Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, skarpa już śliczna, świerk cudny, a tulipany... muzyka dla oczu!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, skarpa już prawie prawie cała ślicznie zarośnięta ciekawymi roślinami.
A ten świerk białobok to jak długo u Ciebie utrzymuje te cudne odrosty?
Powodzenia w rozdzieleniu floksa od szafirków, mój musiałam zostawic gdzie rośnie, mój jest nieruszalny
Ale nie jest tak źle skoro żonkile się potrafią przez niego przebić.
Tyle radosnego słonca masz na zdjęciach, ostatnio to marzenie wielu z nas....
A ten świerk białobok to jak długo u Ciebie utrzymuje te cudne odrosty?
Powodzenia w rozdzieleniu floksa od szafirków, mój musiałam zostawic gdzie rośnie, mój jest nieruszalny
Ale nie jest tak źle skoro żonkile się potrafią przez niego przebić.
Tyle radosnego słonca masz na zdjęciach, ostatnio to marzenie wielu z nas....
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko pięknie prezentuje się skarpa. Brawo!
Czyż Van Eijk nie jest cudowny? Uwielbiam ten jego odcień jak u Ciebie. Bo bywa też w innych ale to już nie to.
Cieszę się, że tańce ze starymi znajomymi się zdały.
Czyż Van Eijk nie jest cudowny? Uwielbiam ten jego odcień jak u Ciebie. Bo bywa też w innych ale to już nie to.
Cieszę się, że tańce ze starymi znajomymi się zdały.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelina, ależ u ciebie pięknie. Tulipany już kwitną pełną parą i widzę, że większych strat nie miałaś. Wiatr faktycznie dokazywał przez dwa dni i mimo słoneczka nie dało się nic zrobić w ogrodzie. Skończyło się na tym, że tylko biegałam i ratowałam rośliny - wszelkie krzewy szczepione na pieńku dosłownie wyrywało przy ziemi A ja latałam i wbijałam obok bambusy Marzy mi się już taka stabilna i ciepła pogoda..
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ale pięknie a u mnie tak łyso, tzn pewnie łąka kwitnie czym chce i też jest pięknie (tulipanami raczej nie kwitnie bo sadziłam na wiosnę ) .
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, śliczny jes Twój ogród. Tulipanów jest dużo i to widać. Nie są w grupie, ale i tak widać ich ilość. Pięknie wyglądają na rabatach.
A co to za roślinka na skarpie, ta kwitnąca na żółto?
A co to za roślinka na skarpie, ta kwitnąca na żółto?
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Floksy z szafirkiem pięknie wyglądają. U mnie było odwrotnie, to szafirki sie rozpanoszyły, a floks szydlasty padł!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko piękna wiosna u Ciebie nie ma to jak zdjęcia w słońcu a skarpa imponująca
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko fajnie, że tak cudnie sie weekend udał Na wiatr nie narzekaj, u mnie leje jak z cebra już kolejny dzień Z przyjemnością pooglądałam otwarte do słońca buźki tulipanów, bo u mnie wszystko zamknięte na głucho Floksy szydlaste przepięknie ci już kwitną, uwielbiam te kolorowe poduchy
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- gosiak132
- 100p
- Posty: 120
- Od: 21 wrz 2013, o 23:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNY ŚLĄSK
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witaj Ewelinko .Widzę ,że u ciebie mimo brzydkiej pogody i tak dużo już kwitnie. Wiosnę masz kolorową , u mnie nawet tulipany nie chcą kwitnąć tylko szafirki zakwitły. Reszta stoi i czeka na ciepłe dni chyba .Pogoda nie rozpieszcza w tym roku.Skarpa naprawdę super wygląda .Pisałaś o promocjach różanych w flo.... ,no i namówiłaś mnie do zajrzenia do tej szkółki .I się nie oparłam , pierwsze róże w moim ogródku się pojawią. Mam pytanko, jakbyś mogła napisać jak ty postępujesz sadząc nowe róże. Nie chciałabym im zaszkodzić od razu na starcie
Pozdrawiam Małgosia
- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witaj, Ewelino. Rzadko teraz piszę , właściwie w ogóle, ze względu na totalny brak czasu, ale do Ciebie zaglądam często i muszę to napisac - jestem urzeczona Twoim ogrodem, obejściem , rabatami, całokształtem. Piękne rośliny, pięknie zaprezentowane, idealnie pasujące do otoczenia, do wsi, do wszystkiego. Fantastyczne zdjęcia, z których wszystko "wynika". Oglądając je czuję sie , jakbym u Ciebie po prostu była. MOże sprawia to architektura budynków, podobna do tej, jaka jest mi bliska, moze ogolny wiejski klimat - w każdym razie Twoje miejsce na Ziemi jest urocze i niech takim pozostanie. POzdrawiam serdecznie. Iza.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witajcie w ten brzydki i deszczowy dzień .
Od wczoraj jak większość z Was mam brzydką pogodę. Jeszcze wczoraj dało się to jakoś znieść ale dzisiaj jest już fatalnie. Leje bez przerwy, jest mokro i zimno . Przez ostatnie dni zrobiłam kilka rzeczy w ogródku i dobrze, że wykorzystałam ostatni dzwonek przed tymi deszczowymi dniami. Przede wszystkim pomalowałam pergolę i kratkę i trochę powalczyłam z chwastami. Te to się panoszą okrutnie . Przyjechały mi też róże, które już posadziłam . Nie wiedziałam, że cudna Pashmina ma takie okropne kolce . Wczoraj byłam w rozjazdach a to oczywiście trzeba wykorzystać . Na lokalnym ryneczku kupiłam dwa floksy szydlaste, kolejne do kolekcji . Poza tym kupiłam dwie białe stokrotki afrykańskie i kilka surfinii . Nigdy nie miałam pięknych surfinii bo jakoś marniały mi ale bardzo mi się podobają i może w tym roku będą u mnie pięknie rosły. Macie jakiś sekret na dochowanie się bujnych surfinii ?? Kupiłam białą, kremową, jasno różową i dwie pełne fioletowe w pręgi . No zobaczymy co mi z tego wyjdzie .
Marysiu dzisiaj mój ogródek płacze . Jest brzydko no ale cieszę się, że miałam kilka dni słoneczka i w miarę względnej pogody . Zrobiłam co mogłam a teraz czas na porządki w domu . Trzeba sobie jakoś cas zorganizować nawet i w taką brzydką pogodę . Pozdrawiam .
Sylwio zdaje się, że do mnie właśnie dotarła ta brzydka aura. Nie mniej cieszę się, że miałam przez ostatnie dni przyzwoitą pogodę i nawet widziałam słoneczko . Ja dzisiaj zostaję w domu bo nic w taką pogodę nie zrobię .
Lenko floksy szydlaste nie pachną ale kanadyjskie tak . Mam kanadyjskie i zakwitną lada moment jak tylko słoneczko przyświeci . Floksy to wdzięczne roślinki i idealne na skalniaki czy skarpy. Ja na pewno będę powiększała swoją skromną kolekcję . Mam 5 kolorków i będę czaiła się na kolejne .
Aniu rzeczywiście miałam troszkę słoneczka i tulipany od razu przyszalały. Teraz mam pogodę jak inni czyli deszcz i zimnica . Czekam na kolejne dni ze słoneczkiem a na pewno kolejne tulipany zakwitną . Nie martw się, na pewno floksy zakwitną Ci jak tylko pogoda będzie ładniejsza . Słoneczka życzę .
Stasiu dziękuję . U mnie wiało o ile dobrze pamiętam we wtorek . Było bardzo nieprzyjemnie chociaż słonecznie. Dzisiaj jest brzydko, mokro, ponuro no ale trzeba to przetrzymać. Wiosna tego roku wyjątkowo kapryśna i niezdecydowana. Może w maju będzie lepiej. Pozdrawiam .
CDN
Od wczoraj jak większość z Was mam brzydką pogodę. Jeszcze wczoraj dało się to jakoś znieść ale dzisiaj jest już fatalnie. Leje bez przerwy, jest mokro i zimno . Przez ostatnie dni zrobiłam kilka rzeczy w ogródku i dobrze, że wykorzystałam ostatni dzwonek przed tymi deszczowymi dniami. Przede wszystkim pomalowałam pergolę i kratkę i trochę powalczyłam z chwastami. Te to się panoszą okrutnie . Przyjechały mi też róże, które już posadziłam . Nie wiedziałam, że cudna Pashmina ma takie okropne kolce . Wczoraj byłam w rozjazdach a to oczywiście trzeba wykorzystać . Na lokalnym ryneczku kupiłam dwa floksy szydlaste, kolejne do kolekcji . Poza tym kupiłam dwie białe stokrotki afrykańskie i kilka surfinii . Nigdy nie miałam pięknych surfinii bo jakoś marniały mi ale bardzo mi się podobają i może w tym roku będą u mnie pięknie rosły. Macie jakiś sekret na dochowanie się bujnych surfinii ?? Kupiłam białą, kremową, jasno różową i dwie pełne fioletowe w pręgi . No zobaczymy co mi z tego wyjdzie .
Marysiu dzisiaj mój ogródek płacze . Jest brzydko no ale cieszę się, że miałam kilka dni słoneczka i w miarę względnej pogody . Zrobiłam co mogłam a teraz czas na porządki w domu . Trzeba sobie jakoś cas zorganizować nawet i w taką brzydką pogodę . Pozdrawiam .
Sylwio zdaje się, że do mnie właśnie dotarła ta brzydka aura. Nie mniej cieszę się, że miałam przez ostatnie dni przyzwoitą pogodę i nawet widziałam słoneczko . Ja dzisiaj zostaję w domu bo nic w taką pogodę nie zrobię .
Lenko floksy szydlaste nie pachną ale kanadyjskie tak . Mam kanadyjskie i zakwitną lada moment jak tylko słoneczko przyświeci . Floksy to wdzięczne roślinki i idealne na skalniaki czy skarpy. Ja na pewno będę powiększała swoją skromną kolekcję . Mam 5 kolorków i będę czaiła się na kolejne .
Aniu rzeczywiście miałam troszkę słoneczka i tulipany od razu przyszalały. Teraz mam pogodę jak inni czyli deszcz i zimnica . Czekam na kolejne dni ze słoneczkiem a na pewno kolejne tulipany zakwitną . Nie martw się, na pewno floksy zakwitną Ci jak tylko pogoda będzie ładniejsza . Słoneczka życzę .
Stasiu dziękuję . U mnie wiało o ile dobrze pamiętam we wtorek . Było bardzo nieprzyjemnie chociaż słonecznie. Dzisiaj jest brzydko, mokro, ponuro no ale trzeba to przetrzymać. Wiosna tego roku wyjątkowo kapryśna i niezdecydowana. Może w maju będzie lepiej. Pozdrawiam .
CDN
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Lucynko bardzo dziękuję za miłe słowa . Słoneczka Ci życzę .
Beatko jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi ile świerk trzyma te przyrosty. Muszę zaobserwować w tym roku . Muszę koniecznie wykopać cebulki szafirków z tego miejsca bo w ogóle nie przyrosły a koledzy sadzeni tego samego roku podwoili masę. Floksy też pójdą w inne miejsce . Od wczoraj ja też już nie mam słoneczka . Mam nadzieję, że teraz inni nacieszą się nim przez najbliższe dni . Pozdrawiam .
Aniu rzeczywiście cudny ten tulipanek . A ja ostatnio sprawdzałam etykietki i okazało się, że mam też takiego tulipana jak Mystic Van Eijk . Nie wiem czy to to samo czy chwyt marketingowy . Tańce przydało się, oj tak . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
Sabinko dziękuję . U mnie coraz więcej koloru to fakt . Poza tym, że jednak przymroziło mi dwie sztuki budlei to więcej strat raczej nie miałam . Ten wiatr był okropne . Jak dmuchało na tulipany byłam pewna ,że z cebulami je wyrwie . Mi też marzy się już stabilna pogoda bo na razie jest bardzo zmienna i mało wiosenna.
Zakwitł mi Pumilek . Reszta jeszcze nie ma zamiaru kwitnąć.
Asiu taka łąka też ma swój urok . U mnie na razie kolorowo bo w końcu po coś te cebule jesienią sadziłam. Z roku na rok będzie tego więcej . Pozdrawiam .
Lilak chce zakwitnąć, na razie jednym kwiatuszkiem .
Izo ta kwitnąca na żółto to smagliczka skalna. Śliczne słoneczko z niej .
Miłko ten duet jest bardzo ładny ale u mnie jednak trzeba z niego zrezygnować. Floks Ci padł ? no nie wierzę a to takie mocne rośliny .
Mariuszu bardzo dziękuję .
Niektóre róże mają u mnie żółte liście, to pewnie chloroza . Jak mam im pomóc ?? Tutaj w tle widać jedną różę z takimi właśnie żółtymi listeczkami. Nie wszystkie liście na róży są żółte ale tylko kilka . Tak samo ma Elmshorn .
Małgosiu-clem weekend był udany a ten długi na razie bez planów. Pogoda jest bardzo zmienna. U mnie dzisiaj też już leje i jest brzydko. Dom skorzysta bo znajdę czas na porządki .
Małgosiu- gosiak132 ja nic specjalnego przy sadzeniu róż nie robię. Kopię wielką dziurę, wrzucam trochę lepszej ziemi ewentualnie dodaję też do niej trochę granulowanego obornika, albo skórki z banana i sadzę . Pilnuję przy tym by korzenie luźno zwisały i mieściły się w dołku. Czasem trzeba na prawdę głębokie dziursko wykopać . Pogoda jest nieciekawa ale miejmy nadzieję, że maj przyniesie prawdziwą wiosnę. Uwielbiam maj i nie może być inaczej . Pozdrawiam .
Izabelo bardzo dziękuję, że znajdujesz czas by do mnie zajrzeć . Dziękuję też za miłe słowa .
Pozdrawiam i udanego dnia Wam życzę .
Beatko jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi ile świerk trzyma te przyrosty. Muszę zaobserwować w tym roku . Muszę koniecznie wykopać cebulki szafirków z tego miejsca bo w ogóle nie przyrosły a koledzy sadzeni tego samego roku podwoili masę. Floksy też pójdą w inne miejsce . Od wczoraj ja też już nie mam słoneczka . Mam nadzieję, że teraz inni nacieszą się nim przez najbliższe dni . Pozdrawiam .
Aniu rzeczywiście cudny ten tulipanek . A ja ostatnio sprawdzałam etykietki i okazało się, że mam też takiego tulipana jak Mystic Van Eijk . Nie wiem czy to to samo czy chwyt marketingowy . Tańce przydało się, oj tak . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
Sabinko dziękuję . U mnie coraz więcej koloru to fakt . Poza tym, że jednak przymroziło mi dwie sztuki budlei to więcej strat raczej nie miałam . Ten wiatr był okropne . Jak dmuchało na tulipany byłam pewna ,że z cebulami je wyrwie . Mi też marzy się już stabilna pogoda bo na razie jest bardzo zmienna i mało wiosenna.
Zakwitł mi Pumilek . Reszta jeszcze nie ma zamiaru kwitnąć.
Asiu taka łąka też ma swój urok . U mnie na razie kolorowo bo w końcu po coś te cebule jesienią sadziłam. Z roku na rok będzie tego więcej . Pozdrawiam .
Lilak chce zakwitnąć, na razie jednym kwiatuszkiem .
Izo ta kwitnąca na żółto to smagliczka skalna. Śliczne słoneczko z niej .
Miłko ten duet jest bardzo ładny ale u mnie jednak trzeba z niego zrezygnować. Floks Ci padł ? no nie wierzę a to takie mocne rośliny .
Mariuszu bardzo dziękuję .
Niektóre róże mają u mnie żółte liście, to pewnie chloroza . Jak mam im pomóc ?? Tutaj w tle widać jedną różę z takimi właśnie żółtymi listeczkami. Nie wszystkie liście na róży są żółte ale tylko kilka . Tak samo ma Elmshorn .
Małgosiu-clem weekend był udany a ten długi na razie bez planów. Pogoda jest bardzo zmienna. U mnie dzisiaj też już leje i jest brzydko. Dom skorzysta bo znajdę czas na porządki .
Małgosiu- gosiak132 ja nic specjalnego przy sadzeniu róż nie robię. Kopię wielką dziurę, wrzucam trochę lepszej ziemi ewentualnie dodaję też do niej trochę granulowanego obornika, albo skórki z banana i sadzę . Pilnuję przy tym by korzenie luźno zwisały i mieściły się w dołku. Czasem trzeba na prawdę głębokie dziursko wykopać . Pogoda jest nieciekawa ale miejmy nadzieję, że maj przyniesie prawdziwą wiosnę. Uwielbiam maj i nie może być inaczej . Pozdrawiam .
Izabelo bardzo dziękuję, że znajdujesz czas by do mnie zajrzeć . Dziękuję też za miłe słowa .
Pozdrawiam i udanego dnia Wam życzę .