Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Asiu kiedyś na pewno pojedziemy ale najpierw musimy kupić nowe auto bo nasz obecny samochód już nie nadaje się na takie długie podróże . Nowe auto będzie dużo większe więc sama podróż będzie przyjemniejsza ;:333 .
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Ostatnio w ZOO byłam jak mój młodszy syn, teraz już pełnoletni, był małym dzieckiem ;:218 Rzeczywiście dużo się od tego czasu zmieniło. Zwierzęta mają lepsze warunki do życia. Ciekawe czy kiciuś -tygrysek też żałował, że rozdziela was szyba? ;:306
Z pomidorami poszłaś na całość, latem będzie pomidoromania :heja Pomidory w sałatce, kotlety z pomidorów, a jak dobrze poszukasz to i przepis na ciasto pomidorowe znajdziesz ;:306 Ale nic nie zastąpi smaku pomidora z własnego krzaka ;:108 Kiedyś też takie miałam, ale teraz jadamy właściwie tylko takie kupowane z targu. Nie można mieć wszystkiego i z tym się godzę ;:108
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś, jaki piękny ten dziki kiciuś :D Super wycieczkę mieliście, ja najchętniej poszłabym do tej motylarni, to musiało być niesamowite wrażenie być w takim miejscu :D W Warszawie chyba nie ma takiej motylarni, chociaż może teraz jest. Ostatni raz byłam tam kilka lat temu.

Nie martw się tulipanami, może żółty z różowym nie będzie taki zły ;:168
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś, różowy z żółtym super, będziesz miała wesolutko na rabacie. :D
Zazdroszczę ZOO, mamy co prawda niedaleko, w Chorzowie, ale nie jest tak urozmaicony, jak we Wrocławiu.
Rozumiem niechęć do wydawania sadzonek, sporo sadzonek corocznie wydawałam, ale w tym roku jeden pan chciał sobie w styczniu" zaklepać" sadzonki, bo później przebrane będą :evil: , no, temu panu darmowe źródło sadzonek się? skończyło, wielu innym też, robię teraz tylko dla siebie, rodziny i znajomych, o których wiem, że kochają roślinki.
Widzę, że rozwijasz się niesamowicie, ciekawa jestem, co jeszcze wprowadzisz do ogrodu????

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

ewelkacha88 pisze:Witaj :wit . Pogoda nie zachęca do prac w ogrodzie ale na taki wyjazd do Zoo sama bym się wybrała ;:224 . Byłam tylko w Krakowie i w Zamościu jako mała dziewczynka. Zawsze marzyłam zobaczyć to we Wrocławiu , jeszcze teraz jak piszesz po tych zmianach to dopiero nabrałam chęci. Dziewczynki na pewno byłyby zadowolone ;:108 . Szkoda, że mam tylko 500 km :;230 . No może kiedyś ... Twoja tulipanowa łączka wygląda rewelacyjnie ;:108 . Może jakoś przebolejesz widok różowego z żółtym , czasem odpowiednie odcienie do siebie pasują ;:224 . Pozdrawiam i słoneczka Ci życzę :wit .
Ewelka oj nie zachęca ta pogoda, przydałoby się słoneczko :) Ale Ty masz do mnie daleko! :shock: No nie wiem, czy chciałoby mi się tak daleko jechać do zoo, ale z drugiej strony jest co oglądać ;:108
Mam cichą nadzieję, że ten różowy to będzie taki bardziej jasnoczerwony i jakoś ten miks przeboleje :D To miały być takie żarówy-kolorki żeby wyeksponować czarne tulipany, bo się przekonałam, że solo nie robią tak wrażenia. A tu klops, wymieszałam nie to co miałam :;230 Tobie również dużo ;:3, ale póki go nie ma, to pewnie spędzasz miło czas na planowaniu nowych przestrzeni ogrodu :D
Lyanna pisze:Agnieszka, dopiero teraz sobie sprawdziłam co oznacza słowo potager i już wiem o co chodzi z aniołkiem ;:224 .
Wasze ZOO super. Też mam w swojej okolicy kilka miejsc do odwiedzania po latach albo nawet pierwszy raz.

ps. Ewelina pojedźcie koniecznie, super jest, byliśmy w ostatnie wakacje, tylko się przygotujcie na dłuuuugą kolejkę do oceanarium czy jak to się nazywa, ale naprawdę warto odstać swoje.
To afrykarium, jak byliśmy latem to też kolejka prawie z zoo wychodziła ;:224 Ale oglądanie rekinów, żółwi, płaszczek i ryb od strony brzuszka to niezapomniane przeżycie. Oczywiście najbardziej podobało się dziecku, wszędzie były "lybki doly" :D
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aga daleko ale na pewno warto ;:333 . Poza tym mam we Wrocławiu dobrą znajomą ze studiów. Niedawno urodziła syna więc fajnie byłoby Ją odwiedzić ;:108 . Wyszła za mąż za mojego kolegę z gimnazjum ,dajesz wiarę ?? Tańczyłam z Nim na komersie ;:306 . Taki ten świat mały ;:108 . Poznali się w Krakowie , Ona z Wrocławia, On ze Stalowej Woli . Mam nadzieję, że ten Twój miks nie będzie taki zły . Słoneczko u mnie dzisiaj było ale popołudniem ;:224 . Afrykarium ;:oj , wow ale to musi być fajne przeżycie oglądać z bliska takie okazy. Moja Emilka pewnie zaniemówiłaby z wrażenia a Weronika tak samo ;:224 .
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Iwonka1 pisze:Ostatnio w ZOO byłam jak mój młodszy syn, teraz już pełnoletni, był małym dzieckiem ;:218 Rzeczywiście dużo się od tego czasu zmieniło. Zwierzęta mają lepsze warunki do życia. Ciekawe czy kiciuś -tygrysek też żałował, że rozdziela was szyba?
Z pomidorami poszłaś na całość, latem będzie pomidoromania :heja Pomidory w sałatce, kotlety z pomidorów, a jak dobrze poszukasz to i przepis na ciasto pomidorowe znajdziesz ;:306 Ale nic nie zastąpi smaku pomidora z własnego krzaka ;:108 Kiedyś też takie miałam, ale teraz jadamy właściwie tylko takie kupowane z targu. Nie można mieć wszystkiego i z tym się godzę
A bo to sa takie miejsca, do których chodzi się z dziećmi (choćby przez cenę biletów ;:222 ) bo to dla nich największa frajda. Choć nie powiem, sama dobrze się bawiłam. Kiciuś mógł żałować ;:224 Niestety to drapieżnik, nasze tygrysy kilka lat temu zagryzły swojego opiekuna. Nie chciałabym spotkać go bez szyby.
My lubimy pomidory, już na nie czekam ;:138 Postaram się je ogarnąć tak, by nie poszalały z ilością owoców, bo nie mam ochoty pół lata przestać w kuchni :wink: Chociaż jak kończyły się słoiki z przecierem i sosami do makaronu z zeszłorocznych zbiorów, to było nam trochę przykro :wink:
Amanita pisze:Aguś, jaki piękny ten dziki kiciuś :D Super wycieczkę mieliście, ja najchętniej poszłabym do tej motylarni, to musiało być niesamowite wrażenie być w takim miejscu :D W Warszawie chyba nie ma takiej motylarni, chociaż może teraz jest. Ostatni raz byłam tam kilka lat temu.
Nie martw się tulipanami, może żółty z różowym nie będzie taki zły
Piękny kiciuś, a ile miał gracji, jak łapki delikatnie stawiał! Motylarnia była bardzo fajna, i mi i córci się podobała, ale po nas weszła pani z małym synkiem i synek bardzo płakał jak leciały do niego motyle. I ta mama jego powiedziała, że to po soczku truskawkowym tak go kochają :wink:
Jak będą zbyt krzykliwe te kolory to zrobię to samo, co z moją grządką pomidorową w zeszłym sezonie. Miałam tyczki bambusowe pokryte zieloną folią i troczki z nylonu. Jak podwiązywałam pomidory, to trzymały się do czasu podrośnięcia pomidorów w gronie, po czym zjeżdżały na dół. Owoce leżały całe lato w błocie (potem litościwie położyłam im grubą warstwę słomy), wyglądały okropnie, więc...omijałam je wzrokiem. I aparatem też :D Tulipany będzie trudniej ignorować. bo rosną przy furtce, ale mogę się starać ich nie widzieć :wink:
Rzepka pisze:Aguś, różowy z żółtym super, będziesz miała wesolutko na rabacie. :D
Zazdroszczę ZOO, mamy co prawda niedaleko, w Chorzowie, ale nie jest tak urozmaicony, jak we Wrocławiu.
Rozumiem niechęć do wydawania sadzonek, sporo sadzonek corocznie wydawałam, ale w tym roku jeden pan chciał sobie w styczniu" zaklepać" sadzonki, bo później przebrane będą :evil: , no, temu panu darmowe źródło sadzonek się? skończyło, wielu innym też, robię teraz tylko dla siebie, rodziny i znajomych, o których wiem, że kochają roślinki.
Widzę, że rozwijasz się niesamowicie, ciekawa jestem, co jeszcze wprowadzisz do ogrodu????
Pozdrawiam Irena
Irenko no bardzo wesolutko :;230 Byliśmy w Chorzowie w ZOO w zeszłym roku i też się nam podobało ;:215
No właśnie, jak ktoś ma takie podejście, to niech sobie idzie kupić pomidory na targ ;:173 Już mogłam wcześniej przewidzieć, że ta sąsiadka będzie tylko wybrzydzać i nie warto dla niej trzymać niczego, jak wtedy wiosną odwiedziła mnie i mówiła, żeby jej przynieść dokładnie na majówkę kubeczki i że rok temu miała od innego sąsiada, ale były takie kwaśne niedobre, a dwa lata wcześniej kupiła, to jakieś takie mizerne, no wszystko brzydkie i nie-takie :P Ale nie przewidziałam, bo ja się słabo znam na ludziach. Niektórzy tak mają, że po krótkiej rozmowie już wiedzą, kto jest kim, a ja niestety takiego wyczucia nie mam. Ale maruda czy nie, i tak lubię ta sąsiadkę, bo ma dobre serce dla zwierzaków i o wszystkie zguby i bezdomne koty dba jak o swoje.
Co jeszcze wprowadzę do ogrodu, hmmm, może jakieś żyjątka... Od jakiegoś czasu kiełkuje mi w głowie taki jeden pomysł, no nawet nie kiełkuje a kluje się jak kurczaczek z jajka ;:224
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

ewelkacha88 pisze:Aga daleko ale na pewno warto ;:333 . Poza tym mam we Wrocławiu dobrą znajomą ze studiów. Niedawno urodziła syna więc fajnie byłoby Ją odwiedzić ;:108 . Wyszła za mąż za mojego kolegę z gimnazjum ,dajesz wiarę ?? Tańczyłam z Nim na komersie ;:306 . Taki ten świat mały ;:108 . Poznali się w Krakowie , Ona z Wrocławia, On ze Stalowej Woli . Mam nadzieję, że ten Twój miks nie będzie taki zły . Słoneczko u mnie dzisiaj było ale popołudniem ;:224 . Afrykarium ;:oj , wow ale to musi być fajne przeżycie oglądać z bliska takie okazy. Moja Emilka pewnie zaniemówiłaby z wrażenia a Weronika tak samo ;:224 .
Zabawne są takie zbiegi okoliczności :) I jak jeszcze to nie Ty ich sobie przedstawiłaś i poznali się w całkiem innym mieście ;:215 To musiało być wesoło, jak Ci przedstawiła swojego przyszłego męża? ;:oj
Na pewno dziewczynkom by się podobało, dzieci jak tam wchodziły to miały oczy jak 5 złotych. Tam jest taka tunel z szyby jest pod wodą i ze wszystkich stron dookoła Ciebie pływają te ryby, rekiny i płaszczki :shock: Mi się kojarzy z jakąś częścią "Szczęk", ale biorąc pod uwagę że też są rekiny to nie chcę dalej rozwijać tego skojarzenia ;:306
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

To było trochę inaczej ;:224 . Ja poznałam Ją jeszcze przed wyjazdem do Krakowa na takim forum uczelni. Szukała osób do akademika i tak znajomość internetową zamieniłyśmy na wspólne zamieszkanie w jednym pokoju w akademiku. Studiowałyśmy na tej samej uczelni tylko na innych kierunkach. Potem okazało się, że Ona jest na kierunku z tym moim kolegą ;:306 . Na początku nie mieli się ku sobie ;:185 . Nigdy bym nie przypuściła, że zostaną małżeństwem ;:306 . Teraz widuję się z Nimi od czasu do czasu jak np. przyjeżdżają na święta do Stalowej Woli. Ja też stamtąd pochodzę więc jak planują wyjazd to mi dają znać i tak zawsze można się spotkać ;:333 . Faktycznie lepiej nie rozwijać skojarzenia z tym filmem ;:306 . Myślę, że nie tylko moje dziewczyny miałyby oczy jak 5 zł, ja też ;:306 .
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7960
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś
Najbardziej zazdroszczę - pozytywnie tych kiełków w warzywniku ;:108
Z pomidorkami to szaleństwo, rozumiem to bo sama lubię, ale dla mnie 30 krzaków w szklarni to już sporo.
Znając Ciebie wszystkie się udadzą, bo serce wkładasz w każdą roślinkę.
Nie martw się o nadmiar roślinek, jest na to fajny sposób, wystarczy przywieźć trochę na spotkanie wrocławskich forumków - przemiłych zresztą i się powymieniać lub kogoś obdarować. :D
Znam Wasze zoo jest wyjątkowe, podobnie, jak botanik :D
Aguś daleko do Wrocka macie, z której strony mieszkacie :?:
Fajnie zapakowali anioła :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Prymulka
100p
100p
Posty: 171
Od: 17 lut 2015, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Lubina

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Z chęcią zobaczyłabym już ten miks tulipanów, pewnie i tak będzie wrażenie na takiej ilości :lol:
Pragnę i potrzebuje większego ogrodu:)
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Też muszę się wybrać do zoo w tym roku, miałam pojechać już rok temu, ale jakoś nie wyszło ;:131 Rabata tulipanowa zapowiada się... ciekawie ;:183
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1244
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Ciekawą mieliście wycieczkę ,ja jakoś nie przepadam za zoo . Mój synuś w tamtym roku pojechał z klasą do Zamościa właśnie do zoo i tak wycieczka była zorganizowana ,że akurat w tym dniu było zamknięte :evil: . A to była jedyna jednodniowa wycieczka w ciągu 3 lat. Pogodę mamy niestety w kratkę ale co dzień kwiaty są większe i już niedługo pewnie zakwitną.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”