Moje roślinki... apus - cz. 2
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu - jak nie będziesz wiedziała, co zrobić z azaliami, to sie usmiechnę do Ciebie. Kiedys miałam dwie, ale obie wymarzły pewnej zimy. Potem juz ich nie kupowałam, a one takie piekne! Tak sobie myslę, że może zima nie chce odpuścic, bo wszyscy kupują folie ogrodowe! I ona patrzy i mówi: Po co im ciepło, skoro radzą sobie inaczej?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Prognozy na majówkę niezłe, więc jest nadzieja, że się nadgoni stracony czas. Basiu, tej trójcy też już nie chcę widzieć a Zośka chociaż raz zamiast wiać chłodem mogłaby ogrzać nasze zmarznięte rabaty ciepłym słoneczkiem. Patrząc na prognozy długoterminowe może się okazać, że były to faktycznie ostatnie zimne noce tej wiosny i oby tak już zostało
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Skoro tyle z nas zaklina wiosnę, a zimie i wszelkim anomaliom pogodowym mówi - precz, nie pozostaje nic innego jak posłuchać Już dzisiaj zrobiło się całkiem znośnie i powiało cieplejszym powietrzem. Co prawda jutro znów ma być zimniej, ale mam nadzieję, że to faktycznie ostatnie takie dni. Na przekór wszystkiemu posadziłam dzisiaj do gruntu dalie. Niech się dzieje wola nieba...
Tulipany to faktycznie terminatory. Gdzie nie czytam to z przymrozków niewiele sobie robiły. Tylko, żeby zechciały wreszcie zakwitnąć całą gamą barw, bo na to czekamy i coś doczekać się nie możemy
Tulipany to faktycznie terminatory. Gdzie nie czytam to z przymrozków niewiele sobie robiły. Tylko, żeby zechciały wreszcie zakwitnąć całą gamą barw, bo na to czekamy i coś doczekać się nie możemy
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, no ja właśnie tylko o te zmarznięte gałązeczki serduszki pytałam, co z nimi dalej, ciąć czy nie ciąć - oto jest pytanie. Wprawdzie się podniosły, ale zmarzniuszki widać.
A ja na miejsca serduszki sadzę jednoroczne szałwie, w ubiegłym roku była to szałwia otwarta. Ale z aksamitkami to też świetny pomysł.
Jest cieplej, Basiu, jest cieplej
A ja na miejsca serduszki sadzę jednoroczne szałwie, w ubiegłym roku była to szałwia otwarta. Ale z aksamitkami to też świetny pomysł.
Jest cieplej, Basiu, jest cieplej
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu , domek jest śliczną ozdobą U mnie też jest domek na drzewie, na jesione, wysoko, był dla wnuczków, ale wnuki urosły, wyprowadziły sie a domek został. Nie ma sensu go rozbierać bo to ciężka robota a i tak pewnie w trakcie by sie rozlecił. Chcemy na niego puścić pnącza. Już raz był opleciony winogronem. Ale to był taki czarny, przemysłowy, nikt go nie lubił i zerwalismy. Teraz rośnie tam milin i Gizelka (róża) ale na razie są malutkie , kiedyś podrosną i oplotą--mam nadzieję
U nas dzisiaj zimno, ale ponoć to juz ostatnie takie chłodne dni , OBY
U nas dzisiaj zimno, ale ponoć to juz ostatnie takie chłodne dni , OBY
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Jadziu bardzo chętnie reflektuję na szafirki, koniecznie jesienią muszę dokupić cebulowych, to juz postanowione. I na pewno będzie tego sporo... Bo miejsc gdzie nic nie ma o tej porze jest ogrom. Czas to zmienić.
Niestety szaleństwa nie było żadnego, cały dzień w deszczy i temp. max 6 stopni...
Ewuniu, jak w tym roku nie raczą zakwitnąć, to wykopię je późną jesienią i wyślę Ci (chyba że wiosną się je przesadza? kompletnie nie interesowałam się tematem), tylko proszę przypomnij mi!
Nie wiem co jest przyczyną, że u mnie nie kwitną... podlewam jesienią, nawóz daję, proszę, głaskam, stawiam obok siekierkę...
Widocznie u mnie im źle (ziemia zasadowa), więc nie ma co się męczyć (one pewnie też zmęczone).
Daysy, też liczę na wyrozumiałość Zośki....
Długoterminowych prognoz wolę nie oglądać, ale fajnie że piszesz o przybyciu ciepła
Najwyższy czas żeby się to ogarnęło, no ile można narzekać na pogodę? W samym kwietniu przekroczyłam normę na cały rok...
Dorotko, w sumie tulipany, żonkile lepiej kwitną w chłodzie, nawet jak do domu się przyniesie z ogrodu to taki maksymalnie 2 dni i przekwita. U mnie krokusy kwitły akurat w tym pierwszym bardzo ciepłym rzucie i po 3-4 dniach już było po...
Chłód chłodem... ale 6 stopni to przesada jak na kwiecień.
Beatko, to może wytnij te same zmarznięte? Cóż mają tak smutnie dyndać.
A szałwie wcześniej siejesz do doniczek?
Moja chyba nie wzejdzie, przy takich temperaturach...
Karolinko, fajnie się takie budowle prezentują, ja jeszcze trzymam bo mamy w rodzinie kilka dzieciaczków, którym bardzo się to podoba.
Nawet jakby się rozebrało, to trzeba i tak daszek nad drewutnią zrobić, bo nie może się na drewno woda lać.
A przy drewutnia właśnie Gizelkę posadziłam tej wiosny!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
A na poprawę humoru nie skusiłaś się na jakieś nadprogramowe róże przypadkiem? W F jest wyprzedaż i można jeszcze coś fajnego capnąć
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu my wszyscy już chyba wyczerpaliśmy limit narzekania na pogodę ,więc czas najwyższy na poprawę U mnie też dzisiaj cały dzień padało ,ale deszczyk taki drobniutki,że roślinki zadowolone stoją na baczność...wreszcie żeby teraz troszkę słonka ,oj żeby to będzie cuuudownie!!! A Dorotka kusi a ja się skusiłam a co tam !
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, widzę, że mamy podobny plan na jesień - dokupić cebulowych
U mnie też tak łyso teraz i nie za bardzo jest co pokazywać w porównaniu do innych ogrodów.
Ach, niechże się ciepło w końcu zrobi!!!
Dorotka kusi, a ja się tym razem na F nie skusiłam ale na R poległam
U mnie też tak łyso teraz i nie za bardzo jest co pokazywać w porównaniu do innych ogrodów.
Ach, niechże się ciepło w końcu zrobi!!!
Dorotka kusi, a ja się tym razem na F nie skusiłam ale na R poległam
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Kusicielki....
Dorotko powiem Ci, że chętnie bym się skusiła, ale zdrowy rozsądek mówi nie
Tyle jest jeszcze chcejstw, ale mąż by dostał palpitacji serca, już uważa że wcale mi tyle róż nie jest potrzebnych
I mam ten problem z brakiem ogrodzenia, ciągle czekam. Liczę, że sąsiad ogarnie temat, a wtedy....
Tolinka u mnie dzisiaj znowu to samo - deszcz, pojemnik (1000l) już się napełnił, mam też starą wannę schowaną za drewutnią, która też zbiera wodę - będzie wykorzystywana do podlewania roślin w tunelu foliowym. Teraz już słońca naszym roślinkom trzeba i to dużo, oraz ciepła, bo u mnie 2 stopnie, co jakoś nie zachęca do wyjścia na zewnątrz.
Jolu, koniecznie trzeba będzie uzupełnić braki w cebulowych, właśnie teraz to widzę wyraźnie, że praktycznie nie mam nic... no kilka tulipanów, kilka żonkili, jakieś krokusy. Ale to wszystko jest mało.
Chyba jesienią, to na kilogramy będę musiała kupować.
Kusicie tymi różami, popatrzę sobie tylko, popatrzę...
Dorotko powiem Ci, że chętnie bym się skusiła, ale zdrowy rozsądek mówi nie
Tyle jest jeszcze chcejstw, ale mąż by dostał palpitacji serca, już uważa że wcale mi tyle róż nie jest potrzebnych
I mam ten problem z brakiem ogrodzenia, ciągle czekam. Liczę, że sąsiad ogarnie temat, a wtedy....
Tolinka u mnie dzisiaj znowu to samo - deszcz, pojemnik (1000l) już się napełnił, mam też starą wannę schowaną za drewutnią, która też zbiera wodę - będzie wykorzystywana do podlewania roślin w tunelu foliowym. Teraz już słońca naszym roślinkom trzeba i to dużo, oraz ciepła, bo u mnie 2 stopnie, co jakoś nie zachęca do wyjścia na zewnątrz.
Jolu, koniecznie trzeba będzie uzupełnić braki w cebulowych, właśnie teraz to widzę wyraźnie, że praktycznie nie mam nic... no kilka tulipanów, kilka żonkili, jakieś krokusy. Ale to wszystko jest mało.
Chyba jesienią, to na kilogramy będę musiała kupować.
Kusicie tymi różami, popatrzę sobie tylko, popatrzę...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu...to ja następna z wielkim postanowieniem nic więcej nie kupować, jedynie...na jesień cebulowe. . Na róże jestem obrażona, póki mi nie przejdzie nie kupię.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Zuziu ja nawet obrażenie przetrawiłam w sobie, ale nie bardzo miałabym koncepcji na kolejne nasadzenia różane (w tym momencie).
Cztery hortensje czekają na zasadzenie, ale chyba pójdą do donic na razie, chciałabym kupić jakiegoś iglaka formowanego, po głowie chodzi mi czarny bez (Black coś tam...), tak że....
Cztery hortensje czekają na zasadzenie, ale chyba pójdą do donic na razie, chciałabym kupić jakiegoś iglaka formowanego, po głowie chodzi mi czarny bez (Black coś tam...), tak że....
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11293
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu azaliom wykop dołek zmieszaj ziemię z worka uniwersalną z przewagą torfu nieodkwaszonego daj na spód jakiegoś nawozu przesadź azalie w tą mieszankę jeszcze teraz i w przyszłym roku oczekuj na kwitnienie.Samo zakwaszanie od góry chyba im za mało, muszą mieć kwaśne podłoże od korzeni...
U mnie szaro ale nie pada...
U mnie szaro ale nie pada...