, ale im to wybaczam, chociaż i mnie w tym roku mocno zawiodły .Cóż po zimie nie umiały sie podnieść a potem susza po mimo dziennego podlewania nic nie pomagało.Jak tylko spadł deszcz one odżyły i zaczęły szaleć lecz nieustanne deszcze zniszczyły wyprodukowane kwiaty
KAROLCIU nie wszystkie mają zdrowe listki są też takie które są bez kiecki ,ale tylko dołem góra ulistniona Niestety ciasnota źle wpływa na róże dlatego części też się wyzbyłam, ale tylko takich ,które nie chciały u mnie kwitnąć, czy rosnąć .Jest jeszcze parę takich delikwentów ,ale na razie zostaną.Astrów przy różach nie sadzę to zbyt uciążliwe krzewy. Astry rosną osobno chociaż mogłabym je posadzić przy starszych różach, a przy świeżych raczej niczego nie sadzę,aż się porządnie ukorzenią
IWONKO chyba z tych ogórków niczego nie bedzie jednak dalej są w donicy .Chciałabym ,żeby chociaż pomidory dojrzały mi na krzaczkach .Oczywiście uściskam tę naszą Melcię. Szkoda ,ze moja ogrodowa Amelka nie chce tak rosnąć
TERENIU dzisiaj była cudna pogoda, lecz wieczorem znów pokropiło. Jednak tylko trochę w sam raz podlało przesadzane truskawki .Ja tylko wiosną podsypuję siarczanem potasu, ale można część dać jesienią, a drugą część wiosną. Wczoraj też po południu lało i dzisiejszą noc, jednak potem wyszło słonko i świeciło do zachodu
Ta panienka kwitnie niezmordowanie calutki sezon
ten delikwent zakwitł tylko jednym kwiatem i na dodatek calutki w plamach i jak tu trzymać takiego darmozjada.Jednak daję mu ostatnią szansę inaczej będzie szukał nowego domu.
Po mimo deszczów ona się nie poddaje i wciąż ma ładne kwiaty w tym bukiecie .Ciekawe jak przezimuje
Dostałam od Irenki takie fajne papużki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Cleome piękna.
U mnie już jej nie ma.
Szkoda,, bo ona tak inna,piękna.
Róże w dalszym ciągu piękne.
A ta ostania Cherry Gril ( piękna ) podobna do mojej Elmshorn
U mnie już jej nie ma.
Szkoda,, bo ona tak inna,piękna.
Róże w dalszym ciągu piękne.
A ta ostania Cherry Gril ( piękna ) podobna do mojej Elmshorn
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ANIU Elmshorn ma całkiem inne kwiaty mniejsze i nie ten kolor .Ta jest wyjątkowa i ten kolor tu na fotce po 2 tygodniowym deszczu tylko parę kwiatów z wielkiego bukietu było zmumifikowane.Reszta jak widać ta fotka była robiona wczoraj . Elmshorn też dał sobie radę z deszczem
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowego ciąg dalszy
Dzielny Elmshorn, widać że to róża z terminatorów.
U mnie dopiero dzisiaj wyjrzało słonko, ale chmury i tak przelatują.
W nocy tylko 7 stopni, przydałoby się ciepła na prace w ogrodzie, no i słonka, żeby trochę obeschło, bo mokro okrutnie.
U mnie dopiero dzisiaj wyjrzało słonko, ale chmury i tak przelatują.
W nocy tylko 7 stopni, przydałoby się ciepła na prace w ogrodzie, no i słonka, żeby trochę obeschło, bo mokro okrutnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
The Prince zbudował ładny krzaczek,może warto poczekać do następnego sezonu.Niektóre różyczki potrzebują więcej czasu.Cherry Girl śliczna.Jadziu czy miałaś pienne róże?