Pierwsze koty za płoty cz.ll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Przyznam Wam się szczerze, że zakładając własny wątek w ubiegłym roku, nie przypuszczałam, że tak mnie to wciągnie. I że wątek będzie się toczyć dość wartkim tokiem. Dziękuję za to, że przez te wszystkie miesiące byliście ze mną ;:196 Było mi raźniej i wiedziałam, że nie piszę tylko dla siebie.
Poprzedni wątek znajduje się TUTAJ

Serdecznie zapraszam ;:196

Dla przypomnienia : Mam działkę ROD 300m2. Maleńka działeczka położona wśród warmińskich lasów. Droga na działkę malownicza, którą w sezonie pokonuję rowerem.

Obrazek

Do przejechania mam 10 kilometrów, co zajmuje mi około godziny. Może nie jest to wynik godny Szurkowskiego, ale mnie zupełnie zadowala. Czasami zapominam napompować koła i wtedy jadę dłużej :;230
W ubiegłym roku nagle i zupełnie niespodziewanie dopadła mnie różanka. Nie muszę Wam opisywać objawów, bo ta przypadłość dotyczy wielu wśród nas i doskonale je znacie. Miałam zacząć od dwóch-trzech różyczek tak na dobry początek, a skończyło się na prawie trzydziestu :heja Staram się o nie dbać i stosuję się do Waszych zaleceń ;:108

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście oprócz róż mam całe mnóstwo innych roślin, które raz są a innym razem już ich nie ma ;:306 I wtedy na ich miejscu pojawia się jaś inna cudna roślinka, którą koniecznie muszę mieć. Moje rabaty są wielobarwne, sadząc rośliny nie kieruję się żadnym planem. Jedyną zasadą, którą stosuję jest: najpierw kupić, a dopiero potem znaleźć miejsce :;230 Może nie jest to metoda godna polecenia, ale u mnie się sprawdza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Moja działka, to nie tylko flora, ale również fauna. Odwiedzają mnie różne zwierzątka: latające, biegające, skaczące i pewnie jeszcze inne, o których nawet nie wiem. Latam za nimi z aparatem i próbuję zrobić im fotkę. Czasami musi to wyglądać śmiesznie ;:306

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Taka wielkość działki zupełnie mi wystarcza, Czasami chciałabym, żeby była większa, szczególnie kiedy zobaczę jaką różnorodność roślin możecie pomieścić w Waszych ogrodach. Ale szybciutko przychodzi refleksja, że wtedy nie miałabym czau na leżenie na leżaczku i czytanie książek, A ja to bardzo lubię. Książka, słońce, czasami piwko-żyć nie umierać :tan

Zapraszam na kontynuacje wątku. Miłego tygodnia ;:196
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16495
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

:wit Witaj, Iwonko, w kolejnej odsłonie Twojego wątku!
Wspaniale zaczęłaś! ;:138
Cudne różyczki, śliczne hortensje, jeżówki tudzież inne kwiatuchy! ;:63 ;:63 ;:63
Nie zabrakło też fauny, którą tak wnikliwie podglądasz. ;:215
Niech więc wątek biegnie do przodu i przynosi Tobie oraz wszystkim odwiedzającym mnóstwo radości i wspaniałych wrażeń. ;:167 ;:196 ;:167
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Witaj Iwonko :wit , pięknie zaczęłaś, takie obrazki nam teraz oglądać ;:215
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11681
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonka jestem oczywiście w Twoim nowym wątku ;:108 Uwielbiam twoje wpisy i działeczkę.Dobrze,że twoja miłość poszła w kierunku róż.
Te 3 różyczki,które pokazałaś to moje ulubione i na Lady Emma chyba zapoluję ;:333 I do tego wszystkiego jeszcze hortensje,które mnie oczarowały na całego ;:167
Podziwiam Cię za dojazd na działkę rowerem.Przecież podczas drogi i wiatry i deszcze pewnie nie raz Cię spotkały,ale to jest właśnie pasja ogrodnika,że nie patrzy na warunki pogodowe i cieszy się całą drogę co zastanie po wejściu.
Wiesz...ja też raczej nie planuję,tylko metoda impulsu działa i na razie nie narzekam.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za podanie modelu aparatu.Już wspomniałam rodzince...Mój sprzęt jest ok,tylko z tą bielą ma problem.
rikkuu
200p
200p
Posty: 356
Od: 26 gru 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, ja oczywiście też wypisuję się do twojego cudnie kolorowego wątku ;:167
Ula
Awatar użytkownika
gabi2059
50p
50p
Posty: 85
Od: 30 gru 2016, o 00:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Witaj Iwonko na razie jestem w twoim drugim wątku idę zaraz obejrzeć pierwszą część .Już sama trasa na twoją działeczkę jest piękna .Ale to co widzę na twojej działeczce to przeurocze .Zwłaszcza te hortensje są tak piękne że nie można od nich oczu oderwać.A te róże a kobea no i twoje pięknie zrobione zdjęcia.Widzę że kupujemy roślinki w podobny sposób .Ja też najpierw kupię a później myślę :D
Pozdrawiam .Gabi.
U Gabi na działce
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, :wit
Ja już tu byłam ale zdjęcia mi się nie chciały otworzyć więc zerkałam tu co chwilkę czy się otworzą, a teraz mam je wszystkie na widoku. ;:138
Piękny las - i ten las z lasu i ten las z hortensji bukietowej ;:167
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Przyszłam się przywitać w nowym wątku :wit
Zdjęcia z działeczki okraszone komentarzem ;:215
Na Lady Emma Hamilton zwróciłam już uwagę u Sabinki. Widzę, że też masz ją u siebie. Jesteś z niej zadowolona?
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Melduje się jako jedna z wciągniętych do głębi...w ogrody oczywiście ;:306
Iwonko wspaniałego sezonu życzę ;:168
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonka1 pisze: W ubiegłym roku nagle i zupełnie niespodziewanie dopadła mnie różanka. Nie muszę Wam opisywać objawów, bo ta przypadłość dotyczy wielu wśród nas i doskonale je znacie. Miałam zacząć od dwóch-trzech różyczek tak na dobry początek, a skończyło się na prawie trzydziestu :heja
Hah! Swoja kobita jesteś! ;:168 Miałam tak samo. Posadziłam tylko trzy i tak miało zostać. Naprawdę nie chciałam sadzić więcej róż. Jak to się więc stało, że mam ich dziś 82 sztuki i wciąż mi mało, to doprawdy nie wiem... ;:131
Mam już kolejne pannice na wiosennej liście. A Ty?
Hortensje bukietowe też uwielbiam. Mogłabym sadzić i sadzić no ale też mam ROD i miejsca brak. Moje 6 sztuk musi mi wystarczyć. Tylko jak to wytłumaczyć sercu, które zakochane w różach, clematisach i hortensjach chce sadzić więcej i więcej..? ;:124
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

:wit jestem ciekawa czy zamówiłaś Marca Chagalla ;:173
To wariactwo różane i nie tylko udziela się nam nawzajem. Masz tak ładne hortensje, że ja zaczęłam się zastanawiać czy
nie poszukać miejsca na nie u siebie. :D
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, :wit
muszę się pozachwycać Jalitah - piękność z niej niezwykła, a zdjęcie wspaniałe! Można tapetę zrobić. ;:167
Twoje hortensje bukietowe to istne kolosy!!! ;:oj
Czy je jakoś specjalnie traktujesz, nawozisz jakąś tajemniczą miksturą?
Jak tniesz?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Szczęśliwie udało mi się przebrnąć przez mozolny trud zakładania nowego wątku. Niby nie jest to trudne, bo wyjaśnione krok po kroku, ale zajmuje sporo czasu i trochę stresuje. Ale mam to już za sobą, a na dodatek nie jestem tu sama :heja

Bardzo się cieszę, że jesteście tu ze mną. Dziękuję wszystkim naraz i każdej z Was z osobna ;:cm

Lucynko, ;:196 do zamknięcia starego i założenia nowego wątku przygotowałam się już dzień wcześniej :;230 Znalazłam odpowiednie strony, co by potem nie szukać na ostatnią chwilę. Będąc na działce trudno nie zauważyć kwiatków i robaczków. Nie wszystkie kocham, ale wszystkim lubię się przyglądać. Tylko komary zabijam natychmiast, reszta nawet ta nie kochana, uchodzi z życiem. No, nie.... jeszcze wszelkiego rodzaju mszyce i tym podobne robactwo zjadające moje kwiatki też pozbawiam życia. Bez skrupułów ;:163

Obrazek

Iwonko, ;:196 dzięki wspominkom łatwiej dotrwać do wiosny. Już bardzo mi się chce dłuższego dnia ( to już nawet mam ), słońca, ciepełka i możliwości wyjścia z domu na dłużej, bez obawy, że zmarznę. W każdym razie w ;:162 raźniej.

Obrazek

Aniu, ;:196 nad Emmą Hamilton nawet się nie zastanawiaj. To cudowna róża. Wszystko ma cudne. I kwiaty i liście. I na dodatek była zdrowa do samego końca. Nie miała nawet jednej plamki. Mam nadzieję, że się na nią skusisz.
Kiedyś jazda rowerem nawet nie przyszłaby mi do głowy. Teraz już tylko wyglądam cieplejszych dni, żeby móc pomknąć ile sił w nogach i wiatru w płucach :;230 To jest niesamowita przyjemność. Początkowo przyjeżdżałam wypompowana na maksa. Musiałam przez godzinę zbierać siły, by zejść z leżaka a i tak potem nie bardzo się nadawałam, żeby coś na działce zrobić. Ale od samego początku rozpierała mnie duma, że dałam radę ;:304
Jakoś do tej pory rawie mi się udawało deszczu unikać. W razie konieczności mam zawsze przy sobie kurtkę p/deszczową albo ostatecznie wracam do domu autobusem.

Obrazek

Ula, dziękuję ;:196

Obrazek

Gabi, miło mi, że postanowiłaś do mnie zajrzeć ;:196 Podoba Ci się moja działeczka? To zapraszam do częstego zaglądania ;:108 Hortensje to moja miłość. Są ze mną już kilka lat i nic w naszych uczuciach się nie zmienia.

Obrazek

Bea, ;:196 czasami w tym leśnym lesie drogę przebiegną mi dziki, albo zatrzymają się na krótki popas na szosie. Młode szukają jedzenia na poboczu, a lochy stoją na szosie i pilnują dzieci. Wtedy trochę mam stracha. Ale na szczęście takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Zimą dziki często odwiedzają działki i wyrządzają sporo szkód ;:222
Hortensje są cudne cały czas. I jak są śnieżnobiałe i jak różowieją. Tylko zbyt wczesne przymrozki odbierają im urodę, wtedy szybko brązowieją ;:222

Obrazek

Dorotko, ;:196 Lady Emma to niezawodna róża. Przynajmniej u mnie. W pierwszym sezonie miała same zalety. Zbudowała ładny krzaczek i kwitła bardzo obficie, szczególnie w drugim kwitnieniu. Był taki moment, że na krzaczku było równocześnie 36 kwiatów w różnym stopniu rozwinięcia. I nie miała ani jednej plamki aż do samego końca. Kwiaty mają niesamowitą barwę, przyciągają spojrzenie z daleka. Dla mnie to kolor starego złota ;:108 Tak, jestem z niej bardzo zadowolona ;:167

Obrazek

Za chwilę dalszy ciąg odpowiedzi :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”