Pierwsze koty za płoty cz.ll
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Iwonko - uściskaj synka, w tym roku wcale nie tak łatwo było zdać egzamin dojrzałości! A matura - rzecz ważna! Pochwalę Ci się, skoro o dzieciach mowy, ze dziś okazało się, że moja najmłodsza córcia dostała się do VII klasy dwujęzycznej. Przenoszę ją z jej szkoły podstawowej do innej, w której będzie uczyła się języka hiszpańskiego w zwiekszonej liczbie godzin. Niepokoilismy się, bo najpierw musiała zdać specjalny egzamin, a potem był konkurs świadectw. Na szczęście dziecko jest zdolne.
Cudne zdjęcie z łubinami! U mnie ciągle nie chcą mieszkać.
Cudne zdjęcie z łubinami! U mnie ciągle nie chcą mieszkać.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Mój wnusio też zdał , bo zaraz jak to przeczytałam Iwonko poszłam sie zapytać, bo wiem ,że wyniki miały być pod koniec czerwca.Gratulacje dla synusia .Też mialam w ogródku kocimiętkę i moja Agatka nawet na nią nie spojrzała ,ale ,że zbytnio mi się rozrastała to poszła w miejsce gdzie może to robić
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Mój Asao też już uwiąd załapał Ty wynosisz mech z ogrodu, a ja chętnie bym go nabyła Może niekoniecznie na różance, ale w jakimś cienistym zakątku wśród host omszone kamienie lub kłody podobają mi się niezmiernie
Świetnie wygląda ta ścieżka do domku
Pogratuluj synowi
Świetnie wygląda ta ścieżka do domku
Pogratuluj synowi
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Gratulacje dla synusia za zdaną maturę
Róże pięknie u Ciebie kwitną, tylko nie widziałam zdjęcia Jalitah Czyżby jeszcze nie rozkwitła?
Moja to tegoroczna debiutantka. Kwiat ma zjawiskowy i chociaż jeszcze do końca się nie rozwinął to doskonale rozumiem już fascynację jej urodą Co prawda już kiedyś ją miałam u siebie, ale zmarniała i nawet nie pamiętam jaka była zachwycająca
Róże pięknie u Ciebie kwitną, tylko nie widziałam zdjęcia Jalitah Czyżby jeszcze nie rozkwitła?
Moja to tegoroczna debiutantka. Kwiat ma zjawiskowy i chociaż jeszcze do końca się nie rozwinął to doskonale rozumiem już fascynację jej urodą Co prawda już kiedyś ją miałam u siebie, ale zmarniała i nawet nie pamiętam jaka była zachwycająca
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3197
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Iwonko, przede wszystkim gratuluję zdanej matury Synkowi! Mój za rok .
Ogród masz jak z angielskiej bajki, bo i domek ceglany i piękne róże. A ścieżka z drewnianego bruku robi wielkie wrażenie. Masz piękny ogród Iwonko i tak ciekawie opisujesz pobyty działkowe, że czuję się jak bym sama tam była .
Ogród masz jak z angielskiej bajki, bo i domek ceglany i piękne róże. A ścieżka z drewnianego bruku robi wielkie wrażenie. Masz piękny ogród Iwonko i tak ciekawie opisujesz pobyty działkowe, że czuję się jak bym sama tam była .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16499
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Iwonko, gratulacje dla 'Młodszego'.
Działka w pełni rozkwitu, mieni się kolorami i kształtami różnorodnych kwiatów.
Śliczne różyczki!
Działka w pełni rozkwitu, mieni się kolorami i kształtami różnorodnych kwiatów.
Śliczne różyczki!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Iwonko najważniejsza zdana matura, gratulacje dla młodego. Czterdzieści pięć róż, a pokazane tak pięknie, jakby było 100. Augusta Luisa przecudna, to mój ulubiony kształt kwiatów. Awaria samochodu zepsuła Ci zakupy roślinne, przykro, ale jeszcze pewnie zajedziesz do szkółki. Martwiłaś się Majesty, a ona już z kłosem. Pustynniki cudne, jak bywały wyższe, to ile mają wysokości? Twoje wyprawy rowerowe, stale z przygodami.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Iwonko cieszę się razem z Tobą ze zdanej matury młodszego synka i życzę mu dobrych dalszych wyborów
Jakimi granulkami Ty karmisz męża Patrząc na Twoją wspaniałą ścieżkę główną widzę bardzo ładny widok! ślicznie prezentuje się miejsce gdzie masz działkę
Jakimi granulkami Ty karmisz męża Patrząc na Twoją wspaniałą ścieżkę główną widzę bardzo ładny widok! ślicznie prezentuje się miejsce gdzie masz działkę
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Gratulacje dla syna zdanej matury!!A dla ciebie już juz spokój
Ja czekam na wyniki, czy moja córcia dostała się na studia
Róze masz piękne. Dużo innych odmian niz moje,także podziwiam
Lilie też śliczne, ciekawe.
Pustynnki imponujące.Mi one w ogóle nie wychodzą.
Ja czekam na wyniki, czy moja córcia dostała się na studia
Róze masz piękne. Dużo innych odmian niz moje,także podziwiam
Lilie też śliczne, ciekawe.
Pustynnki imponujące.Mi one w ogóle nie wychodzą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Za gratulacje wszystkim dziękuję Emocje już za nami, chociaż nie były one szczególnie mocne. I to bynajmniej nie dlatego, że z niego taki orzeł Mieliśmy z nim taki problem, że właściwie uczył się tylko tego, co go naprawdę interesowało. Na szczęście jakoś to wszystko szło do przodu. Najgorzej było z matematyką, bo z niej był przysłowiowym kapuścianym głąbem. Od trzech lat chodził na korepetycje z tego przedmiotu. Początkowo niechętnie, ale jak sam zobaczył, że zaczyna to przynosić efekty, to już się nie buntował. Od dwóch lat, prawie systematycznie, dwa razy w tygodniu po dwie godziny uczył się matematyki. Dzisiaj widzę i on również że było warto Już bezpośrednio po egzaminach twierdził, że raczej zdał, ale jednak niepewność pozostała do końca.
Basiu Lady of Shalot na pewno zmężnieje. sama co prawda w to nie wierzyłam, ale widzę, że w tym roku to już zupełnie inna różyczka. Widocznie potrzebuje więcej czasu, by nas zachwycić. Z tego co widzę, to i miejsca potrzebuje sporo. Ciekawa jestem czy nie będzie jej zbyt ciasno, tam gdzie ją posadziłam
Mariolko, pustynniki są rewelacyjne. Tak dostojnie dominują nad innymi roślinami Nie mam z nimi żadnych problemów, no chyba, że nieumiejętnie je wykopię Niestety łatwo je przy tym uszkodzić, a przynajmniej ja sobie z tym doskonale poradziłam i straciłam najładniejszego.
Różyczki ogromnie mnie cieszą, każdą kocham i mimo, że nie każda mnie zadowala, to jakoś nie umiem się jej pozbyć. zresztą to jeszcze młodziutkie krzaczki, muszą się dobrze zadomowić, na ocenę przyjdzie czas później.
Ewelinko Sama nie wyobrażałam sobie, że będę kiedyś robiła sushi. Tymczasem, to naprawdę nie jest trudne. Nauczyłam już kilka osób, chociaż sama nauczyłam się po porostu z internetu Owadów jeszcze ciągle niewiele, ale rzeczywiście pojawiły się pszczoły, a nawet ze dwa motyle. Jednak jeszcze ciągle jest pusto w ogrodzie.Mam nadzieję, że jak pojawi się więcej kwiatów, to i bzyczki przylecą.
Ewa, Filipa uściskam dopiero pod koniec lipca, bo dopiero wtedy wróci z Holandii.
Masz zdolną córunię skoro udało jej się dostać do takiej szkoły. Gratuluję
Łubinów nie mam, a właściwie mam, ale jeszcze maleńkie. To o czym myślisz, to raczej pustynniki. też piękne
Jadziu Kocimiętki nigdy nie miałam, spróbuje ją ujarzmić. Skoro już wiem, że lubi siE rozrastać, to może łatwiej będzie mi nad nią zapanować?
Pogratuluj wnukowi
Małgosiu Mam już dwa powojniki z uwiądem Na razie co prawda nie opanował on jeszcze całych roślin, ale pojedyncze pędy systematycznie wycinam. A kolejny, kupiony w tym roku padł zupełnie. Mam nadzieję, że na wiosnę odrośnie, a może wypuści coś jeszcze w tym roku? Mój mech ie nadaje się na kłody. To raczej gruby kobierzec, taki splątany gąszcz wysokości około 5 cm Ścieżka jest super, tylko muszę bardzo ostrożnie chodzić po niej bez butów. Bo raczej stanięcie bosą stopą na żwirze, nie należy do przyjemności
Dorotko Właśnie tak Jalitah jeszcze w pąkach. Ostatnio już była tu, tuż. Być może już dzisiaj pochwaliła się sukienką, ale zobaczę ją najwcześniej we wtorek. Też już nie mogę się doczekać. Najpiękniejsza jest z rumieńcem Muszę zajrzeć do Ciebie, zobaczyć Twoją Jalitah.
Kasiu-kania To za rok będziemy trzymać kciuki za Twojego syna
Domek już tak sobie stoi ponad dwadzieścia lat, ale ścieżka pojawiła się dopiero w ubiegłym roku. Od razu przypadła nam do gustu, a z tego co widzimy, to nie tylko nam
Jak Ci się spodobało, to wstępuj zawsze, jak tylko poczujesz ochotę
Lucynko Teraz są najpiękniejsze miesiące. Rośliny starają się jak mogą, by w tak krótkim czasie nas zachwycić. Róże sprawiają mi ogromną radość, ale nie tylko one.
Kasiu-kasia100780
Soniu Ta szkółka jest marna, ale mam nadzieję, że może jeszcze będzie okazja, by zajechać do jakiejś innej. Pustynniki mogą być mojego wzrostu, czyli około 70 cm. Będę na działce, to z ciekawości to sprawdzę. A miewały po 250 cm, wtedy to dopiero robiły wrażenie. Przed działką zatrzymywali się ludzie, żeby je podziwiać Kłos Majesty mnie cieszy, bo to znaczy, że nie tylko będę miała własne nasionka, ale również będę mogła się zachwycać kolejną pięknością w moim ogrodzie.
Marysiu
To nie męża karmię granulkami, tylko Kaprysa. Już sobie wyobrażam eMa, jak załatwia na trawniku, to co ma do załatwienia I do tego jeszcze boso
Aniu
Twoja córunia też na pewno się dostanie na wymarzone studia
Całe szczęście, że nasze ogrody się różnią i możemy w nich podziwiać inne nasadzenia. Dzięki temu poznajemy nowe rośliny i siebie nawzajem
Przyszła pora na zamknięcie wątku. Na kolejny zapraszam TUTAJ
Basiu Lady of Shalot na pewno zmężnieje. sama co prawda w to nie wierzyłam, ale widzę, że w tym roku to już zupełnie inna różyczka. Widocznie potrzebuje więcej czasu, by nas zachwycić. Z tego co widzę, to i miejsca potrzebuje sporo. Ciekawa jestem czy nie będzie jej zbyt ciasno, tam gdzie ją posadziłam
Mariolko, pustynniki są rewelacyjne. Tak dostojnie dominują nad innymi roślinami Nie mam z nimi żadnych problemów, no chyba, że nieumiejętnie je wykopię Niestety łatwo je przy tym uszkodzić, a przynajmniej ja sobie z tym doskonale poradziłam i straciłam najładniejszego.
Różyczki ogromnie mnie cieszą, każdą kocham i mimo, że nie każda mnie zadowala, to jakoś nie umiem się jej pozbyć. zresztą to jeszcze młodziutkie krzaczki, muszą się dobrze zadomowić, na ocenę przyjdzie czas później.
Ewelinko Sama nie wyobrażałam sobie, że będę kiedyś robiła sushi. Tymczasem, to naprawdę nie jest trudne. Nauczyłam już kilka osób, chociaż sama nauczyłam się po porostu z internetu Owadów jeszcze ciągle niewiele, ale rzeczywiście pojawiły się pszczoły, a nawet ze dwa motyle. Jednak jeszcze ciągle jest pusto w ogrodzie.Mam nadzieję, że jak pojawi się więcej kwiatów, to i bzyczki przylecą.
Ewa, Filipa uściskam dopiero pod koniec lipca, bo dopiero wtedy wróci z Holandii.
Masz zdolną córunię skoro udało jej się dostać do takiej szkoły. Gratuluję
Łubinów nie mam, a właściwie mam, ale jeszcze maleńkie. To o czym myślisz, to raczej pustynniki. też piękne
Jadziu Kocimiętki nigdy nie miałam, spróbuje ją ujarzmić. Skoro już wiem, że lubi siE rozrastać, to może łatwiej będzie mi nad nią zapanować?
Pogratuluj wnukowi
Małgosiu Mam już dwa powojniki z uwiądem Na razie co prawda nie opanował on jeszcze całych roślin, ale pojedyncze pędy systematycznie wycinam. A kolejny, kupiony w tym roku padł zupełnie. Mam nadzieję, że na wiosnę odrośnie, a może wypuści coś jeszcze w tym roku? Mój mech ie nadaje się na kłody. To raczej gruby kobierzec, taki splątany gąszcz wysokości około 5 cm Ścieżka jest super, tylko muszę bardzo ostrożnie chodzić po niej bez butów. Bo raczej stanięcie bosą stopą na żwirze, nie należy do przyjemności
Dorotko Właśnie tak Jalitah jeszcze w pąkach. Ostatnio już była tu, tuż. Być może już dzisiaj pochwaliła się sukienką, ale zobaczę ją najwcześniej we wtorek. Też już nie mogę się doczekać. Najpiękniejsza jest z rumieńcem Muszę zajrzeć do Ciebie, zobaczyć Twoją Jalitah.
Kasiu-kania To za rok będziemy trzymać kciuki za Twojego syna
Domek już tak sobie stoi ponad dwadzieścia lat, ale ścieżka pojawiła się dopiero w ubiegłym roku. Od razu przypadła nam do gustu, a z tego co widzimy, to nie tylko nam
Jak Ci się spodobało, to wstępuj zawsze, jak tylko poczujesz ochotę
Lucynko Teraz są najpiękniejsze miesiące. Rośliny starają się jak mogą, by w tak krótkim czasie nas zachwycić. Róże sprawiają mi ogromną radość, ale nie tylko one.
Kasiu-kasia100780
Soniu Ta szkółka jest marna, ale mam nadzieję, że może jeszcze będzie okazja, by zajechać do jakiejś innej. Pustynniki mogą być mojego wzrostu, czyli około 70 cm. Będę na działce, to z ciekawości to sprawdzę. A miewały po 250 cm, wtedy to dopiero robiły wrażenie. Przed działką zatrzymywali się ludzie, żeby je podziwiać Kłos Majesty mnie cieszy, bo to znaczy, że nie tylko będę miała własne nasionka, ale również będę mogła się zachwycać kolejną pięknością w moim ogrodzie.
Marysiu
To nie męża karmię granulkami, tylko Kaprysa. Już sobie wyobrażam eMa, jak załatwia na trawniku, to co ma do załatwienia I do tego jeszcze boso
Aniu
Twoja córunia też na pewno się dostanie na wymarzone studia
Całe szczęście, że nasze ogrody się różnią i możemy w nich podziwiać inne nasadzenia. Dzięki temu poznajemy nowe rośliny i siebie nawzajem
Przyszła pora na zamknięcie wątku. Na kolejny zapraszam TUTAJ