Pod puszczą cz.2
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, liliowce wszystkie śliczne a mnie najbardziej spodobał się ten z drugiego zdjęcia. Jest taki potargany
Nie strasz końcem lata , bo teraz dopiero rozpoczęło się na dobre i dało popis iście afrykańskich temperatur. Mam nadzieję, że jeszcze potrwa jakiś czas a my nacieszymy się kolorami, których zimą tak bardzo brakuje
Nie strasz końcem lata , bo teraz dopiero rozpoczęło się na dobre i dało popis iście afrykańskich temperatur. Mam nadzieję, że jeszcze potrwa jakiś czas a my nacieszymy się kolorami, których zimą tak bardzo brakuje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Dwa pierwsze liliowce są świetne Fryzury mają wyczesane
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 10 kwie 2016, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów - małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, brzoskwiniowy liliowiec prześliczny! Reszta też śliczna. Imponująca kolekcja. Przed chwilą znalazłam Twoje przepisy na bułeczki i rogaliki. Coś mi się zdaje że dzisiaj wypróbuję obydwa przepisy. Mam czasami takie fazy na pieczenie
Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi - zapraszam Asia.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pod puszczą cz.2
Elu liliowców może być jak najwięcej, cudowne je masz
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witam pięknie
Jeszcze jestem ciągle na urlopie i nawet co nieco odpoczywam .Praktycznie zakończyłam wszystkie zaplanowane prace ogrodowe , został mi się jeno trawnik na jesień , oczywiście nie cały bo bym przy nim ducha wyzionęła .Dwie nowe rabaty już obsadzone i więcej nie będzie .Zostaje mi do zagospodarowania warzywnik , ale to jak będę miała wenę , czas i zapał do ciężkiej pracy w przyszłym sezonie .Na razie nie czuję takiej potrzeby .
Olu ,właśnie dzisiaj oglądałam pierwszy odlot bocianów , więc niestety pomimo upalnej pogody , lato się kończy , ale ono zawsze jest jakieś przykrótkie . Jesień też ma swoje uroki , ot , chociażby niższe temperatury , mniej pracy w ogrodzie , więcej czasu na spacery .
Ewuniu jakoś nazbierało mi się tych liliowców całkiem sporo , i chociaż nie wszystkie są w moim guście to muszą zostać , przynajmniej na razie , pewnie z czasem powymieniam niektóre na nowsze odmiany .
Iwonko 0042 ,wyjątkowo lubię pełne liliowce i mam je w różnych kolorach i odcieniach .Uważam że świetnie uzupełniają wszelkie dziury na rabatach ., a poza tym są bezproblemowe , no może tylko trzeba je często skubać .
Dorotko , to lato to albo jest mokre , albo upalne , po prostu upierdliwe , więc nie będę miała mu za złe, że sobie pójdzie .Trudno , przeżyję , jesień też bardzo lubię
Iwonko 1 , powinni jeszcze nad nimi popracować żeby chociaż 3 dni kwiat trzymały , oj , to bym się ucieszyła , Ty pewnie też .
Asiu , mam nadzieję , że było smacznie , ja bułeczki piekę nawet trzy razy w tygodniu .
Natalko , zgadzam się w stu procentach co do ilości , dużo , dużo , i jeszcze raz dużo .
Jeszcze jestem ciągle na urlopie i nawet co nieco odpoczywam .Praktycznie zakończyłam wszystkie zaplanowane prace ogrodowe , został mi się jeno trawnik na jesień , oczywiście nie cały bo bym przy nim ducha wyzionęła .Dwie nowe rabaty już obsadzone i więcej nie będzie .Zostaje mi do zagospodarowania warzywnik , ale to jak będę miała wenę , czas i zapał do ciężkiej pracy w przyszłym sezonie .Na razie nie czuję takiej potrzeby .
Olu ,właśnie dzisiaj oglądałam pierwszy odlot bocianów , więc niestety pomimo upalnej pogody , lato się kończy , ale ono zawsze jest jakieś przykrótkie . Jesień też ma swoje uroki , ot , chociażby niższe temperatury , mniej pracy w ogrodzie , więcej czasu na spacery .
Ewuniu jakoś nazbierało mi się tych liliowców całkiem sporo , i chociaż nie wszystkie są w moim guście to muszą zostać , przynajmniej na razie , pewnie z czasem powymieniam niektóre na nowsze odmiany .
Iwonko 0042 ,wyjątkowo lubię pełne liliowce i mam je w różnych kolorach i odcieniach .Uważam że świetnie uzupełniają wszelkie dziury na rabatach ., a poza tym są bezproblemowe , no może tylko trzeba je często skubać .
Dorotko , to lato to albo jest mokre , albo upalne , po prostu upierdliwe , więc nie będę miała mu za złe, że sobie pójdzie .Trudno , przeżyję , jesień też bardzo lubię
Iwonko 1 , powinni jeszcze nad nimi popracować żeby chociaż 3 dni kwiat trzymały , oj , to bym się ucieszyła , Ty pewnie też .
Asiu , mam nadzieję , że było smacznie , ja bułeczki piekę nawet trzy razy w tygodniu .
Natalko , zgadzam się w stu procentach co do ilości , dużo , dużo , i jeszcze raz dużo .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Jaką masz śliczną ławeczkę To nowy nabytek, czy coś mi umknęło?
Już bociany zbierają się do odlotu? A wydaje się, jakby dopiero co przyleciały
Piękne te fioletowe mieczyki Moje w tym roku jakieś niewydarzone i na dodatek zupełnie nie takie, jakie kupowałam. Na razie same czerwone i pomarańczowe. I chore
Pozdrawiam
Już bociany zbierają się do odlotu? A wydaje się, jakby dopiero co przyleciały
Piękne te fioletowe mieczyki Moje w tym roku jakieś niewydarzone i na dodatek zupełnie nie takie, jakie kupowałam. Na razie same czerwone i pomarańczowe. I chore
Pozdrawiam
Re: Pod puszczą cz.2
Ela, ja wciąż Cię podziwiam. Daleko masz działkę a taka wypielęgnowana jakbyś była tam codziennie. Roślinki już pięknie zagaiły rabaty, zrobił się kolorowy busz. Sympatyczny stoliczek z krzesełkami, zaprasza do wypicia kawy
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Ooo, bardzo ładna ławeczka - bardzo podobna do mojej Lutjens
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Iwonko , ławeczka to nabytek zeszłoroczny i już myślałam , że i w tym sezonie nie stanie w ogrodzie , ale się udało , teraz tylko trzeba poczekać jeszcze ze trzy lata , albo i lepiej , żeby urosły za nią krzaczory i dały cień do posiedzenia i odpoczynku .Mieczyki mam naprawdę śliczne ,czym jestem sama mile zaskoczona , bo cebule kupiłam w dużych woreczkach po 25 szt. za niecałe dziewięć zł. w Lidlu , są sztywne , nie pokładają się i bardzo wysokie bo jakieś 150 cm.Jak będą wiosną to na pewno kupię ponownie , bo nie wiem jak mi przezimują cebule .
Ewuniu , często jestem sama dla siebie katem , no cóż ogród to duży obowiązek , ale skoro mi się chciało , no to mam , a serio to staram się być systematyczna , chociaż od zeszłego sezonu mam dużo pracy przy nowych rabatach , więc mam nadzieję , że przyszły sezon będzie mniej pracowity .Właśnie skończyłam rabatę za ławeczką , co nie było proste , bo był tam wcześniej niewielki skalniak pomiędzy dużymi modrzewiami, które w zeszłym sezonie wyciełam , ale pozostały po nich wielkie pieńki w ziemi , więc musiałam tak pokombinować żeby maksymalnie wykarczować im chociaż boczne korzenie i zrobić warunki dla nowych roślin , no bo już nie było komu wykarczować mi tych pniaków , więc zostały i będą się same przez 10 lat rozkładały . Rabatę zrobiłam , co trzeba wykopałam z ziemi i posadziłam krzewy i byliny , teraz tylko leżeć i czekać aż wszystko samo urośnie .Ale żeby nie było za prosto , skoro postawiłam ławeczkę i usiadłam na niej to się okazało ,że przed oczami mam tylko zielone bukszpany , więc troszkę smutno i nudno , chciał , nie chciał , aż prosiło się o zrobienie czegoś dla oka , więc oczywiście nowa rabatka ,łopata , widły i do roboty , no i jest , wyłoniła się z wykopu i nawet już jest obsadzona . Ulga , ula , ostatnia rabata z głowy .Dlatego teraz leżę i nic nie robię , mam nareszcie urlop .
[/UR
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/e05345fad9b1902a]
Moniczko , jak napisałam wyżej , ławeczka czekała cały rok na swój moment . Ogród mam podzielony na dwia części , pierwsza jest biała z elementami metalowymi , a druga drewniana i właśnie w tej drugiej stoi ławeczka i mam nadzieję , że ładnie wkomponuje mi się w ogród .
Ewuniu , często jestem sama dla siebie katem , no cóż ogród to duży obowiązek , ale skoro mi się chciało , no to mam , a serio to staram się być systematyczna , chociaż od zeszłego sezonu mam dużo pracy przy nowych rabatach , więc mam nadzieję , że przyszły sezon będzie mniej pracowity .Właśnie skończyłam rabatę za ławeczką , co nie było proste , bo był tam wcześniej niewielki skalniak pomiędzy dużymi modrzewiami, które w zeszłym sezonie wyciełam , ale pozostały po nich wielkie pieńki w ziemi , więc musiałam tak pokombinować żeby maksymalnie wykarczować im chociaż boczne korzenie i zrobić warunki dla nowych roślin , no bo już nie było komu wykarczować mi tych pniaków , więc zostały i będą się same przez 10 lat rozkładały . Rabatę zrobiłam , co trzeba wykopałam z ziemi i posadziłam krzewy i byliny , teraz tylko leżeć i czekać aż wszystko samo urośnie .Ale żeby nie było za prosto , skoro postawiłam ławeczkę i usiadłam na niej to się okazało ,że przed oczami mam tylko zielone bukszpany , więc troszkę smutno i nudno , chciał , nie chciał , aż prosiło się o zrobienie czegoś dla oka , więc oczywiście nowa rabatka ,łopata , widły i do roboty , no i jest , wyłoniła się z wykopu i nawet już jest obsadzona . Ulga , ula , ostatnia rabata z głowy .Dlatego teraz leżę i nic nie robię , mam nareszcie urlop .
[/UR
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/e05345fad9b1902a]
Moniczko , jak napisałam wyżej , ławeczka czekała cały rok na swój moment . Ogród mam podzielony na dwia części , pierwsza jest biała z elementami metalowymi , a druga drewniana i właśnie w tej drugiej stoi ławeczka i mam nadzieję , że ładnie wkomponuje mi się w ogród .
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7828
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod puszczą cz.2
Elu pracuś z Ciebie niesamowity
Ogród pięknie sie prezentuje ławeczka bardzo ładna, widoczek ze stolikiem bardzo romantyczny .
Urlop jak najbardziej wskazany .Odpoczywaj i ciesz się swoimi roślinkami
Pozdrawiam
Ogród pięknie sie prezentuje ławeczka bardzo ładna, widoczek ze stolikiem bardzo romantyczny .
Urlop jak najbardziej wskazany .Odpoczywaj i ciesz się swoimi roślinkami
Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Ojej, ale miałaś dużo pracy!
Ławeczka już ślicznie wygląda, a jak rośliny urosną, to aledopiero będzie pięknie!
Z jakiego drewna ta ławeczka?
Ławeczka już ślicznie wygląda, a jak rośliny urosną, to aledopiero będzie pięknie!
Z jakiego drewna ta ławeczka?
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Pod puszczą cz.2
Eluniu jesień i ja lubię z jej cudnymi kolorami ale jak sobie pomyślę , że po niej nadejdzie ta upierdliwa zima to aż coś mi się robi....to lato to albo jest mokre , albo upalne , po prostu upierdliwe , więc nie będę miała mu za złe, że sobie pójdzie .Trudno , przeżyję , jesień też bardzo lubię
Ogród twój coraz piękniejszy. Takie upały a ty rabaty tworzysz... Podziwiam cię bardzo.
Ja to tylko cienia szukam. Wczoraj była u mnie burza i porządnie podlało ogród. Nawet myślałam , że rano trochę popracuję. Niestety już o 8:00 oblały mnie poty i niestety tylko ścięłam przekwitłą lawendę i roślinki które nie ładnie się prezentowały.... Tyle z mojej pracy. Zaraz lecę się chłodzić do basenu.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Alu , wiesz , to może bardziej wygoda niż pracowitość bo wiem że jak w końcu uporam się z ogrodem to będę miała czas żeby w nim też odpoczywać . Na pewno przez najbliższe 3-4 lata mój ogród będzie się zmieniał i to nie dla mojego kaprysu , tylko tak podpowiada mi rozsądek . przecież jestem sama , dzieci jak wiesz mają swoje życie więc ogród musi być taki żebym dawała sobie z nim radę bo latka lecą i kto potem będzie o niego dbał .Nie chcę za kilka lat przyglądać się jak zarasta i marnieje .Staram się więc co roku dosadzać więcej fajnych krzewów żeby zapełniały wszystkie wolne miejsca , rododendrony , azalije krzewuszki , żylistki . jaśminy , kaliny , hortensje nie będą wymagały aż tak dużej pracy i jeżeli zostaną w ogrodzie chociaż jeszcze liliowce i kilka róż , no i odrobina innych bylin to wydaje mi się że ogród będzie żył i cieszył moje oczy na stare lata a ja będę w stanie o niego zadbać a ewentualnie raz w roku nająć kogoś do cięższych prac .Mam świadomość że jestem coraz starsza i muszę liczyć tylko na siebie , Aluniu , samo życie .Pozdrawiam i ochłodzenia życzę
Moniczko , ławeczka jest z akacji , muszę ją jeszcze porządnie natrzeć olejem żebym miała z niej pożytek przez dobrych kilka lat .Szkoda tylko że krzewy są małe , muszę na wiosnę dać im porządnego kopa , w sensie nawożenia to może szybciej się ruszą .Chciałam kupić większe , ale nigdzie gdzie pytałam nie było .Muszę więc czekać aż moja Abelia sama mi urośnie .
Olu . , ja żeby coś zrobić w ogrodzie to jestem już o piątej rano po kawce i w rabatkach , no i wieczorkiem też troszkę przed zmierzchem , inaczej w te upały się nie da .Co do pór roku to w zasadzie lubię wszystkie , nawet zimę bo mam wtedy czas na książkę bez której nie potrafię żyć , kino , teatr i długie zimowe weekendy na pogaduchy z przyjaciółmi .Więc i zima mi nie straszna . póki co mamy Afrykę i końca nie widać , może trochę w końcu zelżeje boć to zaraz wrzesień .Pozdrawiam
Moniczko , ławeczka jest z akacji , muszę ją jeszcze porządnie natrzeć olejem żebym miała z niej pożytek przez dobrych kilka lat .Szkoda tylko że krzewy są małe , muszę na wiosnę dać im porządnego kopa , w sensie nawożenia to może szybciej się ruszą .Chciałam kupić większe , ale nigdzie gdzie pytałam nie było .Muszę więc czekać aż moja Abelia sama mi urośnie .
Olu . , ja żeby coś zrobić w ogrodzie to jestem już o piątej rano po kawce i w rabatkach , no i wieczorkiem też troszkę przed zmierzchem , inaczej w te upały się nie da .Co do pór roku to w zasadzie lubię wszystkie , nawet zimę bo mam wtedy czas na książkę bez której nie potrafię żyć , kino , teatr i długie zimowe weekendy na pogaduchy z przyjaciółmi .Więc i zima mi nie straszna . póki co mamy Afrykę i końca nie widać , może trochę w końcu zelżeje boć to zaraz wrzesień .Pozdrawiam