Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Krysiu witam i Ciebie . Fajnie, że trafiłaś . Nie pomyślałam o takim żywopłocie z porzeczek czy agrestu ale to ciekawy pomysł . Ostatnio nie mam czasu na myślenie o nowych nasadzeniach czy rabatach ale przyjdzie moment, że znowu wrócę do tego tematu . Zima ostatnio zaczęła odpuszczać i zrobiła się odwilż więc mam nadzieję, że wiosna już tuż, tuż. Tylko tego okresu przejściowego jakoś nie lubię bo ciapa okrutna .
Soniu niestety nie znam imienia tej róży ale bardzo ładna jest . Żywopłot z pęcherznic takich ciętych to bardzo fajny pomysł , tylko boję się, że nie dam rady utrzymać ich w ryzach. Pęcherznice to jednak z natury spore krzewy więc musiałabym je często ciąć. No zobaczymy jak to będzie. Póki co o żywopłocie nie myślę bo remont w pełni . Dziękuję .
Wandziu fajnie, że przygarnęłaś pieska i dałaś mu miłość. To pewnie dlatego dał się jeszcze nauczyć nowych rzeczy . Pies to jednak żywe stworzenie i wymaga odpowiedniej ilości poświęconego czasu .
Seba dobrze, że zobaczyłeś zdjęcia bo na nich zawsze widać najlepiej o co chodzi . Taki warzywnik mi się marzy ale zobaczymy jak to wyjdzie bo wiesz sam jak to z planami bywa. Z tymi pomidorami to się okaże bo nasiona są więc jeśli tylko będą sadzonki to na pewno posadzę kilka. Dziękuję i pozdrawiam .
Anido nic straconego, witaj .
christinkrysia miałam przymusową przerwę od forum . Masz rację, przedwiośnie to paskudny czas i trzeba go jakoś przetrwać a remont jest najlepszym sposobem . Dziękuję i pozdrawiam .
Asiu grab jest piękny i nie powiem bardzo o nim myślę. Tylko czy dam radę go tak często ciąć ?? No zobaczymy jak to wyjdzie. O roślinach owocujących nie myślałam ale to ciekawy pomysł i pisała o nim też Krysia . Póki co temat żywopłotu poszedł na dalszy plan . Idzie wiosna i będzie sporo pracy na obecnej części działki.
Sabinko widywałam takie żywopłoty z forsycji w jednym z miast na osiedlu. Fajnie to wyglądało . Pomysł w sumie ciekawy . Mam nadzieję, że z tymi różami nie będzie tak źle i tego nam życzę .
Ewo tuje są dobre ale jeśli to ma być wysoki żywopłot oddzielający od sąsiadów, wiatru i hałasu. Taki żywopłot będę miała na pewno ale w innej części działki . Różane ogrodzenia są śliczne ale chyba u mnie takiego nie będzie . Będę wzdychała tak jak Ty .
Małgosiu ja też mam nadzieję, że nie będzie tak źle z tymi różami . Twój Eden jest śliczny i szkoda by było go ciąć drastycznie. Oby pogoda była już tylko coraz lepsza a słońca było jak najwięcej.
Gabrysiu no ładnie , taki piękny zielony żywopłot z tujek w myślach uśmiercasz .
Lucynko jestem, jestem ale totalnie zabiegana i nie mam czasu. wet dzisiaj weszłam na forum tak na szybko tylko odpowiedzieć Wam bo zaraz znowu uciekam . Wszystko dobrze u mnie .
Agnieszko zgadza się, nie mam czasu na komputer. Nawet w telefonie nie wchodzę na forum bo mam zbyt wiele zaległości . Odrobię je po remoncie. Słońce działa na nas bardzo pozytywnie i oby było go jak najwięcej. Zazdroszczę Ci takiej pracy w ogródku chociaż na ten moment i tak nie miałabym czasu . Mam nadzieję, że zima nie wróci i z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Jak skończę prace w domu i umyję brudne okna to mogę lecieć popracować do ogrodu , tak więc niech ta wiosna już przychodzi . Malowanie kredą po chodniku to świetna zabawa dla dziecka więc jeśli nie będę wiedziała jak moim zorganizować czas to zaproponuję właśnie to. Nigdy na to nie wpadłam . Dziękuję bardzo i wzajemnie .
Wybaczcie, że tak szybko i bez zdjęć ale nadrobię to w odpowiednim momencie . Pozdrawiam .
Soniu niestety nie znam imienia tej róży ale bardzo ładna jest . Żywopłot z pęcherznic takich ciętych to bardzo fajny pomysł , tylko boję się, że nie dam rady utrzymać ich w ryzach. Pęcherznice to jednak z natury spore krzewy więc musiałabym je często ciąć. No zobaczymy jak to będzie. Póki co o żywopłocie nie myślę bo remont w pełni . Dziękuję .
Wandziu fajnie, że przygarnęłaś pieska i dałaś mu miłość. To pewnie dlatego dał się jeszcze nauczyć nowych rzeczy . Pies to jednak żywe stworzenie i wymaga odpowiedniej ilości poświęconego czasu .
Seba dobrze, że zobaczyłeś zdjęcia bo na nich zawsze widać najlepiej o co chodzi . Taki warzywnik mi się marzy ale zobaczymy jak to wyjdzie bo wiesz sam jak to z planami bywa. Z tymi pomidorami to się okaże bo nasiona są więc jeśli tylko będą sadzonki to na pewno posadzę kilka. Dziękuję i pozdrawiam .
Anido nic straconego, witaj .
christinkrysia miałam przymusową przerwę od forum . Masz rację, przedwiośnie to paskudny czas i trzeba go jakoś przetrwać a remont jest najlepszym sposobem . Dziękuję i pozdrawiam .
Asiu grab jest piękny i nie powiem bardzo o nim myślę. Tylko czy dam radę go tak często ciąć ?? No zobaczymy jak to wyjdzie. O roślinach owocujących nie myślałam ale to ciekawy pomysł i pisała o nim też Krysia . Póki co temat żywopłotu poszedł na dalszy plan . Idzie wiosna i będzie sporo pracy na obecnej części działki.
Sabinko widywałam takie żywopłoty z forsycji w jednym z miast na osiedlu. Fajnie to wyglądało . Pomysł w sumie ciekawy . Mam nadzieję, że z tymi różami nie będzie tak źle i tego nam życzę .
Ewo tuje są dobre ale jeśli to ma być wysoki żywopłot oddzielający od sąsiadów, wiatru i hałasu. Taki żywopłot będę miała na pewno ale w innej części działki . Różane ogrodzenia są śliczne ale chyba u mnie takiego nie będzie . Będę wzdychała tak jak Ty .
Małgosiu ja też mam nadzieję, że nie będzie tak źle z tymi różami . Twój Eden jest śliczny i szkoda by było go ciąć drastycznie. Oby pogoda była już tylko coraz lepsza a słońca było jak najwięcej.
Gabrysiu no ładnie , taki piękny zielony żywopłot z tujek w myślach uśmiercasz .
Lucynko jestem, jestem ale totalnie zabiegana i nie mam czasu. wet dzisiaj weszłam na forum tak na szybko tylko odpowiedzieć Wam bo zaraz znowu uciekam . Wszystko dobrze u mnie .
Agnieszko zgadza się, nie mam czasu na komputer. Nawet w telefonie nie wchodzę na forum bo mam zbyt wiele zaległości . Odrobię je po remoncie. Słońce działa na nas bardzo pozytywnie i oby było go jak najwięcej. Zazdroszczę Ci takiej pracy w ogródku chociaż na ten moment i tak nie miałabym czasu . Mam nadzieję, że zima nie wróci i z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Jak skończę prace w domu i umyję brudne okna to mogę lecieć popracować do ogrodu , tak więc niech ta wiosna już przychodzi . Malowanie kredą po chodniku to świetna zabawa dla dziecka więc jeśli nie będę wiedziała jak moim zorganizować czas to zaproponuję właśnie to. Nigdy na to nie wpadłam . Dziękuję bardzo i wzajemnie .
Wybaczcie, że tak szybko i bez zdjęć ale nadrobię to w odpowiednim momencie . Pozdrawiam .
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, nie zazdroszczę remontu, bo to nic fajnego - sama ostatnio miałam mały remoncik w postaci malowania pokoju i kuchni, ale dość szybko się z tym uwinęliśmy, bo to było tylko malowanie. Codziennie wyglądam za wiosną, ale jakoś ciężko się jej idzie w tym roku i zwleka mocno. Wciąż mam pełno śniegu w ogrodzie, choć jest coraz bardziej mokry, co wróży, że szybko zniknie, gdy tylko nadejdą znów słoneczne dni
Pozdrawiam Cię serdecznie
Pozdrawiam Cię serdecznie
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Łączę się w remontowym bólu - wiem jak to "fajnie" jest przy remontowaniu nawet jednego pomieszczenia mam nadzieję że skończy się jak najszybciej
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16025
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ja też wierzę, że zima nie wróci. Mimo sprzątania po remoncie to Ty jednak kochana zainteresuj się nowymi roślinami, bo jak przygrzeje, to wszystko hurtem ruszy z ziemi i nim się obejrzysz, to już będzie za późno na nowe zakupy.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, no tak, przecież Ty masz jeszcze inne, dodatkowe kategorie doboru roślin - jasne, że przede wszystkim chodzi tu o dzieci
Wreszcie ktoś podziela moją remontową zachwiankę Tylko ja już tak trzeci rok i mogę sobie śpiewać - "końca nie widać, końca nie widać"
Wreszcie ktoś podziela moją remontową zachwiankę Tylko ja już tak trzeci rok i mogę sobie śpiewać - "końca nie widać, końca nie widać"
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko wypełniaj sobie czas do wiosny Akurat pogoda nie nastraja do niczego innego.
To niech się praca pali w Waszych rąkach Pozdrawiam
To niech się praca pali w Waszych rąkach Pozdrawiam
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witajcie .
Czy czujecie już zapach nadchodzącej wiosny ?? Wczoraj miałam całkiem ładną niedzielę bo do południa pojawiało się słoneczko. Później niebo przykryły chmury ale słońce czasami przebijało się . Noc z przymrozkiem ale bynajmniej eM mógł wyjechać do pracy po twardym a nie miękkim podłożu . Dzisiaj zapowiada się równie ładny dzień . Wczoraj przeszłam się po ogródku i na razie jeszcze cicho. Coś tam miejscami próbuje się przebić na powierzchnię ale na większą ilość wystających nosów muszę poczekać jeszcze ze 2,3 tygodnie . Widziałam też sporo siewek i podejrzewam, że wysiała mi się ostróżka jednoroczna. Odętka która do tej pory grzecznie rosła wystawiła swoje noski i widzę, że zagarnęła sobie sporo miejsca . Musi dostać przymusową eksmisję bo opanuje mi róże i powojnika. Może odrobina koloru na dobry początek dnia ??
Moniko może remont to nic fajnego ale jak mus to mus . To nie ostatni remont w tym roku ale nic, damy radę. Ja też czekam już z niecierpliwością na wiosnę bo muszę zrobić miejsce na nowe róże i ogólnie mam trochę przeróbek. U mnie śniegu już właściwie nie ma . Słońce teraz potrzebn żeby trochę osuszyć ziemię no ale podobno zapowiadają deszczowy tydzień . Dziękuję i wzajemnie .
Natalko mam nadzieję, że do końca tygodnia uwiniemy się z remontem ale wolę nie planować bo zawsze "coś " wyskoczy . Najgorsze jest to, że to nie ostatni remont w tym roku . No ale nic jak już wyremontujemy te 3 pomieszczenia w tym roku to będziemy mieli spokój ja najbliższe lata i to mnie pociesza . Byle do wiosny, pozdrawiam .
Wandziu oj mam jeszcze na pewno bity tydzień remontu a potem sprzątanie całego domu . Na zakupy nigdy nie jest za późno a tak na poważnie to rośliny mam już zamówione i na razie nic więcej nie będę kupowała no chyba, że w kwietniu jak uporządkuję to co muszę .
Beatko nie martw się, nie tylko Ty nie możesz wyjść z tego " remontowania". My jeszcze mamy sporo do zrobienia ale mam nadzieję, że jak już to skoczymy to będzie spokój na dłuższy czas . Tak to jest jak kupuje się stary dom "do remontu" a nie buduje nowy. No ale cóż nie każdego stać na takie luksusy .Mimo wszystko cieszę się, że mamy własny dom bo to najważniejsze .
Marysiu prawdę mówiąc cieszę się, że wypadł nam tak niespodziewanie ten remont o tej porze . Na zewnątrz jeszcze nic przecież nie zrobię a jak będę mogła to akurat uwiniemy się z remontem . Czas zapełniony i szybciej zleci nam do wiosny . Ja również pozdrawiam .
Pozdrawiam i słoneczka Wam życzę .
Czy czujecie już zapach nadchodzącej wiosny ?? Wczoraj miałam całkiem ładną niedzielę bo do południa pojawiało się słoneczko. Później niebo przykryły chmury ale słońce czasami przebijało się . Noc z przymrozkiem ale bynajmniej eM mógł wyjechać do pracy po twardym a nie miękkim podłożu . Dzisiaj zapowiada się równie ładny dzień . Wczoraj przeszłam się po ogródku i na razie jeszcze cicho. Coś tam miejscami próbuje się przebić na powierzchnię ale na większą ilość wystających nosów muszę poczekać jeszcze ze 2,3 tygodnie . Widziałam też sporo siewek i podejrzewam, że wysiała mi się ostróżka jednoroczna. Odętka która do tej pory grzecznie rosła wystawiła swoje noski i widzę, że zagarnęła sobie sporo miejsca . Musi dostać przymusową eksmisję bo opanuje mi róże i powojnika. Może odrobina koloru na dobry początek dnia ??
Moniko może remont to nic fajnego ale jak mus to mus . To nie ostatni remont w tym roku ale nic, damy radę. Ja też czekam już z niecierpliwością na wiosnę bo muszę zrobić miejsce na nowe róże i ogólnie mam trochę przeróbek. U mnie śniegu już właściwie nie ma . Słońce teraz potrzebn żeby trochę osuszyć ziemię no ale podobno zapowiadają deszczowy tydzień . Dziękuję i wzajemnie .
Natalko mam nadzieję, że do końca tygodnia uwiniemy się z remontem ale wolę nie planować bo zawsze "coś " wyskoczy . Najgorsze jest to, że to nie ostatni remont w tym roku . No ale nic jak już wyremontujemy te 3 pomieszczenia w tym roku to będziemy mieli spokój ja najbliższe lata i to mnie pociesza . Byle do wiosny, pozdrawiam .
Wandziu oj mam jeszcze na pewno bity tydzień remontu a potem sprzątanie całego domu . Na zakupy nigdy nie jest za późno a tak na poważnie to rośliny mam już zamówione i na razie nic więcej nie będę kupowała no chyba, że w kwietniu jak uporządkuję to co muszę .
Beatko nie martw się, nie tylko Ty nie możesz wyjść z tego " remontowania". My jeszcze mamy sporo do zrobienia ale mam nadzieję, że jak już to skoczymy to będzie spokój na dłuższy czas . Tak to jest jak kupuje się stary dom "do remontu" a nie buduje nowy. No ale cóż nie każdego stać na takie luksusy .Mimo wszystko cieszę się, że mamy własny dom bo to najważniejsze .
Marysiu prawdę mówiąc cieszę się, że wypadł nam tak niespodziewanie ten remont o tej porze . Na zewnątrz jeszcze nic przecież nie zrobię a jak będę mogła to akurat uwiniemy się z remontem . Czas zapełniony i szybciej zleci nam do wiosny . Ja również pozdrawiam .
Pozdrawiam i słoneczka Wam życzę .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko witaj w nowym tygodniu! który tak się fajnie zaczyna, bo i u mnie słonko świeci Rano tez nie ostrożnie szłam po błocie tylko pewnie po przymarzniętej ścieżce W ciągu dnia ma być trochę ciepła to może coś zrobię w ogrodzie, żeby się dotlenić...bardzo mi tego brakuje Dobrego tygodnia i czekamy na wiosnę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Marysiu dziękuję i Tobie również życzę dobrego tygodnia . Dzisiaj piękne słoneczko i można śmiało pójść się dotlenić. Ja już byłam i mam porcję świeżutkich zdjęć . Oby tego słońca było jak najwięcej .
Prymula z marketu, którą sadziłam zeszłego roku ma się dobrze.
Odętkowy las.
Do życia budzi się 'Polish Spirit".
Słońce poczuły też byliny.
Oho ,no i pierwsze cebulowe wystawiają nosy .
A tu las, czyżby ostróżki jednorocznej ??
Potwierdzi ktoś?
Pozdrowionka od kaczej pary .
Prymula z marketu, którą sadziłam zeszłego roku ma się dobrze.
Odętkowy las.
Do życia budzi się 'Polish Spirit".
Słońce poczuły też byliny.
Oho ,no i pierwsze cebulowe wystawiają nosy .
A tu las, czyżby ostróżki jednorocznej ??
Potwierdzi ktoś?
Pozdrowionka od kaczej pary .
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelina, wiosna u Ciebie już pełną parą! Normalnie zazdroszczę, za każdym razem jak jadę na działeczkę patrzę czy coś już widać i u mnie nic Pięknie wszystko wyskakuje u Ciebie z ziemi no ale też masz piękne , którego niestety u mnie nie widać
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Mariuszu pocieszę Cię , że takie słoneczko na południu to podobno tylko dziś , jutro ma być już gorzej . Nie martw się, prędzej czy później i u Ciebie wszystko zacznie wychodzić z ziemi. Ja wiem, że człowiek po zimie taki spragniony i niecierpliwy ale już bliżej niż dalej .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
EWE,te wiosenne sygnały takie jakieś niewyraźne
Co prawda,u mnie nawet takich jeszcze nie ma
Za to para kaczek budzi nadzieję
Pozdrowienia wiosenne
SŁA
Co prawda,u mnie nawet takich jeszcze nie ma
Za to para kaczek budzi nadzieję
Pozdrowienia wiosenne
SŁA
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Sławku witaj . Oj tam niewyraźne . Ja wiem, że wolałbyś już cieszyć oczy krokusami, przebiśniegami i resztą ale od czegoś trzeba zacząć . Mnie te wystające kiełeczki bardzo cieszą bo to znak, że już za chwileczkę, już za momencik... . Ja również pozdrawiam i słoneczka Ci życzę .