Na starym po nowemu 4.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Iwonko1, no Twoja interpretacja koloru mojego mieczyka jest bardzo trafna
Oj, nie pomyślałam tak, a tu super wyjaśnienie tego niebłękitowego błękitu.
Wszak faktycznie ów mieczyk przybył od ogrodnika znad pięknego modrego Dunaju Także krew ma iście błękitną.
Jadę w inne strony, ciekawa jestem czy przywlokę jakąś śliczną dalię
Jadziu - Pamelę Jackman już mam zamówioną, przybędzie w przyszłym tygodniu.
No i mam jakąś białą szałwię, trzeba ją będzie zidentyfikoważ jak już mocniej rozkwitnie, bo ja takiej nie siałam.
Marysiu, już idę je sfotografować, choć jeszcze nie kwitną za bardzo, bo całe jeszcze w pąkach. ale jakiś kwiatuszek już widać. Właśnie się nimi przed chwilą zachwycałam, bo kupowałam w ciemno, gdyż wszystkie były ładne i poprosiłam Panią aby mi wybrała którą uważa. A nawet nie przypuszczałam, że będą miały takie śliczne kwiatuszki.
No właśnie pisałaś mi o endywii, że masz ją dla ozdoby, ale ja nie wiedziałam, że i ta moja tak ślicznie kwitnie - ja jak wiesz kupowałam sałatę. No śliczna jest taka cała w kwiatach.
Będe musiała zerknąć na ten ślaz kędzierzawy bo nie znam jeszcze roślinki.
U mnie chmury krążyły cały dzień, ale teraz znowu jest bardzo upalnie i słonecznie.
W środku minionej nocy było u mnie 28 stopni, ech - pięknie. Fajnie tak posiedzieć z głową w sierpniowych gwiazdach i meteorach.
Miłych chwil życzę.
Oj, nie pomyślałam tak, a tu super wyjaśnienie tego niebłękitowego błękitu.
Wszak faktycznie ów mieczyk przybył od ogrodnika znad pięknego modrego Dunaju Także krew ma iście błękitną.
Jadę w inne strony, ciekawa jestem czy przywlokę jakąś śliczną dalię
Jadziu - Pamelę Jackman już mam zamówioną, przybędzie w przyszłym tygodniu.
No i mam jakąś białą szałwię, trzeba ją będzie zidentyfikoważ jak już mocniej rozkwitnie, bo ja takiej nie siałam.
Marysiu, już idę je sfotografować, choć jeszcze nie kwitną za bardzo, bo całe jeszcze w pąkach. ale jakiś kwiatuszek już widać. Właśnie się nimi przed chwilą zachwycałam, bo kupowałam w ciemno, gdyż wszystkie były ładne i poprosiłam Panią aby mi wybrała którą uważa. A nawet nie przypuszczałam, że będą miały takie śliczne kwiatuszki.
No właśnie pisałaś mi o endywii, że masz ją dla ozdoby, ale ja nie wiedziałam, że i ta moja tak ślicznie kwitnie - ja jak wiesz kupowałam sałatę. No śliczna jest taka cała w kwiatach.
Będe musiała zerknąć na ten ślaz kędzierzawy bo nie znam jeszcze roślinki.
U mnie chmury krążyły cały dzień, ale teraz znowu jest bardzo upalnie i słonecznie.
W środku minionej nocy było u mnie 28 stopni, ech - pięknie. Fajnie tak posiedzieć z głową w sierpniowych gwiazdach i meteorach.
Miłych chwil życzę.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko, u Ciebie ostróżki jeszcze kwitną? Piękne...
Daje lato o sobie znać. W sumie dobrze, żeby tylko mniej duszno było, to mnie odpowiada taka temperatura.
Daje lato o sobie znać. W sumie dobrze, żeby tylko mniej duszno było, to mnie odpowiada taka temperatura.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu 4.
No śliczne ostróżki! niech się ładnie rozrastają a nornicy powiedz: won!
Różową miałam ale zamiast się rozrastać to się uwsteczniała, przesadziłam zakwitła i ponownie przesadziłam....ale nie wie gdzie
Bea moja endywia już przekwitła, a nasiona mają dużą żywotność, wysiane po 5 latach w 100 % kiełkują
Różową miałam ale zamiast się rozrastać to się uwsteczniała, przesadziłam zakwitła i ponownie przesadziłam....ale nie wie gdzie
Bea moja endywia już przekwitła, a nasiona mają dużą żywotność, wysiane po 5 latach w 100 % kiełkują
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Na starym po nowemu 4.
A dziś Beatko nazrywałam mięty pieprzowej i zaparzyłam i to będzie esencja i baza do herbatek np. z cytryną.
W sam raz na tą duchotę i podczas przerwy w pracy w ogrodzie.
Wiesz ślicznie odbiła Twoja Elfe i niech cieszy oczy również nasze.
Skrętnika kiedyś mi koleżanka przysłała ale nie przeżył u mnie i raczej więcej nie będę próbowała choć są przecudne.
Gratuluję nowych nabytków .
W sam raz na tą duchotę i podczas przerwy w pracy w ogrodzie.
Wiesz ślicznie odbiła Twoja Elfe i niech cieszy oczy również nasze.
Skrętnika kiedyś mi koleżanka przysłała ale nie przeżył u mnie i raczej więcej nie będę próbowała choć są przecudne.
Gratuluję nowych nabytków .
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 10 kwie 2016, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów - małopolska
Re: Na starym po nowemu 4.
Witaj Beatko! Piękne te ostróżki kupiłaś! Skrętnik też ma piękny kolor-mój ulubiony:) Miłego dnia!
Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi - zapraszam Asia.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Na starym po nowemu 4.
Miałam już kiedyś ślazówki , ale nie myślałam o nich w ten sposób co o cyniach . Ciekawe jak by to było gdybym je tak posiała jak cynie w ogrodzie ? pewnie fajnie by było, miejsca mam
Jednak mój prusznik to zamiana kolorów, miał być niebieski a jest różowy. W takiej szkółce też ni9e powinno być pomyłek, to szkółka super, ceny jeszcze bardziej super ale mają wszelkie cuda. Ten różowy też ładny, ale wymarzyłam sobie ciemno niebieski i jestem rozczarowana. No cóż , muszę kupić jeszcze niebieskiego
Masz śliczny ten skretnik, też kiedyś miałam , ale jak zaczęły mi się wieść rośliny w ogrodzi to te w domu padają jedna po drugiej . Zawsze miałam pełno storczyków a teraz nie mogę , nie umiem kilku utrzymać, wszystkie padają. Dziwna sprawa. Kiedyś miałam ogród w domu, masa kwiatów, sama rozmnażałam nawet fikusy różne itp, ale tak się to wszystko rozrosło ,że przejść było trudno. A poza tym zwróciłam sie ku ogrodowi i w domu zlikwidowałam . Ale nie mogę mieszkania mieć bez kwiatków, tylko ,ze padają . Ale nie rwę włosów z głowy, kupuję następne
Jednak mój prusznik to zamiana kolorów, miał być niebieski a jest różowy. W takiej szkółce też ni9e powinno być pomyłek, to szkółka super, ceny jeszcze bardziej super ale mają wszelkie cuda. Ten różowy też ładny, ale wymarzyłam sobie ciemno niebieski i jestem rozczarowana. No cóż , muszę kupić jeszcze niebieskiego
Masz śliczny ten skretnik, też kiedyś miałam , ale jak zaczęły mi się wieść rośliny w ogrodzi to te w domu padają jedna po drugiej . Zawsze miałam pełno storczyków a teraz nie mogę , nie umiem kilku utrzymać, wszystkie padają. Dziwna sprawa. Kiedyś miałam ogród w domu, masa kwiatów, sama rozmnażałam nawet fikusy różne itp, ale tak się to wszystko rozrosło ,że przejść było trudno. A poza tym zwróciłam sie ku ogrodowi i w domu zlikwidowałam . Ale nie mogę mieszkania mieć bez kwiatków, tylko ,ze padają . Ale nie rwę włosów z głowy, kupuję następne
Re: Na starym po nowemu 4.
Pilnuj tych ostróżek, pilnuj! Zamów reworwer, montuj ambonę, kupuj okulary z noktowizorem i przyczajaj się co noc, żeby ta nornica nawet nie śmiała na nie spojrzeć
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Iwonko1 - no i chyba nie dziwota, że się im nie mogłam oprzeć. Poszłam po dalie i ew, hortensje a przytaszczyłam ostróżki. Tylko z nimi stali na targu.
Basiu - ja te ostróżki dopiero co kupiłam. Późno z nimi u nas stali, ale lepiej późno niż wcale. Stale u tej samej pani kupuę. Stale, bo mi je nornice pożerają. Czasami w ciągu nawet 2 dni....
Ja dzisiaj wróciłam z nieco zimniejszych rejonów, więc nie odczuwałam az takiej tej duchoty.
Marysiu, nornice nadal nie umieją czytać ani słuchać.
Jedną ostróżkę już wypatrzyły, tę jaśniejszą. Właśnie ją dzisiaj wstawiłam do wazonu, bo ją podgryzły i kwiatostan leżał obok.
Oj tak, Eluniu - mięta czy mięta z melisą jest świetna na takie upały.
Skrętnika liście czasami zamierają na zimę, ale potem szybko wychodzi. Jest bardzo łatwy. Ja nie mam parapetów, więc u mnie jest nieco trudniej z domowymi. Ale niektóre dają sobie świetnie radę.
A kolejne nowe nabytki jadą do mnie (2 powojniki, niska tawuła i wierzba z czerwonymi baziami).
Asiu - tak jak wiesz, te ostróżki kupowane w ciemno co do koloru, ale mają takie wilekie kwiaty, że nie kolor był tu najważniejszy. Ale w sumie to kolory zupełnie fajne mi się trafiły.
Skrętnik w ogrodzie bardzo się rzuca w oczy, no fakt - to chyba ten jego kolor tak przyciąga wzrok.
Karola - no łan ślazówek będzie pięknym akcentem. Zapewniam. Ja zdecydowanie lubię właśnie te różowe.
Prusznik różowy Ci się trafił...., może zmienił kolor, wrócił do koloru pierwotnego, niektóre rośliny chyba tak mają.
Wiem, że czasami ratujesz ze sklepu jakieś domowe rośliny i kupujesz jak już są u kresu wyczerpania. Niektóre przecenione też mogą być już słabsze. Więc to, że storczyk nie zakwita drugi raz czy jakaś roślinka w domu padnie - to niestety teraz już nie powinno dziwić. niech cieszą przez ten czas kiedy są z nami. A jak zostanie coś z nami na dłużej to tylko się cieszyć.
Czasami trudno jest zmusić do ponownego kwitnienia nawet skrzydłokwiat lub fiołka, więc innego wyjścia chyba nie ma, tylko ponownie coś fajnego zakupić.
Mati - nornica miała jednak odwagę by podejść blisko do jednej z ostróżek. Ale o dziwo, "nie wsysła" jej, ale tylko podgryzła kwiatostan. Więc teraz mogę się tą jasną ostróżką cieszyć chociaż w domu.
Sobotni park w Rabce:
Jaworki
Miniatury w Niedzicy
Basiu - ja te ostróżki dopiero co kupiłam. Późno z nimi u nas stali, ale lepiej późno niż wcale. Stale u tej samej pani kupuę. Stale, bo mi je nornice pożerają. Czasami w ciągu nawet 2 dni....
Ja dzisiaj wróciłam z nieco zimniejszych rejonów, więc nie odczuwałam az takiej tej duchoty.
Marysiu, nornice nadal nie umieją czytać ani słuchać.
Jedną ostróżkę już wypatrzyły, tę jaśniejszą. Właśnie ją dzisiaj wstawiłam do wazonu, bo ją podgryzły i kwiatostan leżał obok.
Oj tak, Eluniu - mięta czy mięta z melisą jest świetna na takie upały.
Skrętnika liście czasami zamierają na zimę, ale potem szybko wychodzi. Jest bardzo łatwy. Ja nie mam parapetów, więc u mnie jest nieco trudniej z domowymi. Ale niektóre dają sobie świetnie radę.
A kolejne nowe nabytki jadą do mnie (2 powojniki, niska tawuła i wierzba z czerwonymi baziami).
Asiu - tak jak wiesz, te ostróżki kupowane w ciemno co do koloru, ale mają takie wilekie kwiaty, że nie kolor był tu najważniejszy. Ale w sumie to kolory zupełnie fajne mi się trafiły.
Skrętnik w ogrodzie bardzo się rzuca w oczy, no fakt - to chyba ten jego kolor tak przyciąga wzrok.
Karola - no łan ślazówek będzie pięknym akcentem. Zapewniam. Ja zdecydowanie lubię właśnie te różowe.
Prusznik różowy Ci się trafił...., może zmienił kolor, wrócił do koloru pierwotnego, niektóre rośliny chyba tak mają.
Wiem, że czasami ratujesz ze sklepu jakieś domowe rośliny i kupujesz jak już są u kresu wyczerpania. Niektóre przecenione też mogą być już słabsze. Więc to, że storczyk nie zakwita drugi raz czy jakaś roślinka w domu padnie - to niestety teraz już nie powinno dziwić. niech cieszą przez ten czas kiedy są z nami. A jak zostanie coś z nami na dłużej to tylko się cieszyć.
Czasami trudno jest zmusić do ponownego kwitnienia nawet skrzydłokwiat lub fiołka, więc innego wyjścia chyba nie ma, tylko ponownie coś fajnego zakupić.
Mati - nornica miała jednak odwagę by podejść blisko do jednej z ostróżek. Ale o dziwo, "nie wsysła" jej, ale tylko podgryzła kwiatostan. Więc teraz mogę się tą jasną ostróżką cieszyć chociaż w domu.
Sobotni park w Rabce:
Jaworki
Miniatury w Niedzicy
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko, idę do ciebie i idę i trafić ostatnio nie mogę.
Nie tylko do Ciebie zresztą. Coś mnie te upały spowolniły, albo jaka inna zgaga?
Ale juz dotarłam i widze, że ostróżka ta śliczna liliowa jeszcze kwitnie?
Ja nawet nie zdążyłam nasion z niej zebrać, tak szybko się wysypały, a czy wzejdzie?
A te widoczki to wrażenia z urlopu czy taki krótki wypadzik?
Godecja się u mnie wreszcie pokazała w ilości jedna sztuka ale jest i nasionka zbiorę.
Mikołajek też jeden mi zakwitł. No widać u mnie tak musi być.
Nie tylko do Ciebie zresztą. Coś mnie te upały spowolniły, albo jaka inna zgaga?
Ale juz dotarłam i widze, że ostróżka ta śliczna liliowa jeszcze kwitnie?
Ja nawet nie zdążyłam nasion z niej zebrać, tak szybko się wysypały, a czy wzejdzie?
A te widoczki to wrażenia z urlopu czy taki krótki wypadzik?
Godecja się u mnie wreszcie pokazała w ilości jedna sztuka ale jest i nasionka zbiorę.
Mikołajek też jeden mi zakwitł. No widać u mnie tak musi być.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Elu, mikołajka siałaś, więc on pewnie potrzebuje czasu.
Godecja się rozrośnie, i to już niebawem. Na pewno się pojawi więcej jej kwiatów. Potem dlugo już kwitnie.
Ostróżka ..... dopiero kwitnie. Myślałam, że kobietę na rękach będę nosiła jak wreszcie ją zobaczyłam z tymi ostróżkami końcem lipca.
To był tylko kilkudniowy krótki wypadzik podczas urlopu, ale i tak niektóre rośliny zatęskniły do wody (głównie pomidorki, aksamitki i mięta zwisająca). Jutro się okaże czy są do odratowania, na razie śpią mocno podlane.
Godecja się rozrośnie, i to już niebawem. Na pewno się pojawi więcej jej kwiatów. Potem dlugo już kwitnie.
Ostróżka ..... dopiero kwitnie. Myślałam, że kobietę na rękach będę nosiła jak wreszcie ją zobaczyłam z tymi ostróżkami końcem lipca.
To był tylko kilkudniowy krótki wypadzik podczas urlopu, ale i tak niektóre rośliny zatęskniły do wody (głównie pomidorki, aksamitki i mięta zwisająca). Jutro się okaże czy są do odratowania, na razie śpią mocno podlane.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu 4.
Śliczne te 'nowonabytkowe', Beatko!
Teraz masz zagwozdkę, jak je uchronić przed wyginięciem.
Główkuj, kochana, główkuj.
Teraz masz zagwozdkę, jak je uchronić przed wyginięciem.
Główkuj, kochana, główkuj.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.