Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Agnieszko
Powojnik pudrowo - różowy przecudny i taki mięsisty...
Siedmiolatka i szczypiorek są bardzo ozdobne i żywotne - zwłaszcza ten wieloletni szczypiorek przebija ozdobne czosnki, pod warunkiem solidnego podlewania i słonka. :D
No to teraz będę przychodzić oglądać moje ulubione irysy ;:138
W kalendarzu dla rolników polecają roztwór szarego mydła na mszyce i gąsienice.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1244
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś,zawsze pryskam wieczorem ,szkoda przecież pszczółek i innych latających. Tylko co z tego skoro inne tego nie przestrzegają . Niech mała szybko zdrowieje ,z takim marudnym ciężko wytrzymać. ;:168
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Mariusz ja na odwrót, pewno już tak wcześnie nic nie posieję, za dużo zawracania głowy :wink: Pomidory i papryki zdążą spokojnie siane w marcu, może papryki w lutym, a po co w styczniu, potem takie drzewa na parapecie stoją ;:173 To były tylko te testowe ale wiadomo, coś żyje, rośnie, kwitnie to potem żal wyrzucić. Twoje papryczki piękne są, widziałam u Ciebie w wątku ;:215 O mszycy napisałam wyżej, bo kilka osób zainteresował ten obleziony bób :wit

Izo Tobie to będę kilka razy odpisywać, ale teraz o szczypiorku- bo właśnie, ładnie wygląda, ale już jest po sezonie na niego, szkoda bo w zeszłym roku też dużo go nie podcinałam, by się wzmocnił, a teraz od wczesnej wiosny poszedł w kwiatek ;:173 .
Posadziłam tyle cebuli (kilkaset rozsad, kilkadziesiąt dymek) że powoli przerywam wczesną dymkę, taką małą cebulkę w dużym szczypiorem i taki biorę do kuchni. Plus szczypiorek czosnkowy, on kwitnie późno i teraz wciąż jest aromatyczny, polecam ;:138 A te zakwitnięte pozostawię na nasiona, będzie ładny szczypiorek za rok ;:333

Asiu Purple Sensation wygląda jak piłka! :D Ale jest strasznie drogi i sobie w zeszłym roku po tym tulipanowym szaleństwie już nie mogłam na nie pozwolić ;:173 Wybrałam jeden, który mi się najbardziej podobał- czosnek Schuberta, po pierwsze za nazwę (kiedyś zdawałam nawet egzamin z pieśni Schuberta i pisałam pracę o pstrągu w potoku i Królu Olch :wink: ) a po drugie za taki wielki ażurowy kwiatostan. Na razie rośnie powoli między hortensjami, ale czy mu się u mnie podoba, to się okaże za rok.

Aniu oj cieszy, cieszy, a rosną teraz ładnie ;:138 Jeszcze nie sezon na choroby, za to wszystko zaczyna naprawdę szybko przyrastać i co dzień wygląda inaczej ;:215 Bardzo się cieszę też z tego powojnika, otwierają się też inne, ale ten ma bardzo ładne kwiaty. Ja też lubię kwiaty, zwłaszcza w Twoim obiektywie ;:215
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Ewelka (już miałam kiedyś to napisać, że bardzo mi się podoba, jak zapisałaś swoje imię w nicku, Ewelka brzmi jak rewelka! :D ) Ten bratek trochę zawiódł, bo na obrazku jest pełny i w dodatku ma bardziej pofalowaną falbankę, a moje prócz ciekawych kolorków wyglądają zupełnie zwyczajnie ;:173 No może dam im czas, może kolejne kwiaty będą ciekawsze. Moje róże też były równo zasiedlone przez różne szkodniki, jak już nie było widać pąków zza pasażerów na gapę to ugięłam się i je wyleczyłam ;:173

Dominiko zdecydowałam się dać im swobodnie kwitnąć zwłaszcza jak mi napisałaś, że ładnie kwitną ;:333 A do mnie też zawitał uwiąd w zeszłym roku, krótko po posadzeniu uśmiercił mi Kacpra, jakoś latem to było i nic nie odbiło do jesieni ;:131 A jak już byłam pewna, że to jego koniec, to w tym roku wiosną hyc, Kacper wybił z gruntu, jakby nigdy nic :D Także, jeszcze Mazur nie skreślaj! Iryski oczywiście sadzone poprzedniej jesieni, bo te wiosenne to pewnie dopiero za rok, mam nadzieję, ze tak to napisałam, że nie zamieszałam za bardzo :lol:

Majajka ja też sobie po cichu o takich czosnkach marzę i może spełnimy jesienią takie marzenia, jak czosnki znów będą w sklepach? :wink: Póki co, cieszę się tymi, które już kwitną i zaraz zakwitną, mam trochę skromnych czosnków główkowatych a od Wioli dostałam gratisowe cebulki takiego dziwacznego czosnku Hair, wygląda przezabawnie jak jakieś morskie stworzonko :wink: Czekam na kwitnienie, jak na żywo się będzie prezentował.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11682
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Fioletowy ogród hmm fiolet lubię,więc jestem:)
Warzywa też mam u siebie,ale mini warzywnik. Czarne tulipany w takiej ilości robią wrażenie ;:215
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11484
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aga mszyce na porzeczkach traktuję ostrym strumieniem wody. Nie wracają w to samo miejsce. Podobnie potraktowałam oślizłe larwy na liliach, padły zmiecione woda na ziemię. Na bardziej odporne rośliny doskonale taki sposób się sprawdza, też mało używam chemii.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Soniu te prysznice z mocnego strumienia też są bardzo skuteczne! Zawsze coś zostanie, przynajmniej mi się zawsze zdarzały jakieś lepiej wgryzione mszyce, ale część kończy pod krzakiem. Na bobie tego nie zrobię, bo już sie pojawiły pierwsze plamki askochytozy i wolę go nie moczyć, ale dla wielu innych roślin się przydaje ;:138

Annes Aniu witam Cię miło i dziękuję za odwiedziny ;:196 Oho, po tytule Twojego wątku widzę, że jesteś kolejną osobą zaczarowaną przez róże i muszę u Ciebie mieć się na baczności, by mnie też nie złapała ta choroba :;230 Nawet minin warzywnik to zawsze swój warzywnik, a nei ma nic zdrowszego niż własne warzywa ;:215
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

aneczka1979 pisze:Aga czosnki w warzywniku też cudne. Ja się zakochałam w tych kulkach właśnie przez kwitnący szczypior.
Czarne małe paskudy zdecydowanie wiedzą co najlepsze. Boberek to mój przysmak nad wszystkie inne. ;:215
Innocenty to moja niespełniona miłość. W pierwszym roku rozkochał mnie w sobie na zabój a potem bez pardonu odrzucił me uczucia. Teraz co roku marnie prezentuje swe wdzięki. Oby Twój był bardziej czuły. ;:168
aneczka1979 pisze:Uwielbiam Queen of the Night! A w takiej ilości to już efekt jest piorunujący. ;:180
Warzywniak też się pręży i drzewka w sadzie idą w siłę. Brawo Aga!

Aniu ale Twoja miłość do czosnków rozwinęła się dalej i teraz tych ogromnych kiwających się na wietrze kulek masz pół ogrodu ;:215 Naprawdę piękny to widok, a jak przyrastają? Jest ich co roku więcej? Te małe czarne smakoszki jakoś nie chcą odpuścić, nie dziwię im się bo bób jest pyszny, ale wolałabym się z nimi nie dzielić :D W zeszłym roku posiałam dużo bobu, w tym roku posiałam,...bardzo dużo bobu. Może uda się już bez dokupywania?
A te czarne piękne królowe ja tez bardzo lubię, ale nie udało mi się ich w tym roku ładnie wyeksponować... Może za rok uda się posadzić je tak, by robiły lepszy efekt.
halinkab pisze:Hej Agnieszko! Faktycznie tulipany masz cudowne ;:196 Miło zagląda się do Twojego wątku. Ja też pamiętam o obietnicy. Myślę, że niedługo wyślę do Ciebie a Twoje niech sobie powoli rosną spokojnie ;:196
Zauważam, że od jakiegoś czasu gdy dzień się wydłużył, różowe anturium dużo lepiej rośnie, a pozostałe nawet ładnie kwitną ;:215 Myślę, że niedługo będzie można bez obaw je rozsadzić ;:333
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

ela151 pisze:Pięknie te tulipany pod ogrodzeniem wyglądają, naprawdę.
A masz Agnieszko już jakiś plan jak zagospodarować te rabaty jak już te tulipany stracą urok? Ja też tak kiedyś sadziłam tulipany (całe pasmo cebul) tylko zagospodarowanie tego było potem dość trudne, bo liście niestety pozostają długo zanim zżółkną do tego stopnia by można było je oberwać i posadzenie czegokolwiek lub zasianie było trudne. Teraz sadzę już tylko kępami i łatwiej jest mi zagospodarować puste miejsca innymi roślinami, które zakwitną po tulipanach? A jak Ty to obmyśliłaś?
Zasianie na pewno jest trudne, jak tulipany rosną tak gęsto, najlepiej byłoby mieć już jakieś byliny (tak mam na większości rabat). Tam pod płotem posadziłam przed przymrozkiem kilkanaście werben ogrodowych, ale wyciągnęły się w tym gąszczu tulipanów. Uszczyknęłam je i liczę na to, że jak zaczną podsychać liście tulipanów, to werbenom będzie lepiej. W przyszłym tygodniu jak wrócę z wyjazdu dosadzę tam jeszcze szałwie omączone, mam ich kilka tacek, ponoć szybko się rozrastają i kwitną. Tulipany są pod płotem ostatni rok, niedługo je wykopię i posadzę jesienią w inne miejsce.
Na dużej rabacie z tymi różowymi i fioletowymi tulipanami prócz bylin, które już miałam jesienią wkopywałam jeszcze puste pierścienie takie jak do rozsady ogórków i teraz wiosną posadziłam w nie rozsady traw, bez naruszania korzeni cebulowych.
iwek pisze:Aguś szaleniec z Ciebie tulipanowy :;230 cudowne masz tulipanki ;:167 masz obrywania owocników ja gdzieś czytałam by obcinać owocniki z łodygami wtedy lepiej narastają cebule ciekawa sprawa.Pokazuj warzywniak bo masz cudny ja w tym roku nie mam się co chwalić większość warzyw przez aurę z ziemi jeszcze nie wyszło.A ślimaki już czekają aby je schrupać :roll:
Iwcia mogłabym co dzień je obrywać, a i tak na następny dzień byłoby pełno nowych :lol: Z łodygami, hmmm, to ja znam właśnie odwrotnie, by samą łodygę zostawić, żeby cebulka mogła sobie z niej jeszcze pobrać to co wiosną "zainwestowała" i nabudować nowe cebule.
pelagia72 pisze:Agusiu
Wielka szkoda przekwitających tulipanków , aż dwa wiaderka płatków ;:oj
Ja to zawsze ciężko znoszę, bo takie wyczekane to kwitnienie, inne kwiaty już jakoś inaczej.
Szpaler Królowej Nocy robi niesłychane wrażenie, może trochę poważne, ale uwielbiam te najciemniejsze odcienie u kwiatów. Twój aparat fajnie pokazuje ten odcień, bardziej wpadający w najciemniejszy fiolet niż skrajnie ciemne bordo.
Ściana ciemna, u nas podobnie znikły ciemne kompozycje na tle stodoły. Ale nic to, ciągle zdobywamy doświadczenie :D
Warzywka wyglądają, jak by już czerwiec królował :D
Czy to pomidorek z fioletowym odcieniem liści :?: Pewnie jakiś w typie czarnych :)
Przy tych tykach bambusowych wysokich będzie fasola :?: Masz ''Blauhilde'' :?:
Ago a mieczyki też w takich ilościach lubisz, jak tulipany :D
Muszę się psychicznie nastawić :;230
Agnieszko, ja też trochę to przeżywam, no szkoda że wiosna nie trwa dłużej. Było tak kolorowo i znów widać tylko zieleń.
Queen of Night jest bardzo ciekawą odmianą, nie trwa w jednym kolorze, im później tym jest ciemniejsza. I ten kolor też inaczej wygląda po światło, wtedy jest bardziej bordo, a inaczej tak jak na zdjęciu oświetlone z fioletowym połyskiem. Obie jej odsłony bardzo mi się spodobały :D
A z tym, że znikły, bo je głupio posadziłam pod ciemnym płotem, to się pocieszam, że do prawdziwej królowej trzeba podejść blisko i przyklęknąć na kolanko i dopiero podziwiać :lol:
Mieczyków mam kilka koszyków, tak na próbę, bo już kiedyś miałam i wszystko zepsułam sadząc je w rzędzie, wyglądały okropnie! W dodatku nie rosły równo, tylko każdy się w swoją stronę pochylał ;:130 Może teraz w większej grupce mi się spodobają?
przy zielonych tyczkach (nie są bambusowe, tylko metalowe i emaliowane) są pomidory, a rządek wcześniej groszek karłowy. Mam też fioletowy, przy pergoli ;:224 Z fioletowych fasolek mam niską Purple Teepee ;:215
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16947
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Zywokost do nawożenia pomidorów :shock:
Piersze słyszę. :oops:
Agus korzystam Z telefonu i w pracy jestem.Mam prośbę wklej mi ten link i mnie na wątku. Potem sobie o tym poczytam. I jak coś to też pójdę na łąki szukać tej rośliny. Może na moich łąkach też jest. Jeszcze nie wiem.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

cyma2704 pisze:Aguś jeszcze tulipany popodziwiałam. Zestaw w fioletowej tonacji z białymi przecudny. ;:oj Quiny są tak piękne, że otoczenie już ma mniejsze znaczenie. ;:108 Tunel się zapełnił, ale jak tam upchnęłaś 94 pomidory. :wink: M nigdy nie rozumieją, jak można tyle nasiać i potem się przy tym narobić. ;:306 Córcia podziwia piękny warzywnik, :) jaka duża fasolka. W sadzie widać pierwsze owoce, jednak u Ciebie cieplej. Pozdrawiam ciepło. ;:3
Tunel mam już wypchany, ale aż tyle pomidorów bym w nim nie zmieściła :wink: Rosną sobie w szpalerze pod chmurką, a w tunelu jest tylko część, mam zdjęcie sprzed kilku dni. No chyba że chodzi o rozsady, ale posiałam je późno, koło 20 marca i nie były przy sadzeniu jakieś bardzo duże, wszystkie mieściły się na czterech paletach :tan

Obrazek
coco12 pisze:Aguś ,warzywnikiem nikt Cię nie przebije, widzę że wkładasz w swój ogród mnóstwo serca i czasu . I pieniędzy patrząc na ilość tulipanów -ale warto było.
Iwciu warzywniak jest mocno "do przodu" głównie dlatego, że mieszkam w cieplejszym rejonie i po prostu mam szybciej warunki, żeby posiać albo posadzić różne rośliny. Ale dziękuję za ten komplement ;:196
zielonajagoda pisze:Aguś, przyszłam pospacerować po Twoim ogrodzie.
Tulipany pięknie nasadzone, ślicznie się prezentują, radość dla oka popatrzeć na te łany.
Owoce na drzewkach ;:oj , widać w każdym detalu Twoją miłość do ogrodu, miło tu pospacerować ;:168
Miłej niedzieli :wit
Iwonko ;:196 szkoda, że taka krótka była ta radość z tulipanami i narcyzami. Lubię podpatrywać jak od kwiatka puchnącego na drzewie powstaje zawiązek i dalej puchnie, aż do okrągłej czereśni, na koniec pokrywa się rumieńcem. Dla mnie, mieszczucha przez większość życia, to wciąż niebywałe i cudowne, przez prawie 30 lat oglądałam czereśnie tylko w warzywniaku ;:173
JAKUCH pisze:Mieczyki juz takie wysokie moje dopiero pokazują kiełki a parę jeszcze dzisiaj dosadziłam .Warzywnik wzorcowy mnie już dwie sałaty wszamały ślimaki, dobrze ,że reszta z dala od nich się znajduje .Ochłodziło sie ;:222 a zaczęły kiełkować ogórki w gruncie oczywiście.Agusiu śliczny sad będzie, masz wszystkie karłowe drzewka???? to najlepsze, bo nie trzeba z drabiny zrywać owoców i łatwiej je ochronić przed mrozami.Każdy z nas wie ile pracy jest w ogródku i nie ma czasu na lenistwo, bo zaraz chwasty się rozszaleją.Jak najbardziej leżaczek pod bzikiem należy ustawić ;:3
Jadziu nie wiem, czy ich za wcześnie nie posadziłam, bo później przy przymrozkach musiałam całe kopce z kory im usypywać :lol: Moje sałaty też są zjadane- dołem, od korzenia podgryzają je pędraki ogrodnicy i opuchlaki. Za to ślimaków w tym roku jest znacznie mniej, zwłaszcza tych gołych rudych-szukałam po deszczu ale są tylko te w skorupkach i nawet dałam im spokój, one takie żarłoczne nie są. U mnie poznikało tylko kilka posianych ogórków, ale mam rozsady na uzupełnienie, więc wybaczam ślimolom :D Moje ogórki też skiełkowały teraz na to ochłodzenie i aż im liścienie pożółkły, ale już w przyszłym tygodniu ma być upalnie.
Większość drzewek kupowałam karłowych, tylko jedna czereśnia, jedna jabłoń i morela rosną wysoko. Karłowe łatwo pielęgnować i szybko owocują, ale pamiętam, że są też krótkowieczne, coś za coś. Marzy mi się jeszcze taka ogromna antonówka przy domu, może jesienią sobie taką dosadzę? Ma pyszne kwaskowate jabłka ;:215
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Witaj :wit . Hehe jakoś specjalnie długo nie myślałam nad swoim nickiem. Właściwie odkąd założyłam emaila z takim to teraz prawie wszędzie taki nick mam ;:173 . Jedna osoba od podstawówki zawsze mówiła do mnie Ewelka a nazwisko panieńskie miałam na Ch więc samo jakoś wyszło. Nigdy nie skojarzyło mi się to z rewelka hehe :) . Dzięki ;:196 . Bratki potrafią mieć cudne kolorki. Ja w zeszłym roku miałam kilka białych na rabatach i mi się wysiały. Teraz widuję to tu to tam białe albo biało- cytrynowe albo jeszcze jakieś inne. Twój jest tak kolorowy, że nigdy nie widziałam podobnego. Co do szkodników to mi szkoda róż i staram się je zwalczać jak najszybciej , zobaczymy z jakim skutkiem. Tunel pęka w szwach ;:138 ale będziesz miała pomidorków ;:333 . Zdrówka dla córeczki ;:196 , pogoda taka beznadziejna, raz gorąco raz zimno i deszcz ;:222 . Jeszcze raz zdrówka i słoneczka ;:3 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Budzące się wiosną życie... Taaa... U mnie się takie życie obudziło na... Tego, no... Jak brzmi miejscownik od ?bniec??

Pozdrawiam!
LOKI
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”