Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu Jura rządzi się swoimi prawami . To bardzo malowanicze tereny przecież. Żałuję, że kiedy studiowałem w Krakowie nie znalazłam czasu na jakieś wycieczki po tamtych terenach . Teraz przy dzieciach też ciężko ale jak jeszcze trochę podrosną to trzeba gdzieś pojechać. Zegar masz przepiękny a zdjęcia ptactwa bardzo udane . Teraz kiedy nie ma ogrodu to każde zajęcie jest cenne , nawet podglądanie ptaków . Kiciule przesłodkie . Dobrej nocy .
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu no to poszalałaś ładnie a zdradzisz jeszcze szkółkę w której tak szalałaś ?? Ale się będzie działo na wiosnę
Szaliczek się wydłuży aż do lasu
Można oglądać i kotki i ptaszki byle szybciej do wiosny zleciało
Dużo zdrówka i dobrej nocy życzę
Szaliczek się wydłuży aż do lasu
Można oglądać i kotki i ptaszki byle szybciej do wiosny zleciało
Dużo zdrówka i dobrej nocy życzę
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu oczywiście lubię podglądać przyrodę także ptaszęta i różniste owady .Dzisiaj np miałam w doniczce dwie larwy nie wiem czyje i pożarły mi korzonki cudnej pelargonii ,którą dostałam od Irenki.Ze złości nawet nie zrobiłam im fotek ,żeby je rozszyfrować i je utopiłam .Oczywiście z takim przychówkiem przyniosłam doniczkę z ogródka i teraz będę się zastanawiać czy to pożytecznego owada były larwy czy szkodnika. Cudne wschody i zachody
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7816
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu zwierzyniec w pełniej krasie
No to faktycznie zaszalałaś z zakupami prawie jak mój mąż
Będę podziwiać nowe nasadzenia
Pozdrawiam serdecznie
No to faktycznie zaszalałaś z zakupami prawie jak mój mąż
Będę podziwiać nowe nasadzenia
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Alicja
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witam w piąteczek 13!
Ewelinko rzeczywiście tereny są urodziwe i rozciągają się na dość dużym terenie. Jesteś młodą osobą i za Twoich czasów atrakcji na tym terenie było dużo, ale na moich czasów kiedy kin (filmów), teatrów, knajpek był ułamek z tego co dzisiaj. No to młodzież głównie wędrowała Jak dziewczynki trochę podrosną i będą w lepszej kondycji to i w Jurę zajrzycie. Dziękuję i miłego dnia
Tereniu to Strkl oni mnie zawsze jakoś zaczarują. Najpierw miały być drzewa i krzewy bo to mają dobrego gatunku, ale wpadło coś więcej Jeszcze trochę i Ty będziesz miała ptaszki w zasięgu wzroku, najlepiej na wprost kuchennego okna
Dobrego dnia i trzymaj się cieplutko
Jadziu jakoś robale mniej mnie absorbują i pewnie takie osobniczki dałabym ptakom do zjedzenia, bo świeże mięsko o tej porze jest cenne
Alu dobrze, że napisałaś...prawie! Podziwiam Twojego M
Najważniejsze żeby rośliny dały z siebie to co obiecuje sprzedawca, w co po tylu latach zakupów nie do końca wierzę I ja Was pozdrawiam i będę podglądać co nowego w Waszym ogrodzie
Dobrego dnia!
Ewelinko rzeczywiście tereny są urodziwe i rozciągają się na dość dużym terenie. Jesteś młodą osobą i za Twoich czasów atrakcji na tym terenie było dużo, ale na moich czasów kiedy kin (filmów), teatrów, knajpek był ułamek z tego co dzisiaj. No to młodzież głównie wędrowała Jak dziewczynki trochę podrosną i będą w lepszej kondycji to i w Jurę zajrzycie. Dziękuję i miłego dnia
Tereniu to Strkl oni mnie zawsze jakoś zaczarują. Najpierw miały być drzewa i krzewy bo to mają dobrego gatunku, ale wpadło coś więcej Jeszcze trochę i Ty będziesz miała ptaszki w zasięgu wzroku, najlepiej na wprost kuchennego okna
Dobrego dnia i trzymaj się cieplutko
Jadziu jakoś robale mniej mnie absorbują i pewnie takie osobniczki dałabym ptakom do zjedzenia, bo świeże mięsko o tej porze jest cenne
Alu dobrze, że napisałaś...prawie! Podziwiam Twojego M
Najważniejsze żeby rośliny dały z siebie to co obiecuje sprzedawca, w co po tylu latach zakupów nie do końca wierzę I ja Was pozdrawiam i będę podglądać co nowego w Waszym ogrodzie
Dobrego dnia!
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, ale piękne zakupy zrobiłaś!!!
Fajnie zdjęcia podfruwajków żarłoczników.
Uwielbiam patrzeć jak uwijają się w ogrodzie... z tym, że u mnie od dwóch dni jakaś taka cisza w karmniku.
Nie wiem czemu...
Fajnie zdjęcia podfruwajków żarłoczników.
Uwielbiam patrzeć jak uwijają się w ogrodzie... z tym, że u mnie od dwóch dni jakaś taka cisza w karmniku.
Nie wiem czemu...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu sama nie wiem o co pytać w sprawie kurek.
Najbardziej nie wiem jak przez zimę przeżyją, chlewik nieogrzewany. Musiałabym zapytać, które są bardziej odporne na zimno.
A może chować od wczesnej wiosny a przed zimą kurki przeznaczyć do jedzenia.
Fajny zegar na dworze.
Aleś zaszalała...widać, że wiosna już nam gra zwłaszcza, że dziś mały roztop i świeci
i same fajne zakupy się szykują.
Mieszkasz w fajnym otoczeniu to i masz na czym aparat zawiesić...u mnie nieciekawie dookoła.
Najbardziej nie wiem jak przez zimę przeżyją, chlewik nieogrzewany. Musiałabym zapytać, które są bardziej odporne na zimno.
A może chować od wczesnej wiosny a przed zimą kurki przeznaczyć do jedzenia.
Fajny zegar na dworze.
Aleś zaszalała...widać, że wiosna już nam gra zwłaszcza, że dziś mały roztop i świeci
i same fajne zakupy się szykują.
Mieszkasz w fajnym otoczeniu to i masz na czym aparat zawiesić...u mnie nieciekawie dookoła.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witaj Marysiu kochana , zasypało Ciebie, piesia wygląda jak wilczyca w tym śniegu, ależ ona ładna , a zamówienia fajne, aż sobie pogoglowałam żeby zobaczyć, no i ta coś tam limonka spodobała mi się
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Mieszkasz w pięknym regionie Marysiu.Maska pisze: Cóż to jest Jura!
Jak daleko od Ciebie jest Dolina Bolechowicka i słynny Chiński Maharadża?
P.S. Pokazuj zegar jak najczęściej! Z różnych stron.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, aż miło czytać jak inni szaleją Na pewno nie możesz się doczekać, aż to wszystko do Ciebie przyjdzie i zacznie rosnąć. A my razem z Tobą Szaliczek będzie się tętnił kolorami. Fajne nowości zamówiłaś, a Statycja Limonka zapowiada się ciekawie
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, ja tu już dzisiaj byłam i zostawiłam wiadomość.
Przychodzę po raz drugi i swojego posta nie widzę. To gdzie ja go posłałam?
A pochwaliłam się, że biorąc przykład z Ciebie, wydałam kasę na nowe nabytki.
Zaraziłaś mnie swoim szaleństwem i zaszalałam jeszcze bardziej, ale dostałam zgodę instancji najwyższej, więc dopóki ta instancja nie zobaczy rachunku, będzie święty spokój.
Miłego wieczoru, Marysiu i dobrego dnia jutrzejszego.
Przychodzę po raz drugi i swojego posta nie widzę. To gdzie ja go posłałam?
A pochwaliłam się, że biorąc przykład z Ciebie, wydałam kasę na nowe nabytki.
Zaraziłaś mnie swoim szaleństwem i zaszalałam jeszcze bardziej, ale dostałam zgodę instancji najwyższej, więc dopóki ta instancja nie zobaczy rachunku, będzie święty spokój.
Miłego wieczoru, Marysiu i dobrego dnia jutrzejszego.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Basiu może konkurencja Ci ptaszki podkrada, może sąsiedzi lepsze rzeczy dali do karmników U mnie ruch codziennie i dzisiaj zakupiłam nowe worki. Niestety słoninka jest teraz taka cieniutka jak wstążeczka i nie ma ze skórą więc po powieszeniu szybko spada
Mam nadzieję że zakupy nie zawiodą...zawsze mam taką nadzieję, ale bywa różnie
Elżbietko kury to dinozaury i są wytrzymałe. Zaczynałam od drewnianego kurnika kupionego na Al.. i służy do dzisiaj, a mieszkają w nim kochiny z dziećmi Po paru latach wybudowałam kurnik też nie ogrzewany jedynie ocieplony styropianem, który został z ocieplenia domu. Tu mieszkają typowe kury nioski. Jedne i drugie kury mają się dobrze Zakładałam, że będę kupować na wiosnę 5 kurek a późną jesienią , ale czego my nie planujemy a życie pisze własne scenariusze
Zegar zawsze mi się marzył i podobał mi się u Marysi mar...mam i ja!
O tak mieszkam w pięknym miejscu
Iwonko zasypało ale dzisiaj trochę jakby sklęsło, nie topi się ale wierzchnia warstwa już nie taka puszysta Pierwotnie w koszyku miałam więcej, ale potem zaczęłam rezygnować aż doszłam to niezbędnego minimum te hortensje mi się tez podobają i ciekawa jestem niskiej ostróżki. Nie wiem czy tą limonkę nie posadzę w donicę i na zimę do domu
Lisico zaiste mieszkam w miejscu pięknym i wybranym
Dolina Bolechowicka jest osiągalna raczej rowerowo niż per pedes , ale nie wybrałam się w tamte strony odkąd tu mieszkam. Bliżej mam dwie wspaniałe doliny Będkowską (zejście po drugiej stronie ulicy) i Kobylańską. Ta jest dalej, ale za to trasa bardzo łagodna. Dla Cyklistki byłby to raj!
Proszę zdjęcie z innej strony, ale mało ciekawe, bo w tle zabudowania gospodarcze sąsiadów i jak wracałam już zapadał zmierzch.
Iwonko widzę że statycja połechtała Twoje ogrodnicze serduszko może da się podzielić? zobaczymy jak przyjdzie. Owszem doczekać będzie trudno i wszystko pewnie będzie na raz Muszę jeszcze w marcu podjechać do takie starej krakowskiej szkółki i kupić coś żeby ja podtrzymać. Kiedyś o niej pisałam, a spotkałam tam niesamowitych ogrodników! http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 36&start=0
Lucynko to dawaj zeznanie co zamówiłaś i czy teżz tam czy gdzie indziej
Nic nie usuwaliśmy więc musiałaś kliknąć nie w ten kliczek co trzeba
Moja firma ma tylko płatność przy odbiorze więc pewnie się wyda, ale ja jestem już osobą niezależną. Zresztą nie raz zamawiałam Miłego wieczoru i idę do Ciebie szukać informacji o zamówieniu!
Może coś kolorowego wkleję! spodobała mi się u Beatki Juni kolorystyczna układanka i też sobie tak zrobiłam
Miłego wieczoru!
Mam nadzieję że zakupy nie zawiodą...zawsze mam taką nadzieję, ale bywa różnie
Elżbietko kury to dinozaury i są wytrzymałe. Zaczynałam od drewnianego kurnika kupionego na Al.. i służy do dzisiaj, a mieszkają w nim kochiny z dziećmi Po paru latach wybudowałam kurnik też nie ogrzewany jedynie ocieplony styropianem, który został z ocieplenia domu. Tu mieszkają typowe kury nioski. Jedne i drugie kury mają się dobrze Zakładałam, że będę kupować na wiosnę 5 kurek a późną jesienią , ale czego my nie planujemy a życie pisze własne scenariusze
Zegar zawsze mi się marzył i podobał mi się u Marysi mar...mam i ja!
O tak mieszkam w pięknym miejscu
Iwonko zasypało ale dzisiaj trochę jakby sklęsło, nie topi się ale wierzchnia warstwa już nie taka puszysta Pierwotnie w koszyku miałam więcej, ale potem zaczęłam rezygnować aż doszłam to niezbędnego minimum te hortensje mi się tez podobają i ciekawa jestem niskiej ostróżki. Nie wiem czy tą limonkę nie posadzę w donicę i na zimę do domu
Lisico zaiste mieszkam w miejscu pięknym i wybranym
Dolina Bolechowicka jest osiągalna raczej rowerowo niż per pedes , ale nie wybrałam się w tamte strony odkąd tu mieszkam. Bliżej mam dwie wspaniałe doliny Będkowską (zejście po drugiej stronie ulicy) i Kobylańską. Ta jest dalej, ale za to trasa bardzo łagodna. Dla Cyklistki byłby to raj!
Proszę zdjęcie z innej strony, ale mało ciekawe, bo w tle zabudowania gospodarcze sąsiadów i jak wracałam już zapadał zmierzch.
Iwonko widzę że statycja połechtała Twoje ogrodnicze serduszko może da się podzielić? zobaczymy jak przyjdzie. Owszem doczekać będzie trudno i wszystko pewnie będzie na raz Muszę jeszcze w marcu podjechać do takie starej krakowskiej szkółki i kupić coś żeby ja podtrzymać. Kiedyś o niej pisałam, a spotkałam tam niesamowitych ogrodników! http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 36&start=0
Lucynko to dawaj zeznanie co zamówiłaś i czy teżz tam czy gdzie indziej
Nic nie usuwaliśmy więc musiałaś kliknąć nie w ten kliczek co trzeba
Moja firma ma tylko płatność przy odbiorze więc pewnie się wyda, ale ja jestem już osobą niezależną. Zresztą nie raz zamawiałam Miłego wieczoru i idę do Ciebie szukać informacji o zamówieniu!
Może coś kolorowego wkleję! spodobała mi się u Beatki Juni kolorystyczna układanka i też sobie tak zrobiłam
Miłego wieczoru!
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, ależ się cieszę że takie fajne zakupy rozpoczęłaś
O kilku roślinkach tych muszę poczytać bo wcale ich nie znam, i nawet o tych znanych ale w innym wydaniu też
Ptaki świetnie sfotografowałaś.
Też bardzo lubię okolice Jury, dobrze, że mam blisko
O kilku roślinkach tych muszę poczytać bo wcale ich nie znam, i nawet o tych znanych ale w innym wydaniu też
Ptaki świetnie sfotografowałaś.
Też bardzo lubię okolice Jury, dobrze, że mam blisko